nasz samolot to tylko banalna grafika komputerowa
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 14:35
Napisano 17.02.2010 - 14:26
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 14:35
Napisano 17.02.2010 - 15:25
Musisz znowu zedytować posta, bo teraz mam już 6 plusów (swoją drogą ciekawą rzecz obserwuję, niby przybywa mi sporo plusów w nowych postach, a sumarycznie jakoś tego nie widać - stan praktycznie mi się nie zmienia). Po drugie, powtarzasz się. Znowu zamiast odnieść się do tego co napisałem, dyskutujesz tylko o reputacji.Mariush tylko 5 plusów? Panowie! Przecież to wasz najlepszy człowiek zabrał głos, wasza gwiazda i podpora! Fakt, wypowiedź o zerowym poziomie merytorycznym, ALE za to uderzająca w Q. Maxświrusa Zmobilizować szykli - ma być 7 plusów MINIMUM!
I po co po raz kolejny wklejasz ten film, skoro i tak nie masz zamiaru o nim dyskutować? Jeśli robisz to tylko po to, abyśmy sobie mogli te filmy pooglądać, to od tego jest dział FILMOTEKA.Zobaczice dlaczego tak było - z wielką przyjemnością zapraszam was na ulepszoną wersję NAJLEPSZEGO, moim zdaniem, dokumentu o przekręcie 911 - September Clues, w którym wszystko, w tym teoria NO-PLANE, jest dokładnie wyjaśnione. Ten dokument mógłby śmiało dostać oskara.
Na temat faktu, iż reporter w studiu, ani reporter na miejscu nie zobaczył drugiego samolotu już się wypowiadałem. I przedstawiłem możliwe i moim zdanie racjonalne wyjaśnienie. Postaram się powtórzyć.Pisałem o tym już od samego początku mojej tu na forum obecności! Każda osoba, której to pokazałem, nie miała nic więcej do powiedzenia, niż swojskie "O K....A!" albo "O JA PIE......LE!". Każdy, kto to zobaczył przekonał się, że zostaliśmy zrobieni w niesamowite bambo - perfidnie oszukani.
A w jaki sposób doszedłeś do tych wniosków? Obliczyłeś, jakie wartości ciśnienia szczytowego oraz impulsu występują przy uderzeniu dziobu oraz krawędzi skrzydeł samolotu o masie 130 ton lecącego ok. 800 km/h? Sprawdziłeś, jak się mają do tych wartości parametry wytrzymałościowe kolumn stalowych tworzących ścianę wież WTC? Czy tak Ci się po prostu wydaje?Przednia część kadłuba ulega całkowitemu rozbiciu i nie ma tutaj znaczenia miejsce wieży, w które nastąpi uderzenie, skoro wysokość kadłuba przekracza odległość między kolejnymi piętrami. Jednak część rozerwanego kadłuba może wbić się do wieży na niewielką głębokość, wypełniając otwór powstały w wyniku uderzenia, a nie jak to zaprezentowano na tych kłamliwych filmach - tworząc czarną dziurę ziejącą pustką. Natychmiast odpadają skrzydła i część ogonowa kadłuba, wraz ze statecznikiem.
Po pierwsze paliwo, aby wybuchnąć musi pierwsze przejść w stan gazowy. Po drugie stężenie jego par w powietrzu musi osiągnąć odpowiednią wartość. Po trzecie, wszytko możliwe jest dopiero po konkretnym rozszczelnieniu zbiornika. To wszystko nie dzieje się natychmiast, na to potrzeba pewnego czasu - zwykle kilku dziesiątych sekundy. I pamiętaj paliwo poruszało się razem z samolotem - jeśli uznajemy zasadę zachowania pędu, musimy uznać, że siła eksplozji paliwa będzie skierowana do środka budynku.Również natychmiast, w momencie uderzenia, eksplodują zbiorniki z paliwem, które w minimalnym stopniu penetruje do wewnątrz wieży, natomiast większość rozlewa się na dużej powierzchni na ścianie wieży, tworząc widowiskową, płonącą plamę.
Napisano 17.02.2010 - 15:42
Wartościowy Post
Napisano 17.02.2010 - 16:09
No proszę, Qłamliwus Maximus znowu nas okłamał. Jak wierzyć człowiekowi, który nawet juz nie może ufać samemu sobie, mówiąc że ochodzi z forum, a wraca jak bumerang, a tak naprawdę wcale nie odchodzi. Nawet uwieczniłem rzekomy ostatni wpis na swojej sygnaturce. A co do teorii "no plane" nawet nie potrafię sobie wyobrazić co trzeba mieć w głowie i jakim kompletnym brakiem wyobraźni dysponować, żeby w to wierzyć. Najbardziej mnie bawi argument, że grube tysiące ludzi nie widzieli uderzeń samolotów, a twierdzą że widzieli samoloty, bo tak im kazali panowie w czarnych garniturach i okularach a tylko nieliczna grupka odważnych bojowników o prawdę (a w rzeczywistości oszołomów) nie boi się mówić, że WTC samo wybuchło to jest jakieś przedszkole i to dla dzieci specjalnej troski.
Napisano 17.02.2010 - 16:20
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 17:04
Napisano 17.02.2010 - 17:06
Ja nie Mariush, ale spróbuje odpowiedzieć: wydaje mi się, że Boening poruszający się z prędkością 800 km/h (jeśli to "800" to pomyłka to proszę popraw mnie), posiada ogromny pęd (p=v*m). Ogromny pęd posiada każdy element tworzący samolot (zasada zachowania pędu). I teraz porównując np. samochód uderzający w przeszkode (niech to będzie ściana) właśnie z Boeningiem (wiem nie te proporcje) widzimy:....
i zadajemy dwa banalne pytania:
1. Jakim cudem samolot wchodzi w wieżę niczym w masło? Przecież przy uderzeniu jednego obiektu w drugi np. samochodu w ścianę, drugi samochód etc. MUSI być jakiś jego ślad w postaci latających części, kawałków poszycia itd. Tutaj tego nie ma! Żadna część Boeinga nie odleciała, nie widzimy latających jego kawałków, nic, a nic. Wieża też wygląda na niewzruszoną. Jakim cudem pytam.
Napisano 17.02.2010 - 17:22
Poprawiam CIę, ta prędkość na tej wysokości to jedna, wielka bzdura. Teraz spróbuj napisać to samo, wiedząc, że samolot nie mógł lecieć tak szybko! Bez tej prędkości, a nawet z nią widzielibyśmy ślady uderzenia! Jak myślisz, czy rozpędzony nawet do 1000 km/h plastikowy nóż przetnię stalowy pręt?Boening poruszający się z prędkością 800 km/h (jeśli to "800" to pomyłka to proszę popraw mnie)
Napisano 17.02.2010 - 17:38
Użytkownik Illurico edytował ten post 17.02.2010 - 17:40
Napisano 17.02.2010 - 17:57
To, że Ty tak uważasz, nie czyni z tego jeszcze prawdy.Poprawiam CIę, ta prędkość na tej wysokości to jedna, wielka bzdura.Boening poruszający się z prędkością 800 km/h (jeśli to "800" to pomyłka to proszę popraw mnie)
Napisano 17.02.2010 - 18:20
Nie ma takiej możliwości, aby samolot dzięki swojej prędkości, penetrując przeszkodę, która - w odróżnieniu np. od chmury - zrobiona jest z dużo twardszych materiałów, NIE ZOSTAWIŁ ŻADNYCH ŚLADÓW UDERZENIA! ŻADNYCH CZĘŚCI, KAWAŁKÓW POSZYCIA, ŚLADÓW USZKODZENIA SKRZYDEŁ, STATECZNIKA, ZNACZNYCH USZKODZEŃ MIEJSC W JAKIE UDERZAJĄ OGROMNE SILNIKI!"Bez tej prędkości, a nawet z nią, widzielibyśmy ślady uderzenia! Jak myślisz, czy rozpędzony nawet do 1000 km/h plastikowy nóż przetnię stalowy pręt?"
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 18:28
Napisano 17.02.2010 - 18:30
ok. czyli to nie 800 km/h, ale, ale ja tam widze na tym filmiku ślad uderzenia samolotu, kurde, może ja Cię nie rozumiem, ale daje głowę (w przenośni;) że po wlocie samolotu w wieże ślad jest.Poprawiam CIę, ta prędkość na tej wysokości to jedna, wielka bzdura. Teraz spróbuj napisać to samo, wiedząc, że samolot nie mógł lecieć tak szybko! Bez tej prędkości, a nawet z nią widzielibyśmy ślady uderzenia!Boening poruszający się z prędkością 800 km/h (jeśli to "800" to pomyłka to proszę popraw mnie)
Jak myślisz, czy rozpędzony nawet do 1000 km/h plastikowy nóż przetnie stalowy pręt?
Napisano 17.02.2010 - 18:36
To zrób proszę Cię bardzo screena z filmiku i pokaż nam, gdzie widzisz ŚLADY UDERZENIA, JAKIEKOLWIEK CZĘŚCI, KAWAŁKI POSZYCIA, ŚLADY USZKODZENIA SKRZYDEŁ, STATECZNIKA, ZNACZNE USZKODZENIA MIEJSC, W JAKIE UDERZAJĄ OGROMNE SILNIKI SAMOLOTU. Zrób screena i oświeć nas wszystkich! Pokaż nam ułomnym, gdzie widzisz te ślady uderzenia wielkiego Boeinga w wieżę. Pokaż te reagujące na uderzenie części samolotu. Może rzeczywiście to my mamy klapy na oczach, nie możemy dostrzec oczywistych rzeczy i niepotrzebnie siejemy zamęt? Czekam.ale ja tam widze na tym filmiku ślad uderzenia samolotu
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 18:43
Napisano 17.02.2010 - 18:50
Nie wiem z czego to wynika, ale moja mózgownica właśnie w tej sposób modeluje sobie rzeczywistość .Przy okazji, bardzo wartościowa odpowiedź, olorin.
Cieszy mnie fakt się, że na tym forum są jeszcze jakieś osoby, które wykazują się posiadaniem wyobraźni fizycznej. W dobie coraz bardziej ogłupionego pokolenia You Tube o to coraz trudniej.
Zaznaczyłem to co uważam za ślad po uderzeniu, po tym jak samolot wleciał w budynek.To zrób proszę Cię bardzo screena z filmiku i pokaż nam, gdzie widzisz ŚLADY UDERZENIA, JAKIEKOLWIEK CZĘŚCI, KAWAŁKI POSZYCIA, ŚLADY USZKODZENIA SKRZYDEŁ, STATECZNIKA, ZNACZNE USZKODZENIA MIEJSC, W JAKIE UDERZAJĄ OGROMNE SILNIKI SAMOLOTU. Zrób screena i oświeć nas wszystkich!
Czemu od razu "ułomnym"? Napisałem co widze, przecież moge się mylić. A dyskusji to pewno jeszcze nikt długo nie zamknie;)Pokaż nam ułomnym, gdzie widzisz te ślady uderzenia wielkiego Boeinga w wieżę. Pokaż te reagujące na uderzenie części samolotu. Może rzeczywiście to my mamy klapy na oczach, nie możemy dostrzec oczywistych rzeczy i niepotrzebnie siejemy zamęt? Czekam.
EDIT: olorin to, że się zgadzasz z mariushem jest oczywistą oczywistością - spełnij moją powyższą prośbę, oświeć nas, gdzie widzisz te ślady impaktu, Masz szansę zamknąć tą dyskusję na amen!
Użytkownik olorin edytował ten post 17.02.2010 - 18:51
Napisano 17.02.2010 - 18:55
No przecież o tym mówię. YT to miejsce gdzie każdy sobie może film wrzucić, ale wiara w to, że filmy o 9/11 za każdym razem są zgodne z oryginałami może być naiwne.Dla was to wygodne hasło "YOUTUBE". Wyskakujecie z nim w ostateczności, kiedy nie wiecie już zupełnie co napisać i dajecie ludziom do zrozumienia - przeraża was to co widzicie? Spokojnie! To youtube - niepoważny serwis dla dzieciaków z głupimi filmikami. Kolejna marna sztuczka manipulacji.
Ale youtube to po prostu przekaźnik - filmy dokumentalne - obojętnie, gdzie je umieścisz pozostaną niezmienione! Ten film jest na wielu poważnych serwisach, nie tylko na YT. Jego autorzy zaznaczają na jego początku, że korzystają z oficjalnych zapisów tego co zostało wyemitowane w dniu 11 września 2001 roku i później przez amerykańską telewizję! I to jest najmocniejsza strona tego dokumentu - opiera się na prawdziwych nagraniach.
Nie ma takiej możliwości, aby samolot dzięki swojej prędkości penetruje przeszkodę, która - w odróżnieniu np. od chmury - zrobiona jest z dużo twardszych materiałów i NIE ZOSTAWIŁ ŻADNYCH ŚLADÓW UDERZENIA! ŻADNYCH CZĘŚCI, KAWAŁKÓW POSZYCIA, ŚLADÓW USZKODZENIA SKRZYDEŁ, STATECZNIKA, ZNACZNYCH USZKODZEŃ MIEJSC W JAKIE UDERZAJĄ OGROMNE SILNIKI!
Napisano 17.02.2010 - 19:04
To poświęć proszę Cię chwilkę i pokaż nam, które z nagrań, jakie analizowane są w dokuemncie September Clues nie są zgodne z oryginałami. Jeśli mi takie wskażesz, stracę wiarę już chyba we wszystko.No przecież o tym mówię. YT to miejsce gdzie każdy sobie może film wrzucić, ale wiara w to, że filmy o 9/11 za każdym razem są zgodne z oryginałami może być naiwne.
No tak KOMPRESJA FILMU - drugi filmik jaki wrzuciłem powyżej jest w wysokiej rozdzielczości! Tam też nie widać żadnych śladów uderzenia!Brak widocznych na tym zdjęciu uszkodzeń MOŻE wynikać z użytej metody kompresji filmu (przypuszczam, że to klatka z filmu), gdzie liczba kolorów pikseli jest redukowana i dodatkowo porównywana z sąsiednimi pikselami. To powoduje dość znaczne straty w jakości i szczegółowości na rzecz zdecydowanie mniejszego rozmiaru pliku. Kilka MB a kilkaset (w przypadku filmów) to różnica. Dodatkowo dochodzi tu niska rozdzielczość, przez co szczegóły są zamazane kompresją.
Właśnie dlatego ŻADNA KAMERA TV nie nagrała z bliska momentu uderzenia "samolotu" w wieże! Zrobili tak, aby dostępne były jedynie marnej jakości nagrania amatorskie - i w razie przypału, o którym właśnie rozmawiamy - zasłonić się stwierdzeniem "TO KIEPSKI FILM, MARNA JAKOŚĆ, NIC NIE WIDAĆ, JAK MASZ JAKIŚ LEPSZEJ JAKOŚCI TO GO PRZEANALIZUJ - NA PEWNO ZOBACZYSZ TAM LATAJĄCE POSZYCIE, ODPADAJĄCE CZĘŚCI, LATAJĄCE KAWAŁKI SAMOLOTU, A TAK....."Można, a nawet trzeba wziąć to pod uwagę. Możesz mnie oczywiście nazwać manipulatorem, lecz jeśli dysponujesz zdjęciami i filmami o lepszej jakości, to łatwo wykażesz swoje twierdzenia. W tym wypadku opieranie się o kilka pikseli, które nie przedstawiają rzeczywistości, bo są niekształcone przez kompresję nie jest dowodem, a domysłem.
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 17.02.2010 - 19:19
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych