Widzę, że w dyskusji nie jestem już sam. Cieszę się, że mam wsparcie wśród innych zwolenników technicznej strony antyspiskowej teorii wydarzeń 9/11.
Pozwolę sobie przede wszystkim na kontynuację ważnego zagadnienia, jakim jest nagminnie popełniany przez zwolenników TS błąd porównywania zdarzenia w Pentagonie ze zdarzeniami z Nowego Jorku (chodzi oczywiście o fakt zderzeń samolotów z budynkami). Konkluzja wynikająca z tego, co przedstawię powinna rzucić jaśniejsze światło na kwestię rozwiązania "poważnego" problemu jakim jest:
DLACZEGO SŁYNNA KSIĄŻKA Z PENTAGONU NIE SPŁONĘŁA?
Zacznę od porównania dynamicznych warunków wszystkich trzech zderzeń.W tym celu potrzeba mas samolotów i ich prędkości.
Podstawowe dane techniczne samolotów użytych w zamachach:
Boeing 757 serii 200: (Lot 77 - Pentagon)
Masa pustego samolotu: 58,4 t
Max. masa zabieranego paliwa: 43, 5 t
Max. zasięg przy pełnych zbiornikach: 7200 km
Boeing 767 serii 200: (Lot 11 i 175 - WTC)
Masa pustego samolotu: 80, 5 t
Max. masa zabieranego paliwa: 68, 6 t
Max. zasięg przy pełnych zbiornikach: 7200 km
Teraz określimy masę poszczególnych samolotów w momencie zderzenia. W jej skład wejdą:
- masa pustego samolotu
- aktualna masa paliwa (wynika z długości trasy planowanego lotu, pokonanego dystansu do momentu zderzenia i ew. zapasu (przyjąłem 5 t))
- masy osób na pokładzie i bagażu (przyjąłem ok. 100 kg na każdą osobę + jej bagaż)
Lot 11 (WTC North):Trasa planowana: Boston - LA (4 500 km -> 42, 5 t paliwa)
Pokonany dystans: 700 km -> pozostało 36, 2 t paliwa + zapas
Masa paliwa w momencie zderzenia:
41, 2 tMasa ludzi i bagażu: 92 x 100 kg ≈ 9 t.
Masa całkowita samolotu:
130, 7 tPrędkość samolotu w momencie zderzenia:
219 m/sLot 175 (WTC South):Trasa planowana: Boston - LA (4 500 km -> 42, 5 t paliwa)
Pokonany dystans: 500 km -> pozostało 38, 1 t paliwa + zapas
Masa paliwa w momencie zderzenia:
43, 1 tMasa ludzi i bagażu: 64 x 100 kg ≈ 6 t.
Masa całkowita samolotu:
129, 6 tPrędkość samolotu w momencie zderzenia:
264 m/sLot 77 (Pentagon):Trasa planowana: Washington - LA (4 000 km -> 24, 2 t paliwa)
Pokonany dystans: 2000 km -> pozostało 12, 1 t paliwa + zapas
Masa paliwa w momencie zderzenia:
17, 1 tMasa ludzi i bagażu: 64 x 100 kg ≈ 6 t.
Masa całkowita samolotu:
81, 5 tPrędkość samolotu w momencie zderzenia:
181 m/sObliczymy teraz ENERGIĘ KINETYCZNĄ zderzenia E = mv²/2:
E (11) = 3, 13 GJ (1 GJ = 1 000 000 000 J)
E (175) = 4, 52 GJE (77) = 1, 34 GJPrzy okazji: E (modelowy samolot w projektach WTC): 0, 77 GJ :smile:
WNIOSEK 1:Energia uderzenia samolotu odpowiednich energii dla zderzeń samolotów z WTC. To duże różnice, które trzeba uwzględnić w przypadku porównywania zderzeń z Waszyngtonu i Nowego Jorku!!!
Teraz kolejna ważna sprawa, czyli wytrzymałość materiałów na eksplozje:Odporność na ciśnienie impulsowe (próba młotowa):
Beton zbrojony: do 35 MPaStal (typowo): 2000 MPa
Ciśnienie gazów podczas wybuchu materiałów wybuchowych:
Trinitrotoluen (trotyl), TNT – 28 MPa
Tetranitroanilana (tetryl) – 32 MPa
Pentryt, PETN – 34 MPa
Heksogen, RDX (T4) – 36 MPa
Oktogen, HMX – 37 MPa
Dane te dotyczą eksplozji swobodnego ładunku w postaci rozproszonej lub rozdrobnionej. Opakowanie ładunku (np. pocisk, rura) zwielokrotnia podane wyżej wartości nawet o kilkadziesiąt razy (czym solidniejsze opakowanie tym większe nadciśnienie wewnątrz niego powstaje w momencie eksplozji). Ciekawe jak w tym świetle tych wypada hipoteza Global Hawka czy rakiety wypełnionych materiałami wybuchowymi?
............
Podobne parametry dla
benzyny (przy prędkości detonacji ok. 2000 m/s) – ok. 9 MPa (ciśnienie rzędu max.ciśnień panujących w silnikach podczas wybuchowego spalania paliwa)
WNIOSEK 2:
To, co już wcześniej wspomniałem.
Eksplozja paliwa nie może w znaczącym stopniu wpłynąć na konstrukcje oparte na betonie zbrojonym, a tym bardziej na stali. Dla przykładu przedstawiam efekty eksplozji w składzie paliw w angielskim Buncefield, które miały miejsce w tym roku. Wybuchło ok. 11 000 ton paliwa.
Widok przed eksplozją:
Widok po eksplozji:
Każdy z wybuchających zbiorników zawierał ok. 1 000 ton paliwa. To jest ok. 60 x tyle, co ilość, która wybuchła w Pentagonie. Wbrew pozorom eksplozje takich olbrzymich ilości paliwa nie zmiotły składu z powierzchni ziemi. Jedyne, co tak naprawdę można zauważyć to zniszczone pokrywy zbiorników oraz pobliskie uszkodzenia lekkich i delikatnych konstrukcji oraz elementów.
WNIOSEK 3:
W świetle powyższych analiz można stwierdzić, że głównym czynnikiem niszczącym strukturę Pentagonu była rozpędzona masa samolotu (przede wszystkim kadłub i silniki) Koledzy już na to zwrócili sytuację.
Poniższa grafika modeluje zachowanie się samolotu w wewnątrz budynku.
To rozpędzone szczątki, nie fala uderzeniowa eksplozji są sprawcą zniszczeń sięgających aż do pierścienia C. Na drodze ok. 100 m samolot ulegał fragmentacji, prędkość jego szczątków malała, a więc i malała także ich siła destrukcyjna. Doskonale ten proces obrazuje poniższa ilustracja.
Przy okazji wyjaśnię pewną wątpliwość, w której niektórzy spiskowcy doszukują się dowodu na poprawność wersji „no plane”. Tzw. błąd rozbieżności kierunku natarcia samolotu na Pentagon i kierunku rozkładu zniszczeń wewnątrz budynku. Łatwo zauważyć rozbieżność ok. 10 stopni. Wyjaśnienie tego jest proste. Proszę spróbować przejść pod znacznym kątem przez drzwi mając rozpostarte ręce. Na jedną z rąk zadziała moment siły pochodzący od futryny, co spowoduje nieznaczne „wyprostowanie” kąta przejścia. Oto cała filozofia tego hoaxowego „argumentu”.
Eksplozje paliwa może i wyglądają efektownie, ale są niespecjalnie efektywne, jeśli chodzi o zniszczenia.
Ostatnia sprawa: działanie ogniaW kwestii ognia istotne są różnice między Pentagonem a WTC.
1.
Ilość paliwa ilości, która eksplodowała w wieżach WTC.
2.
Pożar w WTC praktycznie nie był gaszony. Pożar w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zderzenia w dużym stopniu został ugaszony jeszcze przed zawaleniem się części fasady Pentagonu.
KONKLUZJA:Wróćmy do książki: Dlaczego nie spłonęła?
1. Boeing swoim pędęm nie uszkodził pomieszczenia, w którym książka się znajdowała. (zdjęcia)
2. Siła wybuchu paliwa także nie naruszyła w znaczący sposób struktury pomieszczenia, w którym książka się znajdowała.(zdjęcia)
3. Akcja gaszenia rozpoczęła się niemal natychmiast i była skoncentrowana w rejonie pomieszczenia, w którym książka się znajdowała. (zdjęcia)
4. Waląca się fasada budynku dodatkowo stłumiła pozostałe płomienie.
5. Beton źle przewodzi energie cieplną W myśl 1., 2., 3., 4., i 5. ogień miał wyjątkowo utrudniony dostęp do książki i to, że nie spłonęła nie jest specjalnie dziwne.
Między innymi dlatego jestem święcie przekonany, że Boeing nie uderzył w Pentagon ponieważ nie mógł wyrządzić tak małych zniszczeń... Lot nr 77 jest poprostu nieadekwatny do wszystkie co jest dla mnie logiczne i jest mi znane...
Jestem ciekaw jak Global Hawk czy pocisk rakietowy wypełniony materiałami wybuchowymi tłumaczy wszystkie zniszczenia Pentagonu. Bo są one wybitnie za małe jak na jakikolwiek klasyczny materiał wybuchowy. Chodzi mi o zniszczenia w pionie. Taka eksplozja powinna zamienić w gruz wszyskie kondygnacje już w momencie eksplozji.
Kilka przykładów zamachów bombowych na budynki z użyciem materiałów wybuchowych.26 lutego 1993 r. to data pierwszej próby zniszczenia nowojorskiego World Trade Center. W furgonetce, zaparkowanej w garażu podziemnym przeznaczonym dla Secret Service, eksploduje ok. 500 kg ładunku wybuchowego, który doszczętnie niszczy kilka podziemnych pięter, jednak nie uszkadza głównej konstrukcji. Ginie sześć osób, ponad tysiąc zostaje rannych.
Amerykanin Timothy McVeigh wraz z kolegą z wojska Terrym Nicholsem konstruują bombę (2 tony mieszaniny azotanu amonu, nitrometanu i paliwa), którą umieszczają w furgonetce i parkują w pobliżu budynku federalnego w Oklahoma City. Wybuch w kwietniu 1995 r. niszczy połowę 8-piętrowego budynku. Gruz zasypuje ponad 1000 osób - ginie 168, w tym 19 dzieci z mieszczącego się tamże przedszkola, pracownicy kilkunastu biur federalnych.
We wrześniu 1999 r. w odstępie kilku dni wybuchają bomby w dwóch budynkach w Moskwie. Łącznie ginie ponad 200 osób, kolejnych 200 zostaje rannych, budynki obracają się w gruz. Autorzy do dziś nie są znani, jednak władze rosyjskie oskarżają czeczeńskich terrorystów.
Zamach na placówkę dyplomatyczną przeprowadzono w marcu 1992 r. Zaatakowana została ambasada Izraela (Buenos Aires), w której zginęło ponad 20 osób. W lipcu 1994 r. w siedzibę największej organizacji żydowskiej AMIA uderza dostawczy samochód ze 150 kg materiałów wybuchowych. Wybuch był na tyle silny, że spowodował zawalenie siedmiopiętrowego budynku, grzebiąc jednocześnie 96 osób. Odpowiedzialność za zamach bierze nieznane wcześniej Kommando Islamskie.
Eksplozja w egipskiej Tabie w 2004 spowodowała zawalenie się 10-piętrowego skrzydła hotelu, w którym było 430 pokoi. Walące się ściany pogrzebały gości, sufit runął na restaurację, do której schodzili się na kolację. Ofiary zamachu ratownicy wydobywają spod dymiących zgliszczy. Według władz egipskich, przed hotelem w Tabie najpierw wybuchł samochód wypełniony ponad 200 kg ładunków wybuchowych. Chwilę później – już w budynku – drugą bombę zdetonował drugi terrorysta samobójca.
EDIT: Kosmetyczna korekta jednego z wyników obliczeń.EDIT2: Poprawka "czeskiego błędu" w wynikach obliczeń.EDIT3: Ostatnia korekta obliczeń.