Napisano 20.09.2006 - 23:25
Napisano 20.09.2006 - 23:42
To nie ulega wątpliwosciom.Tym, że każdy film rożni się od siebie.
Ok, jeśli dobrze zrozumiałem, to obaj uważamy "Mysteries - 911 Demolition" za zbiór dyrdymałów. Z racji tego nie ma sensu już go wspominać w naszych rozmowach. :smile:Także gadka: ten film jest zły to wszystkie są złe jest równoznaczna ze snuciem kocopołów w stylu każdy podejrzany jest winny
Napisano 20.09.2006 - 23:47
Napisano 21.09.2006 - 00:00
Gorąco polecam. Wyśmienita komedia sensacyjna z wątkami science-fiction.mariush, nie mam zdania na temat tego filmu bo go nie oglądałem
Jak to? Rozważamy cały czas róznicę miedzy filmem dokumentalnym, a fabularnym.Najzabawniejsze jest to, ze tłumaczyłem coś innego a dyskusja skonczyła sie na dupie maryny
Napisano 21.09.2006 - 00:10
Postęp to wg Ciebie uwierzenie w TS? Moim postępem jest zauważanie w kolejnych filmach o TS fałszu. Dzięki temu moja pewność co do prawdziwości wersji oficjalnej sale rośnie.Aquila, tak się zastanawiam czy ty robisz jakieś postępy czy stoisz w miejscu??
Ja nie wrzucam wszystkiego do jednego kosza bo to wszystko jest właśnie w tym jednym koszu już z góry. Jest punkt główny - spisek rządu i od niego wypływają rozmaite teorie, jedne mniej drugie bardziej zabawne (od odparowania przez UFO poprzez rakiety pod boeingiem, kontrolowane wyburzenie, plotka o żydach po Global Hawka). Każda nieprawdziwa, niemożliwa lub sprzeczna.Nadal wrzucasz wszystko do jednego kosza czy znalazłes choć jeden punkt tej złej TS ktoremu mozesz przyznać racje??
Problem w tym, że to właśnie ja szukam. Szukam i znajduję dowody, że TS kłamie. Za to widzę blokadęwielu osób z forum które są już ustawione tylko i wyłącznie na spisek i to oni są zablokowani na prawdę.Czy jak dziecko robisz na złość i zaparcie będziesz się blokował??
Uważam że Amerykański rząd robi wszystko to, co w legalny sposób jest najlepsze dla jego kraju i to chyba normalne, bo każdy rząd cywilizowanego państwa to robi. Nie wysnuwam zupełnie bezpodstawnych teorii o spisku bo nie widzę żadnego sensu ani powodu dlaczego miałbym. Wiem że istniejąludzie dla których spiski i złe rządy to żywioł, ale ja się do nich nie zaliczam, wole pozostać trzeźwo myślący.Nadal sądzisz, że Amerykadżański rząd jest wspaniały i walczy w imię prawdy i sprawiedliwości??
Prezentując te same, w kółko przytaczane i obalone przez fizyków i ludzi bardziej zagłębionych w temat niż przeciętny nastolatek z internetu, fałszywe stwierdzenia (mała dziura, stal się nie stopiła, wybuchy, rakieta itp.)Tym, że każdy film rożni się od siebie.
Napisano 21.09.2006 - 07:17
mała dziura, stal się nie stopiła, wybuchy, rakieta
Napisano 21.09.2006 - 14:10
Jak już wspomniałem rozmowa zeszła na temat o dupie maryny pownieważ rozpoczynajac temat uzasadniałem jakie cechy posiadają filmy dramatyczne a jakie dokumentalne i jak istotny wpływ na ludzi maja filmy dramatyczne... Jest to najzwyklejsze niezrozumienie podejscia do tematu...Jak to? Rozważamy cały czas róznicę miedzy filmem dokumentalnym
Jak to? Rozważamy cały czas róznicę miedzy filmem dokumentalnym, a fabularnym.
A ja przytaczam przykłady, tego co dokumentem na pewno nie jest.
Postęp według mnie jest przyznaniem niektórych argumentów anty-TS za słuszne czego tobie wyraźnie brakuje w przeciwną strone...Nie wiem, duma?? W twoim przypadku sprawa wygląda tak : wszystko co pro TS jest fałszem nie godnym uwagi.Postęp to wg Ciebie uwierzenie w TS? Moim postępem jest zauważanie w kolejnych filmach o TS fałszu. Dzięki temu moja pewność co do prawdziwości wersji oficjalnej sale rośnie.
