Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co to do diabła ma być?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
323 odpowiedzi w tym temacie

#121

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

XeX
Ja bym powiedział... być może astronauci byli na Księżycu ale niemal pewne jest to,że już na ziemskiej orbicie dzieją się rzeczy,o których "publika " wiedzieć nie powinna.
Świadczą o tym chociażby zamknięte dla mediów spotkania kosmonautów/astronautów odbywające się w tamtym światku - co potwierdził pierwszy Polak w kosmosie,jednak tematu rozmów nie chciał ujawnić.
Może ktoś zaprzeczy słowom jedynego polskiego generała-kosmonauty M.Hremaszewskiego -a może po prostu ma nieco większą od niego wiedzę ?

mariush
> " ...W styczniu pólkula pólnocna jest odchylona od Slonca, a w lipcu pochylona w jego strone."
- Niezupełnie tak,bo w styczniu półkula N jest "odchylona" bliżej Słońca o ok.5 000 000 km,a w lipcu "pochylona" w przeciwną stronę o tyle samo,a mimo to w/g ciebie... co to jest 3% różnicy?
Nawet takie byle 3% różnicy w odległości od naszej gwiazdy powinno stanowić "tylko" ~150oC - czyżbyś był zdania że głównie atmosfera ma na nią wpływ a odległość od naszej gwiazdy nie ma żadnego znaczenia?

> " Mam nadzieję, ze powyższe wyjaśnienia wystarczą za uzasadnienie."
- Jak widać werdykt wydałeś jeszcze przed zakończeniem sprawy.

> " Ludzie święci... " - Czy ja aby dobrze widzę?

> " Z powodu istnienia atmosfery (przede wszystkim chmur) pierwotne natężenie światła padającego na powierzchnię z Ziemi maleje o ok. 25 % (średnie albedo atmosfery to ok. 25 %). Zatem do powierzchni Ziemi dociera średnio 75% pierwotnego natężenia światła."
- Można wiedzieć skąd te wiadomości i co to takiego jest : " natezenie swiatla padajacego na powierzchnie z Ziemi" ? Moje są jakby nieco odmienne :
"Natężenie promieniowania słonecznego na granicy atmosfery w zenicie wynosi 1.380 W/m2.
Do powierzchni Ziemi dociera średnio ok. 24% tego promieniowania i zależy ono od szeregu czynników, takich jak:
• kąta padania promieni słonecznych,
• odległości Ziemi od Słońca,
• stopnia zapylenia atmosfery,
• zachmurzenia nieba,
• zawartości pary wodnej w atmosferze,
• stopnia zaabsorbowania energii słonecznej przez ozon w górnych warstwach atmosfery,
• rozproszenia i zaabsorbowania na składnikach atmosfery."

> " Daruj sobie takie puste i bezpodstawne frazesy. Używaj jakichś argumentów. "
- Zdanie wyrwane z kontekstu na takie właśnie wygląda.

> " Nie neguję wszystkiego. Neguję tylko to, co nie ma większego sensu, jest wewnętrznie sprzeczne i pozbawione logiki. A taka jest absolutna większość Twoich pomysłów. Z otwartymi rękoma przyjmę także każdą znaczącą rewolucję naukową. Nie taką jednak „rewolucję”, którą Ty tu nieustannie próbujesz propagować.ęłęóNie taką, która prócz pustej gadaniny niczego nie wnosi, ale taką, która po raz kolejny w zauważalny sposób zmieni oblicze otaczającego nas świata. "
- Pisząc te słowa pewnie zapomniałeś już na jakiej podstawie określamy sens i logikę,a absolutna większość moich 'pomysłów' być może wygląda na "wewnętrznie sprzeczne i pozbawione logiki",bo są żywcem wyjęte z teorii,których pomysły te dotyczą.
...było to tylko 'fo pa' czy wreszcie raczyłeś zauważyć te jakże rażące i oczywiste sprzeczności?

Nie jestem rewolucjonistą więc żadnej rewolucji nie będzie - jeśli już coś propaguję,to nic ponad to,co zapisane jest w teoriach,jednak z jakichś nieznanych powodów nie jest respektowane lub bezpodstawnie nadinterpretowane ew.bez logiki i sensu rozumiane - przykłady już podawałem więc skąd ta Twoim zdaniem "pusta gadanina"?
Nie gwarantuję że "w zauważalny sposób zmieni /się/ oblicze świata",bo naogól dotyczą one prędkości,które jeszcze długo nie będą w zasięgu naszych rąk - przynajmniej oficjalnie,ale w znaczny sposób poprawią wizerunek samej nauki.

> " Że tak zapytam, co niby dokładnie się rozleciało w pył? Jakieś szczegóły? "
- Jak widzę to się zbytnio pospieszyłem,ale uważam że odejście od debaty w niektórych wątkach m.in -skrócenie obiektów i różny upływ czasu w pobliżu "c" lub światło = fala EM nie wspominając o braku grafiki podstawowego dla ziemian układu- było cichą aprobatą mojego punktu widzenia.

> " Ja nie „płaczę” z powodu owej wiedzy – wręcz przeciwnie cieszy mnie bardzo dowiadywanie się czegoś nowego. Każdy news dotyczący coraz to bardziej fantastycznych zastosowań owej wiedzy jest prawdziwą ucztą dla mojego umysłu."
- Ja nieco mniej emocjonalnie podchodzę do "coraz to bardziej fantastycznych zastosowan owej wiedzy" - bardziej interesuje mnie to,czy praktyka jest pochodną wcześniejszych teorii.

> " No wiesz, gdy się niewiele wie, lub nie podąża się głębiej w poznawaniu, wszystko wydaje się proste i logiczne... "
- Daruj sobie... te przechwałki.

> " Jakich złudzeń? Więcej konkretów – mniej ogólników. Nie uprawiaj pustej retoryki "
- Przynajmniej tych dotyczących skracania obiektów i różnic czasowych przy "c" - nie mówiąc już o realności księżycowych fotek i to właśnie ze względu na wałkowaną właśnie ich "energetykę" mającą podstawowy wpływ na widoczność(jasność) szczegółów w zacieninych obszarach obiektów powodujących powstawanie cieni.

> " ...Kimże są Ci Twoi nauczyciele? Kimże są owi mentorzy, którzy ukształtowali Twój punkt widzenia. Czy mam szansę w końcu poznać ich tożsamość? Łatwiej byłoby mi wtedy Cię zrozumieć."
- Nie bardzo wiem o jakie zrozumienie Ci chodzi ?- mojej postawy,czy wszystkim znanych teorii,czyli innymi słowy... dlaczego jątrzę?
Wszyscy mają możliwość poznania tożsamości mojego nauczyciela - bo uważam że powinien mieć go każdy - jest nim nie kto inny jak tylko(niestety coraz rzadziej już spotykany) - zdrowy rozsądek.

> " Bez pomiaru siły grawitacji niemożliwe było by wyznaczenie stałej tegoż oddziaływania. Zapoznaj się proszę z szczegółami doświadczenia Cavendisha. "
- Być może było by niemożliwe,jednak w doświadczeniu podstawową siłą(bo miliony razy większsą) było przyciąganie ziemskie,czyli i tym razem zawiodła interpretacja.
- Sczegóły są mi znane.

> " A jaką tu widzisz niespójność z doświadczeniem Cavendisha? W doświadczeniu Cavendisha pomiarów siły grawitacji dokonywano dla odległości o kilka rzędów wielkości większych niż 1 mm, więc nie dziwię się, że: ” Naukowcy proponuja, by zmierzyc sile grawitacji dzialajacej miedzy bardzo blisko polozonymi cialami, na odleglosciach mniejszych niz 1 mm.” oraz, że ”Z powodów technicznych nikt do tej pory tego nie zrobil. "
- O jakiej niespójności mówisz i co nie jest dziwne?- ja myślę że nie cofamy się w rozwoju. Chyba nie zakładasz że siła grawitacji rośnie wraz z odległością ?- skoro możliwy był pomiar "oddziaływania na siebie" kulek oddalonych o 1m niemal 300 lat temu,to jakiż problem stanowi obecnie pomiar tego wątpliwego oddziaływania na odległości poniżej 1mm?
Bardzo to ciekawe - wątpię w to że zrozumiałeś te doświadczenie - jeśli już,to tylko jego oficjalną interpretację.
W takiej sytuacji można jedynie zapytać jak czuje się... Jaś i Małgosia?

Czyżby równoważność nie obowiązywała wszystkiegio i wszystkich? "Uszczypliwości" nie są nikomu potrzebne - więc... po co? Ze względu na niereagowanie na moje wcześniejsze propozycje, postanowiłem przejaskrawić nieco docinki z mojej strony żeby dać do myślenkiia i... taki oto odniosły efekt.



Lynx
> " Przeciez caly czas to robie - opisowo... Oba swiadcza o tym, ze natura swiatla jest taka sama na Ksiezycu i na Ziemi. Zauważ, że na moich zdjęciach z Tatr i Stambułu nie ma śniegu. Nie ma go też na zdjęciu z latawcami. Więc? "
- Powinna być,jednak w duzym przybliżeniu,bo atmosfera... ,chyba że dane o Księżycu nie są prawdziwe.
Jeśli nie dostrzegasz róznicy,to albo starasz się coś mi wmówić wbrew swojemu przekonaniu,albo... nie najlepszy z Ciebie jest fotograf... księżycowy.
W/g mnie jest ona oczywista - na fotce w górach widać jedynie cień tych gór oświetlony dzięki atmosferze,którego nie da się porównać z żadną księżycową,a fotka z asytronautą... nie stanie się oryginałem tylko dzięki znacznikom.
W jaki sposób plecak stał się jaśniejszy od gruntu,dzięki któremu jest on widoczny? Tylko atmosfera takie czyni cuda albo... dodatkowy reflektor.

Cóż mogę na to powiedzieć?- zachodzące Słońce da się uchwycić również bez stosowania specjalnych zabiegów,a kopuła w Stambule od zacienionej strony w rzeczywistości(wzrokowo) pewnie była jaśniejsza niż to pokazuje fotka - niebo ok.południa zbyt posępne jak na Turcję.

> " Przecież to Twoje słowa :-D Ale proponuję pewien eksperyment myślowy: wyobraź sobie, że lecisz nad zwartą tajgą. Ciemną tajgą składającą się ze świerków i limb. Albedo koron tych drzew wynosi od 0,05 do 0,1 . Będzie jaśniej czy ciemniej niż na Księżycu? "
- Jeśli moje to pomyłka. Nawet w południe i przy bezchmurnym niebie będzie ciemniej niż na księżycu - zauważ że tam są "cztery Słońca".

> " Już zapomniałeś, że albedo nie zależy od natężenia światła? Na Księżycu wszystkie obiekty będą jaśniejsze niż ich ziemskie odpowiedniki. "
- Nie bardzo wiem o co Ci chodzi,ale w swojej poprzedniej wypowiedzi mówiłem o tym,że na Księżycu będą jaśniejsze niż na Ziemi wszystkie ziemskie obiekty.
Albedo nie zależy od natężenia światła,bo jest jedynie współczynnikiem jego odbicia,jednak każdy ziemski przedmiot będzie na Księżycu ok.cztery razy jaśniejszy.

> " A co to ma do rzeczy? Jeszcze raz trzeba Ci powtórzyć, że albedo nie zależy od natężenia światła?"
- A to,że nie zmienia się albedo danego przedmiotu,tylko intensywność odbitego dzięki niemu światła - w ziemskich warunkach(atmosfera) nie tylko odbite światło ma wpływ na jasność obiektu.

> " ...A może jednak wkleić jakieś na którym zacienione szczegóły będą rzeczywiście czarne?" ;->
- Nie widzę takiej potrzeby - przy obecnej technice można żdziałać cuda,które takimi nie będą w księżycowych warunkach i... czasach.

> " Owszem, takich zdjęć jest wiele, z tym, że wszystkie odblaski są na nich prześwietlone. Ja pytam o zdjęcie, gdzie będzie nieprześwietlony obraz folii. Gdzie takie widziałeś? "
- Dlaczego ma być nieprześwietlony obraz i to jeszcze jakiej folii - nigdy nie mówiłwm że wykonanie fotki z widocznymi sczegółami odiektu o wysokim albedo umożliwi jednocześnie wyeksponowanie detali po jego zacienionej stronie.

> " A może jednak śnieg jest świeży, a różnica zarejestrowanego albedo bardzo duża? ";->
- No dobra niech już będzie,jednak... nie była to fotka z lat sześćdziesiątych.
Być może już niedługo będzie można uwiecznić wszystko i to w każdych warunkach bez względu na realność obserwacji ale za to z możliwie największą liczbą detali.
Czyli... na fotografi będzie nawet to,czego oko nie dostrzegło.
> "...skałą luźną o zróżnicowanej frakcji od żwirowej po iłową."
- "Współczesne modele przewidują, że nad małym żelaznym jądrem (średnica 1400km) znajduje się warstwa stopionych skał o grubości 400km, nad nią płaszcz 500km okryty twardą skorupą. "
Biorąc powyższe pod uwagę,to nawet "lużna skała" jest niestety tylko...skałą.

> " A po czym wnosisz? Bo gubię w meandrach Twoich przemyśleń... "
- Bo erozja księżycowej "gleby" była by zawsze jakimś wyjaśnieniem.
  • 0

#122

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja bym powiedział... być może astronauci byli na Księżycu ale niemal pewne jest to,że już na ziemskiej orbicie dzieją się rzeczy,o których "publika " wiedzieć nie powinna.

A co takiego tam sie dzieje strasznego ze nie powinnismy tego wiedziec ? tylko blagam, nie odpowiedz w stylu: szaraki, jaszczury czy inne.
  • 0

#123

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Raczej chyba nie do mnie te pytanie - zapytaj Hermaszewskiego.
  • 0

#124

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Widze, ze ostatnio modne jest w kregach paranormalnych powolywanie sie na osoby juz nie zyjace. Analogiczna sytuacja jak z ojcem Klimuszko, ktory nigdy nie udowodni nam, ze w swoich przepowiedniach wspominal cos o 2012.
  • 0

#125

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

na fotce w górach widać jedynie cień tych gór oświetlony dzięki atmosferze,którego nie da się porównać z żadną księżycową

Tylko że niebo było wtedy wyjątkowo ciemne, dużo ciemniejsze niż oświetlone przez Słońce skały,a zdecydowana większość światła rozświetlającego cienie pochodziła z odbicia od powierzchni terenu. Dzięki temu mogłem wydłużyć czas naświetlania i doświetlić cienie nie przepalając nieba. Dla porównania mogę pokazać zdjęcie, które robiłem przy atmosferze dużo jaśniejszej niż powierzchnia terenu. Promieniowania rozproszonego było pełno - niebo było prawie białe - a mimo to szczegółów jest jak na lekarstwo i to nawet na oświetlonej powierzchni. A skały miały wysokie albedo. http://images29.foto...e179e6d7ef3.jpg

W jaki sposób plecak stał się jaśniejszy od gruntu,dzięki któremu jest on widoczny? Tylko atmosfera takie czyni cuda albo... dodatkowy reflektor.

To był dodatkowy reflektor, a konkretnie wózek ciągnięty przez astronautę. Jasne elementy wózka skutecznie odbijały światło słońca na plecak. Ale zwróć uwagę na lewy rękaw skafandra - jest ciemniejszy niż powierzchnia Księżyca, bo nic go nie podświetla. Jeśli przyjrzysz się zdjęciom z Księżyca, to zauważysz że zawsze zacieniona część skafandra jest ciemniejsza niż oświetlony grunt, chyba, że w pobliżu jest jakiś reflektor odbijający światło. Dla przykładu: http://www.hq.nasa.g...S11-40-5902.jpg, http://www.hq.nasa.g...S12-46-6728.jpg, http://www.hq.nasa.g...7-140-21385.jpg .


niebo ok.południa zbyt posępne jak na Turcję.

Wybacz moje rozbawienie, ale czy sugerujesz, że niebo nad Turcją powinno być jakieś inne niż nad resztą świata? :-D A może jest jakaś skala posępności nieba? Fotkę zrobiłem tuż po południowej modlitwie.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi,ale w swojej poprzedniej wypowiedzi mówiłem o tym,że na Księżycu będą jaśniejsze niż na Ziemi wszystkie ziemskie obiekty.

Wcześniej pisałeś, że na Księżycu będą jaśniejsze tylko sztuczne obiekty... Ale cieszę się, że rozumiesz już pojęcie albedo.

A to,że nie zmienia się albedo danego przedmiotu,tylko intensywność odbitego dzięki niemu światła - w ziemskich warunkach(atmosfera) nie tylko odbite światło ma wpływ na jasność obiektu.

Analizując dokladniej trzeba powiedzieć, że atmosfera tylko przeszkadza, ponieważ rozprasza i pochłania część promieniowania odbitego od obiektu. W próżni promieniowanie odbite trafia na inne obiekty bez żadnych strat. Z kolei promieniowanie rozproszone w atmosferze nabiera wagi przy dużym zachmurzeniu, kiedy nie ma promieniowania bezpośredniego.

Dlaczego ma być nieprześwietlony obraz i to jeszcze jakiej folii - nigdy nie mówiłwm że wykonanie fotki z widocznymi sczegółami odiektu o wysokim albedo umożliwi jednocześnie wyeksponowanie detali po jego zacienionej stronie.

Wcześniej pisałeś o widocznych szczegółach zarówno powierzchni oświetlonych (np. skafandra) jak i zacienionego gruntu. Takich zdjęć z powierzchni Księżyca nie ma. Na większości zdjęć czas naświetlania został dobrany tak, aby oświetlone powierzchnie o wysokim albedo były przepalone, a szczegóły w cieniu możliwe dobrze doświetlone.

No dobra niech już będzie,jednak... nie była to fotka z lat sześćdziesiątych.

A co powiesz na takie zdjęcie z początków progamu Aplollo? To był rok 1966 ;->

"Współczesne modele przewidują, że nad małym żelaznym jądrem (średnica 1400km) znajduje się warstwa stopionych skał o grubości 400km, nad nią płaszcz 500km okryty twardą skorupą. "

W tym zgeneralizowanym opisie zabrakło miejsca na warstwę księżycowego regolitu :-)

Biorąc powyższe pod uwagę,to nawet "lużna skała" jest niestety tylko...skałą.

Oczywiście. Piasek też jest skałą, ale chyba nie używasz wiertła, żeby coś w nim osadzić?

Bo erozja księżycowej "gleby" była by zawsze jakimś wyjaśnieniem.

Erozja nie jest domeną atmosfery. Powierzchnia Księżyca eroduje już od miliardów lat.

Widze, ze ostatnio modne jest w kregach paranormalnych powolywanie sie na osoby juz nie zyjace.

Tiamat, chciałbym zwrócić uwagę, że plotki o śmierci Mirosława Hemaszewskiego, które najwyraźniej rozsiewasz, są znacznie przesadzone ;->
  • 0



#126

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pozwolicie że się wtrące ??
W sprawie ziemi i księżyca coś mi tu śmierdzi
Księżyc jest cztery razy mniejszy od naszej rodzimej planety ale jest 80 razy lżejszy
Coś mi tu nie gra z masą księżyca
mówi się że ciążenie na księżycu jest 6 razy mniejsze niż na ziemi a jednocześnie środek obiegu księżyca i ziemi leży 1800 km pod powierzchnią ziemi według mnie to sprzeczność

Czy to jakiś fenomen ? Pytam jako laik
  • 0



#127

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tatik, przecież objętość rośnie sześciennie a nie kwadratowo. Przypomnij sobie wzór na objętość kuli.
Ziemia ma objętość około 50 razy większą od Księżyca, co przy większej gęstości Ziemi daje różnicę w masie właśnie około 80 krotną...
  • 0

#128

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

E tam, żaden fenomen.
Wykonam bardzo przybliżone rachunki

Księżyc jest ok. 3.7 razy mniejszy, ma zatem ok. 3.7*3.7*3.7= ok. 50 razy mniejszą objętość. 81 razy mniejsza masa to nic nadzwyczajnego (jego średnia gęstość jest nieco mniejsza niż gęstość Ziemi).

Środek układu Ziemia-Księżyc jest w jak najodpowiedniejszym miejscu.
Księżyc jako ciało 81 razy lżejsze musi, dla równowagi, znajdować się 81 razy dalej od owego środka niż Ziemia (jest troszkę tak, jak w przypadku punktu podparcia dźwigni dwustronnej, lub prościej mówiąc huśtawki). Dzieląc średnią odległość obu ciał (384 000 km) na 82 (1 + 81) otrzymujemy ok. 4680 km. Tak daleko znajduje się środek Ziemi od środka ciężkości układu. Jest to ok. 6370 km - 4680 km = 1690 km pod powierzchnią Ziemi. Księżyc znajduje się 81*4680 km = 379 080 km od tegoż środka.
  • 0



#129

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ok. teraz wiem

Dalej nic nie wiem proszę o pomoc

Średnica księżyca jest 4 razy mniejsza od ziemi
gęstość ziemi 5,53 gr/cm sześcienny
gęstość księżyca 3,34 gr/cm sześcienny

nijak to się ma do tego że księzyc to 1/81 masy ziemi

Co teraz ??

A żeby was....
po tych wszystkich mądrych wzorach łącznie z Archimedesem wyszło mi że ziemia i księżyc powinny krążyć
wokół wspólnego środka jakieś 13800 km od ziemi a nie około 1600 km pod ziemią
Czy ktoś mi pomoże ? bo zaczynam się lekko denerwować
( to nie są rozważania o religii więc nie chcę półśrodków ) :mlotek:



i najważniejsze dlaczego ciążenie na księżycu jest tylko 6 razy mniejsze ?
  • 0



#130

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Weźmy dokładniej: 3.67 x zamiast 4 x
Przyjmijmy promień Księżyca wynoszący 1737 km jako 1.
Masa to objętość (r^3, daruję sobie to 4/3*Pi bo jest jednakowe dla obu ciał, skróci się przy porównaniu) razy gęstość:

Mamy więc masy:
Księżyc: 1^3*3.34 = 3.34
Ziemia: 3.67^3*5,53 = 273.35

Podzielenie 273.35/3.34 = 81.8
Prawie idealnie (powinno być 81.3) :)

po tych wszystkich mądrych wzorach łącznie z Archimedesem wyszło mi że ziemia i księżyc powinny krążyć
wokół wspólnego środka jakieś 13800 km od ziemi a nie około 1600 km pod ziemią

Coś pomieszałeś. ;) Przecież przeliczyłem Ci to wcześniej.

i najważniejsze dlaczego ciążenie na księżycu jest tylko 6 razy mniejsze ?

Prawo powszechnego ciążenia (dla przypadku na powierzchni ciała):

F = G Mm/r^2

G można sobie podarować, masę ciała "próbnego" m (np . Ciebie) także, bo są identyczne w obu przypadkach (skrócą się przy porównaniu). Za r przyjmujemy promień ciała:
- Księżyc : 1
- Ziemia : 3.67

Za M masę ciała:
- Księżyc : 1
- Ziemia : 81

Obliczamy:
Księżyc F = 1/1^2 = 1.00
Ziemia F = 81/3.67^2 = 6.01
Wyszło idealnie. Siła grawitacji działająca na dane ciało na Ziemi jest 6x większa, niż na Księżycu :)
  • 0



#131

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wyszło idealnie. Siła grawitacji działająca na dane ciało na Ziemi jest 6x większa, niż na Księżycu


muszę to na spokojnie przemyśleć
skoro siła grawitacji na księżycy jest taka
to czy księżyc i ziemia nie powinny mieć wspólnego środka obiegu w 1/6 odległości od ziemi ?

Przepraszam ale jestem laikiem w tej sprawie
  • 0



#132

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

skoro siła grawitacji na księżycy jest taka
to czy księżyc i ziemia nie powinny mieć wspólnego środka obiegu w 1/6 odległości od ziemi ?

Pomyśl przez chwilkę - położenie środka ciążkości wynika tylko z wartości mas, a wartość sił grawitacji na powierzchniach poszczególnych ciał wynika z ich mas, ale także ROZMIARÓW.

Zmiana rozmiarów jakiegokolwiek ciała przy zachowaniu jego masy (np. większa gęstość) nie zmieni lokalizacji środka masy układu, a zmieni wartość siły grawitacji na jednym z nich (np. zwiększy).

Dlatego też nie ma powiązania miedzy wartościami siły grawitacji na powierzchni obu ciał układu z położeniem środka jego masy.
  • 0



#133

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pomyśl przez chwilkę - położenie środka ciążkości wynika tylko z wartości mas, a wartość poszczególnych sił grawitacji wynika z mas ciał, ale także ich ROZMIARÓW.


Nie rozumiem co ma wspólnego rozmiar z masą ?
skoro położenie środka ciężkości wynika z wartości mas ?

Wybacz ale będę upierdliwy w tym temacie zostawmy to do jutra :drink: :drink:
  • 0



#134

Mariush.
  • Postów: 4332
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem co ma wspólnego rozmiar z masą ?
skoro położenie środka ciężkości wynika z wartości mas ?

Nic nie ma wspólnego.

Po prostu położenie środka masy zależy TYLKO OD MAS CIAŁ, a wartość siły grawitacji na powierzchni danego ciała DODATKOWO JESZCZE OD JEGO ROZMIARÓW.

Te dwa parametry (położenie środka masy dwóch ciał, stosunek sił grawitacji dwóch ciał) nie mogą być ze sobą związane jeśli zmiana jednego nie pociąga za sobą zmiany drugiego. A tak by było, gdybyśmy jedno z ciał "wymienili" na np. mniejsze, gęstsze, ale O TEJ SAMEJ MASIE. Położenie środka masy nie zmieniłoby się (masy nie zmieniły się), a stosunek sił grawitacji uległby zmianie (wartość siły grawitacji na powierzchni nowego, mniejszego, "wymienionego" ciała byłaby większa).
  • 0



#135

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Musisz mi to wytłumaczyć po chłopsku
księżyc to 1/81 masy ziemi czy nie jest logiczne że powinny mieć wspólny środek obiegu 3,700 km poza ziemią
a nie 1,600 km pod ziemią ?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych