Osobiście nie trawię PO. Jednak dopóki nie będzie wprowadzona odpowiedzialność karna za złe działania oraz zaniechania to nic się nie zmieni. Bez znaczenia kto będzie u koryta.
Co do mundurówki;
Przestańcie wierzyć zmanipulowanym statystyką rządowym. Po 15-latach pracy człowiek pracujący w resorcie może odejść na wcześniejszą emeryturę. Wcześniejsze odejście jest bonusem zastępującym niskie wynagrodzenie proporcjonalne do zagrożeń. Czy ktoś skorzysta z tego bonusu to inna sprawa. Po przepracowaniu 15-lat odchodzi max kilka %, z prostego i oczywistego względu-wczesne odejście jest nieopłacalne. Po 15-latach nabywa się prawo do 40% pensji. Jakie są obecne szacukni-nie pamiętam. Średnia pensja w sektorze mundurowym nie przekracza 2800zł. 40% z 2800 to 1120zł-rewelacja! Jaka jest średnia pensja tych co odeszli po 15-latach-napewno niższa od średniej resortowej. Większość odchodzi po 30 latach pracy-nabywa 75% pensji.
Śmiech mnie ogarnia jak słyszę o 10-letniej średniej do wyliczania podstawy-korzyści tylko dla rządu.
Rząd krzyczy głównie na policje, wojsko, straż pożarną itd a zapomina że jego armia administracyjna jest znacznie liczniejsza niż resorty mundurowe wszystkie razem wzięte.
Kiedyś emerytur nie było, obowiązek troski nad wiekową osobą spadał na na dzieci i wnuki. Kiedyś emeryt nie musiał opłacać haraczu państwu w wysokości blisko 80%, więc mógł uciułać trochę grosza. Widziałem kiedyś odcinek z Cejrowskim jak opisywał wciąż tak działające systemy-dość dobrze się spisują.
Co do Pana Cejrowskiego;
Jako młody człowiek oglądałem jego WC Kwadrans-niszczył gościu. Szanuje gościa za stałość, logikę i wiedzę. Z częścią jego poglądów się nie zgadzam-ale tylko z częścią. Za jego fanatyzm to katolickie mohery mogą się wstydzić. Prosto i logicznie wyjaśnił mity dotyczące przeludnienia i globalnego ocieplenia. Jak ktoś chce wierzyć zmanipulowanym naukowcom jego sprawa-tylko wara od mojej kieszeni. Zero nowych i obecnych podatków i opłat opartych na fałszywych założeniach.
Wygląda na to, że współczesne tempo znikania ssaków odpowiada temu, co widzimy podczas masowego wymierania, nawet jeśli przyjmiemy bardzo restrykcyjną definicję tego zjawiska.
Poprosiłbym o listę tych wymarłych gatunków z uwzględnieniem selekcji naturalnej, kłusownictwa, choroby itp.
Przydałoby się zestawienie ile wcześniej żyło ssaków-przy wymieraniu 2 gatunków na milion lat, ile nowych gatunków powstało, ile czasu średnio tworzy się nowy gatunek ssaka. Pan Anthony D. Barnosky-przypisuje działalności ludzkiej wymieranie-jednym z czynników jest globalne ocieplenie. Kolejny pseudonaukowiec podpisujący się pod stwierdzeniem żę człowiek powoduje "globcia".
Zdecydowanie bardziej martwi mnie wymieranie pszczół.
Oglądałem kilka debat z "ekspertami" i opisywali zachodni system. Danych nie weryfikowałem.
Jeżeli średni czas życia emeryta wynosi ponad 15-lat to podnoszą próg przechodzenia na emeryturę.
U nas nie jest problemem wiek emerytalny tylko uszczelnienie systemu. Przesunięcie wieku nic nie da-skoro nic się nie odkłada i inwestuje tylko przeżera. Dodatkowo ludzie z konieczności muszą przechodzić na wcześniejszą emeryturę-stan zdrowia im nie pozwala. Jak chory ma czekać rok na wizytę u specjalisty, kilka lat na leczenie, leczyć się w niedofinansowanych ośrodkach to normalne że państwo go już nie wykorzysta do czegokolwiek. Taki człowiek będzie ciężarem zamiast być użytecznym dla państwa.
Zetknął się ktoś z danymi tłumaczącymi ten astronomiczny wzrost emerytury jedynie po dwóch latach pracy?
Kto to wyliczył, co uwzględnił. Te rządowe cyferki są wróżeniem-dobrym kontrastem jest to co widzą wokół siebie. Mogę dzięki temu weryfikować kłamstwa i manipulacje. Patrząc na znajomych, rodzinę me zaufanie do rządowych ekspertów zmalało drastycznie. Co to za eksperci których głównym atutem jest np wygląd zewnętrzny??
System jest chory-chore metody go nie uleczą.
Biurokracja powinna ustąpić miejsca technokracji.
Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 27.05.2012 - 09:35