Jakie jest Twoje zdanie n.t. innych wyznan? Tylko prosze o powazny komentarz, gdyz z tego, co wczesniej napisales [n.t. innowiercow i ateistow], wynikalo, ze "oni maja jeszcze czas by sie nawrocic". A te slowa sa zywcem wyrwane z propagandowego szwadronu Kosciola rzymskokatolickiego Swiatlo-Zycie, do ktorego [o zgrozo!] sam kiedys przynalezalem, wiec nie uznaje tego za argument.
Wyobraz sobie, ze w kazdym wyznaniu znajdziesz fanatykow takich jak Ty. Co ich wszystkich laczy? - dogmat: "ze to my bedziemy zbawieni, a reszta trafi na wieczne potepienie".
Wytlumacz mi jakie mialbys szanse "nawrocenia sie" na wyznanie Kosciola rzymskokatolickiego, gdybys np. narodzil sie i wychowal w jakiejs afganskiej wiosce. Gdzie Twoja rodzina [i srodowisko] praktykowalaby od pokolen szyicki Islam. Wtedy dla Ciebie czyms nienormalnym i niemoralnym byloby przyjecie praktyk Krk, tak samo jak teraz jest zmiana wiary na inna [chociazby inny odlam Chrzescijanstwa].
btw jako ciekawostke dodam, ze np. Luteranizm jest "czysciejsza" forma Chrzescijanstwa niz zmutowany Krk ale w Kosciele Ci tego nie powiedza, gdyz to jest jak strzelanie sobie w stope.
I ponawiam pytanie z wczesniejszego postu:
"Czy Bog jest naprawde taki podly, by zeslac +/- 95% obecnej ludzkosci [mimo iz zyja z uniwersalnymi przykazaniami dobra] na wieczne potepienie, tylko dlatego, ze nie bylo im dane poznac i praktykowac dogmatow Kosciola rzymskokatolickiego?"
Zycze Ci bys nabral troche dystansu, do tego co glosisz.
Prawda, że użylem slów "każdy ma szansę przed smiercią się nawrócić". I to szczera prawda. Bo dobrze nawet (gdy to nie zamierzone specjalnie na tą chwilę rzecz jasna), gdy czlowiek uwierzy, poprosi Boga, choć nie ma wiary, aby Go zbawil.
Ogólnie, to wierzę, że w takich przypadkach Bóg dziala sprawiedliwie, i sprawiedliwie taką osobę osądzi - o to bym się nie obawial. Prawdopodobnie nikt nie przesluchal konferencji wstawionej przeze mnie, opiszę tylko jedną mysl, odnosnie tego o czym mówimy. Jest wojna. Polska okupowana przez Niemcy. Są ludzie, którzy są "podziemną armią" i biorą czynny udzial w walce. Są też kolaboranci. A także zwykli ludzie, którzy choć jakos bardzo się nie angażują, prowadzą spokojne życie to nie podoba im się zachowanie okupanta. Gdy przyjdzie Bóg, aby nas wyzwolić, chrzescijanie, czyli jego armia otrzymają nagrodę. Jawnie dzialający przeciw Bogu zostaną ukarani. A reszta? Reszta otrzyma wolnosć, czyli tak samo nagrodę jak i chrzescijanie. I myslę, że to jest dobre myslenie w tej kwestii.
@ Buba
Nie zapomnialem, już podaję.
Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
RDZ 2, 9
Drzewo życia to drzewo, skąd ludzie czerpali owoce - no wlasnie życia.
@Shnij
Tak się zastanawiam od jakiegos czasu, z tego co gadalem z Tobą jestes bodajże poganinem? No bo, skoro jestes poganinem, czyli teistą, a twierdzisz, że teizm i ateizm jest dla Ciebie obojętny? Troszkę tego nie pojmuję
Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 20.05.2012 - 19:33