Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego religia jest zbędna a Bóg nie istnieje.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#106

Morningstar.

    לוציפר

  • Postów: 412
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mnie po prostu ciekawi.. Skoro Bóg ma 13,75 mld lat, to co robił 70 mild lat temu? Lepiej 20 Tryliardów lat temu? Po prostu siedział, nic więcej? A może inaczej co jeśli, (za pewne nie jeden tak myślał) Wszechświatów jest miliard? I każdy z nich miał swój początek i koniec? Nie da się tego ogarnąć. Można snuć bez końca. Wierzę w to co widzę.
  • 0



#107

Filionus.
  • Postów: 50
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Autor popełnia jeden, podstawowy błąd. Szczerze ? coś w tym jest i jego przekonania do mnie w pewien sposób doszły,
ale w czym rzecz ?


"Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw."


Tak, wszystko oprócz Boga... pisząc, że Bóg jest fizyczny, sam zaprzeczasz to co chcesz napisać, chłopie, ty masz nam

udowodnić nie istnieje Boga, a nie jakiegoś stworzenia. Bóg nie musi podlegać prawom fizyki, bo nie żyje w świecie fizycznym !

A skoro ty jesteś ateistą i piszesz taki temat, to masz nas powalić niezbitymi, żelaznymi argumentami na istnienie Boga,

wtedy po prostu zatkałbyś każdego z nas i wszyscy by pisali "Masz rację, od dzisiaj jestem ateistą" Rozumiesz swój błąd ?
  • 1

#108

MarcinK.
  • Postów: 80
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Autor popełnia jeden, podstawowy błąd. Szczerze ? coś w tym jest i jego przekonania do mnie w pewien sposób doszły,
ale w czym rzecz ?


"Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw."


Tak, wszystko oprócz Boga... pisząc, że Bóg jest fizyczny, sam zaprzeczasz to co chcesz napisać, chłopie, ty masz nam

udowodnić nie istnieje Boga, a nie jakiegoś stworzenia. Bóg nie musi podlegać prawom fizyki, bo nie żyje w świecie fizycznym !

A skoro ty jesteś ateistą i piszesz taki temat, to masz nas powalić niezbitymi, żelaznymi argumentami na istnienie Boga,

wtedy po prostu zatkałbyś każdego z nas i wszyscy by pisali "Masz rację, od dzisiaj jestem ateistą" Rozumiesz swój błąd ?


Zgadzam się,ponadto autor tego tekstu twierdzi,że wiemy już wszystko na temat otaczającego nas świata,a tak naprawdę nie wiemy jeszcze nic,na poziomie cywilizacyjnym jesteśmy jeszcze niesamowicie zacofani,wiec udowadnianie istnienia za pomocą tak zwanych obowiązujących praw nie ma sensu,bo jutro te prawa mogą się zmienić.
  • 0

#109

sigarr.
  • Postów: 57
  • Tematów: 5
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Trzeba zaznaczyć że wiara w coś to nie wiedza o czymś
np.
powiem że wyciskam na klate 500kg i
część uwierzy ,część nie uwierzy, a pozostali będą się wahać. Każda strona będzie zarzucać drugą jakimiś argumentami do póki nie będzie dowodu.
Jeśli dowód się pojawi każda ze stron "traci" wiarę dlaczego: bo już wie że podniosłem i o wierze nie może być mowy stąd
błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli.

Taka sytuacja jest na rękę kościołowi bo łatwiej zniewolić owieczki trzymając je w niepewności. Jeśli Bóg dałby znać że istnieje cała intryga kościołów by upadła
Więc czemu Bóg nie da takiego znaku? przecież zależy mu na zbawieniu wszystkich, a kościół to uniemożliwia: odp bo go nie ma

wracając do tematu wszechmocy i ciężaru
Cytat


Jak Bóg może stworzyć ciężar, którego nie może podnieść?
odp RuudJolie

To jest błąd logiczny, którym posługiwać się jest żałosne. Wszechmocny Bóg może wszystko, więc podnieść coś o nie wiadomo jakim ciężarze nie jest dla Niego żadnym problemem. Pomyśl nad tym.

jeśli by stworzył, fakt niepodniesienia go wykluczyłby wszechmoc
i tak samo na odwrót

Poza tym "Bóg wszechmogący" to dogmat kościoła. W biblii nie znalazłem o tym niczego, więc uważam że to nie argument na istnienie/nieistnienie
I mam pytania
1.Czy ktoś kiedyś widział udokumentował pojawienie się Boga czy Jezusa?
2.Ma niepodważalne dowody na swoją wizje? oprócz zatwierdzenia jej przez kościół
3.Czy ktoś może z czystym sumieniem powiedzieć Tak przyszedł do mnie i powiedział że istnieje na dowód dał mi to czy tamto potem wyciąga ten przedmiot i macie oglądajcie?
RuudJolie
namacalne dowody pokaż
alkohol papierosy wiadomo to na porządku dziennym, ale za czasów technikum miałem dostęp też do innych używek. Nie zażywałem niczego i co to Bóg mnie od tego odwiódł? Nie po prostu widziałem co to gówno robi z ludźmi i nie chciałem się truć. I mimo ogromnej ciekawości potrafiłem odmówić.
Uznał bym to za przejaw Boga dopiero gdyby stanął przede mną i powiedział że używki są złe i dał dowód że to on a nie moja wyobraźnia.
  • 0

#110

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poza tym "Bóg wszechmogący" to dogmat kościoła. W biblii nie znalazłem o tym niczego, więc uważam że to nie argument na istnienie/nieistnienie

W Biblii jest sporo cytatów bardziej lub mniej bezpośrednio wskazujących na Bożą wszechmoc. Najczytelniej wyraża to chyba Księga Hioba 42,2: "Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić." (BT)
  • 1



#111

Filionus.
  • Postów: 50
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Ty po prostu się mylisz. Jesteś ateistą, prawda ? Nie wierzysz w absolutnie żadnego Boga, prawda ? Więc twój temat jest niepotrzebny.

Słuchaj, nie można tak powiedzieć "Bóg nie istnieje, bo nie żyje w naszym , fizycznym świecie" takie przekonanie jest błędne i nie prowadzi

do prawidłowej odpowiedzi. Każdy może udowodnić nie istnieje czegoś fizycznego, przecież to dziecinnie proste.

Ale na zakończenie dodam, że w gruncie rzeczy też jestem ateistą. Nie wiem na czym polega fenomen Boga.
  • 0

#112

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Artykuł wyjściowy ma niestety małą wartość. Niedawno na Racjonaliście pojawił się podobny - autor dowodził że skoro katolicy giną w katastrofach po równo z niewierzącymi, to boskiej opieki nie ma, ergo Boga nie ma. Niestety równie idiotyczne dowodzenia raczej ośmieszają ateistów nić kogoś przekonują. Przypomina mi to Raczkowskiego:
Dołączona grafika

Warto dodać że wiele cech przypisywanych bogu, jest tożsamych z Czajniczkiem Russela - nie można go dotknąć (bo jest daleko) ani zobaczyć (bo jest za mały) a wykluczyć też nie sposób. Wierzący idą w tym dalej, dodając że ich Najwyższy Czajniczek jest niematerialny, nie podlega prawom fizyki i poza jakimiś sztuczkami z płaczącymi figurkami, nie chce się ujawniać wszystkim. Staje się w ten sposób bardzo podobny do boga nieistniejącego.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 02.10.2013 - 15:50

  • 0



#113

Filionus.
  • Postów: 50
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Warto dodać że wiele cech przypisywanych bogu, jest tożsamych z Czajniczkiem Russela - nie można go dotknąć (bo jest daleko) ani zobaczyć (bo jest za mały) a wykluczyć też nie sposób.
[/quote]


Bo jest daleko ? W jakimś innych wymiarze ? Może... Bo jest za mały ? Tak samo nie da się określić wielkości Boga:

- Jasiu, a jak wygląda Bóg

- A no taki starzy, wielki pan z siwą brodą.

Przecież to tylko prymitywne wyobrażenia Boga.

Ale ten przykład z Czajniczkiem Russela jest dobry.
  • 0

#114 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy zdarzylo Wam sie kiedys wlezc na slup? Jak to sie stalo, ze go nie widzieliscie, przeciez slup jest fizyczny, po Waszych guzach mogliscie sprawdzicjak bardzo fizyczny, a Wy jednak nie widzieliscie go... A jak odkryto ciemna materie, przeciez jej nie widac?, A ciemna energie,lub antymaterie?
Jak odkrywa sie planety, ktorych nie mozna w zaden sposob dostrzec? A bozony Higgsa, jak je odkryto? No coz nie wszystko rejestruje nasz mozg, a w zwiazku z tym nie wszystko przelozy na obraz, kwestia dostrojenia mozgu do wibracji innego rodzaju materii, a w przypadku planet i bozonu, poprzez odkrycie wplywania na zachowanie innych elementow. Nie jestem katoliczka, ale to nie przeszkadza mi wierzyc w istnienie Istoty, ktora to wszystko wymyslila, wraz z prawami fizycznymi, ktore pozwolily Boskiej mysli zaistniec w formie fizycznej, trojwymiarowej. Dlatego sie mowi, ze Bog jest ponad prawami. Rzeczywistosc jest wielowymiarowa, a prawa fizyczne odkryte przez nas dotycza wylacznie zachowan materii w 3D. Skad przypuszczenie, ze Bog jest tylko w 3D?
Poza trojwymiarem, nadal istnieje ta sama materia, tylko gestosc jej elementow na poziomie mniej niz subatomowy, jest wieksza. Co oznacza, ze pomiedzy czastkami istnieja tak duze odleglosci (puste przestrzenie), ze nasze zmysly w zaden sposob nie skleca z tego jednolitego obrazu, a im bardziej rozwinieta istota, tym wieksze odleglosci, az do pozornego chaosu, w ktorym wszystko istnieje, ale tak daleko sa rozrzucone elementy ktore w 3D tworza np. atom ,ze Ty bedziesz widziec tylko chaos, zadnego uporzadkowania. I tak az do chwili w ktorej wszystko zacznie sie kurczyc, odleglosci pomiedzy jadrem a elektronem na orbicie beda coraz mniejsze i mniejsze, az wreszcie zobaczysz atom, a obok niego drugi, a potem jeszcze sie skurczy i zobaczysz reszte sub elementow, nanoczasteczki. Materia jest nieskonczona w obydwu kierunkach, tak w kurczeniu, jak i w rozszerzaniu.
Teoria fraktalnosci najlepiej to pokazuje. Im wieksze odleglosci, tym bardziej staje sie niewidoczna dla ludzkiego oka i nosi nazwe materii duchowej, z powodu rozrzedzonej gestosci, a im bardziej sie kurczy, gdy odleglosci pomiedzy subelementami mozna zapisywac tylko za pomoca liczb ujemnych, bedzie juz antymateria i tej tez nie zobaczysz. Fizyka w zaden sposob nie jest w stanie zaprzeczyc istnieniu Boga, a co wiecej wraz z odkrywaniem wielowymiarowosci, coraz bardziej sie zbliza do poznania GO
  • 0

#115

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Fizyka w zaden sposob nie jest w stanie zaprzeczyc istnieniu Boga, a co wiecej wraz z odkrywaniem wielowymiarowosci, coraz bardziej sie zbliza do poznania GO


Tak jak nie jest w stanie zaprzeczyć istnieniu rusałek, krasnoludków i niewidzialnych różowych jednorożców.
  • -1

#116 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Cierpisz poprostu na brak wyobrazni przestrzennej.
  • -1

#117

Pyciek.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chłopaki, (i dziewczyny) obserwujemy losy świata od kilkudziesięciu tysięcy lat, podczas, gdy ma od wpizdylion więcej niż możecie sobie wyobrazić. Ponadto, obserwujemy go z naszej małej nic nieznaczącej planetki, która jest jak Wielka Wieś... No jest trochę miejscowości o tej nazwie, ale i tak nic nie znaczy :P Według mnie, to nie mamy prawa wynosić jakichkolwiek jednoznacznych wniosków typu "Boga nie ma"
Pokładając wiarę w teorii, iż wszechświat jest nieskończony, możemy założyć, że jest w nim nieskończenie wiele rzeczy (czyli WSZYSTKIE i jeszcze więcej) skoro w naszym wszechświecie istnieje wszystko co możliwe, to znaczy, że gdzieś tam istnieje również, wcześniej wspomniany czajniczek. Russela. I w takim wypadku gdzieś tam, na jakiejś planecie, stoi wielka formalina skalna w kształcie penisa, którą właśnie wymyśliłem. Wiecie jakie jest prawdopodobieństwo aby taka skałka powstałą w całkowicie naturalny sposób? Małe. Ale jeśli dysponujemy nieskończoną przestrzenią to gdzieś musi to być, nie? oj, trochę zboczyłem z tematu Jeśli we wszechświecie istnieje coś tak głupiego jak wielki skalny kutach, to czemu ma nie być Boga?
  • 0

#118

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale jeśli dysponujemy nieskończoną przestrzenią to gdzieś musi to być, nie?


Niekoniecznie. Ponieważ nie dysponujemy nieskończoną liczbą gwiazd i planet. Jest ona ogromna, to prawda, ale nie nieskończona. We wszechświecie nie ma więc też wszystkiego :)
  • 0

#119

sigarr.
  • Postów: 57
  • Tematów: 5
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

nie trzeba szukać daleko we wszech świecie jest u nas :)
http://www.google.pl...ved=0CC4Q9QEwAQ
  • 0

#120 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Niekoniecznie. Ponieważ nie dysponujemy nieskończoną liczbą gwiazd i planet. Jest ona ogromna, to prawda, ale nie nieskończona. We wszechświecie nie ma więc też wszystkiego

To najciekawsza teoria jaka slyszalam, czy kolega moze mnie uswiadomic, czego w takim razie we wszechswiecie brak?
A skad sie koledze wzielo skonczona ilosc gwiazd? Poza wszechswiatem uwaza kolega, ze nic nie istnieje? No to ja powiem koledze, ze takich wszechswiatow jak nasz jest pizdylion nieskoczonosci. Bo nieskonczonosci tez jest wpizdylion, a o tym to juz pisal matematyk Cantor i wynika to z teorii fraktali. A poza tym bardzo mi sie podoba okreslenie bliskie nieskonczonosci. :mrgreen:
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych