Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co to do diabła ma być?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
323 odpowiedzi w tym temacie

#241

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kopiesz w ten sposób pod sobą dołek,bo sugerujesz że astronauci wylądowali na terenie nieomal idealnie kulistym i to zakladając że nawet w najdalszej od nich odległości nie ma żadnych wzniesień(pyłu),które rozpraszając/odbijając światło nie mogły by powodować jednolicie "czarnej otchłani" z powierzchni będących w cieniu.

Oświeć mnie i wskaż, gdzie ja sugeruję, że "astronauci wylądowali na terenie nieomal idealnie kulistym"??? Zresztą cienie rzucane np. przez astronautów, nie są idealnie, ani jednolicie czarne. Pokazywał Ci to Dager i ja także...

Czy brak światła bezpośredniego(cień) ma tą przewagę nad światłem rozproszonym,że nie da się nim oświetlić?-gdyby te rozproszone światło miało możliwość oświetlania czegokolwiek,to intensywność czerni cienia lądownika nie była by taka sama,jak ta kosmiczna za horyzontem,której na pewno nie da się niczym oświetlić.

Intensywność czerni cienia lądownika NIE JEST taka sama, jak czerń księżycowego nieba.
  • 0



#242

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lynks

> "Czyli co, Twoim zdaniem wizjer hełmu był płaski? :-D"

- Tak właśnie można sądzić oglądając odbity w nim obraz.

> "A to dlaczego?"

- A dlatego chociazby,ze grawitacja Księżyca nie zmniejsza się wraz ze zbliżaniem się do jego powierzchni więc samo korygowanie przy lądowaniu to "ciut" za mało.
Proponował bym zapoznanie się ze zdaniem fzyki na ten temat i nie wymyślanie swoich koncepcji,które dodatkowo ośmieszaja te "księżycowe misje".

> " Ależ skąd. Próbka dowodzi tylko, że oświetlający astronautę grunt jest jaśniejszy niż oświetlany kombinezon, a zatem zasady odbicia światła są zachowane. Pokazałem już, że próbka gruntu została pobrana z fragmentu zadeptanego, a więc tego, który uważałeś za ciemniejszy od kombinezonu. Z resztą możesz sam to sprawdzić w dowolnym programie graficznym."

- Gdyby faktycznie grunt był jaśniejszy od oświetlanego przez siebie obiektu,to nie miał bym do czego się "przyczepić" - nie da się dowieść większej jasności czegoś,co widoczne jest jako ciemniejsze nawet przy pomocy fachowych ekspertyz,bo jeśli są takowe,to świadczą one tylko o swojej "fachowości".

> " Masz strasznie duże kłopoty z wyjaśnieniem sztucznego problemu, który sam stworzyłeś. Zamiast dążyć do rozwiązania, wyszukujesz tylko tylko kolejne - również urojone - problemy. Nic dziwnego, że nawet najbardziej oczywiste rzeczy są dla Ciebie niezrozumiałe. W oświewtleniu plecaka nie ma nic niezwykłego. Wystarczy spojrzeć na niego z profilu, żeby wiedzieć o co chodzi: AS11-40-5874."

- Moje rzekome kłopoty sa tylko Twoim wymysłem a rozwiązanie "problemu" przyjdzie samo,przecież każdy ma oczy a oczywistym jest to,że ciemne jest ciemne i dlatego niezrozumiełe dla mnie jest twierdzenie że jest ono jasne - czy o taką oczywistość Ci chodzi?
Każde zdięcie przedstawia inne ujęcie,więc wyjaśnianie problemów związanych z jednym nie da się wyjaśnić innym,bo nigdy nie twierdziłem że wszystkie są tak kiepsko podrobione - a ta przedstawiona przez Ciebie pokazuje ustawiającego się do zdięcia astronautę,bo na ogół tyłem oddala się od fotografującego po to,żeby zmieścić się w kadrze... a może jednak aparaty te miały podgląd,bo czym wytłumaczyć takie zachowanie pozujacego?
Moja ostatnia wypowiedz dotyczyła AS11-40-5869,bo ta fotka była na "tapecie" z widocznym wizerunkiem sztandaru nad główną częścią plecaka.


> " A w którą stronę będzie odbijane światło przez te nierówności? "

- W różne,zależnie od strony i kąta padających promieni,dlatego było rozproszone a to znaczy że powinno dawać o sobie znać również na cieniach,które były by nieco jaśniejsze od kosmicznej czerni.


> " A ja jestem pewien, że na 10 zdjęć zrobionych przez Ciebie, 9 będzie źle wykadrowanych. Udowodnisz mi, że się mylę?"

- Oczekujesz że zaproszę Cię na seans zdjęciowy czy wystarczy znalezienie takich w necie?
Biorąc pod uwagę wyszkolenie astronautów,to moim zdaniem temat ten nie powinien w ogóle zaistnieć.


mariush
> " Oświeć mnie i wskaż, gdzie ja sugeruję, że "astronauci wylądowali na terenie nieomal idealnie kulistym"??? Zresztą cienie rzucane np. przez astronautów, nie są idealnie, ani jednolicie czarne. Pokazywał Ci to Dager i ja także..."
- Służę latarką - nie Ty osobiście sugerujesz,tylko przedstawiane przez Was fotografie,a przynajmniej ta z dłuższym czasem naświetlania pokazuje że cienia nic nie jest w stanie rozjaśnić a teren nieomal kulisty,bo oświetla tylko to,co znajduje się ponad nim.
Oświecacie mnie tak mocno samymi wypowiedziami że aż dostaję olśnienia i być może to było powodem,że nie dostrzegłem tego,co mi pokazywaliście.


> " Intensywność czerni cienia lądownika NIE JEST taka sama, jak czerń księżycowego nieba."

- Smiem twierdzić że jednak nie masz racji,ale pozostała jeszcze kwestia odgórnego i oddolnego oświetlenia astronauty w cieniu lądownika więc może na ten temat... rzucisz trochę światła?
  • 0

#243

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- Służę latarką - nie Ty osobiście sugerujesz,tylko przedstawiane przez Was fotografie,a przynajmniej ta z dłuższym czasem naświetlania pokazuje że cienia nic nie jest w stanie rozjaśnić a teren nieomal kulisty,bo oświetla tylko to,co znajduje się ponad nim.

A ty dalej z tymi cieniami. Cienie nie muszą być idealnie czarne. Zerknij choćby do tego posta
Ich rozświetlenie będzie jednak zwykle bardzo niskie. A przyczyna tego jest prosta: Czym obiekt będzie znajdował się wyżej nad powierzchnią Księżyca tym więcej światła odbitego od niej będzie do niego dochodzić (ze szkoły wiadomo, że odległość horyzontu, a więc i obszar ograniczony widnokręgiem, a więc i obszar z którego będzie dochodzić światło odbite będzie rosnąc wraz ze wzrostem wysokości nad powierzchnią). Dla "leżących" na powierzchni cieni ilość światła będzie skrajnie mała i będzie pochodzić głównie z jego odbicia od obiektów wystających ponad średni poziom powierzchni (wzniesienia, głazy, lądownik, instrumenty, astronauci itp.)

Smiem twierdzić że jednak nie masz racji,ale pozostała jeszcze kwestia odgórnego i oddolnego oświetlenia astronauty w cieniu lądownika więc może na ten temat... rzucisz trochę światła?

Rozumiem, że w kwestii „odgórnego” oświetlenia chodzi Ci o zdjęcie AS11-40-5869.

Zatem prezentuję Ci poglądowe zestawienie próbek. Porównaj jasności pokazanych przeze mnie próbek obrazu plecaka i w oparciu o znajomość profilu plecaka astronauty wyciągnij, mam nadzieję, odpowiednie wnioski:

Dołączona grafika


Każde zdięcie przedstawia inne ujęcie,więc wyjaśnianie problemów związanych z jednym nie da się wyjaśnić innym,bo nigdy nie twierdziłem że wszystkie są tak kiepsko podrobione - a ta przedstawiona przez Ciebie pokazuje ustawiającego się do zdięcia astronautę,bo na ogół tyłem oddala się od fotografującego po to,żeby zmieścić się w kadrze... a może jednak aparaty te miały podgląd,bo czym wytłumaczyć takie zachowanie pozujacego?

Nie ma co, w erystyce jesteś niedościgniony. Po raz kolejny zaprezentowałeś sztandarowe zabiegi erystyczne – dywersję połączoną z mutatio controversiae.

dywersja: Widząc, że zaczynamy przegrywać rozpoczynamy mówić zupełnie o czymś innym, jak gdyby to było argumentem przeciwnym (bezczelne, kiedy nie dotyczy to w ogóle tematu dyskusji).

Mutatio controversiae: Widząc, że przeciwnik podąża argumentacją, którą nas pobije, wytrącić go z biegu, zmienić temat, odwrócić uwagę.
  • 0



#244

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

L: Czyli co, Twoim zdaniem wizjer hełmu był płaski?
- Tak właśnie można sądzić oglądając odbity w nim obraz.

Zgodzisz się zapewne, że zwierciadło płaskie nie zniekształca obrazu. Wszystkie linie proste w płaskim zwierciadle również będą proste. Z kolei w zwierciadle wypukłym będą zniekształcone i wygięte w kształt łuków. Na zdjęciu AS11-40-5903 mamy do czynienia z taką właśnie "powyginaną" sytuacją. Pozwoliłem sobie wyciąć fragment przedstawiający wizjer Aldrina i zaznaczyć na nim kilka linii. Linie pomarańczowe to elementy, które w rzeczywistości są liniami prostymi (horyzont, nogi lądownika, krawędź jednostki RCU), a które na zdjęciu są wygięte. Zielonym kolorem poprowadziłem linie proste, żeby zniekształcenie odbicia było bardziej wyraźne.
Dołączona grafika
Wygląda na to, że wymyślając swój zarzut zapomniałeś o jego weryfikacji ;-)

grawitacja Księżyca nie zmniejsza się wraz ze zbliżaniem się do jego powierzchni więc samo korygowanie przy lądowaniu to "ciut" za mało.

Mógłbyś wytłumaczyć bliżej o co Ci chodzi? Odnoszę wrażenie, że twierdzisz, iż moc silników korekcyjnych była zbyt mala, by obracać lądownikiem w polu grawitacyjnym Księżyca. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Wiesz jaką one miały moc?

Gdyby faktycznie grunt był jaśniejszy od oświetlanego przez siebie obiektu,to nie miał bym do czego się "przyczepić" - nie da się dowieść większej jasności czegoś,co widoczne jest jako ciemniejsze nawet przy pomocy fachowych ekspertyz,bo jeśli są takowe,to świadczą one tylko o swojej "fachowości".

Nie zamieściłem tu żadnej fachowej ekspertyzy, a jedynie fragmenty zdjęcia dowodzące, że Twoje zarzuty są całkowicie odrealnione. Na wklejonych przeze mnie próbkach widać jak na dłoni, że grunt jest jaśniejszy od kombinezonu. Z resztą, jak już pisałem, możesz to sprawdzić sam we własnym zakresie. Pozornie może się wydawać, że jest inaczej. To zwykłe złudzenie optyczne, identyczne z tym, na którym pola A i B mają tą samą jasność.
Jak widzisz, samo posiadanie oczu nie wystarcza, żeby wnioskować, czy ciemne jest rzeczywiście ciemne. Czasem trzeba jeszcze się wpatrzeć w wyizolowane fragmenty obrazu.

Każde zdięcie przedstawia inne ujęcie,więc wyjaśnianie problemów związanych z jednym nie da się wyjaśnić innym,bo nigdy nie twierdziłem że wszystkie są tak kiepsko podrobione

No popatrz, a mariush właśnie wyjaśnił "problem" jednego zdjęcia innym i zrobił to tak, jak sam miałem zamiar to zrobić.
Jak na razie, żaden z Twoich argumentów na podrabianie fotografii z misji Apollo nie zdał próby weryfikacji. Wszystkie okazują się być "problemami" wymyślanymi na siłę i bez przemyślenia. Ot, ślepe strzały, byle tylko coś napisać. Długo jeszcze masz zamiar to ciągnąć?

a ta przedstawiona przez Ciebie pokazuje ustawiającego się do zdięcia astronautę,bo na ogół tyłem oddala się od fotografującego po to,żeby zmieścić się w kadrze...

Masz coś na poparcie tej hipotezy, czy to kolejny argument z cyklu "bo mi się tak wydaje"?

- W różne,zależnie od strony i kąta padających promieni,dlatego było rozproszone a to znaczy że powinno dawać o sobie znać również na cieniach,które były by nieco jaśniejsze od kosmicznej czerni.

Widzę, że już zdążyłeś zapomnieć, że światło odbite dwu- i więcej ktrotnie od gruntu było zbyt słabe, by naświetlić kliszę przy stosowanych parametrach ekspozycji. Nasza dyskusja wraca do punktu wyjścia...

- Oczekujesz że zaproszę Cię na seans zdjęciowy czy wystarczy znalezienie takich w necie?

Jeśli w sieci są zdjęcia robione przez Ciebie w sposób, jaki opisałem, to możesz podać do nich linki. Jeśli nie, to zrób je własnoręcznie i wklej.
  • 0



#245

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mariush


> "A ty dalej z tymi cieniami. Cienie nie muszą być idealnie czarne......"

- Cienie nie muszą być czarne jak otchłań,astronauci nie musieli mówić prawdy bojąc się że wpadną w przepaść a ja nie muszę dać się przekonać do tego,że skupisko jasnych wycinków utworzy ciemną powierzchnię.

> "Rozumiem, że w kwestii „odgórnego” oświetlenia chodzi Ci o zdjęcie AS11-40-5869.
Zatem prezentuję Ci poglądowe zestawienie próbek. Porównaj jasności pokazanych przeze mnie próbek obrazu plecaka i w oparciu o znajomość profilu plecaka astronauty wyciągnij, mam nadzieję, odpowiednie wnioski:(IMG:http://img206.imageshack.us/img206/2008/astrokg2.png) "

- Chociaż raz próbki odpowiadają temu co widać na fotografii -ciemne jest ciemne- a pytanie dotyczy powodów tych różnych jasności.

> "Nie ma co, w erystyce jesteś niedościgniony. Po raz kolejny zaprezentowałeś sztandarowe zabiegi erystyczne - dywersję połączoną z mutatio controversiae. "

- Jeszcze chwila i pewnie odfrunę bo... już czuję jak wyrastają mi skrzydła.
Mógłbyś nieco konkretniej,bo nie bardzo wiem gdzie "zaczynamy przegrywać" i jaka to bijąca argumentacja,którą chcę wytrącić z biegu?
Przepychanki do niczego nie prowadzą więc nie powinno być dziwne że przybywa nowych kwestii - niektóre sobie odpuszczam skoro inaczej widzimy to samo,a jeśli uważasz że są istotne to je przypominaj.


Lynx

> " Zgodzisz się zapewne, że zwierciadło płaskie nie zniekształca obrazu. Wszystkie linie proste w płaskim zwierciadle również będą proste. Z kolei w zwierciadle wypukłym będą zniekształcone i wygięte w kształt łuków. Na zdjęciu AS11-40-5903 mamy do czynienia z taką właśnie "powyginaną" sytuacją. Pozwoliłem sobie wyciąć fragment przedstawiający wizjer Aldrina i zaznaczyć na nim kilka linii. Linie pomarańczowe to elementy, które w rzeczywistości są liniami prostymi (horyzont, nogi lądownika, krawędź jednostki RCU), a które na zdjęciu są wygięte. Zielonym kolorem poprowadziłem linie proste, żeby zniekształcenie odbicia było bardziej wyraźne.Wygląda na to, że wymyślając swój zarzut zapomniałeś o jego weryfikacji ;-)"

- Bardzo ładnie te krzywizny przedstawiłeś,lecz w takiej choinkowej bombce wszystkie linie poza przechodzącymi przez jej środek,czyli Horizontal i Vertikal będą zniekształcone a w tym również i cienie ramion lądownika(tym bardziej czym bliżej krawędzi kuli) jak i astronauty - co widocznie uszło uwadze.

> "Mógłbyś wytłumaczyć bliżej o co Ci chodzi? Odnoszę wrażenie, że twierdzisz, iż moc silników korekcyjnych była zbyt mala, by obracać lądownikiem w polu grawitacyjnym Księżyca. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Wiesz jaką one miały moc?"

- Nie chodzi o jakieś tam obracanie lądownikiem tylko o manewr lądowania do którego od biedy mozna by używać silników korekcyjnych,jednak wykorzystując opór atmosfery,której na Księżycu... wiadomo.
Łagodne przyziemienie wymaga przynajmniej takiej samej mocy silników jak przy starcie,bo inaczej to musiano by "zeskrobywać" LeMa z powierzchni globu a przynajmniej go odbudować.

> "Nie zamieściłem tu żadnej fachowej ekspertyzy, a jedynie fragmenty zdjęcia dowodzące, że Twoje zarzuty są całkowicie odrealnione. Na wklejonych przeze mnie próbkach widać jak na dłoni, że grunt jest jaśniejszy od kombinezonu."

- Wystarczyła ta zamieszczona żeby stwierdzić że wycinki nie są tym samym co obraz przez nie tworzony.

> " Pozornie może się wydawać, że jest inaczej. To zwykłe złudzenie optyczne, identyczne z tym, na którym pola A i B mają tą samą jasność.
Jak widzisz, samo posiadanie oczu nie wystarcza, żeby wnioskować, czy ciemne jest rzeczywiście ciemne. Czasem trzeba jeszcze się wpatrzeć w wyizolowane fragmenty obrazu."

- W jakimś stopniu może to być złudzenie które powinno być obce maszynom - być może one "widzą" inaczej,jednak obraz przez nie utworzony ogląda czlowiek,który... tym złudzeniom ulega.
Czy na pewno oglądając księżycowe fotografie ulegamy złudzeniu a widząc jednakowy odcień wycinków to temu złudzeniu już nie ulegamy?

> " No popatrz, a mariush właśnie wyjaśnił "problem" jednego zdjęcia innym i zrobił to tak, jak sam miałem zamiar to zrobić.
Jak na razie, żaden z Twoich argumentów na podrabianie fotografii z misji Apollo nie zdał próby weryfikacji. Wszystkie okazują się być "problemami" wymyślanymi na siłę i bez przemyślenia. Ot, ślepe strzały, byle tylko coś napisać. Długo jeszcze masz zamiar to ciągnąć?"

- No popatrz,mariush wyręczył Cię więc nie musisz już się błażnić a jak na razie to nie widziałem takiego zdięcia z powierzchni naszego księżyca,które było by spontaniczne i wynikało by z oczywistego przecież powodu - zdobycia Księżyca.
Pewnie wszystkie są - mimo że nie zawsze dokładnie,to "szyte na miarę" pod kontem możliwości udowodnienia pobytu na srebrnym globie,a po co udowadniać "fakty"?

"...a ta przedstawiona przez Ciebie pokazuje ustawiającego się do zdięcia astronautę,bo na ogół tyłem oddala się od fotografującego po to,żeby zmieścić się w kadrze..."
> " Masz coś na poparcie tej hipotezy, czy to kolejny argument z cyklu "bo mi się tak wydaje"?"

- Tylko ślepy nie dostrzeże braku śladów za astronautą a widoczne przed nim nie świadczą o jakimś jego obrocie,czyli wniosek jest taki jak przedstawiłem... a może na Księżycu chodzenie tyłem to norma?

> " Widzę, że już zdążyłeś zapomnieć, że światło odbite dwu- i więcej ktrotnie od gruntu było zbyt słabe, by naświetlić kliszę przy stosowanych parametrach ekspozycji. Nasza dyskusja wraca do punktu wyjścia..."

- Moim zdaniem to nawet pojedyncze odbicie powinno być ledwo zauważalne,a Księżyc nie jest piłką więc pełno na nim wzniesień i pagórków od których światło również powinno się odbijać -również i w stronę cieni- bo niby dlaczego tylko teren w najbliższej okolicy miał by posiadać "świecące" właściwości?
Do wyjścia nie musisz się tak spieszyć,bo m.in została jeszcze kwestia elektryczności - nie uważasz chyba że ślady na księżycowym gruncie były efektem wilgoci?

> "Jeśli w sieci są zdjęcia robione przez Ciebie w sposób, jaki opisałem, to możesz podać do nich linki. Jeśli nie, to zrób je własnoręcznie i wklej."
- Było by bardzo wskazane żeby zamiast :"...w sposób, jaki opisałem" - przypomnieć go nieco,bo często sposoby te ulatują z pamięci i... szkoda czasu na szukanie.
Ty go pamiętasz więc zeby go przytoczyć nie musisz sięgać do historii... ,a fotki przeze mnie wykonane mogły by wydawać się przynjmniej niezbyt udane,bo dałem chyba sobie wmówić,że mam kłopoty z tymi,nooo... podstawami.
  • 0

#246

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chociaż raz próbki odpowiadają temu co widać na fotografii -ciemne jest ciemne- a pytanie dotyczy powodów tych różnych jasności.

A więc nie umiesz wyciągać wniosków.
Centralna część plecaka (poniżej systemu oczyszczania tlenu; "małego plecaczka") jest ciemniejsza, gdyż jest nieco garbata (zobacz profil zaznaczony na czerwono). Z racji tego jest ona bardziej skierowana ku ciemnemu niebu, a więc i słabiej oświetlana przez światło odbite od powierzchni Księżyca. Rozumiesz już?

Dołączona grafika


Jeszcze chwila i pewnie odfrunę bo... już czuję jak wyrastają mi skrzydła.

Nie wiem, z czego można być tu dumnym... Ale dzięki powyższej wypowiedzi przynajmniej już mam jasność co do tego, jakie są Twoje prawdziwe intencje.
Tobie nie chodzi o prawdę - Tobie chodzi tylko o postawienie na swoim.
I to nie tylko w tym wątku...

Mógłbyś nieco konkretniej,bo nie bardzo wiem gdzie "zaczynamy przegrywać" i jaka to bijąca argumentacja,którą chcę wytrącić z biegu?

Przegrywasz w każdej chwili, kiedy wymyślasz kolejny, zwykle coraz bardziej bezsensowny zarzut.

Sprawa oświetlenia plecaka, to jeden z wielu przypadków. Jestem niemal pewien, że nawet największy głąb na forum juz dawno pojął istotę owego "problemu". Tylko Ty udajesz (bo nie chcę mi sie wierzyć, że naprawdę jesteś aż taki niekumaty), że nic nadal nie jest jasne i w dalszym ciągu sztucznie drenujesz tą sprawę. Wierz mi, to naprawdę wygląda coraz śmieszniej.
  • 0



#247

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- Bardzo ładnie te krzywizny przedstawiłeś,lecz w takiej choinkowej bombce wszystkie linie poza przechodzącymi przez jej środek,czyli Horizontal i Vertikal będą zniekształcone a w tym również i cienie ramion lądownika(tym bardziej czym bliżej krawędzi kuli) jak i astronauty

Tak wlaśnie jest na omawianym zdjęciu. O co Ci chodzi?

Nie chodzi o jakieś tam obracanie lądownikiem tylko o manewr lądowania do którego od biedy mozna by używać silników korekcyjnych,jednak wykorzystując opór atmosfery,której na Księżycu... wiadomo.

Silniki korekcyjne służyły do korekty orientacji lądownika, a nie do hamowania. Od hamowania był silnik główny.

Czy na pewno oglądając księżycowe fotografie ulegamy złudzeniu a widząc jednakowy odcień wycinków to temu złudzeniu już nie ulegamy?

Odpowiedz sobie na to pytanie oglądając grafikę z szachownicą i jej wycinki.
Dołączona grafika

jak na razie to nie widziałem takiego zdięcia z powierzchni naszego księżyca,które było by spontaniczne i wynikało by z oczywistego przecież powodu - zdobycia Księżyca

Wyjaśnij jak powinno wyglądać takie zdjęcie, czym powinno się charakteryzować, żeby można było o nim powiedzieć, że jest "spontaniczne". Bo z oczywistego powodu zdobycia Księżyca wynikają wszystkie zdjęcia z EVA misji Apollo. I ich zadaniem nie jest udowadnianie pobytu człowieka na Księżycu, tylko jego dokumentowanie.

- Tylko ślepy nie dostrzeże braku śladów za astronautą a widoczne przed nim nie świadczą o jakimś jego obrocie,czyli wniosek jest taki jak przedstawiłem... a może na Księżycu chodzenie tyłem to norma?

Wyciąganie daleko idących wniosków dotyczących poruszania się astronautów na podstawie nieruchomej fotografii świadczy o Twojej wielkiej wyobraźni. Szkoda tylko, że swoich wyobrażeń nie próbujesz weryfikować. Aldrin przed zrobieniem omawianego zdjęcia nie oddalał się od Armstronga, tylko poruszał się w bok kadru, żeby odsłonić flagę. Zrobił jeden krok w tył i jeden w bok. Wszystko jest wyraźnie widoczne na nagraniach, trzeba tylko odłożyć na moment na półkę bujanie w obłokach i chwilę poszukać na dobrze Ci już znanych stronach ALSJ.

Moim zdaniem to nawet pojedyncze odbicie powinno być ledwo zauważalne,a Księżyc nie jest piłką więc pełno na nim wzniesień i pagórków od których światło również powinno się odbijać -również i w stronę cieni- bo niby dlaczego tylko teren w najbliższej okolicy miał by posiadać "świecące" właściwości?

Oczywiście, te wzniesienia odbijają światło w stronę gruntu, lecz po kilkukrotnym odbiciu traci ono na sile tak bardzo, że jest zbyt słabe, aby mogło zostać zarejestrowane przy stosowanych w misji Apollo parametrach ekspozycji.

Do wyjścia nie musisz się tak spieszyć,bo m.in została jeszcze kwestia elektryczności - nie uważasz chyba że ślady na księżycowym gruncie były efektem wilgoci?

Już raz pisałem, że na temat elektryczności nie mam zamiaru się wypowiadać.

Było by bardzo wskazane żeby zamiast :"...w sposób, jaki opisałem" - przypomnieć go nieco,bo często sposoby te ulatują z pamięci i... szkoda czasu na szukanie.

Masz.

fotki przeze mnie wykonane mogły by wydawać się przynjmniej niezbyt udane,bo dałem chyba sobie wmówić,że mam kłopoty z tymi,nooo... podstawami

Zadziwiające, jak szybko ulatuje Twoja pewność siebie, gdy przychodzi do konkretów. Wygląda na to, że bujanie w obłokach to najlepsze co Ci się udaje.
  • 0



#248

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mariush

> " A więc nie umiesz wyciągać wniosków.
Centralna część plecaka (poniżej systemu oczyszczania tlenu; "małego plecaczka") jest ciemniejsza, gdyż jest nieco garbata (zobacz profil zaznaczony na czerwono). Z racji tego jest ona bardziej skierowana ku ciemnemu niebu, a więc i słabiej oświetlana przez światło odbite od powierzchni Księżyca. Rozumiesz już?"

- Słuchajcie garbaci nawet ci lekko nachyleni - w/g mariusha byli byście na Księżycu "nieco ciemniejsi".
Z jakiego to powodu ta kosmiczna ciemność zaciemnia powierzchnie bardziej od niej odchylone a ciemnoćś cienia nie wpływa wcale na powierzchnie(spód plecaka) niemal do niej zwrócone?
Nie będę przecież pytał co aż tak oświetliło nogę lądownika,że widoczna jest jej kolorystyka i to w taki sposób,że niemal nie różni się od tej oświetlonej,bo pewnie odpowiesz że spowodowała to energia słoneczna zmagazynowana w czasie gdy była nią oświetlana. Dołączona grafika

> " Nie wiem, z czego można być tu dumnym... Ale dzięki powyższej wypowiedzi przynajmniej już mam jasność co do tego, jakie są Twoje prawdziwe intencje.
Tobie nie chodzi o prawdę - Tobie chodzi tylko o postawienie na swoim.
I to nie tylko w tym wątku... "

- Dumny?-ciekawe,ale... odskocznia od tematu niczego sobie.

> " Przegrywasz w każdej chwili, kiedy wymyślasz kolejny, zwykle coraz bardziej bezsensowny zarzut.
Sprawa oświetlenia plecaka, to jeden z wielu przypadków. Jestem niemal pewien, że nawet największy głąb na forum juz dawno pojął istotę owego "problemu". Tylko Ty udajesz (bo nie chcę mi sie wierzyć, że naprawdę jesteś aż taki niekumaty), że nic nadal nie jest jasne i w dalszym ciągu sztucznie drenujesz tą sprawę. Wierz mi, to naprawdę wygląda coraz śmieszniej."

- Niepoprawny fantasto - kto tu przegrywa,czyżbyś zorganizował jakiś turniej,który przeoczyłem?
Być może "największe głąby" dały się nabrać na Twoje sztuczki ze słupkami,wycinkami i czymś tam jeszcze,ale te mniejsze obstają nadal przy swoim.
Wolę być dla Ciebie aż tak "niekumaty" niż płynąć z falą "politycznej poprawności" - przynajmniej nie potrzebuję schematu postępowania,bez którego Ty miał byś pewnie problemy z odnalezieniem samego siebie.


Lynx
> " Tak wlaśnie jest na omawianym zdjęciu. O co Ci chodzi?"
- Być może dla Ciebie tak jest,a może tylko chciał byś żeby tak było i dlatego niematerialny brak światła skrzywieniom nie ulega.
A tak przy okazji to może wiesz dlaczego tylko na tej właśnie fotografii odbity obraz w wizjerze jest tak... konkretny?

> " Silniki korekcyjne służyły do korekty orientacji lądownika, a nie do hamowania. Od hamowania był silnik główny."
- Więc jednak powiedzenie że uczymy się aż do śmierci jest przynajmniej na Twoim przykładzie nadal aktualne - dobrze że chociaż w taki sposób przyznajesz mi rację.

> " Odpowiedz sobie na to pytanie oglądając grafikę z szachownicą i jej wycinki."
- Więc po co te wycinki skoro żaden to dowód bo jest złudzeniem.
Nie trzeba nawet zbyt wybujałej wyobrażni,żeby sądząc po dowodach całe te lądowanie na Księżycu uznać za złudzenie.

> " Wyjaśnij jak powinno wyglądać takie zdjęcie, czym powinno się charakteryzować, żeby można było o nim powiedzieć, że jest "spontaniczne". Bo z oczywistego powodu zdobycia Księżyca wynikają wszystkie zdjęcia z EVA misji Apollo. I ich zadaniem nie jest udowadnianie pobytu człowieka na Księżycu, tylko jego dokumentowanie."

- Zbyt dużo cieni i śladów,które szczególnie w ostatnich misjach pokazują,że łaziki ze swoją masą nie były raczej przystosowane do ich przenoszenia,mimo że ich ślady o tym świadczą.
Nie wspominając o rzekomych trudnościach wykonania fotografii z docelowym obiektem na pierwszym planie,bo takowych akurat jest... multum.

> " Wyciąganie daleko idących wniosków dotyczących poruszania się astronautów na podstawie nieruchomej fotografii świadczy o Twojej wielkiej wyobraźni. Szkoda tylko, że swoich wyobrażeń nie próbujesz weryfikować. Aldrin przed zrobieniem omawianego zdjęcia nie oddalał się od Armstronga, tylko poruszał się w bok kadru, żeby odsłonić flagę. Zrobił jeden krok w tył i jeden w bok. Wszystko jest wyraźnie widoczne na nagraniach, trzeba tylko odłożyć na moment na półkę bujanie w obłokach i chwilę poszukać na dobrze Ci już znanych stronach ALSJ."

- Nie jest potrzebna żadna wyobrażnia,tylko wzrok,który nie musi nawet być sokoli żeby zobaczyć coś,czego nie da się przeoczyć a na filmie żadnych śladów nie uświadczysz,czego nie można powiedzieć o fotografii.
Chyba nie chcesz powiedzieć że wykonane one były w "innych warunkach", mimo że wszystko o tym świadczy.

> "Oczywiście, te wzniesienia odbijają światło w stronę gruntu, lecz po kilkukrotnym odbiciu traci ono na sile tak bardzo, że jest zbyt słabe, aby mogło zostać zarejestrowane przy stosowanych w misji Apollo parametrach ekspozycji."

- Miałem na myśli dokładnie tylko tyle odbić,ile spowodowało te aż nazbyt widoczne oświetlenie elementów będących w cieniu,tak więc ich wielokrotność i ekspozycja nie wchodzi w grę."

> " Już raz pisałem, że na temat elektryczności nie mam zamiaru się wypowiadać."

- Czyżby elektrofotografia była Ci całkowicie obca?
Ale pewnie słyszałeś o "przyklejającym" się do wszystkiego pyle ograniczającym nawet widoczność i wciskającym się w każdy zakamarek?

> " Masz."

- Wielkie dzięki bo i wybór wątków jest równie wielki,jednak gdybym wiedział czego on dotyczy,to bym nie pytał.

> " Zadziwiające, jak szybko ulatuje Twoja pewność siebie, gdy przychodzi do konkretów. Wygląda na to, że bujanie w obłokach to najlepsze co Ci się udaje."

- Pewności mam jeszcze więcej niż na początku dyskusji,a konkrety są takie,że krytyk -moim zdaniem- ma przynajmniej "nieco" łatwiejsze zadanie od twórcy.
  • 0

#249

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Być może dla Ciebie tak jest,a może tylko chciał byś żeby tak było i dlatego niematerialny brak światła skrzywieniom nie ulega.

Dla mnie jest tak, jak napisałem - i to na pewno. Oczywiście możesz się z tym nie zgadzać, lecz w takim wypadku dobrze by było, gdybyś odniósł się do wklejonego przeze mnie zdjęcia (dla przypomnienia - bo zapewne już nie pamiętasz - chodzi o to zdjęcie). Dlaczego linie, tóre w rzeczywistości są proste, na zdjęciu są zakrzywione? Jak to się ma do Twojej koncepcji płaskiego wizjera?
A jak już się z tym uporasz, to wyjaśnij, proszę, co masz na myśli pisząc "niematerialny brak światła" i "konkretny obraz".

Więc jednak powiedzenie że uczymy się aż do śmierci jest przynajmniej na Twoim przykładzie nadal aktualne - dobrze że chociaż w taki sposób przyznajesz mi rację.

Widzisz, mindmax, ja uczę się przez całe życie, natomiast z Twoich wypowiedzi wynika, że naukę postanowiłeś zakończyć zanim ją w zasadzie zacząłeś. Racji nie mogę Ci przyznać, ponieważ nie zgadzam się z Twoją tezą głoszącą, że silniki korekcyjne podczas lądowania na Księżycu były bezużyteczne.

Więc po co te wycinki skoro żaden to dowód bo jest złudzeniem.

Te wycinki są właśnie dowodem na występowania złudzenia optycznego. Gdyby nie one, to pewnie dalej byś obstawał przy swoim zdaniu, że na jednym ze zdjęć kombinezon astronauty jest jaśniejszy niż powierzchnia Księżyca, która go oświetla.

Nie trzeba nawet zbyt wybujałej wyobrażni,żeby sądząc po dowodach całe te lądowanie na Księżycu uznać za złudzenie.

Na podstawie Twoich wypowiedzi można łatwo stwierdzić, że aby uznać lądowanie na Księżycu za złudzenie trzeba:
1. Mieć niezwykle wybujałą wyobraźnię,
2. Unikać wszelkich materiałów, które w logiczny sposób udowadniają pobyt człowieka na Księżycu,
3. Jeśli zostanie się przypartym do muru, udawać głupiego i jak najszybciej zmienić temat wymyślając kolejny, choćby najbardziej absurdalny zarzut.

Zbyt dużo cieni i śladów,które szczególnie w ostatnich misjach pokazują,że łaziki ze swoją masą nie były raczej przystosowane do ich przenoszenia,mimo że ich ślady o tym świadczą.
Nie wspominając o rzekomych trudnościach wykonania fotografii z docelowym obiektem na pierwszym planie,bo takowych akurat jest... multum.

Nie odpowiedziałeś na moją prośbę. Czy mógłbyś określić czym powinny się charakteryzować zdjęcia z powierzchni Księżyca, żeby można było je określić mianem "spontanicznych"?

- Nie jest potrzebna żadna wyobrażnia,tylko wzrok,który nie musi nawet być sokoli żeby zobaczyć coś,czego nie da się przeoczyć a na filmie żadnych śladów nie uświadczysz,czego nie można powiedzieć o fotografii.

Na fotografii widać ślady, ale na ich podstawie nie można precyzyjnie określij jak poruszał się astronauta. Jego ruch widać dopiero na filmie. Wymyślając swoje tezy na podstawie jednego zdjęcia tylko się ośmieszasz. Wiem, że Tobie nie przeszkadza, kiedy robisz z siebie głupka, ale dla mnie jest to żenujące. Nie wierzę, że naprawdę nie potrafisz nawiązać dialogu opartego na poważnych argumentach.

Miałem na myśli dokładnie tylko tyle odbić,ile spowodowało te aż nazbyt widoczne oświetlenie elementów będących w cieniu,tak więc ich wielokrotność i ekspozycja nie wchodzi w grę.

"Dokładnie tyle", to znaczy - ile? Poprzyj swoje rozważania jakimiś obliczeniami. Opisz w jaki sposób doszedłeś do takich wniosków. Wyjaśnij w końcu dlaczego, Twoim zdaniem, w przypadku fotografii parametry ekspozycji nie odgrywają żadnej roli.

- Pewności mam jeszcze więcej niż na początku dyskusji,a konkrety są takie,że krytyk -moim zdaniem- ma przynajmniej "nieco" łatwiejsze zadanie od twórcy.

Sam postawiłeś się w takij sytuacji, więc nie narzekaj, że wymagam od Ciebie namacalnych dowodów. Zrób serię zdjęć tak, jak Cię o to proszę, i przedstaw wyniki. Twoje puste przechwałki nie robią na nikim wrażenia.
  • 0



#250

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słuchajcie garbaci nawet ci lekko nachyleni - w/g mariusha byli byście na Księżycu "nieco ciemniejsi".

Pusta i nierzeczowa argumentacja.
Argumentum ad auditorem
Erystyka w pełniej krasie.

Z jakiego to powodu ta kosmiczna ciemność zaciemnia powierzchnie bardziej od niej odchylone a ciemnoćś cienia nie wpływa wcale na powierzchnie(spód plecaka) niemal do niej zwrócone?

Przejrzyj po kolei tę całą sekwencję, rusz trochę głową i sam postaraj się odpowiedzieć na to pytanie.
http://www.hq.nasa.g...S11-40-5866.jpg
http://www.hq.nasa.g...S11-40-5867.jpg
http://www.hq.nasa.g...S11-40-5868.jpg
http://www.hq.nasa.g...S11-40-5869.jpg

Nie będę przecież pytał co aż tak oświetliło nogę lądownika,że widoczna jest jej kolorystyka i to w taki sposób,że niemal nie różni się od tej oświetlonej,bo pewnie odpowiesz że spowodowała to energia słoneczna zmagazynowana w czasie gdy była nią oświetlana.

Nie odpowiem tak. Mnie takie absurdy do glowy nie przychodzą. :lol

Odpowiem natomiast tak:
Folia pokrywająca m.in. nogi i korpus lądownika jest powierzchnią lustrzaną. Będzie się w niej odbijać powierzchnia Księżyca. Folia jest pomięta, to i kształt odbicia będzie "pomięty". Gdyby folia pokrywająca lądownik była gładka i płaska jak lustro, zobaczyłbyś w niej ładną panoramę powierzchni naszego naturalnego satelity, a być może nawet astronautę który wykonał to "kontrowersyjne" zdjęcie. Oczywiście, ze względy na barwę folii, cały obraz byłby żółtawy.

Wolę być dla Ciebie aż tak "niekumaty" niż płynąć z falą "politycznej poprawności" - przynajmniej nie potrzebuję schematu postępowania,bez którego Ty miał byś pewnie problemy z odnalezieniem samego siebie.

To nie "polityczna poprawność".
To RACJONALNE ROZUMOWANIE - coś zupełnie Ci obcego.
  • 0



#251

AlienGrey.

    I know

  • Postów: 639
  • Tematów: 78
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Te mariush!
Przystopuj trochę co!
mindmax tak samo!
Oboje na warna zbieracie
  • 0



#252

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Te mariush!
Przystopuj trochę co!

W czym problem? :o
Czyż nie mam już prawa do oceny argumentów swojego oponenta?
W końcu nietrudno zauważyć, że są one niejednokrotnie wybitnie nierzeczowe, a momentami wręcz absurdalne i irracjonalne.
  • 0



#253

Automasz.
  • Postów: 169
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Te mariush!
Przystopuj trochę co!
mindmax tak samo!
Oboje na warna zbieracie


Te moderator!
Pytanie formalne.
Mozez podac jakies powody, ktore nobilituja tych dwoch panow do warna?
Nikt sie tu nie opluwa ani nie uzywa inwektyw.
A to ze dyskusja jest goraca, tym bardziej powinno cieszyc administrujacych tym forum.
Ja obserwuje ja z ciekawoscia wiec prosze o wyjasnienia.

EDIT AlienGrey: Co do dyskusji, to nic nie mam, niech sobie rozmawiają, ale z doświadczenia wiem, że zaraz zaczną bardziej po sobie jeździć.
Koniec off-topa! Wracamy do tematu.

  • 0

#254

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyż nie mam już prawa do oceny argumentów swojego oponenta?
W końcu nietrudno zauważyć, że są one niejednokrotnie wybitnie nierzeczowe, a momentami wręcz absurdalne i irracjonalne.



Mariush, podziwiam cierpliwość, z jaką starasz się wytłumaczyć sedno poruszanych tu zagadnień i równocześnie dziwię, bo poświęcasz cenny czas na walkę z wiatrakami. Jak zapewne zdążyłeś zauważyć, spiskowcy sami manipulują faktami i tworzą "dowody", by istnieć. Najlepiej ujął to pewien Rosjanin, który ukuł słynne już "cztery tezy starego. Oto one:
1 - Spiskowcy którzy starają się zdemaskować prawdę o pobycie Amerykanów na Księżycu, wcale nie znają tematu, który demaskują, 2 - Spiskowcy nie są w stanie znaleźć żadnych nieprawidłowości w materiałach NASA, 3 - Spiskowcy sami kłamią i tworzą falsyfikaty tzw. "dowodów", 4 - Spiskowcy nie są w stanie dojść do ładu ze swymi "teoriami".

Pozdrawiam - Dager.
  • 0



#255

Agatkak0.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmmmm
slyszalam ze w ogole ta " misja" byla krecona ......... w studio ...... :/
hmmm ale w tamtych czasach jednakl to bylo cos :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych