Ale to tylko laleczki związane z voodoo mają wielką moc? Czy takie z santerii, candomble, obeah, wierzeń afrykańskich, australijskich i amerykańskich też?
Bo magia sympatyczna występuje nie tylko w voodoo (które jest dość młode), ale wszędzie na świecie. Pomijając to, że w praktyce voduni rzadko używają lalek i to raczej w obronie przed magią (jest to praktyka związana bardziej z hoodoo, wersją z Nowego Orleanu).
Same laleczki zostały "wypromowane" przez popkulturę i powiązane z voodoo, w którym w rzeczywistości nie odgrywają wielkiej roli.