Weźmy np argument o tym że po wkroczeniu do Iraku oficjalny export ropy z tego kraju zmalał. Czy pomyśleliście kiedyś że zmalał bo USA kradnie dużą jego część? Czy zdajecie sobie sprawę ile ropy codziennie zużywa USA właśnie w Iraku? Wiecie kto dostaje za nią pieniądze? Czy uważacie że to mało istotne szczegóły?
Jest tylko jeden mały problem. Do wkroczenia po rope i te twoje śmieszne artefakty, USA wystarczyłoby sama wzmianka o niebezpieczeństwie czy inne kłamstwo na temat Iraku itp.
Nie potrafie opisać, jak wielką głupotą jest wiara w te teorie. Po prostu w głowie mi sie to nie mieści.
Otóż drodzy Panowie napewno nie po ropę, chodzi o znacznie poważniejsze sprawy - o artefakty zakopane pod piaskiem
Trzymajcie mnie..
Dodam że bardzo niebezpieczne zabawki, mogące także Wam w niedalekiej przyszłości zrobić krzywdę...
Tak, tajemne księgi i mikstury, albo starożytne artefakty ktorymi podcierali się Majowie...
To jest jakas podpucha nie? Nie mowisz tego człowieku poważnie?
W samej sprawie zawalenia się wież jest tyle pytań bez odpowiedzi że gratuluję przciwnikom teorii "wewnętrznej roboty" wytrwałości.
Gratuluje masy dowodow.
Następny fakt jest taki że nawet jeśli by się zawaliły, została by na miejscu WTC główna stalowa konstrukcja.
Oświeć mnie panie Znawco, skąd masz takie info? Przeprowadzałeś crashtesty jednych z największych budynkow na świecie, i wiesz co by się zawaliło a co nie, co by się spaliło a co nie.
Czekam aż ktoś tutaj powie "Mamy Cie", bo to jest po prostu żart.
Mógłbym napisać jescze dużo w tym temacie, mam znajomych którzy mieszkają w NY i byli na miejscu zdarzenia - mają do powiedzenia wiele ciekawych rzeczy z pierwszej ręki.
Wiem jednak że człowiek drugiego człowieka nie moze do niczego przekonać, szczególnie jeśli ta druga strona ze sceptycyzmu zrobiła swoją religię.
Wiesz, mogłbym dać ci dowody że w Pentagon i WTC uderzyła wielka cytryna, ale wiesz co? Nie chce mi się.
Tak moi drodzy, świat wygląda zupełnie inaczej niż podają w wiadomościach.
"Alebowiem słowo będzie Wam dane."
Pozdrawiam wszystkich ciepło, a zagubionych sceptyków z klapkami na oczach w szczegolności
Bez szydery dzieciaki.
Powiem coś do pana "niedzieciaka" i do Znawcy. W sumie to możecie sobie wierzyć w UFO, duchy, CIA mordujące tysiące swoich rodaków, w Wielką Stopę (przecież znajdowane swego czasu jego ślady - ludzie, OTWÓRZCIE OCZY, to są FAKTY !!!!), Yeti, Atlantydę, złote kierpce i w co tam jeszcze chcecie.
Tylko błagam, nie przylatujcie tu z każdą sensacyjką, otwierać oczu zarzucając im przy okazji niedorozwój intelektualny. Oczywiście, ja tą Waszą fascynację "Nie do wiary" rozumiem, bo jak się nie chce przyjąć do wiadomości, pewnych faktow, to trzeba gdzieś odreagować. W obcych cywilizacjach zrzucających kupy na Himalaje i starożytnych Inkach przepowiadających przyszłość z zupy ogórkowej można jak najbardziej.
To są rzeczy skrócie śmieszne, które normalni ludzie kwitują uśmiechem politowania. No chyba, że na własnym polu jakieś UFO zrobi im kręgi w zbożu. Dobra jest ta historia z kręgami, co nie?
To wszystko jest wmawiane młodym, gniewnym, zbuntowanym nastolatkom, dla których wiara jest totalnym wstydem i w ogóle czymś tak staroświeckim i niemodnym, że aż brzydzą się o tym mówić, da się wmówić 10x więcej pierdół, niż normalnym ludziom. Tak właśnie zrobił Dan Brown z setkami tysięcy otwartych na TANIE SENSACYJKI i szczelnych na zdrowy rozsądek, "nowooświeconych" umysłów, żeby zarobić kokosy, i tak właśnie będą różni osobnicy robić, żeby zarobić kokosy, dopóki będą natrafiać na tak chłonny materiał, jak Wy.
Swoją drogą Muhad to jest tak klasyczny schemat światopoglądu współczesnego człowieka " Zachodu ", że mógłby robić za wzorzec z Sevres. Tym samym ludziom, którzy " nie dadzą się już dłużej oszukiwać przez tych sk**** w sutannach " jednocześnie można wmówić dosłownie wszystko inne, byle tylko miało posmak czegoś " ukrywanego " i " podważającego fundamenty ".
To mowiłem ja, dzieciak. Ciao.