609 odpowiedzi w tym temacie

[Legalize]

Aquila, ty to jednak niezly fantasta jestes : Tych "Cudów nad Manhatanem" jest az nadto a ty we wszystkie wierzysz i na siłe naginasz fakty, logike i wszelkie prawa jakie panuja na tym swiecie byle by wszystko pasowało do oficjalnej wersji

[Aquila]

Aquila, ty to jednak niezly fantasta jestes

A to bardz ociekawe bo wszyscy moi znajomi mówią mi, że jestem niesamowitym realistą

Tych "Cudów nad Manhatanem" jest az nadto a ty we wszystkie wierzysz

nie wierzę, ale wiem że to prawda.
I jakoś te cuda TS jak na razie powoli się sypią

na siłe naginasz fakty, logike i wszelkie prawa jakie panuja na tym swiecie byle by wszystko pasowało do oficjalnej wersji

Kolejny standard TS...

Po prostu Ty wolisz wierzyć paru "bojownikom" z internetu, którzy chcą być sprytniejsi i mądrzejsi niż mogą


Skoro kartony FedEX przetrwały katastrofę i pożar (widoczny na kadłubie) to może i paszport przetrwał, hm?

Widzę, że skoro pentagon już został dostatecznie rozszyfrowany, to teraz na siłę rzucacie się na kolejne TS, aby tylko jakiś spisek gdzieś był.

Po prostu jedynym argumentem przemawiającym za spiskiem, jest tylko to, że sami chcecie go tam widzieć.

I to tyle

[Tiamat]

wszystkie wierzysz i na siłe naginasz fakty, logike i wszelkie prawa jakie panuja na tym swiecie byle by wszystko pasowało do oficjalnej wersji

Przyganial kociol garnkowi, jak narazie to wszystkie teorie TS sa pozbawione jakiejkolwiek logiki i sensu.

[Legalize]

Widzę, że skoro pentagon już został dostatecznie rozszyfrowany, to teraz na siłę rzucacie się na kolejne TS, aby tylko jakiś spisek gdzieś był.

Tobie sie tylko tak wydaje... Ty wiesz swoje ja wiem swoje a prawda i tak wyjdzie na jaw tylko jeszcze nie teraz

Po prostu Ty wolisz wierzyć paru "bojownikom" z internetu, którzy chcą być sprytniejsi i mądrzejsi niż mogą

Widzisz ja nie wierze komus tylko sobie bo to ze rząd maczał paluszki w tym całym cyrku(ktory niestety wazy losy swiata) to ja juz wiedzialem na dlugo zanim zaczalem buszowac na dobre po internecie Ja juz swoja prawde znam i wiem co jest najwazniejsze w tym wszystkim...Juz nie sam fakt czy były samoloty czy ich nie było... Najwazniejszym smutnym faktem jest świadomosc tego ze hegemoni swiata (USA) wazą losy swiata i dyktują nam warunki zycia.... Ja wiem swoje i ty wiesz swoje...

[Tiamat]

Widzisz ja nie wierze komus tylko sobie bo to ze rząd maczał paluszki w tym całym cyrku(ktory niestety wazy losy swiata) to ja juz wiedzialem na dlugo zanim zaczalem buszowac na dobre po internecie

To ze rzad maczal w tym paluszki nie umniejsza wcale oficjalnej teorii jesli chodzi o sprawy techniczne, przebieg zamachu itd. Bo rozumiem spiskowcow, ktorzy doszukuja sie spisku w polityce, bo cholera wie co tam sie dzieje, ale juz wymyslanie ze nie bylo samolotow ze w pentagon walnela rakieta, albo ze nie byly to samoloty pasazerskie to juz moim zdaniem ostre przegiecie, to juz kwalifikuje sie pod jakas chorobe.

[Aquila]

Tobie sie tylko tak wydaje...

Pewnie, nam się wydaje Tak to sobie każda strona może mówić i do niczego nie dojdzie

Ja juz swoja prawde znam i wiem co jest najwazniejsze w tym wszystkim...Juz nie sam fakt czy były samoloty czy ich nie było...

No bo skoro już jest udowodnione że były, to nie można dalej krzyczeć że nie było

Najwazniejszym smutnym faktem jest świadomosc tego ze hegemoni swiata (USA) wazą losy swiata i dyktują nam warunki zycia....

Mi niczego nie dyktują... sorki, ale jakoś chyba nie zauważyłem

[QLIG]

Mi niczego nie dyktują... sorki, ale jakoś chyba nie zauważyłem

Może niczego nie dyktują,trochę za mocno powiedziane,ale zawsze się wpierdzielają gdzie nie trzeba i chcą rządzić ;-) A tego nikt nie lubi...

[Aquila]

Może niczego nie dyktują,trochę za mocno powiedziane,ale zawsze się wpierdzielają gdzie nie trzeba i chcą rządzić

Każdy działa na miarę swoich możliwości. Rosjanie niewiele mniej mieszają na świecie, a jednak jakoś zbiorowa złość ich omija. I robią to w zdecydowanie gorszym stylu.

A my? Jesteśmy słabi, ale w sprawy Białorusi i Ukrainy też się mieszamy, bo na to nas stać.

Każdy chciałby prowadzić taką politykę jak USA i gdyby tylko miał takie środki, postępowałby tak samo. Nawet my.

Swoją drogą, wolę żeby to oni ustawiali świat na swoim miejscu (co swoją drogą jest potrzebne) niż sowieci.

No i tak właściwie zastanawia mnie, które kroki w polityce USA w XX w. są aż tak strasznie złe... choć to może temat na nowy topic...

[QLIG]

Rosjanie niewiele mniej mieszają na świecie,

Nonie bardzo...Nie wszczynaj wojen na wszystkich kontynentach,nie pchają się w żaden konflikt tak jak USA,nie nakładają embarga na innych,nie rozmieszczaję swych wojsk w Europie...

zastanawia mnie, które kroki w polityce USA w XX w. są aż tak strasznie złe.

Wyżej wymienione ;-)

[Aquila]

Nie wszczynaj wojen na wszystkich kontynentach

Racja, Wcale nie stali za: wojną koreańką, wojną w wietnamie, incydentem kubańskim, wojną w Afganistanie (pierwszą), wspomaganiem rewolucyjnych bojówek w krajach ameryki łacińskiej, i za wszelkimi działaniami partyzantów komunistycznych, o trzymaniu pod butem republik socjalistycznych i europy wschodniej nie wspominając.

nie nakładają embarga na innych

bo co oni sami eksportują? Więc jakie embargo mogliby nałożyć? A poza tym embargo nakłada się głównie przez oNZ.

nie rozmieszczaję swych wojsk w Europie...

Bo już raz trzymali tam swoje wojska i jakoś nikt dobrze ich nie wspomina. Za to wiele krajó siębije o to, żeby USA założyło w nim swoją bazę. Łapiesz różnicę? Poza tym w swoich byłych republikach dalej mają swoje bazy.

Wyżej wymienione

Teraz wspomnij - pomoc USA w I i II wojnie światowej, plan Marshalla odbudowy europy, odbudowa Japonii dzięki czemu jest ona teraz mocarstwem (Japonia do dzisiaj ma konstytucję narzuconą i napisaną przez USA po wojnie i do dzisiaj bardzo ją chwalą i nie chcą zmienić.), pomoc powietrzna udzielana berlinowi zachodniemu w czasie odcięcia go przez sowietów, wojna w korei w obronie sojusznika przed agresją komuchów, wojna w wietnamie w obronie sojusznika w walce przeciwkokomuchom, wspomaganie państw ameryki łacińskiej w walce z komunistyczną partyzantką i bossami mafii narkotykowej, zakładanie stacji wykrywających kataklizmy i ostrzegających cały świat, budowanie baz tarczy antyrakietowej, pomoc dla żydów w czasie wojen z arabami, pomoc dla włochów w wyplenieniu komuchów (dlatego włosi nie są takim zadupiem jak my teraz) masa kasy przeznaczana na cele charytatywne, wspomaganie Tajwanu itp itd...

Trochę tego jest.

No ale widać że Twój podpis wiele mówi o Twoim postrzeganiu świata...

[turrkus]

Nie wszczynaj wojen na wszystkich kontynentach  
Racja, Wcale nie stali za: wojną koreańką, wojną w wietnamie, incydentem kubańskim, wojną w Afganistanie (pierwszą), wspomaganiem rewolucyjnych bojówek w krajach ameryki łacińskiej, i za wszelkimi działaniami partyzantów komunistycznych, o trzymaniu pod butem republik socjalistycznych i europy wschodniej nie wspominając.

To przeszlosc. W chwili obecnej w tej "dziedzinie" nie dorastaja amerykanom do piet ;-)

[Aquila]

Dwie wojny - jedna uwolniła Afganistan od talibów i przywróciła rządy opozycji i druga - uwolniła Irak od Saddama i dała im szansę na normalność taką jak w AS chociażby albo Kuwejcie.

Aha, nie zapomnijmy też kto stanowił trzon sił walczących w Pustynnej burzy

[Mariush]

Kat bedzie wiekszy niz 3,5 stopnia. Do swoich obliczen przyjales, ze wysokosc malala od 15m do 0 na dystansie 250m.

Przy 15 m wysokości i 250 m dystansu wychodzi dokładnie 3,5 stopnia. Każde 5 m do góry to około 1 stopień więcej.

Bo na tym ujeciu wyraznie widac, ze w odstepie jednej klatki punkt pojawia sie z prawej strony, by klatke puzniej uderzyc juz w pentagon. I co wazne- gdy pojawia sie z prawej strony juz leci ten metr nad ziemia, czyli dlugosc 250m ulegnie skroceniu= zwiekszy sie nieznacznie kat.

Jak na zdjęcie, na którym ciężko cokolwiek rozpoznać jesteś dosyć dokładny w kwestii wysokości, na której znajdował się samolot. Na fotce z kamery samolot był ok. 100 m od Pentagonu. Ale załóżmy, że ta wysokość wynosi 1 metr.

Rożnica wysokości 14 m na drodze 150 m daje kąt 5,3 stopnia. Uważam, że dalej to nic nadzwyczajnego.

NIe robie tego zeby obalac oficjalna teorie, tylko chce, zeby wszystkie wyliczenia byly mozliwie jak najdokladniejsze

Ja także. W końcu moja praca na tym samym polega. :smile:

Jeśli chodzi o dokładność. Niespecjalnie podoba mi się to zdjęcie z nakreślonymi owalami przedstawiającymi miejsca zderzeń konkretnych fragmentów samolotu z Pentagonem.

Nie wiem, kto jest jego autorem, bo wiele osób z niego korzystało, ale bez względu na to postanowiłem przedstawić tą sytuację bardzo dokładnie.

Skorzystałem w tym celu z programu do generowania grafik 3D eDrawings. Dokonałem transformacji orientacji punktu widzenia do bardziej interesujących pozycji. Poniżej przedstawiam dwie takie grafiki. Na obu przedstawiony jest moment pierwszego kontaktu samolotu z Pentagonem.

Grafika od tyłu (nr 1):


Grafika z góry (nr 2):

Grafika 2 zawiera pewne pomocnicze elementy. Żółte elementy dokładnie odzwierciedlają miejsca w fasadzie Pentagonu, w które uderzyły poszczególne elementy samolotu. Linie zielone przedstawiają tor ruchu silników (zaznaczyłem zniszczenia przez nie spowodowane poza budynkiem Pentagonu). Wszystko jest zaznaczone z zachowaniem rozmiarów i perspektywy.

Teraz zdjęcie, które chciałem poprawić:

Na pierwszy rzut oka widać, że poprzednia mniej dokładna wersja działała na niekorzyść oficjalnej wersji (samolot przesunięty zbyt bardzo na lewo)

Żeby wyprzedzić pytania, postaram się w prosty sposób wyjaśnić pozorne sprzeczności wynikające z tych grafik. Chodzi o te wszystkie wystające za bardzo części samolotu (ogon, skrzydła), które wg niektórych powinny zniszczyć fasadę budynku. Jest to jeden z najważniejszych argumentów zwolenników teorii spiskowej z rakietą w roli głównej.

Kadłub (35 ton) i silniki (10 ton) to niemal 80 % masy pustego samolotu (58 ton). Masa do pełna zatankowanego Boeinga wzrasta do ponad 100 ton. Widać więc, że skrzydła stanowią niewielki procent jego masy. W przypadku zderzenia samolotu z Pentagonem główną siłą niszczącą był kadłub. Silniki ze względu na dużą koncentrację masy dysponowały także olbrzymią siłą burzącą. To te elementy są przede wszystkim odpowiedzialnymi za zniszczenia fasady budynku.

Jakie znaczenie maja skrzydła?

Skrzydła każdego samolotu cechują się delikatną i możliwie lekką konstrukcją i ich możliwości destrukcyjne w przypadku Pentagonu trzeba rozpatrywać w dwóch aspektach. Wewnętrzne, masywniejsze i wypełnione paliwem części skrzydeł miały na pewno sporą siłę niszczącą. Jej efekty potęgowane były na pewno przez silniki, które uderzając jako pierwsze dokonały już znacznych uszkodzeń struktury budynku. Widać to szczególnie dobrze na grafice 1. W przypadku zewnętrznych, lżejszych i wolnych od paliwa części skrzydeł (zbiorniki nie zajmują całej ich długości) efekt niszczący był niewielki.

Dodatkowo warto wziąć pod uwagę jeszcze jeden fakt. Samolot od momentu zderzenia zaczął wyhamowywać (zatrzymał się po ok. 100 m - najgłębiej położone szczątki: koniec pierścienia C). Spadek prędkości mógł sięgać nawet ok. 30 % w przypadku skrzydła lewego i ok. 10 % w przypadku prawego. W przypadku ogona stopień wyhamowania był jeszcze większy niż w przypadku obu skrzydeł.

Krótko mówiąc: To był pasażerski Boeing. To najprostsze rozwiązanie, niegenerujące żadnych spekulatywnych założeń.

Pozdrawiam :smile:

EDIT:
Poprawiłem dane dotyczące masy. Przypadkowo wprowadziłem dane dla B 767.

[QLIG]

Dwie wojny - jedna uwolniła Afganistan od talibów i przywróciła rządy opozycji i druga - uwolniła Irak od Saddama i dała im szansę na normalność taką jak w AS chociażby albo Kuwejcie.

Jezu ! Ty tak na serio ? ? ?Jakie rządy ?Mrionetkowe USA...A od "wyzwolenia" tych krajów ginie więcej ludzi niż za rządów talibów czy Hussaina...

A poza tym embargo nakłada się głównie przez oNZ.

Dziwne,że więcej embarg nakłada USA niż ONZ...ONZ to zresztą marionetka w rękach mocarstw takich jak USA...

Bo już raz trzymali tam swoje wojska i jakoś nikt dobrze ich nie wspomina

A co za różnica,czy u mnie są wojska Rosyjskie czy Amerykańskie?

Teraz wspomnij - pomoc USA w I i II wojnie światowej

Nie zaprzeczam i jak najbardziej doceniam,ale to historia...

A co do wspomagania innych w niesieniu demokracji...Popatrz jakie tam są "rządy"..Obstawione przez ludzi lojalnych wobec USA...

[turrkus]

Rożnica wysokości 14 m na drodze 150 m daje kąt 5,3 stopnia. Uważam, że dalej to nic nadzwyczajnego.

Wlasnie o to mi chodzilo :smile:

Przy okazji, mariush, porzadna analize zrobiles, chyba najlepsza jaka w ostatnim czasie widzialem.