Napisano
20.05.2008 - 21:58
dziś w tramwaju widziałem dziewczynę, zwyczajnie rozmawiała ze znajomymi,(najprawdopodobniej studentka tej samej uczelni co ja(na "torbie" miała naszywkę z logiem AGH)) bardzo ładną, z czarnymi włosami, miała takie "ostre" (z akcentem na: mi się takie bardzo podobają) rysy twarzy, , oczy...normalnie miała białe "białka" ale miała tak hipnotyzująco czarne oczy, że przez minute nie mogłem oderwać od niej oczu(na szczęście wysiadła)(dodam jeszcze że jeśli trafi się jakaś urodziwa dziewoja w tramwaju czy gdzieś tam to czasem dyskretnie spoglądnę i takie tam, ale nie żebym się gapił) a tu, po prostu nie mogłem popatrzeć gdzie indziej, najprawdopodobniej kolorowe szkła kontaktowe(ależ to pierońsko droga zabawa) co nie zmienia faktu że wyglądała genialnie...
kolor czarny coś w sobie ma, (pomijając fakt że zwykle ubieram się na czarno i raz(ale dawno i nie prawda) zafarbowałem sobie włosy (z naturalnych ciemno brązowych) na czarno...
jestem racjonalistą... nie zobaczą(nie udowodnią mi) to nie będę przekonany,
teoria czarnookich demonów, tak jak i boga jest ciekawa, ale demona (być może) da się zobaczyć = sam go kiedyś (być może) zobaczę,
zapomniałbym.. dopiero dzisiaj = kilka godzin po zobaczeniu tamtej dziewczyny zacząłem przeglądać to forum(żeby nie było że na siłę coś sobie chciałem wmówić)