53 odpowiedzi w tym temacie

[Tiga]

A jak to działa? Co się stało z duchami powiedzmy kilkudziesięciu ludzi z wcześniejszych czasów, którzy stracili życie w tym miejscu?
Mógłbyś przybliżyć mechanizm powstawania duchów z ludzi?

Użytkownik Tiga edytował ten post 10.11.2018 - 09:34

[Wszystko]

Pewnie kolega uważający się za medium tak mu powiedział. Albo te duchy się wylegitymowały pokazując dowody osobiste i stąd wiedzą który jest który.

[piotr2221]

Jest tylko pięć, bo reszta poszła do innej galerii, bo tam więcej promocji.

[luk3Z]

A jak to działa? Co się stało z duchami powiedzmy kilkudziesięciu ludzi z wcześniejszych czasów, którzy stracili życie w tym miejscu?
Mógłbyś przybliżyć mechanizm powstawania duchów z ludzi?

 

Nie mam pojęcia jak. Niektórzy zostają po śmierci.

Nie znam mechanizmu powstawania duchów ale wierzę, że każdy jest duchem tylko obecnie ma ciało.

Wiem, że kolega mówił o jakimś gościu co się powiesił gdzieś niedaleko w bloku i jego duch tam jest cały czas (na klatce).

Inny rowerzysta zjeżdżał na rowerze w kamieniołomie i jego duch jest tam codziennie z tego co mówił i dalej zjeżdża, bo nie wie, że nie żyje.

Inny wyszedł z jeziora i przestawił mu jak się utopił poznał jego wiek i imię.

Ja w to wierzę. Uważam, że dobrze jest mieć taką... zdolność.

[TheToxic]

Inny rowerzysta zjeżdżał na rowerze w kamieniołomie i jego duch jest tam codziennie z tego co mówił i dalej zjeżdża, bo nie wie, że nie żyje.

 

To bardzo ciekawe  gdzie jest ten kamieniołom gdzie rower sam jeździ chętnie się tam wybiorę?

 

@luk3Z

 

Czy aby Twój kolega nie zażywa kwasu, że takie pierdoły opowiada co? Na moje oko to brechta z Ciebie w okrutny sposób, a Ty łykasz wszystko co powie jak młody pelikan. Może czas najwyższy zamiast raczyć nas następną historyjką z palca wyssaną przedstawisz nam jakieś dowody? Nie sądzisz, że powinieneś wydorośleć, bo póki co Twoje wypowiedzi przypominają mi dawny program "Tata, a Marcin powiedział".

[Wszystko]

Ja mogę przetestować twojego kolegę. Zadanie miałby takie, skontaktować się z konkretną osobą zmarłą i odpowiedzieć na powiedzmy 10 pytań. Gdyby dobrze odpowiedział na 7 z nich to mógłbym zaliczyć test. Odpowiedzi byłyby spisane wcześniej i zamknięte w kopercie. Po udzieleniu odpowiedzi przez niego, kopertę otworzymy. 

Jeśli nie przejdzie testu, to zapłacę mu za koszt dojazdu, a jeśli by przejdzie test to dostanie jakąś wczesniej umówioną kwotę.

[Churchyard dweller]

Jesli on przejdzie u Ciebie test, to ile mu dasz, max pare tysiecy? Wtedy slusznie moglby chciec 1 mln z fundacji Randiego, dlaczego oni zawiesili nagrode?

[Wszystko]

Przekształcili fundację taką udzielającą grantów na badania. Byli zmęczeni, że ludzie zgłaszający się do nich wycofywali się albo zgłaszali zdolności niemożliwe do sprawdzenia.
A co do mojej propozycji to jest też problem. On może twierdzić że udzielił poprawnych odpowiedzi na pytania, a w kopercie ja zapisałem celowo błędne odpowiedzi. I to by było trudne do udowodnienia, że to co zapisałem w kopercie jest zgodne z prawdą.

[piotr2221]

Nie mam pojęcia jak. Niektórzy zostają po śmierci.

Nie znam mechanizmu powstawania duchów ale wierzę, że każdy jest duchem tylko obecnie ma ciało.

Wiem, że kolega mówił o jakimś gościu co się powiesił gdzieś niedaleko w bloku i jego duch tam jest cały czas (na klatce).

Inny rowerzysta zjeżdżał na rowerze w kamieniołomie i jego duch jest tam codziennie z tego co mówił i dalej zjeżdża, bo nie wie, że nie żyje.

Inny wyszedł z jeziora i przestawił mu jak się utopił poznał jego wiek i imię.

Ja w to wierzę. Uważam, że dobrze jest mieć taką... zdolność.

No to jak, wszyscy zostają po śmierci, czy tylko niektórzy? Każ twojemu koledze nagrać te duchy, gościu będzie bogaty i może się z tobą podzieli, a jeśli nie, to polecam powiadomić jego rodziców, że bierze ostry kwas i mózg już mu szwankuje.