Tak samo jak w przypadku telekinezy musimy wierzyć, że jest to możliwe, inaczej nic nie wyjdzie.
Moim zdaniem jest to możliwe, czytałem o tym dużo... bardzo dużo i znalazłem to:
http://psi.wikia.com/wiki/Pyrokinesis
Jest tam napisane na czym polega pirokineza, a więc pirokineza polega na przyspieszeniu cząsteczek powietrza naszą energią psi, tak aby powstało ciepło, lub ogień. Jak wiemy z fizyki gdy jest gorąco cząsteczki powietrza szaleją i odbijają się od siebie, z super-szybką prędkością, zaś gdy jest zimno cząsteczki powietrza wloką się pomału i już tak nie szaleją. Musisz potrafić stworzyć psi-ball, bo bez tego ani rusz... Pirokineza od telekinezy różni się tym, że nie wizualizujemy sobie, że coś się podpala... Musimy naczyć się sterować naszą energią psi, do tego służy ćwiczenie tworzenia psi-ball. Musimy nauczyć się go stworzyć i nim poruszać. To ćwiczenie nauczy nas jak kontrolować swoją energię psi w ciele i poza nim, jest to bardzo ważne, gdyż później będziemy musieli wysyłać naszą energię psi i poruszać nią poza ciałem aby wprawić w drganie cząsteczki powietrza. Dla tych, którzy nie mają pojęcia jak stworzyć psi-ball daję link:
http://www.rozwojduc...poradnik,7.html
Najpierw musimy to opanować, bo bez tego ani rusz...
Jeśli już to potrafimy, możemy zacząć naszą zabawę z pirokinezą.
Więc przenosimy całą naszą energię do dłoni, potem na zewnątrz i staramy się nią wczuć w cząsteczki powietrza, nasza energia jest teraz cząsteczkami powietrza, lata sobie, odbija się od innych cząsteczek. Robimy to w jednym miejscu, np. nad ręką. Później wyobrażamy sobie, że zaczyna szaleć, a gdy odbije się od innej cząsteczki powietrza, zostawia w niej trochę swojej energii i ją również wprawia w szybki ruch. Tak oto zwiększamy temperaturę powietrza, później możemy drugą ręką sprawdzić czy powstało ciepło. Jeśli tak to jesteś na dobrej drodze do opanowania telekinezy, jeśli nie... trzeba trenować, trenować, trenować i trenować!!!
Oczywiście nikomu nie uda się stworzyć ognia za pierwszym razem, ale nie można się zniechęcać! Trzeba w to wierzyć, bo wiara czyni cuda! Jeśli w to nie wierzysz, to z góry jesteś zdany/a na porażkę... i musisz naprawę tego chcieć. Nie ma tak, że może się uda, a może nie... Jeśli tak będziesz podchodzić do sprawy to szkoda żebyś marnował/a swój czas...
Lecz jeśli naprawdę chcesz to osiągnąć to ćwicz i gdy już osiągniesz sukces, będziesz mógł śmiać się z tych wszystkich, którzy mówili Ci, że to nie możliwe, lub że nie dasz rady tego zrobić!!!
"W porównaniu z tym, czym być powinniśmy, jesteśmy jedynie w połowie przebudzeni (…) Wykorzystujemy jedynie małą część naszych zasobów umysłowych i fizycznych." ~ William James
Kolory:
zielony
czerwony
Pozostaw proszę dla moderacji forum
edycja:
ultimate