Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najdziwniejsze sny, jakie kiedykolwiek mieliście


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
244 odpowiedzi w tym temacie

#136

Cień nocy.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi się śniło że stoję przed lustrem moje odbicie wychodzi z lustra i mnie goni podczas uciekania zobaczyłem jeffa jedzącego kefir i się obudziłem.
  • 1

#137

Daveee.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Sen gdy byłem pyrtek. We wcześniejszym mieszkaniu, w miejscu gdzie do dziś stoi kuchenka gazowa. Znalazła się winda która prowadziła do "piwnicy" a mieszkanie mam zaraz nadf swoją właśnie piwnicą. Ogólnie klimat przerażający, windą zjeżdżam z mamą i pod ścianami w wielkich "formalinach" . Rekiny, Kosmici i nie wiadomo co jeszcze w szkle, unieruchomione w tych owalnych pionowych zbiornikach. :D padaczka totalna


Raz wielka powódź w moim mieście, coś w stylu tsunami z nikąd.

A jeden był tak żałośny że lepiej tu nie pisać bo wstyd :lol

Użytkownik Daveee edytował ten post 17.06.2013 - 16:26

  • 0

#138

Ania:).
  • Postów: 72
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziś śniło mi się...
Sen 1:
Jechałam autobusem szkolnym. Autobus przejeżdżał koło gospodarstwa, tam na polu, które znajdowało się zaraz przy drodze stały różne maszyny rolnicze, takie jak z 5 czy więcej czerwonych nowych ciągników, pługi i dużo innych, które się tylko błyszczały w słońcu. Była tam też stroma góra, z której zsuwała się ogromna maszyna krocząca :o (taka trochę podobna do tych z Gwiezdnych Wojen :mrgreen: (ciekawe do czego mogła służyć w gospodarstwie)), jej operator chyba nie mógł nad nią zapanować. Na dole góry maszyna wyhamowała i stanęła na nogi. Autobus się zatrzymał, my wszyscy byliśmy przerażeni... Maszyna zaczęła iść w naszą stronę, przeszła nad drzewami i asfaltem w dość bliskiej odległości od nas. Po czym pogalopowała w stronę miasta, tam zawróciła, przygalopowała z powrotem i przeszła centralnie nad autobusem (nigdy jeszcze się tak nie bałam...). Koniec.
Sen 2:
Ukrywałam się pod przyczepą kempingową, która była zarośnięta świerkami i obserwowałam Niemców, którzy chodzili po podwórku z karabinami. Nagle uświadomiłam sobie, że jeden z nich ma mnie na muszce i zaraz mnie zastrzeli... Nacisnęłam Esc na klawiaturze, która znajdowała się pode mną... I zobaczyłam ekran jak z gry, czyli: START i KONIEC. Nacisnęłam START i zobaczyłam siebie oczami Niemca... Nagle przeskok i idę z jakąś babcią drogą z domu, a Niemcy zachowywali się tak jakby nas nie zauważali. Na drodze spotkałam swojego wujka, który chce iść do domu, ale ta babcia mu mówi że tam są Niemcy i jak tam pójdzie to go zastrzelą. Ja patrzę na nasz dom i widzę jak pali się obora... Chwilę potem Niemcy zaczęli nas gonić, to uciekaliśmy do sąsiadów przez zarośniętą łąkę i jakieś chaszcze. Koniec
  • 0

#139

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

byłem w sypialni i nagle usłyszałem alarm bombowy - wbiegam do pokoju obok a tam leży moja matka na łóżku, a obok niej jej klon, tylko, że siny, aż zielony ze wzrokiem wbitym w jeden punkt, syrena ciągle wyje i matka mówi do mnie " spokojnie... przecież nic się nie stało.. wszystko jest dobrze.."
  • 0

#140

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W ciągu ostatnich kilku dni ginąłem w snach 2 razy, i znowu były to sposoby, które wcześniej mi się nie przytrafiły.

Dziś przeszukiwałem jakiś pokój. Gdy już chciałem wychodzić, moją uwagę przykuł niewielki regał z szufladami. Gdy otworzyłem pierwszą od góry, bum i game over.

Parę dni temu zaś byłem w swojej podstawówce na lekcji, gdy nagle rozległ się alarm bombowy. Wszyscy w strach, totalna panika, a ja na to: "spokojnie, to fałszywy alarm, przecież i tak nigdy nie dochodzi do wybu" - nawet nie dokończyłem, gdy nastąpiło wielkie kaboom. -_-
  • 0



#141

GhOsT9991.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ją mam sny w których piszę sprawdzian,ale tak jak bym pisał w zwolnionym tempie.Potem płacze przed nauczycielem i proszę o więcej czasu na pisanie.
A i jeszcze dzisiaj miałem pierwsze ld.w śnie wykonałem test z zatkaniem nosa.Potem już goniłem jakiegoś przestępcę:-D

Użytkownik GhOsT9991 edytował ten post 11.07.2013 - 12:13

  • 0

#142

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja też intensywnie zabrałem się za LD, i pierwszym rezultatem jest znaczna poprawa jakości zwyczajnych snów. A jeden był krótki, i dziwny:

Szedłem po chodniku, drogą realistyczną, którą pokonuję w realu codziennie. Z naprzeciwka jechała na rowerze składaku staruszka. Minęła mnie, i zauważyłem idącego pieszo wąsatego mężczyznę. Od razu mnie zaniepokoił. Był trochę jak ci wąsacze-psychole z amerykańskich horrorów o odludziu. Przyspieszył, dogonił staruszkę, złapał rower za bagażnik i zaczął ją ciągnąć do tyłu, jakby cisnął rowerem z nią we mnie. Obudziłem się z walącym sercem, aczkolwiek sen oceniam jako ciekawe zjawisko.
  • 0

#143

MichuP1.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Często mam tak, że to, co zdarzy się we śnie, oddziałuje na mnie fizycznie, to znaczy, że czuję np. uderzenie, nagły upadek, itp. Miałem tak już kilka razy, oto przykłady:
1) Zasypiam, śni mi się, że jestem w autobusie, nagle on się przechyla i ta rurka, co jest w autobusie, co to jest kasownik na niej, uderza we mnie z impetem, budzę się przez to, patrzę, a się rękoma walnąłem w twarz, zupełnie bez sensu...
2) Biegnę, nagle spadam i czuję jak spadam! Budzę się nagle, zdziwiony...
Często jest tak, że na granicy snu czuję nagłe spadanie, słyszałem, że w takiej sytuacji dusza wybiera się na wędrówkę...
  • 0

#144

kkcc.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mógłby ktoś więcej powiedzieć o tym spadaniu?
Doświadczyłem tego kilka razy, że w trakcie niby snu (chociaż po przebudzeniu nie pamiętam żadnego snu) czuję, że spadam.
Zawsze budziłem się z lekko podniesionym tułowiem i przez pierwsze kilka sekund wrażenie jest bardzo realne tak jakbym na prawdę spadał.
  • 0

#145

MichuP1.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szperając w necie, doszedłem do wniosku, że te spadanie to prawdopodobnie porażenie przysenne bądź zryw miokloniczny.

"Zryw miokloniczny - tuż przed zaśnięciem, występuje podczas przechodzenia z fazy Alfa do fazy Theta, ale nie zawsze go czujemy. W ten sposób mózg upewnia się, czy mięśnie są już "odcięte" od bodźców z mózgu, jeśli nie to własnie ten zryw poprzez gwałtowne szarpnięcie mięśni nas budzi i proces zasypiania startuje od nowa, a samo "wyłączenie" mięsni jest dla naszego bezpieczeństwa - żeby nie zrobić sobie krzywdy odtwarzając sen w realu jak lunatycy" - z jakiegoś forum.

Przydatny artykuł:

http://www.biomedica...piamy-6353.html

Użytkownik MichuP1 edytował ten post 23.07.2013 - 22:14

  • 0

#146

morys.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zawsze mnie zastanawiało skąd biorą się naprawdę pogięte sny. Nie jestem w stanie zliczyć ile dziwnych snów miałem ale może coś przytoczę. Większość najbardziej pogiętych snów miałem w dzieciństwie ale teraz też potrafią się niezłe zdarzyć :)

Generalnie apokalipsy, tornada, końce świata etc. to dla mnie normalność. Z bardziej pogiętych to parę razy śniło mi się, że gonił mnie dinozaur, a ja próbowałem chować się po blokach. Nie zapomnę tego strachu jak zaglądał przez okna i mnie szukał :D

Raz mi się śniło, że księżyc spadał na Ziemię. Stałem sobie na balkonie i patrzyłem jak powoli stawał się większy. Szczerze mówiąc to był naprawdę ładny widok i do dziś go pamiętam. Co najciekawsze nie bałem się tego, że niedługo umrę (nie zdawałem sobie sprawy, że śnię). W pewnym momencie księżyc zaczął się rozpadać na kawałki i jak jeden z takich kawałków przywalił w ścianę mojego domu wywalając ogromną dziurę to się obudziłem :)

Potrafiły śnić mi się też wszelakiej maści bitwy, od starożytnych, przez średniowieczne, oraz wszelakie epoki aż do drugiej wojny światowej. Nie były to żadne konkretne bitwy historyczne, ot urywki jakiś walk w których brałem udział. Zdarzało mi się umierać na różne sposoby np: od postrzału, poprzez dźgniecia itd. W sumie za każdym razem bałem się śmierci i dość mocno realne były to sny. Uczucie umierania w nich było naprawdę nieprzyjemne.

Tematyka zombie :D
Apokalipsa zombie to dość częsty temat w moich snach. Potrafiły mi się zdarzyć nawet ciągi survivalowe, gdzie parę realnych nocy pod rząd próbowałem przetrwać w jakimś miejscu opanowanym przez zombie. Coś jak save w jednym momencie snu i load przy następnym śnie w tym samym miejscu :)

Najbardziej straszny i moim zdaniem pogięty sen miałem jakieś dwa lata temu. Można by go nazwać pętlą. Zdarzało mi się czasem wybudzić ze snu w inny sen ale tutaj był hardcore. Sen zaczął się tak, że obudziłem się we własnym łóżku. Usiadłem sobie i... znów się obudziłem w tej samej pozycji co wcześniej. Trochę się zdziwiłem ale postanowiłem wstać i zobaczyć ocb. Nie zdążyłem się podnieść gdy znów się obudziłem tak jak poprzednio. Nie wiem ile razy udało mi się tak budzić ale w pewnym momencie byłem cholernie przerażony (i w pełni świadomy). Starałem się z tym walczyć, co niezbyt mi się udawało. Pamiętam jedne z ostatnich wybudzeń gdzie udało mi się wydostać z łóżka i doczołgać do pokoju rodziców, gdzie opowiedziałem o śnie. Rodzice oczywiście mnie zapewnili, że już koniec, że teraz jestem wybudzony i wszystko będzie ok. Oczywiście po chwili się obudziłem ale teraz już na serio. Była jakaś 3-4 nad ranem ale byłem tak przerażony, że nie byłem w stanie z powrotem zasnąć. Następnego wieczora kładłem się z lekkimi obawami ale całe szczęście sen się nie powtórzył.

Okres najbardziej pogiętych snów jak już wspominałem przypadał na dzieciństwo.
Wtedy dość często śniły mi się duchy. Nie jakieś konkretne ale coś na zasadzie ostrego białego światła plus głośny dźwięk coś jak gwizd, mój niemy krzyk, po czym się budziłem.

W sumie ze "śmiesznych" koszmarów, to raz śniło mi się, że rzuciły się na mnie moje spodnie :D Pamiętam do dziś jak przybiegły z innego pokoju, rzuciły się na mnie po czym się obudziłem :D

Często też śniło mi się, że rodzina mnie zostawia całkiem samemu. Zawsze przechodzili przez "drzwi", przez które ja przejść nie mogłem i mówili, że kiedyś po mnie wrócą. To były dość traumatyczne sny :D

Troszkę się rozpisałem ale ot taka moja spowiedź snowa. Mam nadzieję, że nie zanudziłem, w sumie to mój pierwszy post, więc trzeba tak jakoś z rozmachem :D
  • 2

#147

MichuP1.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nic dziwnego, że najdziwniejsze sny pojawiają się w dzieciństwie, kiedy to nasza wyobraźnia jest najbardziej wybujała. :D A co do tych bitew, może to były Twe poprzednie wcielenia? :)
  • 1

#148

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Miałem kompletnie pogięty sen. Śniło mi się, że oglądam historyczny film dokumentalny. Treść nie bardzo pamiętam. Pamiętam natomiast jedną scenę, w której pokazano współczesny parlament niemiecki i zasiadające w nim... nazistki. Obrzydliwy i przerażający był ich wygląd: hitlerowskie wąsy i brak nosów. W miejscu nosa upiory miały czarną plamę. Co ten nasz mózg wymyśla w nocy...

Użytkownik katabas edytował ten post 24.07.2013 - 01:49

  • 0

#149

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Otóż kilka dni temu miałem sen jak jadę czarnym Chopperkiem po równiutkiej szosie. Wszystko było by spoko gdyby nie fakt znalezionej, przytrzasnietej orzez drzwi samochodu pizzy, która miała mi posłużyć za zapasowe koło. Nic, że tamte było ok. Ale w moim śnie pizza nadawała się na tylne koło lepsza.
Obok przechodziły koksy, które powiedziały: "Chyba nie zamierzawa jechać na tej pizzy? he he"

KONIEC

Mam w zanadrzu jeszcze kilka snów erotycznych jak by ktoś chciał. :D Raz widziałem we śnie faceta z waginą ale na szczęście się obudziłem...
Żadko pamiętam swoje sny... Ale to i lepiej bo zazwyczaj są trochę dziwne.

Jedyny sen NORMALNY jaki pamiętam to coś jak by LD. Gdzie śniła mi się II Wojna Światowa a ja byłem kimś w rodzaju strzelca na klapie do wejścia od czołgu. O dziwo nr boczny 102 Jak w Czterech pancernych i psie. :D

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 25.07.2013 - 01:58

  • 1

#150

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi się ostatnio śniło, że miałem węża zbożowego w domu :D
Poza tym, przechadzka po mieście w sytuacji kiedy z całego świata znikli wszyscy ludzie i zostałem tylko ja xD
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych