1248 odpowiedzi w tym temacie

[Aquila]

SPISKI oparte na owych wydarzeniach są FAKTAMI. Jednak Ty mi tu wypisujesz jakieś banialuki USA to, USA tamto...Stary. Ogarnij się i przyznaj sam przed sobą, że spiski miały miejsce i na podstawie tej lekcji historii nie można wykluczać, że nie dotyczy to 9/11 i że nie będziemy świadkami kolejnych.

To normalne, że na świecie istnieją rozmaite spiski, ale w żadnym stopniu nie upoważnia nas to do twierdzenia, że 9/11 to był "spisek" (w znaczeniu tego słowa jako "spisek władz USA"). Twój sposób myślenia jest mniej więcej taki - skoro Hitler, Stalin i Saddam mieli wąsy, to znaczy, że wszyscy mający wąsy mają jednocześnie zapędy dyktatorskie. Innymi słowy - to, że jakieś tam spiski istnieją jest wg Ciebie bardzo ważnym argumentem za tym, że 9/11 to spisek władz USA. A tymczasem tak nie musi być. Za słownikowym "spiskiem" bowiem bardzo łatwo znaleźć w 9/11 spisek... terrorystów z Al-Kaidy. Czyli spisek istniał, ale nie tych, co myślisz.

Poza tym piszesz jakieś slogany na temat "terrorystów", chociaż nigdy ani jednego na oczy nie widziałeś, ani nie powąchałeś, ale Ty masz 100% pewności, że to oni zrobili, bo widziałeś na TVP1, jak Papa Bush obwieścił całemu świata - terroryści terroryści pomnożyć razy tysiąc a pod mianownikiem terroryzm - i to wszystko powtarzane jak mantra. .Stary... jak Ty na dobranockę oglądasz TVP1 i inne "mądre" stacje a na poprawkę poczytasz "Fakt" , to ja się nie dziwię, że Ty rozumujesz tak a nie inaczej.

Dziękuję, że jak zwykle zarzuciłeś nas profesjonalnymi argumentami odnoszącymi się jedynie do sprawy i wclae nie przypuściłeś zupełnie bezsensownego personalnego ataku.

Jest zbyt wiele powiązań Al-Kaidy z atakami z 11 września i jednocześnie zero powiązań Busha z tymi atakami aby wiedzieć kto tak naprawdę za nimi stoi. Przypominam też po raz kolejny, że Osama sam się wieloktornie przyznawał do tego ataku (choć wg Ciebie został wrobiony, ale siedzi cichutko i nie narzeka na swoją obecną sytuację ).

Jak sam widzisz...wpadłeś we własne sidła. A jeśli znów będziesz wyśmiewał pojęcie spisków, to będzie dla Ciebie bardzo niekorzystne...bardzo

Widzę, że nie rozumiesz tego co piszę. 9/11 to nie był spisek władz USA. Za to był to spisek terrorystów. To powinno wyjaśnić Ci całe to zamieszanie wokół tego słowa. Dlatego zawsze będę wyśmiewał "spisek władz USA" zwany do tej pory przeze mnie potocznie "spiskiem" a jednocześnie nie będę wyśmiewał spisku jaki zawiązali członkowie Al-Kaidy i Khaled Sheikh Mohammed.

Póki co jedynie czepiasz się słówek i zapewne notujesz sobie to jako niesłychane "wypunktowanie"

[Aquila]

Takie kwiatki jak blokowanie powstania komisji śledczej w sprawie 9/11 przez dobrodusznego Papę Busha sprawiają, że możliwość procentowa spisku znacznie wzrasta. Dlatego chociażby z takich względów jak ten NIE WOLNO WYKLUCZAĆ potencjalnej możliwości.

Poproszę mocne dowody i argumenty świadczące że Twoja intepretacja jest właściwa. Póki co to jedynie oskarżenia, nie wiemy czy właściwe, czy też może puste.

Co do komisji jeszcze - nie przypominam sobie, aby 9/11 Commission nie wydało swojego raportu. Wręcz przeciwnie - jest on od dawna dostępny.

Jest 4 nad ranem. Ty sypiasz, czy jesteś Robocop forumowy?

Dziś wyjątkowo nie chcę mi się spać. Ale czas już najwyższy. Dobrej nocy

[Aquila]

Czyli póki co mamy "komisja jest be, bo słyszałem gdzieś, że tak było" oraz "komisja jest be, bo nie spodobała się pewnym osobom". To naprawdę kiepskie podstawy, aby budować na nich teorię spiskową a tym bardziej oskarżać prezydenta Stanó Zjednoczonych, że kazał zaatakować swój kraj.

To już któraś noc z rzędu;)

Zazwyczaj nie muszę rano wstawać i przeważnie chodzę spać o 2:30, czasem trochę później. No ale to bez znaczenia w temacie o 9/11.

[Aquila]

Mam solidne informacje w związku z Twoim powątpiewaniem. Niebawem je opublikuję

Ok, proszę tylko, aby były w osobnym temacie - żeby wszystko było przejrzyste.

Co się działo wtedy?? Chcieli dostać pretekst, więc zrobili co chcieli.

Myślisz, że Amerykanie zaatakowaliby Afganistan i Irak, gdyby Talibowie wydali Osamę bin Ladena kiedy Jankesi o to prosili?

I dlaczego w następstwie ataku terrorystycznego widzisz koniecznie jego pretekst? Przenieśmy się 10 lat wstecz - rok 1991 - Zatoka Perska. Saddam najeżdża na Kuwejt, Amerykanie po pewnym czasie wyganiają go stamtąd. I teraz, stosując Twój tok myślenia, powinniśmy uznać, że Bush senior spreparował atak Saddama na Kuwejt aby wywołać dla siebie wojnę w Zatoce. No bo przecież reakcja Koalicji nie mogła być następstwem ataku Saddama - tylko musiała zostać koniecznie spowodowana jakimś spiskiem władz USA

Co dzieje się dziś?? Okupują kraje bliskiego wschodu dla własnych korzyści i nie opuszczą tych krajów, dopóki ich interesy nie będą dopięte na ostatni guzik.

Albo robią porządek usuwając tych, którzy zasługują/zasługiwali na usunięcie. Świat bez Saddama naprawdę jest lepszy Różne mogą być intepretacje.

[Quintus Maximus]

Myślisz, że Amerykanie zaatakowaliby Afganistan i Irak, gdyby Talibowie wydali Osamę bin Ladena kiedy Jankesi o to prosili?

Albo robią porządek usuwając tych, którzy zasługują/zasługiwali na usunięcie. Świat bez Saddama naprawdę jest lepszy Różne mogą być intepretacje.

Witam po długiej przerwie.
Miałem zamiar już tu nie wracać i tylko sobie czytać ciekawe tematy, ale aktywność pana Aquila, niestety, wymusiła konieczność mojego powrotu. To, co ten pan tutaj wyprawia, ciężko opisać w kulturalny sposób. Nowi użytkownicy, zanim się zorientują, na czym polega jego działalność i jakie techniki manipulacji stosuje, stracą mnóstwo czasu i energii. A więc do rzeczy. Są tutaj na forum użytkownicy, którzy z niewiadomych (oczywiście można się domyślać) przyczyn usilnie wmawiają wszystkim totalne głupoty. Do upadłego będą bronić oficjalnej wersji wydarzeń z 11 września 2001. Na forum wielokrotnie padło podejrzenie, że ci panowie (Aquila, Mariush) są po prostu wynajęci przez tych, którym bardzo zależy na utrzymaniu tego kłamstwa w tajemnicy. Z pewnością nie przez samą górę, ale kogoś znacznie niżej. Nigdy jednak się tego nie dowiemy, także zostawmy tą kwestię w spokoju. Zostańmy przy tym, że są to mistrzowie stosowania wszelkich technik manipulacji.

Postaram się w miarę możliwości odnieść się do bajeczek pana Aquili, który dalej, niestrudzenie zalewa to forum strasznymi bzdurami. Pierwsza z brzegu - ta zacytowana powyżej. Ten pan próbuje wam wmówić, że w przypadku wydania Osamy, USA (które już parę miesięcy przed 11 września wysłały w te rejony wojska) nie zaatakowałyby Afganistanu i Iraku. Ja mogę się z tego pośmiać, niestety przez takich ludzi i takie bzdury, które wmawiają gawiedzi, kłamstwo może trwać. Zastanówcie się, czy w tych wojnach chodziło o jakiegoś pana w pidżamie schowanego w jaskini. Nie trzeba być nawet średnio inteligentnym, żeby zrozumieć, że wojny te to zalążek przejęcia kontroli nad całym Bliskim Wschodem. We współpracy z Izraelem USA dąży do hegemonii i czerpania korzyści z zasobów ropy, gazu i narkotyków. Chodzi też o względy typowo geopolityczne. Jednym słowem Bush Junior zrealizował marzenia swojego papy. Żadne wydanie pana w pidżamie, który notabene z 11 września nie miał nic wspólnego, nic by nie zmieniło.
USA robi porządek usuwając tych, którzy na to zasługują? Matko, normalnie czyściusia propaganda wycelowana w niewyedukowanego człowieka. Dzisiaj, kiedy mamy MNÓSTWO dowodów na bushowskie autorstwo 911, taką propagandę trzeba tępić w jej zalążku. Trzeba wskazać ludzi odpowiedzialnych za utrzymywanie tego kłamstwa przy życiu. USA usuwa tylko tych, którzy nie chcą się podporządkować. Spójrzcie na Chaveza z Wenezueli. Okazało się, że kraj ten posiada złoża ropy naftowej większe od tych w Arabii Saudyjskiej. Chavez nie chce iść na współpracę z USA, ma za dużo ropy, więc w niedługim czasie zintensyfikują się skierowane w jego stronę ataki, oskarżenia o tyranię i nawoływania do wprowadzenia w tym państwie demokracji (która zresztą świetnie tam funkcjonuje). Tylko tym Chavez zasługuje na usunięcie, niczym więcej. Tak samo było z Saddamem. Dopóki współpracował z USA był cacy, dawali mu broń, klepali po ramieniu. Odmówił współpracy - stryczek. Proste. USA to dzisiaj niebezpieczne imperium rządzone przez pozbawionych skrupułów szaleńców, którzy nie cofnął się przed niczym, nawet kolejnym 11 września.
To tyle na początek.
Pozdrawiam.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 03.02.2010 - 14:17

[Ironmacko]

 Dzisiaj, kiedy mamy MNÓSTWO dowodów na bushowskie autorstwo 911, 

To moze na poczatek przypomnisz i zaprezentujesz te MNOSTWO (przepraszam, ze duze litery, ale sam tak piszesz) dowodow.

[Quintus Maximus]

O i jeszcze pan Ironmacko, adwokat panów Aquili i Mariusha - myślę, że z nimi powiązany, choć luźno. Pojawia się zawsze, kiedy następuje próba zdemaskowania faktycznej roli Aquili i Mariusha w tym temacie. Spokojnie - będziemy dalej dyskutować o dowodach, jakże licznie tu zaprezentowanych, acz pochowanych po rozmaitych tematach na forum.

[Ironmacko]

O i jeszcze pan Ironmacko, adwokat panów Aquili i Mariusha - myślę, że z nimi powiązany, choć luźno. Pojawia się zawsze, kiedy następuje próba zdemaskowania faktycznej roli Aquili i Mariusha w tym temacie. Spokojnie - będziemy dalej dyskutować o dowodach, jakże licznie tu zaprezentowanych, acz pochowanych po rozmaitych tematach na forum.

Mysle ze Ci dwaj forumowicze, swietnie poradza sobie sami i niepotrzebuja wyreczac sie nikim innym. Ale dziekuje za komplement. 

A co do dalszej czesci to jestem jak najbardziej za, a zmieniajac troche Twoja wypowiedz: "Spokojnie [...] dalej dyskutujmy o dowodach"


Czekamy...

[Quintus Maximus]

Jeśli odebrałeś to, jako komplement, to współczuję. Przepraszam za OT.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 03.02.2010 - 10:20