Napisano 05.09.2006 - 17:02
Napisano 05.09.2006 - 19:44
Napisano 06.09.2006 - 08:42
Napisano 06.09.2006 - 11:58
Wybacz, ale każde zdjęcie jakie posiadamy jest wykonane po katastrofie. :smile:cos co jest po katastrofie mnie nie obchodzi i nie jest dla mnie zadnym argumentem.
Takich najprawdopodobniej nie uświadczysz, bo jednak niewielu ośmielało sę takie robić.Znajdz mi drugie takie z chwili katastrofy, wybuchu to pogadamy.
Napisano 06.09.2006 - 18:43
Jedyne co jest pewne to to, ze zdjecie zostalo zrobione juz po ugaszeniu białego autka :smile:No i uważam, że to mniejsze foto jst robione dosyć niedługo po uderzeniu boeinga, bo układ śmieci i szczątków jest na obu ze zdjęć taki sam.
Napisano 06.09.2006 - 19:24
Mi to szyby nie przypomina, szybciej jakąś blachę.odzi Ci o to, ze na tym zdjeciu 3 szybek nie ma, a jedna (prawa dolna) ocalała
Napisano 08.09.2006 - 10:04
Napisano 08.09.2006 - 13:23
piknie, tylko dlaczego przy okazji nie napiszesz, ze rowniez istnieja powazne watpliwosci, czy skrzydla samolotu mogly przewrocic latarnie w taki sposob, nie zostawiajac jednoczesnie po sobie zadnych elementow (konstrukcja samolotu jest dosc delikatna, a przy takim scinaniu latarnii powinno sie sporo elementow poszycia ze skrzydla na ulice posypac)6. Latarnie są poprzewracane na trasie lotu Boeinga, Global Hawk ani rakieta nie byłyby w stanie ich przewrócić, a jednak faktem jest, iż one leżą.
Moim zdaniem mogl ;-)7. Samolotu Global Hawk ani tym bardziej rakiety Cruise nikt nie mógłby pomylić z Boeingiem. Różnica w budowie i rozmiarach jest tak wielka, że nie ma mowy o podświadomym zmyleniu.
Napisano 08.09.2006 - 13:40
Nie jest wiadome, gdzie dokładnie skrzydło uderzyło. Ponad oknami również jest widoczne odsłonięte zbrojenie. Kant mógł uderzyć gdziekolwiek od dołu okien aż po kilkadziesiąt cm powyżej nich. Faktem jest, że ślad po uderzeniu skrzydłem pozostał.ocalala jedna szyba i elementy okna zaznaczone czerwonymi strzalkami- trzeba przypomniec ze jest to obszar bezposredniego uderzenia skrzydla
Dlaczego? Ano dlatego - że skoro wg Ciebie nie mógł tego zrobić Boeing, to w takim razie nie mógł tym bardziej tego zrobić GH, a tym bardziej nie mogła tego zrobić rakieta - więc wniosek - wycięli je ludzietylko dlaczego przy okazji nie napiszesz, ze rowniez istnieja powazne watpliwosci, czy skrzydla samolotu mogly przewrocic latarnie w taki sposob, nie zostawiajac jednoczesnie po sobie zadnych elementow (konstrukcja samolotu jest dosc delikatna, a przy takim scinaniu latarnii powinno sie sporo elementow poszycia ze skrzydla na ulice posypac)
Niewiarygodne, ale prawdziweOj, Aquila, cos tendencyjne to Twoje podsumowanie
Napisano 08.09.2006 - 14:04
Widzialem rowniez analizy tych samych zdjec, udowadniajace ze nie sa to fragmenty boeinga, a sam znam sie za slabo na budowie boeinga zeby slepo wierzyc tylko w jedna analize.W środku Pentagonu znaleziono szczątki samolotu Boeing.
masaNa trawniku Pentagonu jest cała masa szczątków kadłuba, które siłą uderzenia zostały rozerwane na drobne części.
Ciekawe, jaka metoda dokonales oceny rzeczywistej wielkosci litery na tym zdjeciu5. Na szczątkach jest wyraźne malowanie liter takie jak na Boeingu linii American Airlines.
Na kawałku metalu z tyłu widać literę "C" z "American". Jej wielkość wyklucza namalowanie jej na samolocie wielkości Global Hawka, ponieważ cały napis nie zmieściłby się na nim.
Zgadzam sie z tym stwierdzeniem :-D Tez uwazam ze duzo prosciej bylo walnac boeingiem niz kombinowac z global hawkiem i materialami wybuchowymi. Tylko problem w tym, ze jest kilka istotnych pytan, na ktore zwolennicy teorii o boeingu nie potrafia udzielic satysfakcjonujacej odpowiedzi (dobry przyklad- Twoje odpowiedzi na moje pytanie- post wyzej )10. Atak na pentagon przy użyciu rakiety albo GH był niepotrzebny. Zakładając na chwilę, że to wszystko było spiskiem, po uderzeniu na WTC nie było potrzeby uderzania w Pentagon i rozbijania czwartego samolotu na polach.
Za slaba ta "analiza", zeby kogos przekonac.16.Ten fragment pasuje do kadłuba Boeinga z napisem "American". Pozostałość liery na kawałku może być zgodna z literą "N" oraz widoczna jest zgodność w układzie linii nitów (rivets) pomiędzy tym elementem a zdjęciem samolotu.
Ja pbstawiam , ze do global howka byla doczepiona rakieta, wiec w mojej teorii wszystko gra :-D17. Bomba wysadzająca ścianę od zewnątrz wywaliłaby krater, a od wewnąrz rozrzuciłaby masę gruzu dookoła oraz w wyniku fali uderzeniowej uszkodziła i poprzestawiała wiele elementów znajdujących się dookoła budynku.
Wybuchające paliwo lotnicze nie powoduje fali i dlatego uszkodzenia nie są tak rozległe, jakby to miało miejsce przy eksplozji ładunków i smaochody znajdujące się tuż obok stoją na swoim miejscu.
Cos mi sie zdaje ze amerykancy umozliwili osamie przeprowadzenie tych atakow, ael tutaj mozemy tylko przypuszczac, bo ewentualne dowody sa gdzie gleboko w sejfach cia.18. Mamy wiele taśm Osamy ibn Ladena na których przyznaje się on do zorganizowania i sfinansowania zamachu. Cokolwiek by nie chciano wmówić, nagrania są autentyczne.
Były one przekazywane antyamerykańskiej islamskiej stacji Al-Jazeera.
Napisano 08.09.2006 - 14:29
Czyli jednym zdaniem: ktoś kłamie.Widzialem rowniez analizy tych samych zdjec, udowadniajace ze nie sa to fragmenty boeinga, a sam znam sie za slabo na budowie boeinga zeby slepo wierzyc tylko w jedna analize.
masa
Po prostu widzę Fragment leży daleko od fotografa i jest duży (nawet widać wielkość w porównaniu z dużo bliżej stojącymi ludźmi).Ciekawe, jaka metoda dokonales oceny rzeczywistej wielkosci litery na tym zdjeciu
To, że nikt nie udzieli Ci satysakcjonującej odpowiedzi nie jest wyznacznikiem prawdy.Tylko problem w tym, ze jest kilka istotnych pytan, na ktore zwolennicy teorii o boeingu nie potrafia udzielic satysfakcjonujacej odpowiedzi
Jednych przekonuje, innych nie. Ale musisz przyznać że podobieństwo mimo wszystko jest.Za slaba ta "analiza", zeby kogos przekonac.
Nie gra wielkość dziury i szkody wyrządzone skrzydłami No i latarnie No i wypowiedzi świadków No i szczątki (dużo większe niż te z GH mogłyby być) Aaaa no i wybuch wielkiej ilości paliwa (to w końcu rakieta czy paliwo wybuchło?)Ja pbstawiam , ze do global howka byla doczepiona rakieta, wiec w mojej teorii wszystko gra
Cos mi sie zdaje ze amerykancy umozliwili osamie przeprowadzenie tych atakow, ael tutaj mozemy tylko przypuszczac, bo ewentualne dowody sa gdzie gleboko w sejfach cia.
A moje pytania nadal bez satysfakcjonujacej odpowiedzi
Napisano 08.09.2006 - 15:04
Napisano 08.09.2006 - 15:30
Z tego samego powodu, dla którego żyje legenda kosmicznej pomocy UFO przy piramidzie albo spisku przy lądowaniu Apollo. Po prostu lubi się zawsze i za wszystkim widzieć zły rząd i jego niecne plany. A jak nie we wszystkim, to tam gdzie z jakichś przyczyn oficjalne wersje (mimo że najbardziej prawdopodobne albo wręcz prawdziwe) są niesatysfakcjonujące. Taki świat jest atrakcyjniejszy - jest o czym rozmawiać, jest czym się emocjonować, jest tajemnica, groza i walka za złem (wspaniali rycerze wyciągający fakty na światło dzienne i walczący ze złym smokiem - rządem USA).Czemu wy na sile smiesznymi coraz to nowszymi teoriami probujecie nie wiadomo z jakich przyczyn wmowic ze to nie byl Boeing? po co ?
Napisano 08.09.2006 - 16:26
I jtoś się tu gubi...Przyrównaj wybuch Boeinga przy uderzeniu w WTC do tej teorii...Gdyby to by Boeing pelny paliwa,pół Pentagonu legło by w gruzach,a okolica zapłonęła by żywym ogniem...A dwa,dziwne,że jeden samolot wystarczył do zawalenia się WTC,a w wypadku Pentagonu zniszczenia są niewielke...Wniosek narzua się sam-w Pentagon nie uderzył żaden Boeing.Wybuchające paliwo lotnicze nie powoduje fali i dlatego uszkodzenia nie są tak rozległe, jakby to miało miejsce przy eksplozji ładunków i smaochody znajdujące się tuż obok stoją na swoim miejscu.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych