On nie atakuje, bo on dla mnie nie istnieje. Szatan oczywiście atakuje ludzi, ale tych, którzy wierzą, że istnieje. Wiesz, co to oznacza?Zapewne spodziewales się odpowiedzi na poziomie Donalda Tuska Stawiam poza tym, że większosć odlamów chrzescijańskich (o ile nie wszystkie, oraz oczywiscie nie te, które nie wierzą w istnienie szatana) będzie podzielać to zdanie. Poza tym na logikę - czy nie latwiej zalatwić ofiary, z zaskoczenia, gdy ona nie wie, że ktos ją atakuje?
Czyli co? Mam uciec do twojego Boga i doznać olśnienia? Tylko nawet jeśli przejdę to i tak będzie mnie atakować. Biedni katolicy, wszędzie Szatan im przeszkadza.A to zabawne, bo chyba nie do końca I chociażby Ty jestes tego najlepszym przykladem Jemu to się jeszcze bardziej podoba, bo o nim slyszales i zaprzeczasz jego istnieniu.
Masz go za debila?Nie ukrywa, po prostu nie umiesz szukać Powiem Ci, że rozum i zmysly to nie wszystko, na Boga należy przede wszystkim otworzyć swoje serce.
Najpierw piszesz, że duża większość polaków jest katolikami na pokaz, a potem, że bez religii świat by upadł. Naprawdę ty już nie wiesz, co piszesz.Ogólnie chodzi mi o wartosci moralne, to, że czlowiek nie dziala tylko instynktami (jesli tego chce), ale potrafi decydować.
Tak, tak jak już pisałem, jesteś krótkowzroczny, a na dodatek wyciągasz złe wnioski.No i na pewno nie wyglądalby tak jak wygląda, swiat jest zbudowany jednak na moralnosci ludzi; gdyby zachowywali się tak jak zwierzęta, które podkradają innym jedzonko, aby przetrwać - nic by się nie dalo stworzyć. Również teza o tym, że ludzie nie powinni hamować swojego popędu seksualnego, tylko go wyladowywać, sprawiloby, że kobitki nie wychodzilby z domów..
Toś teraz dowalił. Rzeczywiście, wielka różnica...Istotne, że "owieczki" nie barany
Dla dyktatora z Korei też ważne jest przylgnięcie.Bóg jest jak pasterz, który chce jak najlepiej dla swoich owiec, czyli ludzi. Istotą jest przylgnięcie do Niego, pelne oddanie się i zaufanie Mu.
Widziałeś, aby ktoś manipulacją ci rozkazywał coś robić? Bo ja nie.A KK mi ich nie podtyka. Nie rozkazuje mi, nie grozi nieprzestrzeganiem; robię to dlatego, bo to mnie uszczęsliwia, robię to z czystego serca także i glównie dla Niego, nie ze strachu przed potępieniem.
Najpierw piszesz, że idealnie jest niemożliwe, potem stwierdzasz, że jednak jest, ale w niebie. Zastanów się.Utopia to nie możliwe do zrealizowanie pojęcie. Bo ludzie tego nie chcą. Tak naprawdę, gdyby wszyscy tego chcieli, ten swiat bylby o wiele piękniejszy. Na Ziemi się tego nie da stworzyć, Niebo jest naszą utopią.
Tak? Nawet jeśli to co mi zrobi? Popatrz głebiej na to, co wypisujesz. Właśnie w ten sposób szerzysz nietolerancję do ateistów - narzędzia szatana. Równie dobrze, jak za średniowiecza. Ale po co to mówić komuś, kto jest zakochany w KK na zabój.Jest tajemnicą, choćby też dla Ciebie. To że o nim slyszalas, to nie znaczy, że wierzysz w jego istnienie. On tym bardziej to wykorzystuje, że traktujesz to jako straszną wyimaginowaną postać do straszenia ludzi.
Śmierć wieczna ? Co to takiego? I o ile się nie mylę to ludzie nie mają możliwości zmartwychstania.Jego celem jest dusza, smierć wieczna, bez możliwosci zmartwychwstania.
WT umrze mama, a on będzie się niezmiernie radował, bo poszła do lepszego świata .Smierć kogos bliskiego jest dla nas bolesna, z powodu milosci, przywiązania. Ale niewielu zdaje sobie sprawę, że to tylko moment, w którym czlowiek odchodzi do lepszego swiata. Tym bardziej, to, że jeżeli ta osoba miala dobre, uczciwe życie powinno nas radować z tego względu, że jest teraz zbawiona (bądź będzie, jeżeli jest jeszcze oczyszczana). Dawać nadzieję i przypominać o życiu wiecznym, o tym, że za jakis czas do Boga oraz do niej i innych zbawionych dolączymy.
Mam do ciebie pytanie? Na które ty pytania odpowiadasz? Bo na pewno nie na te zadane w tym temacie.
A za kogo ty nas masz?Cholerka, ale co ja Ci mogę powiedzieć? Dopóki będziesz patrzyl na swiat, na Boga tylko rozumiem to niczego nie doswiadczysz, bo do tego potrzebne jest otwarte serce.
Pozwól jeszcze, że ci przypomnę, że ten cytat i pozostałe odpowiedzi pierwotnie dotyczyły masturbacji.
Hahah, błędem logicznym? Udowodnij mi w takim razie logicznie, jak istota może być wszechmogąca. Ale argumentem nie ma być "Bo tak".Nie opieram się o wiki - jeżeli cos jest wszechmocne to znaczy, że nic nie jest dla niego przeszkodą, przyklad z kamieniem jest wlasnie dlatego blędem logicznym, bo zaklada twierdzenie, że istota wszechmocna czegos nie potrafi.
O czym bredzisz? Uczucie to przecież miłość.Uczuciem czy miloscią? Bo to nie to i to samo.
Gdybyś miał jej więcej to i tak byś odpowiedział "Bo tak", bo niczego logicznie nie da się wytłumaczyć.Dalej, niczego nie twierdzę - a nie będę się wypowiadal, czemu dokladnie nie wolno, żeby nie powiedzieć "Bo tak", bo brak mi odpowiedniej wiedzy.
No ależ ciekawe, to przypomnijmy sobie o czym wcześniej pisałeś:Tiaa, wyslać ją jeszcze na to, aby ją jeszcze dobili. Nie, no jasne, że jak to facet powinien bronić swej ukochanej, i tutaj nie widzę innego wyjscia. Ale też, żeby to przerodzilo się w ogromną nienawisć i chęć mordu. Bo sprawiedliwosć trzeba zadać (zwlaszcza, że nasz system nie jest zbyt sprawiedliwy), aby nauczyl się taki jeden, że więcej tego nie zrobi.
Toż to następca mylo. Ta sama dwójmyśl. Ale zauważ WT, że jak zaatakujesz takiego gościa, żeby obronić swoją wybrankę, to nie będziesz się kierował naukami Jezusa - a przecież się nimi kierujesz. Powinieneś nastawić jeszcze policzka, żeby ciebie uderzyli. Napisałeś tak tylko na pokaz, żebyś się całkowicie nie ośmieszył.Lecz tu nie chodzi o samoobronę, tylko o wrednego gościa, którego możesz wywalić ze swojej posesji. Bez czynienia krzywdy, bez nienawiści.
Pomódlmy się wszyscy za Brevika i za Hitlera. No przecież mogą się nawrócić. Co z tego, że Hitler wg ideologi katolickiej się w piekle smaży, jego tez można uratować. Każdy może zostać zbawiony.Ale modlitwa nie jest wcale taka znowu glupia, w końcu jeżeli dzięki niej taki gosc się nawróci, to nie tylko dla niego będzie dobrze, ale jeszcze dla ludzi, których by w innym przypadku skrzywdzil.
No to też jest ciekawe, to po co ta hierarchia?Jeżeli ksiądz to nie znaczy, że ja mam być gorszym gatunkiem czlowieka, bo Bóg widzi nas jednakowo, nie przez pryzmat w hierarchii, bo każdy z nas w Kosciele może mieć inną rolę.
WT to ci piszesz już dawno przestało być śmieszne, więc jak chcesz nas dalej zabawić to wymyśl coś innego.
@ukryta
Co do wybaczania to się zgodzę. Co do nienawiści już nie za bardzo. Nienawiść zaślepia ludzi. Czy zaślepiony człowiek również nie jest łatwym celem manipulacji?(...) który potrafi wszystko wybaczyć i nie nienawidzi - kim jest naprawdę taki człowiek? Czyż nie jest łatwym celem manipulacji, słabą jednostką idealną do rządzenia, cząstką równie tępej i zaślepionej masy?
Użytkownik Torek edytował ten post 22.05.2012 - 04:18