Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak wczoraj poznałem Boga


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
564 odpowiedzi w tym temacie

#256

Autarchos.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@real Fox, nie zadałeś sobie absolutnie żadnego trudu przeczytania mojego posta, co :P ? Nie bardzo pasuje do Twojej wizji świata, rozumiem, rozumiem.

Rzeczywiście. Najpierw trzeba przez X lat nawracać miejsce mieczem, a potem, gdy już wytępi się oryginalne wierzenia w jakimś stopniu na pewnym terenie, nadać mu łatkę "chrześcijańskiego".


Tendencyjne...
  • 1

#257

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Uff, zaczynam

I co w związku z tymi misjonarzami? Przecież ten chłopiec najprawdopodobniej umarł. Dlaczego Bóg mu nie pomógł? Dlaczego nie przymusił tego Cartera do pomocy? Wolna wola? Bla, bla, bla. To tylko udowadnianie braku pomocy od Boga.


Dlatego, że nie chce ingerować w czyny ludzi? Zobacz, gdyby nas przymuszał właśnie tak, to gdzie byłaby nasza wolność wyboru? Bylibyśmy tylko zaprogramowanymi robotami, które nie mają żadnego wpływu na swe życie. Inna sprawa jest, gdy poświęcasz Bogu swe życie, ale jeśli się Go wypierasz i nie chcesz Jego obecności?

Przecież każdy człowiek jest równy. Bóg nie kochał tego chłopca? Dlaczego pozwolił mu zginąć? Przecież nie był niczemu winny. Podejrzewam, że nawet nie zdążył zgrzeszyć.


A czy wychwalana przez wszystkich aborcja ratuje życie? W tym przypadku zdanie Kościoła, gdy odbiera się życie ludzkie, które nie zdążyło wypróbować życia, nie miało nic do powiedzenia; jest nieważne. Gdy tutaj ingeruje się w naturalny cykl to się nikt nie burzy; tymczasem to dziecko jeśli miałoby zginąć, zginęłoby. Niewątpliwe, że gdyby Carter mu pomógł, mogło by przeżyć, nie wiadomo ile, ale pewnie jakiś czas tak. Tymczasem, to nie wina Boga, a człowieka.

Ideał nie istnieje. A jeśli istnieje, to doskonałość jest jej wadą. Nie zanudziłbyś się w takim świecie?


W świecie bez grzechu? W świecie bez afer politycznych, morderstw, gwałtów, gdzie każdy byłby dla siebie życzliwy i pełen dobroci? Tak.. W sumie marzyłaby mi się taka utopia, gdzie człowiek byłby szczęśliwy, nieatakowany i przez problemy i przez innych ludzi.

Bóg wiedział, że człowiek z posłucha Szatana(czemu piszesz z małej litery?), więc zwyczajnie pozwolił mu na to. Nie pisząc już o tym, że przed stworzeniem drzewka, wiedział, że Szatan podkusi Adama i Ewę.


Wiesz, jakoś większego szacunku do niego nie mam. Zwłaszcza, że mnie i wszystkich wkoło próbuje zwieść i unieszczęśliwić na wieczność. Taki wróg, z którym nigdy nikt nie dojdzie do zgody.


Nie wiesz, jaka jest wola Boga i nawet sam papież tego nie wie.


Wolą Boga jest to, aby człowiek czynił zło? Fascynujące.

Nie porzucił, ale wygnał z Edenu.


Można to tak ująć.

W całkowitej iluzji.


?

Ilu?


Nikt? W końcu każdy z nas zgrzeszył choć raz w swoim życiu (oprócz Maryi), a każdy grzech bez poświęcenia Chrystusa byłby karany potępieniem.

Czyżby brak wolnej woli? Pamiętaj, że gdyby Adam i Ewa, to nie miałbyś uczuć i nie odczuwałbyś "piękna". Moim zdaniem powinieneś być im za to wdzięczny.


Nakaz, w sensie to, aby byli mu posłuszni i nie posłuchali się złego.

Rodzice za to ciebie z domu nie wyrzucą. A już na pewno, gdy stanie ci się jakaś krzywda.


Nie wyrzucą mnie, bo już nie wrócę do domu. Skoro mnie ktoś zamorduje to już kaput. Tak samo człowiek pcha się z własnej woli w objęcia grzechu i się w nim zatraca. Wiecie też w sumie czego doświadczyłem w tym swoim zatraceniu? Że było mi już naprawdę obojętne czy po śmierci trafię do Nieba, czy do Piekła, mogłem nawet i do Piekła; więc nie wiem czy nie ma w tym tak naprawdę częściowo wolnej woli.

I jeśli mamy tą wolną wolę, to czy ludzie z własnej woli chcą umrzeć? No chyba nie.


Wolna wola do podejmowania dobrych lub złych decyzji, nie do tego czy będziesz żyć czy nie.

Bo jest czarny


Tia, to nie było śmieszne.

W Biblii nie ma także napisane czy Bóg stworzył murzyna i białego


Melanina mój drogi :)

Najczęstszym argumentem przeciw homoseksualizmowi jest ,,Bóg stworzył Adama i Ewę, a nie Staszka i Romka"


Kto takich używa? Bo w Kościele o czymś takim nie słyszałem, nawet nie pamiętam kazania, kiedykolwiek zaczepiającego o homoseksualizmie. Ale dobrze, czystość ma też swój sens, olbrzymi sens. Takie praktyki jak i inne (u hetero) nie są grzechem, "bo tak", tylko dlatego, że kolidują z naturą seksu. Seks już przestał być sacrum i utracił swą wartość. Nie chodzi o to, aby się jak dziki zwierzak zaspokoić, a raz, że służy do rozmnażania, a dwa, że ma służyć pogłębianiu miłości małżonków. Czystość przedmałżeńska, to może wyglądać i z punktu człowieka innego wyznania jako coś pięknego. Poświęcasz swoje ciało tylko jednej osobie, tej, którą prawdziwie kochasz. A u narzeczonych wstrzymywanie się z tym do ostatniego dnia, świadczy o waszej prawdziwej miłości, czystej. Potrafisz wytrzymać w tak ważnej sprawie przez długi czas, przetrwacie ze sobą wszystko.

Aha, dzięki za utwór, wrzucam ponownie jak ktoś przegapił


:) Uwierz, że w Kościele, zwłaszcza właśnie na Adoracji brzmi on zupełnie inaczej :) Te słowa pomagają ci pokonać lęk przed nieznanym, tak jakby to były słowa samego Boga :)

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 16:26

  • 0



#258

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@WT

Dlatego, że nie chce ingerować w czyny ludzi? Zobacz, gdyby nas przymuszał właśnie tak, to gdzie byłaby nasza wolność wyboru? Bylibyśmy tylko zaprogramowanymi robotami, które nie mają żadnego wpływu na swe życie. Inna sprawa jest, gdy poświęcasz Bogu swe życie, ale jeśli się Go wypierasz i nie chcesz Jego obecności?

Hmm... Ów Bóg daje nam wolną wolę i jednocześnie daje zasady postępowania. Czyli, żeby osiągnąć zbawienie trzeba się wyzbyć własnej woli albo przyjąć wolę Boga jako własną. Z tego poniekąd wynika, ze Bóg pozwala na zło, bo ostatecznie jest dla nas... dobre?

W świecie bez grzechu? W świecie bez afer politycznych, morderstw, gwałtów, gdzie każdy byłby dla siebie życzliwy i pełen dobroci? Tak.. W sumie marzyłaby mi się taka utopia, gdzie człowiek byłby szczęśliwy, nieatakowany i przez problemy i przez innych ludzi.

Wystarczy żyć samotnie gdzieś na odludziu. Może to nie luksus, ale na pewno święty spokój.

Wolą Boga jest to, aby człowiek czynił zło? Fascynujące.

To dlaczego na nie pozwala? Jest podobno wszechmocny, gdyby chciał zlikwidować zło, to by to zrobił, ale widocznie jest mu potrzebne. Albo nam.

Nikt? W końcu każdy z nas zgrzeszył choć raz w swoim życiu (oprócz Maryi), a każdy grzech bez poświęcenia Chrystusa byłby karany potępieniem.

Maryja jak najbardziej zgrzeszyła, wszak Jezus się jakoś narodził. Dogmat o niepokalanym poczęciu jest wymysłem Kościoła, gdyby było inaczej Ewangelie coś by o tym wspominały, a nie przypominam sobie.

Użytkownik Ill edytował ten post 22.04.2012 - 16:53

  • 0

#259

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hmm... Ów Bóg daje nam wolną wolę i jednocześnie daje zasady postępowania. Czyli, żeby osiągnąć zbawienie trzeba się wyzbyć własnej woli albo przyjąć wolę Boga jako własną. Z tego poniekąd wynika, ze Bóg pozwala na zło, bo ostatecznie jest dla nas... dobre?


Bogu nie chodzi o to, aby wyzbyć się swojej woli, on chce, żebyśmy zaczęli żyć według Niego i nie traktowali tego jako cios w swoją wolność, ale abyśmy zrozumieli to i chcieli tak żyć. Zło nie jest dla nas dobre, bo osłabia kontakt z Bogiem. Człowiek zatracony w grzechu w pewnym momencie w ogóle przerwie tą więź, ale nie oznacza to, że ostatecznie.

Wystarczy żyć samotnie gdzieś na odludziu. Może to nie luksus, ale na pewno święty spokój.


No właśnie, na odludziu.. Bez ludzi, których kochamy. Sami. Tzn. Bóg takiej osoby nie opuszcza, ale wiesz jaką więź tworzymy z innymi?

To dlaczego na nie pozwala? Jest podobno wszechmocny, gdyby chciał zlikwidować zło, to by to zrobił, ale widocznie jest mu potrzebne. Albo nam.


Zło, to objaw tego, że mamy wybór; I on chce, abyśmy wybrali dobro; nie z przymuszenia, ale dlatego, że chcemy; że takie życie sprawia nam przyjemność i czujemy się dobrze.

Maryja jak najbardziej zgrzeszyła, wszak Jezus się jakoś narodził. Dogmat o niepokalanym poczęciu jest wymysłem Kościoła, gdyby było inaczej Ewangelie coś by o tym wspominały, a nie przypominam sobie.


Jak zgrzeszyła? No i pamiętaj, że gdyby Kościół szerzył herezję, Bóg by go opuścił.
  • 0



#260

liberta.dv.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

też jestem w Kościele. zostałem ochrzczony pod społecznym partykularnym pręgierzem środowiska, które mnie "wychowywało", oczywiście byłem zupełnie tego nieświadomy...
Nie zrozum mnie źle WT, ale takich neofitów widziałem już wielu. wiesz, niby iluminacja prosto od demiurga demiurgów, a dowartościować się (czy tam szukać potwierdzenia) trzeba na "paranormalnym" forum...
Nie oceniam Twojej wiary, każdy ma prawo do własnego obłędu, chciałbym tylko wyrazić pewnie nie tylko mój pogląd, że wybebeszając tak swoje wtórnie fascynujące przemyślenia możesz dotykać ludzi, dla których to jest naprawdę namacalna sprawa...
  • 0

#261

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Teoretycznie rzecz biorąc neofitą nie jestem, bo w Kościele jestem prawie od urodzenia :) Tytuł też miał być metaforą, choć no właśnie to jest ciężko określić, czy nie mogę go tak traktować.

Ja się niedowartościowuję, nie potrzebne mi od Was żadne dowody, czy coś; bo przeżyłem swoje i wiem. To jest bardziej coś takiego jak chęć podzielenia się tym; być może także ktoś na tym skorzysta, co byłoby miłe.

Obłęd? Hmm, nie. Emocje z lekka już opadają, choć ciągle żyję tym wszystkim. Czy gorliwa wiara jest zła, od takiej wyuczonej, automatycznej, przyzwyczajonej - prosto mówiąc "dziecięcej"?

No i jak dotykam? Nie chcę nikogo skrzywdzić tymi przemyśleniami, to nie jest tego cel. Być może to tak przez internet się odczuwa; prawdziwa rozmowa wygląda zupełnie inaczej.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 17:21

  • 0



#262

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czytam i oczom nie wierze.
Dywagujecie czy Maryja zgrzeszyła czy nie rodząc Jezusa. A od kiedy poczęcie i urodzenie dziecka jest grzechem.
A jak krówka ma cielątko to też jest grzech krówki?
Dlaczego urodzenie dziecka ma być grzechem.
A jak jeszcze piszecie, że Bóg tak zarządził to dochodzę do wniosku, że słuszne jest twierdzenie, że jak Bóg kogoś chce pokarać to zsyła na niego głupotę. Co zrobiliście Bogu że tak was potraktował. Gdyby wziąć to co piszecie za dobrą monetę to świat żyjący po Bożemu, bez grzechu wyludnił by się w jednym pokoleniu.
A jak słyszę Kościół namawia do rodzenia dzieci. To w końcu jak to jest z tym rodzeniem i poczęciem. Może jednak in vitro bez kontaktu z chłopem.

Proszę specjalistów od spraw grzechu Boga i Maryi o odpowiedź.

Użytkownik Aidil edytował ten post 22.04.2012 - 17:22

  • 0



#263

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ale nikt tutaj nie mówi o tym, że rodzenie dzieci jest grzechem, bo to byłoby chore. Tutaj sprawa ruszyła postać Maryi, jako jedynego człowieka bez grzechu pierworodnego oraz zwykłych; Nikt tutaj nie mówi, że kobieta się staje nieczysta po urodzeniu dziecka, bo byłoby to tak głupie, że słów brak.
  • 0



#264

buba.
  • Postów: 98
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dlatego, że nie chce ingerować w czyny ludzi? Zobacz, gdyby nas przymuszał właśnie tak, to gdzie byłaby nasza wolność wyboru? Bylibyśmy tylko zaprogramowanymi robotami, które nie mają żadnego wpływu na swe życie. Inna sprawa jest, gdy poświęcasz Bogu swe życie, ale jeśli się Go wypierasz i nie chcesz Jego obecności?


Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. 10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili. List do Efezjan 2,8
Jak to interpretujesz?

A co z Judaszem?Faryzeuszami?Centurionem?Żołnierzami?
Sami wpadli na to co mają robić?
I co z nimi będzie według Ciebie?
Zrobili coś złego?Czy wręcz przeciwnie?
Zasługują na karę czy na wieczność u boku Pana?

Użytkownik buba edytował ten post 22.04.2012 - 17:53

  • 0

#265

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bóg przygotował dla każdego z nas plan na życie. Ale tylko od nas zależy, czy zechcemy żyć w Nim, i wypełnić Jego plan na nas, czy nie. Możemy poświęcić swe życie w Jego ręce, lub kierować nim sami - wybór należy do nas.

A co z tymi Judaszem?Faryzeuszami?Centurionami?
Sami wpadli na to co mają robić?
I co z nimi będzie według Ciebie?
Zrobili coś złego?Czy wręcz przeciwnie?
Zasługują na karę czy na wieczność u boku Pana?


Nie mi oceniać innych ludzi. Zwłaszcza tych co zmarłych; oni już wiedzą co się z nimi stało.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 17:57

  • 0



#266

buba.
  • Postów: 98
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jaki plan?I gdzie tu miejsce na wolną wolę?



edit
Jeśli możesz skomentuj cały cytat.
Bo kwestia wiary to chyba podstawa.
Co to znaczy "Możemy poświęcić swe życie w Jego ręce"
i gdzie tu wolna wola?

Użytkownik buba edytował ten post 22.04.2012 - 17:59

  • 0

#267

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@WT

Jak zgrzeszyła? No i pamiętaj, że gdyby Kościół szerzył herezję, Bóg by go opuścił.

Słowo "zgrzeszyła" było kursywą.
W którym miejscu w Ewangeliach jest napisane, że Maryja nie miała grzechu? Jest tam gdzieś wspomniane o niepokalanym poczęciu?
Po czym mielibyśmy poznać, że Bóg Kościół opuścił?

Bogu nie chodzi o to, aby wyzbyć się swojej woli, on chce, żebyśmy zaczęli żyć według Niego i nie traktowali tego jako cios w swoją wolność, ale abyśmy zrozumieli to i chcieli tak żyć. Zło nie jest dla nas dobre, bo osłabia kontakt z Bogiem. Człowiek zatracony w grzechu w pewnym momencie w ogóle przerwie tą więź, ale nie oznacza to, że ostatecznie.

Zło, to objaw tego, że mamy wybór; I on chce, abyśmy wybrali dobro; nie z przymuszenia, ale dlatego, że chcemy; że takie życie sprawia nam przyjemność i czujemy się dobrze.

No właśnie. Rób co chcesz, ale w końcu i tak będziesz musiał robić po mojemu.
  • 0

#268

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jaki plan?I gdzie tu miejsce na wolną wolę?


Jej, ciężko to będzie porównać. Słabe porównanie, ale dobra : to tak jak znów z rodzicami; każą Ci się uczyć, prawda? Robią to dlatego, aby teoretycznie Twoje życie w przyszłości było lepsze. Możesz także ich nie posłuchać, zawalić wszystko i przekreślić.

W którym miejscu w Ewangeliach jest napisane, że Maryja nie miała grzechu? Jest tam gdzieś wspomniane o niepokalanym poczęciu?


Fakt, mamy tylko fragment " Zdrowaś Maryjo, łaski pełna; Pan z Tobą; błogosławionaś Ty między niewiastami..." Hmm, tutaj trzeba było by się bardziej w to wgłębić. Szczerze, i trzeba to przyznać, nie mam tak olbrzymiej wiedzy teologicznej jak hmm, no właśnie nie wiem kto;

Po czym mielibyśmy poznać, że Bóg Kościół opuścił?


Chociażby może po tym, że bym tutaj tak nie trajkotał o nim? :)

No właśnie. Rób co chcesz, ale w końcu i tak będziesz musiał robić po mojemu.


Wsadź rękę w ogień, wbrew moim zaleceniom, a potem przeklinaj mnie za to, że się poparzyłeś.

Co to znaczy "Możemy poświęcić swe życie w Jego ręce"


Dać się kierować Jego woli. I nie uczyni to Cię nieszczęśliwym. Wolna wola jest tu, tak jak tu, jak postanawiasz ze swoją drugą połówką przeżyć resztę życia, poświęcasz się jej :)

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 18:11

  • 0



#269

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@WT

Chociażby może po tym, że bym tutaj tak nie trajkotał o nim? :)

Znaczy, Twoje trajkotanie jest wyznacznikiem obecności Boga w Kościele? Chyba Cię Bóg opuścił :D

A co z innymi religiami i wyznaniami, w tym z satanizmem?
Tam też są ludzie, którzy trajkoczą o swojej wierze.
  • 0

#270

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znaczy, Twoje trajkotanie jest wyznacznikiem obecności Boga w Kościele? Chyba Cię Bóg opuścił


A co z innymi religiami i wyznaniami, w tym z satanizmem?
Tam też są ludzie, którzy trajkoczą o swojej wierze.


Dobra, dobra zły przykład ;) Jego mogę akurat potraktować jako dowód dla siebie, bo tutaj w sumie nikt nie musi mi wierzyć.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 18:23

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych