208 odpowiedzi w tym temacie

[Arctur V.]

Taki wyzysk istnieje tylko w warunkach ekonomii monetarnej, a nie opartej na zasobach, która leży u gospodarczych podstaw państwa anarcho-socjalistycznego.

[mylo]

Przeczytaj to uważnie. Obrazek ilustruje sytuację OBECNEGO SOCJALISTYCZNEGO WYZYSKU W POLSCE.

http://kwejk.pl/obrazek/1153164/czy,wiesz,gdzie,trafiają,wszystkie,twoje,pieniądze?.html

Shay. Ten obrazek z Kwejka zawiera tak dużą ilość katastrofalnych błędów i niewiedzy, że nie powinien być gdziekolwiek wklejany.

Po pierwsze - przedsiębiorca nie płaci pełnej kwoty VAT za telewizor państwu. Płaci VAT tylko od różnicy między ceną zakupu, a sprzedaży. Odliczanie VATu działa w ten sposób. To samo z meblami i paliwem.
Po drugie przedstawia każdy podatek jako zło. A podatki były zawsze i zawsze istnieć będą - nawet w leseferyzmie.

Takie biedne obrazki z Kwejka powinny być zabronione. Ktoś wklei takie coś i uznaje że przedstawił wystarczające argumenty. Jeśli komuś nie chce się rozmawiać, to niech tego nie robi - a nie wprowadza ludzi w błąd takimi bohomazami.

[Shi]

@mylo

Czerwoni pewnie znajdą wiele spraw których Ty nie zaakceptujesz i mogą mieć takie same wnioski. To jest cały problem w tworzeniu idealnego społeczeństwa.

Tak jak już pisałem - doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tylko tutaj nie za bardzo chyba rozumiesz co chcę przekazać. Ja nie tworze idealnego społeczeństwa, bo ono w ogólnym rozrachunku mało mnie obchodzi. Przedstawiam tylko, co w mojej ocenie jest złem - ja przyjąłem pewne absoluty i ich się trzymam, czerwoni się tam nie mieszczą bo są z miejsca klasyfikowani jako zbrodniarze.

Normalny normalnemu nie równy. W wielu krajach socjalizm i samopomoc jest niemalże wyssany z mlekiem matki. Jest on w zasadzie przedłużeniem starych tradycji pomocy plemiennej w ciężkich warunkach.
Cały model Skandynawski urodził się w krajach niegościnnych i w których życie nie było łatwe. W takich rejonach świata bez pomocy z zewnątrz często nie da się przeżyć.

Socjalizm i samopomoc to dwie różne sprawy - a przynajmniej ja widzę w nich kolosalną różnicę. Uważam socjalizm i przymusowy kolektywizm za fałszywych proroków - jeżeli jednak jednostka sama się organizuje i chce pomagać innym to nie widzę w tym nic złego (to właśnie różnica między tym czarnym a czerwonym). Społeczeństwo to zbiór jednostek zazwyczaj na siłę wepchniętych do jednego worka, dla mnie "dobro ogółu" nie ma żadnego znaczenia - ta idea jest niebezpieczna, jeżeli ktoś uważa ją za normalną to też jest niebezpieczny.

Wielkim dobrem jaki Pinochet zrobił dla Chile, to nie brnął w wyniszczające wojny które zniszczyły w XX wieku pół kontynentu - Paragwaj, Argentyna, Kolumbia etc.). Za reformy też chwała. Jednak terror siał.

Prawda, to tzw. "brzemię wojownika". Myślę, że jeżeli były by możliwe inne rozwiązania to by je wybrał. Postąpił radykalnie ale w mojej ocenie jak najbardziej właściwie - czasami trzeba zastosować "twarde" rozwiązania jeżeli chcemy wyleczyć się z choroby.

Ahh, zapomniał bym o tym : Balkanskaja Zwiezda - Społeczeństwo

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 10.05.2012 - 19:09

[Lime]

Najbardziej spodobal mi sie post stupidkid, ktory w wiekszosci popieram.

Trzeba dokonac przewrotu obecnego systemu, ktory od dobrych 23lat przekazuje paleczke w rzadzie tym samym ludzia [w innym opakowaniu], ktorzy jawnie dzialaja na szkode Narodu. Chociazby najnowsza reforma szkolnictwa zamierza ograniczyc historie/polski jak i nauki scisle. Zamiast tego chca wstawic bloki tematyczne t.j. "zdrowie i uroda", "smiech i placz" czy "woda – cud natury" - czyli odmozdzania spoleczenstwa ciag dalszy. I tak o to jest dzis bardziej trendy wrzucic slit focie z dziobkiem na pejsbooku, niz zastanowic sie jak to nas rzad wy*al przed 10laty z emeryturami i robi to samo w dzisiejszym dniu-promowanie "mam wyjebane".
Praca u podstaw, raz jeszcze PRACA U PODSTAW. Trzeba zmieniac system wartosci u Polakow i to juz od najmlodszych lat. Poprzez media i system edukacji, ktore w tej chwili sluza odmozdzaniu. Obecny system [konkretniej: rzad] sprowadza Polakow do roli niewolnikow Europy. Wypiera z resztek partiotyzmu. Daje do zrozumienia, ze "Polskosc to nienormalnosc". Propaguje emigracje i podzial narodu [np. wspieranie Ruchu Autonomi Slaska]. Wrecz eksterminuje [np. reforma lekow, reforma emerytur, umowy "smieciowe"].

Maly offtop: wladza, nie wazne jajkiej masci, od zawsze miala za nic jednostki. Wspaniale obrazuje to rekonstrukcja staropolskiego utworu w wykonaniu zespolu RUTA:

http://www.youtube.com/watch?v=p7Gp9yq_9H8

[ChemicalStimulants]

Takie biedne obrazki z Kwejka powinny być zabronione. Ktoś wklei takie coś i uznaje że przedstawił wystarczające argumenty. Jeśli komuś nie chce się rozmawiać, to niech tego nie robi - a nie wprowadza ludzi w błąd takimi bohomazami.

No powinni też zabronić mówienia o stopie fiskalizmu w Polsce.

Nie zrozumiałeś sensu tego obrazka.
Nie ważne czy płacimy od całej kwoty czy od różnicy w kupnie i sprzedaży. Zamysł tego obrazka jest taki że nawet jakby to był 1% to prędzej czy poźniej cały dochód zostanie przemielony przez państwo.


Generalnie w Polsce (i Europie) są skandalicznie wysokie. Moim zdaniem podatki powinny zastąpić dobrowolne składki. Np nie dorzucisz się do budowy drogi to nie masz prawa z niej korzystać. W tej chwili płacisz kilka razy za drogę, raz z PIT drugi raz z VAT trzeci raz z opłat wliczonych w cenę benzyny. To po prostu można zdecydowanie prościej.

[Pit]

Moim zdaniem podatki powinny zastąpić dobrowolne składki. Np nie dorzucisz się do budowy drogi to nie masz prawa z niej korzystać.

Już widzę te kolejki po samochody terenowe...

[ChemicalStimulants]

Moim zdaniem podatki powinny zastąpić dobrowolne składki. Np nie dorzucisz się do budowy drogi to nie masz prawa z niej korzystać.

Już widzę te kolejki po samochody terenowe...

No to już jest ich wybór

[Pit]

Nie zrozumiałeś mnie. Takie dobrowolne składki rozwiązują kilka problemów, mnożąc inne. Przykład z drogą: kto się nie dorzuci niech nie korzysta. Trzeba by stworzyć cały system weryfikujący tożsamość każdego użytkownika drogi i porównywać z bazą danych, gdzie są informacje kto na co i ile dał. Drugi problem, mam samochód, dorzuciłem się do budowy drogi, ale mój sąsiad nie, to czy może jechać ze mną moim samochodem? Kolejna sprawa, osoby, które nie dorzucą się do drogi jak już wcześniej wspomniałem zechcą kupić samochód terenowy i jechać przez pola, ale pola mają swoich właścicieli, gdybym był rolnikiem niezbyt by mi się podobało, gdyby co chwilę przez moją ziemię jeździły wozy terenowe ze skąpcami na pokładzie.

[Striker]

Wiecie co.. Mi się wydaje, że najlepiej by było gdyby Ci politycy przestali już naprawiać Rzecz Pospolitą Polską. Polska sama poradzi sobie lepiej niż po tych niby naprawach polegających na sztucznych ingerencjach w naturalne procesy.

BTW. Właśnie przegłosowali wejście Ustawy Emerytalnej - Pod sejmem SOLIDARNOŚĆ demonstruje, chociaż moim zdaniem to powinna walczyć.

[Jurigag]

Jak tam wrażenia po podaniu informacji o wejściu Ustawy Emerytalnej? Fajnie będzie pracować do 67 roku życia, nie ? Porażka, nie wiem jak można było wybrać tych pacanów....

[ChemicalStimulants]

Jak tam wrażenia po podaniu informacji o wejściu Ustawy Emerytalnej? Fajnie będzie pracować do 67 roku życia, nie ? Porażka, nie wiem jak można było wybrać tych pacanów....

e tam. Popracujemy jeszcze tylko do 21 grudnia


A tak na serio to nie ma opcji żebym tyle pracował.

Nie widzi mi się pracować jeszcze 46 lat.

Użytkownik ChemicalStimulants edytował ten post 11.05.2012 - 11:52

[mylo]

Nie zrozumiałeś sensu tego obrazka.
Nie ważne czy płacimy od całej kwoty czy od różnicy w kupnie i sprzedaży. Zamysł tego obrazka jest taki że nawet jakby to był 1% to prędzej czy poźniej cały dochód zostanie przemielony przez państwo.

Taki jest sens podatków. Inaczej nie będzie.

Nie zmienia to faktu że jeśli rozmawiać, to nie fałszując rzeczywistość.

[Cannabinol]

A tak na serio to nie ma opcji żebym tyle pracował.

Nie widzi mi się pracować jeszcze 46 lat.

Zostało mi tyle samo i jeśli mam być szczery to też nie widzę takiej możliwości. Nawet nie łudzę się że dożyję siedemdziesiątki. Jedyna opcja jaka pozostaje to samemu dorobić się wcześniej i ja na nią stawiam bo w innym wypadku to nawet całej recepty nie wykupię.

[Xenno]

Naprawę Rzeczpospolitej należało by zacząć od poprawy stanu finansów i poziomu życia. Zaczął bym od gestów raczej symbolicznych ale jednocześnie poprawiających sytuację budżetową takich jak uchwalenie stałego zmniejszenia subwencji dla partii politycznych do 50% i zmniejszenia uposażenia posłów i senatorów o 10% skoro wszyscy ponosimy koszta naprawy kraju to należy dać doby przykład.
Sytuacje emerytalną na razie zostawiamy taką jak proponuje rząd - za dużo babrania żeby to poprawić poza tym faktyczne zmiany zaczną być odczuwalne za 20 lat więc mamy czas aby rozwiązać ten problem.
Teraz kroki przynoszące stałe zyski/oszczędności :
- Zmiana opłaty banderowej. Wysokość taka jak na Cyprze na warunkach jak w Norwegii. Zapewni nam to stałe wpływy do budżetu jednocześnie zapewni zastrzyk gotówki i zatrudnienia w przemyśle.
- Zmniejszenie ilości urzędników o 5-10%. Jest ich po prostu za dużo, przez co muszą udowadniać że są potrzebni komplikując przepisy i sztucznie produkować sobie prace przez rozwój biurokracji, przy okazji znowu oszczędność dla budżetu.
-Przepisy określające warunki przeprowadzania rytualnego uboju bydła tak żeby było to w pełni legalne pod warunkiem zapewnienia najmniejszego stresu i cierpienia zwierząt. Tak jest to sprawa moralnie dyskusyjna ale takie praktyki i tak będą się odbywać więc lepiej żeby odbywały się w ściśle określonych warunkach niż na chama za stodołą. Koszerne mięso jest znacznie droższe od normalnego i zapotrzebowanie na nie na świecie ciągle rośnie eksport zapewnił by kolejne gwarancje dla naszych finansów i prace dla ludzi.
Uzyskane w ten sposób nadwyżki należało by zużyć na zmniejszenie zadłużenia zagranicznego, dług wewnętrzny znajduje się na razie poza naszym zasięgiem ale z czasem przyjdzie czas i na niego. Oprócz tego zwiększamy inwestycje w infrastrukturę ale w granicach rozsądku. Tak zapewni to zwiększenie zatrudnienia ale nie chcemy się zadłużać tylko pozbyć długów.
Po około roku schodzimy z vatem do 22% bo kto bogatemu zabroni. I zaczynamy zastanawiać się nad rezygnacją z podatku belki. Kiedy będzie nas na to stać odczekujemy jeszcze pół roku do roku zanim ostatecznie powiemy mu papa. Dzięki temu zmniejszy się oprocentowanie kredytów.
Jeśli zmniejszyliśmy ilość urzędników o 5% to zmniejszamy o kolejne 5% i pilnujemy żeby ich liczba była stała.Gospodarka powinna działać jak szalona więc zostawiamy ją w spokoju. Jeśli mamy spore nadwyżki rozważamy kolejną obniżkę vatu aż do 20%.
Ludzie są zadowoleni, mają pracę mamy Polskę mlekiem i miodem płynącą więc za żadne skarby nie rozwijamy socjalu bo jest on w stanie zarżnąć każdą gospodarkę.
Ludzie nas kochają ,więc albo sięgamy po koronę i zakładamy nową dynastie pławimy się w złocie i luksusach, albo żyjemy sobie w spokoju i uczymy się na przykład szydełkować.