1248 odpowiedzi w tym temacie

[Yaw]

Nie wiem, czy to taki powód do radości, że znalazłem między Wami tyle podobieństw. To był czas, gdy Muhad zebrał swoje osty za wycieczki personalne. I tylko Go kojarzyłem z takiej kultury wypowiedzi. Dopiero później się dowiedziałem, że owa kultura zazwyczaj nie chodzi w parze z teoriami spiskowymi. Taka przypadłość

Pozdrawiam. Wspierajcie się dalej, ale myślałem, że jest was więcej, że wasze szeregi jeszcze ktoś zasilił. Stara, dobra gwardia "zaprzeczaczy" oczywistym, udowodnionym faktom.

A gdy powiem, że temat 11.09 na tym forum zacząłem śledzić, mając już taki mały zamęcik w głowie i będąc uprzedzonym do oficjalnej teorii, ale najzwyczajniej w świecie przekonały mnie argumenty sceptyków, to co powiesz ? Pominiesz to, jak wszystko, co nie pasuje do Twojej teorii ? Bardzo byś chciał traktować sceptyków w pakiecie, ale każdy tutaj ma swój umysł i jakoś widzę, że większość tych umysłów przekonały sensowne argumenty i bezlitosne fakty. W opozycji jak na razie widzę tylko Ciebie i Muhada, aczkolwiek nie pamiętam byście kiedykolwiek przyznali komuś rację. Nawet Muhad zganił dzisiaj pewnego usera, sugerującego, jakoby Muhad miał przyznać, że wylądowaliśmy na Księżycu

[Quintus Maximus]

Muhad

Dwukrotnie Tiamat przegiął. Dlaczego np. mnie i innych karze się za powiedzenie cwaniaczku lub misiu pysiu, kiedy tutaj padają bardzo niewybredne tony?

Dokładnie! Ja dostałem bana za: 2 ostrzeżenia co do avatara, 1 off topic, gdzie wszyscy jechali nie na temat, nazwanie Aquili "cwaniakiem" i jedyne słuszne za napisanie mariushowi o "moralnym skur***niu" (już nie wytrzymałem). Uznałem, że regulamin jest po to, żeby go nie łamać, więc po banie odpuściłem. Jednak co do niektórych użytkowników jedyne co można, jak widzę, zrobić to pomachanie paluszkiem i milusie "a ti, ti, ti".

Yawgmoth
Spoko, nic do ciebie nie mam. Tylko śmiać mi się chce, kiedy tak bardzo się obnosisz ze zdemaskowaniem mojego alter nicka, kiedy miałem to samo IP i praktycznie pisałem na forum o tym samym. Wielki, wielki sukces A to porównanie do Muhada - aż zdębiałem, tyle podobieństw a tu taka klapa. I jeszcze chciałeś mnie pod włos wziąć, żebym się przyznał, chciałeś mnie oszukać, a tego nie lubię. Twoje późniejsze postępowanie pokazało, że liczyłeś na to, że jestem jakimś frajerem. A nie jestem.

Rację przyznawałem wielokrotnie - m.in. przyznałem, że Teresa mogła rzeczywiście dostrzec samolot z dzielnicy Chelsea, odpuściłem też z mostem.

Pozdro.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 04.02.2010 - 11:45

[Yaw]

I jeszcze chciałeś mnie pod włos wziąć, żebym się przyznał, chciałeś mnie oszukać, a tego nie lubię. Twoje późniejsze postępowanie pokazało, że liczyłeś na to, że jestem jakimś frajerem. A nie jestem.

A tu się mylisz. Gdy dociekałem na priv, miałem zamiar pozostawić to na priv, więc proszę, byś nie wkładał zdań, których nie wypowiedziałem, w moje usta. Inna sprawa była z Zigosem Amigosem.

Yawgmoth
Spoko, nic do ciebie nie mam. Tylko śmiać mi się chce, kiedy tak bardzo się obnosisz ze zdemaskowaniem mojego alter nicka, kiedy miałem to samo IP i praktycznie pisałem na forum o tym samym.

Tu też się mylisz. W większości postów miałeś inne IP, niż Quintus i zapewne dobrze o tym wiesz. Nawet diagnoza jednego moda była, że to dwa różne konta, ale inny dogrzebał się do postów, w których się nie maskowałeś. Więc jeśli jedynym dowodem miały być nicki zakończone na "s", gdzie jeden to po prostu wódz rzymski, to cienkie te dowody nam przemycałeś

Dobra, z mojej strony koniec tego OT, o ile cokolwiek nie jest tutaj OT.

[Ironmacko]

Moze sprecyzujmy jedna rzecz: Czy Ty na tym filmie widzisz obiekt, ktory uderza w wierze? Czy tak jak autor filmu twierdzisz, ze na filmie nic nie widac??? Bo ja, jak napisalem poprzednio: przy tej jakosci filmu widze plame/obiekt uderzajacy w wierze i z tego ujecia nie zalozylbym sie, ze to samolot. Ale obiekt jest, wbrew temu co sugeruje "autor" filmu zamieszczonego na YT. Wiec jeszcze raz dla sprecyzowania: Czy widzisz na tym filmie "plame" uderzajaca w WTC???

Na tym filmie widzę jedynie coś na kształt dymku obok wieży tuż przed eksplozją.

Kolejny raz dziekuje. Czyli nie zgadzasz sie z autorem filmu. Jednak cos widać... (na innych ujeciach widac co) 

Dziekuje za przyznanie racji. Teraz zastanow sie czy Ty widzisz wszystkie samoloty, ktore przelatuja na niebie nad Toba? Nie ??? To w takim razie firmy lotnicze wmawiaja ludziom, ze lataja, a tak naprawde przewoza ich autobusami. A tak serio ludzkie oko nie zauwaza wszystkiego, dodatkowo ten Pan patrzy w wizjer kamery lub odchylany wyswietlacz (nie wiem jaka kamera). Nie mial szans zobaczyc samolotu. Wizjery/wyswietlacze maja duzo gorsza rozdzielczosc niz samo nagranie na kamerze. A na samym nagraniu widac jak pisalem wyzej jedynie "plame".

Masz pecha bo mieszkam niedaleko - ok 5 km od lotniska i samoloty na tej wysokości, na jakiej leciał "samolot" 11 września, lecą BARDZO WOLNO i BARDZO, BARDZO WYRAŹNIE JE WIDAĆ. Nie tylko pan patrzył na wieże - kobieta obok niego też - ona również nie miała bladego pojęcia, co uderzyło w wieże! To po prostu NIEMOŻLIWE, żeby i ona i on nie zauważyli lecącego samolotu, który na drugim filmie jest bardzo wyraźny - duża, czarna plama. 

No i znowu mamy pewnego rodzaju dezinformacje tak wiec znowu zacznijmy od faktow. Jesli sie z nimi nie zgadzasz to napisz, w ktorym miejscu sie myle.


Pierwszy film: Odleglosc z ktorej jest krecony to okolo tak jak piszesz 5km. Jak to sprawdzilem: najprosciej to zmierzyc czas od eksplozji to nagranego dzwieku eksplozji. Czyli mamy 18sekunda-eksplozja 33sekunda-dzwiek wybuchu. Mamy 15 sekund roznicy. Predkosc dzwieku to 340m/sek. Prosta matematyka daje nam 5100m. Dla przypomnienia obliczenia dotycza tego filmu:

[url="http://www.youtube.com/watch?v=bkXH1pkaMRs&feature=player_embedded"]http://www.youtube.c...player_embedded[/url] 

Drugi film to ten:

[url="http://www.youtube.com/watch?v=-aWVuH-uPKY&feature=player_embedded"]http://www.youtube.c...player_embedded[/url]

Tutaj obliczenie odleglosci z dzwieku jest trudne - brak dzwieku  

Ale mamy charakterystyczny punkt-most. Zdjecia krecone z pod jego pylononu..., w programie google earth latwo zmierzyc odleglosc do WTC okolo 1800m . 

Final tych obliczen:Jak mozna porownywac wielkosc samolotow na jednym i drugim filmie? na jednym odleglosc ~5,1km, na drugim 1,8km Przepraszam Cie bardzo ale Twoje stwierdzenie, ze sa krecone z podobnego miejsca (Edit: post 521) jest po prostu nieprawda. 

Dalej piszesz ze samoloty obok lotniska, ktorego mieszkasz leca wolna... no tak bo leca 350km/k co w porownianiu z 800 znowu robi spora roznice. 

Użytkownik Ironmacko edytował ten post 04.02.2010 - 12:25

[Aquila]

Mnie przekonało to, że Zigos Amigos (czy też QM) dawał z marszu plusiki wszystkim zwolennikom TS oprócz... Quintusowi Maximusowi (czy też ZA - już nie pamiętam). W każdym razie - mniejsza o to czy coś tu kogoś obraziło albo czy ktoś maskował się z IP czy nie. Ważny jest post Mariusha w którym zarysował nam poprzedni występ Quintusa i to, że Quintus ponownie zachowuje się w ten sam sposób. Każdy kto chce może przeczytać post mariusha i samemu ocenić postawę Quintusa Maximusa. Jeżeli ktoś zechce uwierzyć w jego torię "no plane" - proszę bardzo. Ale nie byłbym w tej kwestii zbyt wielkim optymistą.

Temu właśnie służy post Mariusha znajdujący się trochę wyżej - aby jasno i w jednym miejscu pokazać, że dyskusja jest tak naprawdę bezcelowa. Mamy oto człowieka, który wierzy że ma "DOWODY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" na to, że żadnych samolotów nie było i na dodatek niemalże krzyczy nam, biednym nieuświadomionym, że wszystko już zostało udowodnione, koniec kropka, nie ma o czym mówić, to pewne.

My już oceniliśmy Quintusa. Ci, co go nie znają, mogą to zrobić i wydaje mi się, że ich ocena byłaby podobna. To po prostu człowiek, któremu można udowodnić, że te jego "błyski" nie są żadnymi eksplozjami, tylko zwykłymi śmieciami odbijającymi światło i latającymi w powietrzu, a jego reakcja będzie następująca:

"hahaha, żartujesz? Idiotę na poziomie przedszkola to z siebie nie rób, wybacz. Spisek jest UDOWODNIONY, a to SĄ BOMBY. Idźcie postrzelić się w głowę, bo NIC NIE ZDZIAŁACIE. Nie będziecie już MANIPULOWAĆ, ściemniacze."

Oczywiście za pół roku temat "błysków" będzie dalej aktualny i będzie jednym z "niezbitych DOWODÓW ROZBIJAJĄCYCH W PYŁ OFICJALNĄ TEORIĘ".



Ze wszystkiego zaś najbardziej zadowolony powinien być kolega Muhad. W końcu znalazł swoje "kółko wzajemnej adoracji" i nie widać, aby mu było przykro z tego powodu

[Aquila]

Muhad - chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło.

[Quintus Maximus]

Aquila
Już dawno dałeś się poznać, jako rekin bez zębów. Jesteś autorem - moim zdaniem - najbardziej bzdurnego stwierdzenia, że strażacy, którzy mówili o odgłosach ładunków wybuchowych, mieli na myśli WALĄCE SIĘ PIĘTRA. Po tym poście, myślałem, że ze wstydu już odpuścisz i nie będziesz się więcej kompromitował. Tego, że wybuchy zidentyfikowałeś, jako zwykłe śmieci odbijające światło i latające w powietrzu, nie będę już komentował. Wszak ile można się nad Tobą pastwić?

No i już słynna wypowiedź Aquili - UWAGA MOCNE! -

Mamy zeznania świadków, szczątki, ślad na generatorze i ścięte latarnie. Czy naprawdę video zmieniłoby cokolwiek?

Mistrzostwo, po prostu

I przestań już stosować te swoje TECHNIKI MANIPULACJI, naprawdę żałośnie to wygląda. Nie możesz pogodzić się z faktem, że taki śliczny przekręt został tak spartaczony. Fakt udał się - zyskali pretekst do podboju dwóch państw, wiele firm zarobiło miliardy zielonych itd. Jest jedno ALE - musisz tu na forum użerać się z psycholami, którzy bezczelnie nie chcą grzecznie uwierzyć w Twoje dyrdymały i CIA-owskie materiały, jakimi zaśmieciłeś to forum.

Ironmacko -
Temat możliwych prędkości, jakie Boeing mógł uzyskać na tej wysokości był już wałkowany wielokrotnie - te 800 km/h to bezczelne kłamstwo - prędkość niemożliwa do osiągnięcia. Także błagam nie powtarzaj tego kłamstwa. Na filmie nie ma żadnego samolotu, gdyby tam był i facet i kobieta, by go zauważyli. Nie mogli zauważyć lecącej rakiety - dlatego padły podejrzenia, że to była bomba. Pomyśl, jakim cudem bardzo wielu świadków mówiło o ATAKU RAKIETOWYM. Jakim cudem nie słyszeli oni odgłosu silników samolotu? Widzieli rakietę. Dlatego też autor nagrania zapytał "what was fucking that?" i powiedział, że być może to była bomba. Rozumiesz? Ile razy mam ciągle to samo powtarzać? Ty po prostu nie chcesz tego zrozumieć, nie obrażasz mnie i nie kpisz ze mnie, dlatego ci odpowiadam i pisze po raz enty to samo.

Przemo
Nie mam do Ciebie żadnych pretensji. Przypomniałem po prostu, że kiedyś za takie stwierdzenia szły ostre ostrzeżenia, nie tylko słowne. Cieszę się bardzo, że zareagowałeś. Pozdrawiam.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 04.02.2010 - 13:29

[Aquila]

Wybacz. Ja doskonale zrozumiałem o co chodzi. Tiamatowi nerwiki puściły a sam się nie umiesz kontrolować. Nie wyzywaj.

Jakbyś nie zauważył, to to te słowo "idiota" skierowane było do sceptyków. To miał być przykład, czego mozemy spodziewać się od Quintusa. On bowiem lubi, w momentach kiedy obala się jego naiwne teorie, obrażać nas słowami tego typu. Naprawdę, nie myślałem, że będę musiał to tłumaczyć...

Jesteś autorem - moim zdaniem - najbardziej bzdurnego stwierdzenia, że strażacy, którzy mówili o odgłosach ładunków wybuchowych, mieli na myśli WALĄCE SIĘ PIĘTRA.

Pytanie - skoro te moje słowa były aż tak strasznie bzdurne, to czemu panowie od spiskowych "dokumentów" nie pofatygowali się do tych strażaków i nie zrobili z nimi wywiadu? Przecież wywiad z osobami, które słyszały wybuchy bomb - toż to musiałoby być bezcenne!

Wiesz dlaczego? Bo żaden ze strażaków nie wierzy w te spiskowe brednie. Kiedy Ace Baker (jeden z liderów "no plane") wysłał kiedyś prośbę do strażaków o rozmowę, wiesz co mu odpowiedzieli? "F*ck off". Mamy dwie opcje - albo są w spisku i dlatego mu, "poszukiwaczowi prawdy" odmówili albo po prostu mają gdzieś człowieka, który żeruje na tym zamachu Al-Kaidy.

Więc mamy "strażaków, którzy mówili o bombach" a we wszystkich spiskowych filmikach mamy jedynie słowa z tamtego dnia (na dodatek mówiących "jakby to były bomby" - a "jakby" robi różnicę) - zero wywiadów późniejszych. To proste - bo ci ludzie nie wierzą w żadne teorie spiskowe i wcale nie chodziło im o żadne bomby. Ale tym obiecałem się zająć dokładniej, ale to zapewne nie dziś. Być może jak skończę pisać tekst o Egipcie.

Nie możesz pogodzić się z faktem, że taki śliczny przekręt został tak spartaczony.

Najpierw znajdź mi jakiś jeden, jedyny dowód na spisek nie będący tak zabawny jak Twoje filmiki

Wydaje mi się, że Ty z kolei nie możesz pogodzić się z myślą, że teorie spiskowe są pełne kłamstewek, a teorie "no plane" to już kompletny kosmos

Jest jedno ALE - musisz tu na forum użerać się z psycholami, którzy bezczelnie nie chcą grzecznie uwierzyć w Twoje dyrdymały i CIA-owskie materiały, jakimi zaśmieciłeś to forum.

"CIA-owskie materiały" Urocze!

[Quintus Maximus]

Więc mamy "strażaków, którzy mówili o bombach" a we wszystkich spiskowych filmikach mamy jedynie słowa z tamtego dnia (na dodatek mówiących "jakby to były bomby" - a "jakby" robi różnicę) - zero wywiadów późniejszych. To proste - bo ci ludzie nie wierzą w żadne teorie spiskowe i wcale nie chodziło im o żadne bomby

Jeżeli jest tak jak piszesz, to, moim zdaniem, mogli się po prostu wystraszyć... Sam bym się raczej nie wychylał. Żyć ze świadomością, że w każdej chwili może cię "przypadkowo" potrącić samochód, albo przytrafić inny "przypadkowy" wypadek. Jesteś największym manipulatorem, jakiego w życiu widziałem. I Ty dooooooobrze o tym wiesz. Skompromitowałeś się jednak i od tamtego czasu traktuję Cię z totalnym przymrużeniem oka. Komentuje Twoje wypociny, bo nie chcę, aby nieświadomi użytkownicy forum tracili czas na Twoje kłamstwa i manipulacje.