Acha z góry, dziękuję za odpowiedz... Czyli jest dokładnie tak jak miałem na myśli... Wspolczuje cie takiego podejscia do sprawy...Ja nie wrzucam wszystkiego do jednego kosza bo to wszystko jest właśnie w tym jednym koszu już z góry.
Wiesz co?? Już sam fakt użycia argumentów o UFO świadczą o tym, że jesteś nie poważnym ignorantem bo doskonale zdajesz sobie spraw z tego że nikt takiej teorii nie bierze pod uwage... Nie wiem co chciałes poprzez to udowodnic...Jest punkt główny - spisek rządu i od niego wypływają rozmaite teorie, jedne mniej drugie bardziej zabawne (od odparowania przez UFO poprzez
A i owszem... W kazdej teorii spiskowej są błędne poglądy ale to jest normalne A ty oczywiscie wszystko traktujesz po całosci...Problem w tym, że to właśnie ja szukam. Szukam i znajduję dowody, że TS kłamie.
oOoOoo :surprised: To bardzo dziwne bo ja widze zdecydowanie wszechstronne podejscie do tematu... Jakby tak nie było to wszyscy zwolennicy TS nie mieliby podzielonego zdania i nie zgadzali się z niektórymi oficjalnymi wyjasnieniami z 9/11... Z tego co się orientuje tak nie jest... To ty jedziesz wszystko po całości...Za to widzę blokadęwielu osób z forum które są już ustawione tylko i wyłącznie na spisek i to oni są zablokowani na prawdę.
Taki sposob myslenia swiadczy tylko i wylacznie o tym ze nie masz zielonego pojecia o polityce miedzynarodowej....Uważam że Amerykański rząd robi wszystko to, co w legalny sposób jest najlepsze dla jego kraju i to chyba normalne, bo każdy rząd cywilizowanego państwa to robi.
Zbrodnie US i koalicji: MTK i Trybunał Iracki
Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) oraz Światowy Trybunał Iracki (WTI) dla osądzenia winnych nielegalnej napaści na Irak oraz zbrodni popełnionych przez wojska US i koalicji w tym kraju.
Wojna z Irakiem była sprzeczna z prawem. W wielu krajach podejmuje się obecnie próby impeachmentu oraz osądzenia polityków odpowiedzialnych za napastniczą wojnę przeciw Irakowi - zarówno w sądach państwowych
i przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (ICC), jak i w obywatelskim, międzynarodowym Światowym Trybunale Irackim (WTI).
Inicjatywy tego rodzaju podejmują znani, wybitni prawnicy, w tym: profesorowie prawa międzynarodowego m.in. brytyjscy, australijscy, kanadyjscy, hiszpańscy, niemieccy, japońscy.
Prawnicy z Nowojorskiego Centrum Praw Konstytucyjnych w liście wystosowanym do Białego Domu w dn. 24 stycznia 2003 ostrzegali Busha,
że może być ścigany za zbrodnie wojenne:
"Obawiamy się przede wszystkim, ze może być ogromna liczba ofiar cywilnych, jeśli USA i siły koalicji nie będą przestrzegać między-narodowego prawa humanitarnego podczas stosowania siły wobec Iraku", oznajmiła w liście do Busha i ministra obrony Donalda Rumsfelda grupa Nowojorskiego Centrum Praw Konstytucyjnych - Centre for Constitutional Rights (CCR). http://www.ccr-ny.org/v2/home.asp
Obecnie prawnicy z CCR rozpoczęli na terenie Republiki Federalnej Niemiec postępowanie skierowane przeciw Donaldowi Rumsfeldowi, George’owi Tenetowi i in. za zbrodnie wojenne, m.in. w Abu Ghraib
Były Prokurator Generalny USA, Ramsay Clark, podczas sesji nowojorskiej Światowego Trybunału Irackiego przedstawił akt oskarżenia George'a W. Busha, Richarda B. Cheneya, Colina Powella, Donalda H. Rumsfelda, Johna D. Ashcrofta, Tommy'ego Franksa i jego następców jako dowódców wojska USA w Iraku, George'a J. Teneta, L. Paul Bremera III, Johna Negroponte i inne osoby, które zostaną imiennie wskazane, o zbrodnie przeciw ludzkości, zbrodnie przeciw pokojowi, zbrodnie wojenne oraz i inne kryminalne akty, dokonane z pogwałceniem Karty ONZ, prawa międzynarodowego i Konstytucji USA. http://www.lepszyswi...article&sid=174
Ramsay Clark uczestniczy również w pracach nad uzasadnienim prawnym impeachmentu prezydenta G.Busha.
Bush, Rumsfeld, Tenet i in. ścigani za wywołanie wojny napastniczej oraz za zbrodnie wojenne w Iraku.
Wojna z Irakiem była sprzeczna z prawem. Wojna napastnicza przeciwko Irakowi w celu obaleniu rządu lub zniszczenia broni masowego rażenia stanowi znaczące przestępstwo wg prawa międzynarodowego. Już sama groźba użycia bezprawnej przemocy wyrażona przez USA lub wspierające je państwa jest naruszeniem Art. 2 cyf. 4 Karty Narodów Zjednoczonych [KNZ]. Dotyczy to w tym samym stopniu bezprawnych amerykańskich i brytyjskich nalotów bombowych w tzw. zakazanych strefach lotów stanowiących trwającą od lat niewypowiedzianą wojnę. Stany Zjednoczone bezpodstawnie powołują się na Art. 51 KNZ, mówiąc o tzw. prewencyjnej samoobronie.
Instytucja prewencyjnej samoobrony nie stanowi jednak uznanej instytucji prawnej prawa międzynarodowego. Już w 1981 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła jednogłośnie izraelski atak bombowy na iracki reaktor jądrowy w Tuweitha (Tamuz I) jako sprzeczny z prawem. Odrzucono przy tym próbę powołania się przez Izrael na tzw. prewencyjną samoobronę jako nie znajdującą uzasadnienia w prawie międzynarodowym.
Obecnie żadne państwo nie może się wobec Iraku powołać na prawo do samoobrony, gdyż Irak nie zaatakował obecnie żadnego państwa oraz nie sformułował ani swymi wypowiedziami werbalnymi lub swym postępowaniem groźby takiego ataku. Ponadto Irak nie czyni jakichkolwiek przygotowań do agresji na jakiekolwiek państwo. Dotychczasowe podejrzenia i oskarżenia USA o posiadanie przez Irak broni masowego rażenia nie potwierdziły się. Nie istnieją także jakiekolwiek dowody na to by reżim iracki posiadał kontakty z Al–Kaidą. Tym samym Stany Zjednoczone nie są również w stanie uzasadnić swego agresywnego postępowania wobec Iraku walką z terroryzmem.
Dotychczas brak podstawy prawnej (rezolucji Rady Bezpieczeństwa) legitymizującej zbrojną interwencję przeciwko Irakowi w celu obrony pokoju. Nawet ostatnia rezolucja 1441 takiej podstawy nie stanowi. Przypomina ona jedynie, że Irak musi się liczyć z “poważnymi konsekwencjami” jako odpowiedź na łamanie swych międzynarodowych zobowiązań. Nie upoważnia jednak jednostronnie USA do zbrojnego ataku na Irak w przypadku gdy ten nie spełni postanowień rezolucji.
Brak obowiązku wspólnej obrony na podstawie członkostwa w NATO
W obecnej sytuacji nie zaistniał również stan obowiązku wspólnej obrony na podstawie art. 5 Układu NATO. Sytuacja ta zachodziłaby jedynie w przypadku zaatakowania państwa członkowskiego przez Irak. To jednak nie nastąpiło (Analiza niem. prawników, http://www.irak.pl)
W wielu krajach podejmuje się obecnie próby impeachmentu (odsunięcia od władzy) oraz osądzenia polityków odpowiedzialnych za napastniczą wojnę z Irakiem w sądach krajowych oraz przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Inicjatywy tego rodzaju podjęli m.in. prawnicy brytyjscy, australijscy, kanadyjscy, hiszpańscy, niemieccy, japońscy.
__Należy osądzić Husseina przed Międzynarodowym Trybunałem wraz z jego sponsorami z rządu USA i trzeba to było uczynić 20 lat temu zamiast przyglądać się, jak Waszyngton wspiera coup d'etat CIA w 1959 i 1968, latami dostarcza broń masowego rażenia, prowokuje bunt w 1991, przyzwalając potem Husseinowi wymordować szyickich powstańców.
Stany Zjednoczone nigdy nie uznały MTK, bojąc się odpowiedzialności za setki organizowanych na całym świecie rzezi, m.in. we współpracy z najkrwawszymi reżimami Ameryki Łacińskiej, Bl.Wschodu, Azji i Afryki - przeciw tysiącom działaczy lokalnych opozycyjnych ruchów demokratycznych.
Rząd USA powinien uznać Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC); wcześniej ratyfikował konwencje z Rzymu dot. ICC. Powinno przeprowadzić się następnie inspekcje w USA, Izraelu i in. krajach, by wyeliminować broń masowego rażenia, jak również "konwencjonalną".
Zamiast posiadać "trzeźwy umysł" dokształ cię lepiej jakie są realia i czy USA faktycznie działa z godnie z prawem... Nie wierz w mitytrzeźwo myślący.
Jesli dla ciebie przedstawione dowody na atak terrorystyczny ze strony Al-Kaidy sa wystarczające to gratuluje twojej ambicji... Tak samo zapewniano nas ze Saddam wspolrparucje z Bin Ladenem a jak się okazało jest to kompletną bzdurą i CIA wiedziało o tym już na długo przed zaatakowaniem Iraku tak samo jak o rzekomej broni nuklearnej... Jak myslisz zawiodły cię argumenty Papa Busha??Ale jeżeli chodzi o walkę o sprawiedliwość to tak, trzeba wymierzyć sprawiedliwość tym którzy dokonali zamachu i dlatego walka z terroryzmem islamskim jest dla mnie jak najbardziej sprawiedliwa.
Powiem więcej CIA nawet [b]sponsorowała[b/] Al-Kaide i nie jest to zadna tajemnica :Ah, film właśnie przypomniał mi, że nie tylko FBI i CIA zajmowała się badaniem Al kaidy
Mało tego, USA ma jeszcze z dwa razy tyle agencji wywiadowczych ktore takze ze sobą wspolpracuja...ale współpracowała intensywnie z MI6 i innmi agencjami (a MI6 jest równie doskonale zorganizowane jak CIA, a być może i jest lepszym wywiadem). Zatem liczba osób wplątanych w jakikolwiek spisek gwałtownie się powiększa.
Napisano 21.09.2006 - 22:05
Dobrze więc uściślę.Ale ty nadal nie rozumiesz takich podstawowych rzeczy jak to, że film jako dokumentalny nie okreslają wyciągnięte wnioski tylko fakt iż jest on oparty na udokumentowanych dokumentach
I to jest właśnie nienormalne. To tak jak z łańcuhem: Jego wytrzymałość jest równa wytrzymałości jego najsłabszego ogniwa. Tak zwykle jest, że błędność jednego argumentu łączy się przyczynowo-skutkowo z innymi argumentami. I tak NIEZAPRZECZALNY FAKT pożaru w WTC osiągającego ok. 1000°C komplikuje wiele argumentów zwolenników teorii spiskowych. Nie można po prostu powiedzieć: "Niech bedzie te 1000°C" i dalej upierać sie przy innych hoaxowych tezach. A powód tego jest banalny - część z nich traci automatycznie sens.A i owszem... W kazdej teorii spiskowej są błędne poglądy ale to jest normalne A ty oczywiscie wszystko traktujesz po całosci...
Napisano 21.09.2006 - 22:51
Jako, że nie przeprowadzono odpowiednich badan nad zawaleniem się WTC dokladnie to samo można powiedzieć o oficjalnej teorii.. Widzisz.. Tobie wystarcza jakze silny argument tyczący się temperatury a prawda jest taka, że aby poznac prawdziwą przyczyne zawalenia się WTC potrzeba jest przeprowadzenia mnostwo ekspertyz i to niezaleznych... Jak kazdy wie takowych nie przeprowadzono... Także ty se mozesz wrzucac na TS a ja mam prawo miec wątpliwosci do oficjalnej wersji...I to jest właśnie nienormalne. To tak jak z łańcuhem: Jego wytrzymałość jest równa wytrzymałości jego najsłabszego ogniwa. Tak zwykle jest, że błędność jednego argumentu łączy się przyczynowo-skutkowo z innymi argumentami. I tak NIEZAPRZECZALNY FAKT pożaru w WTC osiągającego ok. 1000°C komplikuje wiele argumentów zwolenników teorii spiskowych. Nie można po prostu powiedzieć: "Niech bedzie te 1000°C" i dalej upierać sie przy innych hoaxowych tezach. A powód tego jest banalny - część z nich traci automatycznie sens.
Napisano 21.09.2006 - 23:29
Tobie wystarcza jakze silny argument tyczący się temperatury
Napisano 22.09.2006 - 01:30
Pytam się, na jakie dane się powołujesz?? Już w dniu zamachu było wiadomo o tym że wierze powinny wytrzymać uderzenie... Przynajmniej projektant WTC tak twierdził Ale wiem, on jest zwolennikiem TS. A słyszałem o budowlach wytrzymujących trzęsienia ziemi??- kinetyczna energia uderzenia samolotów ok. 10-krotnie przekraczała normy wytrzymalosciowe zakładane w projektach wież.
OoOOoo to bardzo interesujące... Dziwne troche, że historia drapaczy chmur ma bogate doswiadczenia. Na tyle bogate, że jeszcze żaden nie miał z tym problemów... Ale wiem, oczywiście WTC jest wyjątkowe w każdym calu... Tym bardziej dziwne to troche, że przy budowie WTC nie korzystano z takiej stali o jakiej myslisz. Jeszcze raz pytam skąd masz takie wiesci??- stal wykazuje pierwsze problemy z nośnoscią już przy ok. 550 C
OooOoOO to nawet wiesz ile warstw ognioodpornych zostało zniszczonych Jestem pod wrażeniem... A moge wiedzieć skąd masz takie rewolucyjne dane?? Z nadzwyczjnej komisji sledczej czy od samego Busha ??- zniszczenie ok. 5500 m2 (WTC 1) 7500 m2 (WTC 2) warstw ognioodpornych kratownic w rejonie zderzenia. (pomijane przez spiskowców)
Napisano 22.09.2006 - 23:08
:surprised: Interesująca koncepcja. Projektant wież Minoru Yamazaki nie żyje od 20 lat i raczej niewiele obchodzi go, kto z nas ma rację. Ale jak chcesz, niech będzie zwolennikiem TS.Pytam się, na jakie dane się powołujesz?? Już w dniu zamachu było wiadomo o tym że wierze powinny wytrzymać uderzenie... Przynajmniej projektant WTC tak twierdził Ale wiem, on jest zwolennikiem TS.
A co ma piernik do wiatraka?? Zderzające się z budynkami samoloty i trzęsienia ziemi to zypełnie dwie różne sprawy. Tak nawiasem wstrząsy sejsmiczne podczas zderzeń samolotów z wieżami miały zaledwie 0.6 i 0.8 stopnia w skali Richtera. Wieże nie mogły zawalić się w momencie zderzenia i też nic takiego się nie stało. Gdyby w NY wystąpiło duże trzęsienie ziemi to ręczę, że wieże by się zawaliły. W końcu nie zakładano w ich projektowaniu odporności na silne wstrząsy sejsmiczne.A słyszałem o budowlach wytrzymujących trzęsienia ziemi??
Dziwne troche, że historia drapaczy chmur ma bogate doswiadczenia. Na tyle bogate, że jeszcze żaden nie miał z tym problemów
A ciekawe skąd wiesz, o jakiej stali myślę? :surprised: Przecież wiem, że wież nie zbudowano ze stali, z której robi się łyżki i widelce. To przede wszystkim typowa stal konstrukcyjna o podwyższonej wytrzymałości [np. ASTM A36] (to nie jest równoznaczne z odpornością na temperaturę!!!). W wysokiej temperaturze zróżnicowanie wytrzymałosciowe stali traci na znaczeniu (z wyj stali żarodoprnych, z których buduje się np. kotły i silniki)Tym bardziej dziwne to troche, że przy budowie WTC nie korzystano z takiej stali o jakiej myslisz. Jeszcze raz pytam skąd masz takie wiesci??
Coż mogę powiedzieć? Te dane to wynik modelowania zderzenia, prób laboratoryjnych i analiz szczątków budynku. Wiem, że akurat to nie jest dla Ciebie żadnym wiarygodnym źródłem. Ale to już Twoja sprawa.OooOoOO to nawet wiesz ile warstw ognioodpornych zostało zniszczonych
Napisano 23.09.2006 - 12:59
Właściwie to chodziło mi o byłego właścicielaInteresująca koncepcja. Projektant wież Minoru Yamazaki nie żyje od 20 lat i raczej niewiele obchodzi go, kto z nas ma rację. Ale jak chcesz, niech będzie zwolennikiem TS.
Napisano 23.09.2006 - 16:01
Jak to jest?? Skoro Boeingi w WTC były wstanie przetopić stal, czemuż to w Pentagonie nie przypalił nawet książki Jak wiemy sciana zawalila sie już po 20 minutach... Wniosek jest jeden: albo naped lotniczy nie wyrządza aż tak strasznych szkud albo Pentagon to jeden welki walek... Ja tam woje wiem ale zapewne znajdziej jakąś nieziemską przyczyne dla której Pentagon nie ucierpiał tak jak był powinien...
Napisano 23.09.2006 - 17:07
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych