208 odpowiedzi w tym temacie

[Ill]

Anarchosocjalizm?
A to co za stwór? Jak to niby działa?

Użytkownik Ill edytował ten post 04.05.2012 - 22:36

[Arctur V.]

Anarchistyczna wolność dla każdego - wolność czynu, myśli, rozwoju.

Socjalistyczna opieka nad każdym - pewność pracy, zaspokojenie potrzeb ciała i ducha oraz bezpieczeństwo.

[Ill]

Rozwiń to, bo na razie hasełka nic ze sobą nie niosą i nie ma nad czym dyskutować.
Rzuć jakimiś programem, konkretami.

[Arctur V.]

Czy to nie program? Czy to nie konkret?

Jeśli chcesz działania, konkretu - proszę bardzo! Możesz nawet współtworzyć nasz Manifest! Nigdy za mało rąk do pracy!

Pisz pod [email protected]!

Nasz jest Świt!

[Ill]

Wybacz, ale ja nie widzę sensu w tym połączeniu.
Temu pytam o konkretne pomysły jakie ten ruch, czy co to jest, ma zamiar wdrożyć. No ale skoro ów ruch sam nie wie...

[Arctur V.]

Już wkrótce wszystko zostanie wyklarowane.

[trele12]

Rzeczywiście tak napisałem, przepraszam. Czasami zdarzą się takie pomyłki. Jesteśmy tylko ludźmi. Dziękuje za poprawieni błędu.

Grzechem nie błądzić, grzechem brnąć

Anarchistyczna wolność dla każdego - wolność czynu, myśli, rozwoju.

Z tego co pamiętam, anarchiści dążą do obalenia władzy (jakiej kolwiek) po co więc mam się słuchać jakiegoś tam doktora?

Socjalistyczna opieka nad każdym - pewność pracy, zaspokojenie potrzeb ciała i ducha oraz bezpieczeństwo.

szczególnie

i ducha

mnie dziwi. Może jestem spaczony do "czerwonych" ale oni tam religijności napewno nie zapewniali.
Ja to mówił tawarisz Lenin (którego swoją drogą miałeś w opisie) mówił: Religia opium ludu.

Nasz jest Świt!

Świt w domu, noc w areszcie

@

- Na pewno należy zmienić trochę przepisów w kodeksie karnym, dorzuciłbym więcej kar finansowych za różne przestępstwa (np. za napad poza wyrokiem więzienia dorzucić kilka tys. złotych kary - zawsze jakiś tam grosz dla budżetu) z miejsca zwiększył bym karę za pedofilię bo to co dzisiaj te śmiecie odsiadują to kpina.

Jajka pod topór i po sprawie
A tak na serio, to trzeba by zadbać żeby te pieniądze nie "zapodziewały się"

- Dosyć radykalne ograniczenie liczby urzędników. Ponad 400 000 zatrudnionych osób to stanowczo za dużo.

Tez się zgadzam i też chyba tylko toporem

- Zwiększenie wydatków na armię - większości się to nie spodoba ale prawda jest taka że dzisiaj praktycznie nie jesteśmy bronieni (tylko błagam nie piszcie mi tu o jakichś tam paktach pokojowych) "Ze słabym nie liczy się nikt"

Zacząłbym od lekcji posługiwania się bronią(poszlibyście gdyby takie były organizowane ? Bo np. zamiast 2 religii to lekcję z "Jak być dobrym partyzantem "), oraz kształcenia własnych techników i inżynierów.

- Wycofanie wojsk z misji zagranicznych

Minimalizując kwestię umów międzypaństwowych też się zgadzam. Choć, jeżeli nasi żołnierze faktycznie przyczyniali by się do poprawy w danym regionie to czemyu ich wycofywać?

Użytkownik trele12 edytował ten post 05.05.2012 - 01:30

[Kelt]

Arctur ty tak na poważnie?

Co do tematu:
Osobiście uważam że nadszedł czas gdy trzeba podnieść głowę do góry i uwierzyć w to, że damy rade zbudować silne państwo - wystarczy chcieć. Każdy z nas ma wpływ na Polskę, zazwyczaj wmawia się wam/nam że jedyny wpływ jaki mamy na państwo to głosowanie. Jest to oczywiście bzdura. Obecne "elity" a właściwie zdrajcy którzy świadomie lub przez własną głupotę niszczą nam ojczyznę chcą by ludzie ograniczali się do X na karcie wyborczej. Dlaczego? Bo wiedzą kto zostanie wybrany - ten komu oni na to pozwolą.

Demokracja w Polsce (i chyba nie tylko u nas) to dno.Zakłamane media, powszechnie promowana głupota i bezmyślny styl życia tworzą nam społeczeństwo idiotów. Wiem że wielu z was się z tym nie zgodzi ale taka jest prawda. Polacy stają się bezmózgimi kretynami, hodowanymi jak bydło. Nasze życie ma wyglądać TAK

Nie wiem jak Wy, ale ja się na to nie zgadzam.

Co możemy zrobić? Bardzo wiele, niestety prawdziwe możliwości otwierają się dopiero dla ludzi którzy mają realną władzę w kraju. Oni tego nie wykorzystują bo mają Polskę i Polaków gdzieś.

Żeby nie być gołosłownym kilka moich propozycji zmian gdybym miał możliwość je wprowadzić (a co, puśćmy wodzę fantazji ) :
- Na pewno należy zmienić trochę przepisów w kodeksie karnym, dorzuciłbym więcej kar finansowych za różne przestępstwa (np. za napad poza wyrokiem więzienia dorzucić kilka tys. złotych kary - zawsze jakiś tam grosz dla budżetu) z miejsca zwiększył bym karę za pedofilię bo to co dzisiaj te śmiecie odsiadują to kpina.
- Dosyć radykalne ograniczenie liczby urzędników. Ponad 400 000 zatrudnionych osób to stanowczo za dużo.
- Zmiany w szkolnictwie (chyba warto by wrócić do czasów bez gimnazjów) i oczywiście stworzyć normalny program nauczania, bez kłamstw i głupot. Przykład z nowej reformy Klik - KPINA
- Zwiększenie wydatków na armię - większości się to nie spodoba ale prawda jest taka że dzisiaj praktycznie nie jesteśmy bronieni (tylko błagam nie piszcie mi tu o jakichś tam paktach pokojowych) "Ze słabym nie liczy się nikt"
- Wycofanie wojsk z misji zagranicznych
- I chyba moja ulubiona zmiana - wprowadzenie przepisów które ukróciłyby dziennikarskie kłamstwa i manipulacje. Na przykład za przedstawianie niesprawdzonych faktów na temat jakiejś osoby czy organizacji bach! dotkliwa kara finansowa przyznawana z miejsca - kilka takich kar i kłamczuszki nauczą się pisać prawdę Zakaz publikowania jakichkolwiek sondaży w gazetach, tv i radiu (internetu i tak nie ma co ograniczać) także pod groźbą kary finansowej. Zakaz sugerowania przed wyborami kto ma największe szanse, kto najmniejsze, kto się liczy, kto nie. Równość to równość. Za wielokrotne łamanie tych praw - zabieranie koncesji (czy co tam jest )

Oczywiście tych zmian jest dużo więcej, to co wypisałem to tylko takie moje luźne propozycje

A co do działania poza obrębem realnej władzy, cóż - ja wiem co robić, jakie manifestacje odwiedzać i jakie wartości promować wśród rodziny i znajomych. Jest kilka organizacji które według mnie robią dużo dobrego, no ale nie będę was tutaj agitował

Zapamiętajcie jednak jedno, naszą największą bronią do walki o lepsze jutro jest inteligencja, wiedza i zapał. Myślmy i działajmy a będzie nam dane

Chwała!

[Shay]

Anarchistyczna wolność dla każdego - wolność czynu, myśli, rozwoju.

Socjalistyczna opieka nad każdym - pewność pracy, zaspokojenie potrzeb ciała i ducha oraz bezpieczeństwo.

A gdybym chciał być kupcem i marzyłbym o tym, by otworzyć i rozwinąć sieć sklepów? Uważasz, że zakaz takich praktyk to oznaka wolności czynu i rozwoju?

Zresztą, jak można postawić obok siebie słowa" rozwój" i" bezpieczeństwo"? Rozwijam się wtedy, gdy porzucam swoją strefę komfortu, swoje bezpieczeństwo by przesunąć dalej granicę swoich możliwości. Nie ma to nic wspólnego z bezpieczeństwem.

Pozdrawiam, Przemek

Użytkownik Shay edytował ten post 05.05.2012 - 01:59

[liberta.dv]

Temat zabawny zważywszy na fakt, że terytorium, na którym przebywamy jest tak niepodległy, jak demokratyczny i pacyfistyczny jest jego zarządca oraz jego sponsorzy od lichwy.
To, że masz w dowodzie wpisaną narodowość nie oznacza, że żyjesz w wolnym, suwerennym, niepodległym, samostanowionym etc, - państwie.
Do jakich szkół Wy chodzicie?? Z jednej strony infantylne, nacjonalistyczne harcerzykowanie, a z drugiej (nie wierzę żeby to było na serio) pseudolewackie pokrzykiwania.
Polska nigdy nie była, nie jest i nie będzie wolna. Popatrzcie sobie na mapę, gdzie leży, a potem ostudźcie głowy.
Chyba, że można naprawiać coś, co nie jest naszą własnością. No tak, mogę sobie naprawić sracz jak się popsuje, w celi, którą wynajmuję, a tym bardziej jeśli ktoś pozwala mi w niej mieszkać za free...
Tak rozumianą naprawę zacząłbym od zimnej wody na głowy najemnym cenzorom, umysłowym błaznom, niedouczonym panom i paniom z tytułami i zwykłym "stróżom porządku" zmieniającym tożsamości jak rękawiczki, a pozostającym niezmiennie tępymi apologetami mentalnej nędzy tego nieszczęsnego narodu...

Użytkownik liberta.dv edytował ten post 05.05.2012 - 09:16

[Stilgar]

Anarchistyczna wolność dla każdego - wolność czynu, myśli, rozwoju.

Socjalistyczna opieka nad każdym - pewność pracy, zaspokojenie potrzeb ciała i ducha oraz bezpieczeństwo.

Skoro wolność czynu to nie będę płacił podatków, skoro nie będę płacił podatków to państwo nie bedzie miało na nic pieniędzy a skoro nie będzie miało pieniędzy to jakim cudem zapewni mi bezpieczeństwo?
Bakunin się w grobie przewraca co ty lewaku wymyślasz... Przestań spamować tymi swoimi pseudo teoriami bo nikt tego nie chce czytac!

[Arctur V.]

A gdybym chciał być kupcem i marzyłbym o tym, by otworzyć i rozwinąć sieć sklepów?

Sklepy będą przecież istnieć, są warunkiem rozdysponowywania dóbr w sposób sprawiedliwy. Do tego właśnie potrzeba nam uczciwych kupców zdolnych budować skuteczną infrastrukturę. Nie będzie w tym krzty kapitalizmu - bo ta ekonomia w sposób naturalny upadnie, gdy rewolucja rozpocznie działanie.

Skoro wolność czynu to nie będę płacił podatków, skoro nie będę płacił podatków to państwo nie bedzie miało na nic pieniędzy a skoro nie będzie miało pieniędzy to jakim cudem zapewni mi bezpieczeństwo?

"ASpekt" jako jeden z główny celów stawia sobie zwolnienie jednostki od jakichkolwiek odpowiedzialności. Nie będzie więc podatków, rachunków, zobowiązań.
Po odrzuceniu kapitalizmu, ekonomia nie będzie oparta na pieniądzu tylko zasobach, które pozyskiwane będą bezpośrednio na potrzeby wszystkich gałęzi rozwoju państwa przez zakłady wspólne.
Wszystko, co obywatel dostanie od państwa, będzie jego własnością i nikt nie będzie mógł rościć do tego praw.

Może jestem spaczony do "czerwonych" ale oni tam religijności napewno nie zapewniali.

Duch = umysł.
Potrzeby duchowe = sztuka, kultura, bezpieczeństwo i spełnienia, wspólnota i wolność.
Potrzeby ciała = pożywienie, sen, opieka zdrowotna i potrzeby seksualne.

Wszystkie te aspekty życia człowieka zostaną zaspokojone. Będzie to podstawą funkcjonowania państwa anarcho-socjalistycznego.

Użytkownik Arctur V. edytował ten post 05.05.2012 - 10:21

[Ill]

Sklepy będą przecież istnieć, są warunkiem rozdysponowywania dóbr w sposób sprawiedliwy. Do tego właśnie potrzeba nam uczciwych kupców zdolnych budować skuteczną infrastrukturę. Nie będzie w tym krzty kapitalizmu - bo ta ekonomia w sposób naturalny upadnie, gdy rewolucja rozpocznie działanie.

Co to znaczy sprawiedliwy sposób? Konkretnie.

"ASpekt" jako jeden z główny celów stawia sobie zwolnienie jednostki od jakichkolwiek odpowiedzialności. Nie będzie więc podatków, rachunków, zobowiązań.

Zdaj sobie dziecko sprawę, że promujesz patologię.
Śmiem twierdzić, że system, który zniesie odpowiedzialność za cokolwiek byłby najgorszym i bardziej zbrodniczym systemem w historii.

Po odrzuceniu kapitalizmu, ekonomia nie będzie oparta na pieniądzu tylko zasobach, które pozyskiwane będą bezpośrednio na potrzeby wszystkich gałęzi rozwoju państwa przez zakłady wspólne.

Oho, widzę Zeitgeist mózg wyprał.
Jak zatem masz zamiar zarządzać zasobami w przypadku ich niedostatku? Bo rozumiem, że zarządzanie ma być centralne, dla dobra wspólnego.

Anarchosocjalizm

Użytkownik Ill edytował ten post 05.05.2012 - 10:33

[Pit]

Zazwyczaj nie wypowiadam się na tematy polityczne, ale ten anarcho-socjalizm można o kant kuli potłuc.

Sklepy będą przecież istnieć, są warunkiem rozdysponowywania dóbr w sposób sprawiedliwy. Do tego właśnie potrzeba nam uczciwych kupców zdolnych budować skuteczną infrastrukturę. Nie będzie w tym krzty kapitalizmu - bo ta ekonomia w sposób naturalny upadnie, gdy rewolucja rozpocznie działanie.

Załóżmy, że jestem sprzedawcą, nabywam rzecz X od hurtowni, za Y pieniędzy. Załóżmy, żebym miał zysk ten przedmiot muszę sprzedać za Y+10% pieniędzy. Przychodzi do mnie klient nr 1 i kupuje za Y+10%. Wszystko ładnie, pięknie, ale przychodzi klient nr 2, który też chce kupić ten przedmiot, ale nie ma wystarczającej ilości pieniędzy. W takiej sytuacji pytam się co jest sprawiedliwością? Mam mu dać za darmo, żeby sprawiedliwie miał to samo co klient nr 1, co naraziłoby mój interes na straty? Mam mu sprawiedliwie odmówić, twierdząc, że musi zarobić więcej, jednocześnie nie narażając samego siebie na straty? Dla mnie sprawiedliwa jest opcja druga, dla klienta nr 2 sprawiedliwa jest opcja pierwsza. No i gdzie tu sprawiedliwość?

"ASpekt" jako jeden z główny celów stawia sobie zwolnienie jednostki od jakichkolwiek odpowiedzialności. Nie będzie więc podatków, rachunków, zobowiązań.
Po odrzuceniu kapitalizmu, ekonomia nie będzie oparta na pieniądzu tylko zasobach, które pozyskiwane będą bezpośrednio na potrzeby wszystkich gałęzi rozwoju państwa przez zakłady wspólne.
Wszystko, co obywatel dostanie od państwa, będzie jego własnością i nikt nie będzie mógł rościć do tego praw.

Zero odpowiedzialności? Czyli mogę sobie wyjąć kałacha i zacząć rzeź na ulicy a i tak nie czekają mnie konsekwencje prawne? Skoro nie będzie podatków, to z czego ma się utrzymać "państwo"?
Skoro pieniądze mają zostać odrzucone już widzę jak chętnie górnicy zejdą do kopalń po węgiel, gdy nie będą mieć pewności, że dostaną odpowiednią ilość "zasobów" na zaspokojenie własnych potrzeb. Prosty przykład Państwowe Gospodarstwa Rolne, należały do wszystkich, więc nikomu nie chciało się na nich robić. Szczerze mówiąc jedyną rzeczą jaką bym chciał dostać od państwa to święty spokój i nie włażenie z buciorami w moje prywatne sprawy. Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba.

[Imb]

Załóżmy, że jestem sprzedawcą,...

Nie, nie, nie... Będziesz sprzedawcą, będziesz kupować produkty od hurtowników itd. Ale kiedy przyjdzie klient, to będziesz musiał oddać mu za darmo tyle, na ile ktoś (kto, skoro w anarchii z samego założenia nie ma przywódców ani nikogo, kto by to wszystko organizował?) uzna, że w imię społecznej równości jest mu potrzebne. Chyba, że klient będzie chciał więcej - wtedy będzie mógł okraść sklep, zabrać wszystko i przy okazji zabić Ciebie, skoro jest zwolniony z jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Tak jak w historyjce z dwiema krowami:
Socjalizm - masz dwie krowy. Państwo zabiera obie i decyduje, ile mleka potrzebujesz.
(...)
Anarchia - masz dwie krowy. Sąsiedzi zabierają obie. Jeśli nie będziesz oponował, może przeżyjesz.

I tak przy okazji:

Nie przyjmuję pouczeń od krypto-nazistowskich pogrobowców papy Hitlera.

Nieźle. Nie wiem, czy wiesz, ale Twoi idole zwykli używać określenia "faszyści". Chociaż "krypto-nazistowski pogrobowiec papy Hitlera" też brzmi zabawnie.

Użytkownik Imb edytował ten post 05.05.2012 - 12:18