Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#646

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zdziwił bym się, gdyby służby specjalne nic USA nie wiedziały o zamachach. Cała historia to ciąg intryg, spisków i gry interesów. Dlaczego w tym przypadku miało by być inaczej? Być może rząd USA nie stał za zamachami bezpośrednio, ale zapewne pomógł terrorystom lub milcząco zaakceptował ich działania. Abstrahując od dziwnych teorii, typu hologramy zamiast samolotów, następujące rzeczy powinny w zwykłym człowieku wzbudzić wątpliwości:

1. Brak reakcji ze strony sił powietrznych. W 1975 gdy Dionizy Bielański próbował uciec z bloku wschodniego, nie było problemu z wyśledzeniem go, podążaniem za nim do granicy Austriackiej, a następnie zestrzeleniem. Tutaj mamy 3 samoloty, z tego jeden kierujący się na Pentagon. Jeśli nie chciano strzelać do samolotów to dlaczego nie zarządzono ewakuacji, nie ostrzeżono ludzi.

2. Zawalenie się WTC7. Budynek był siedzibą burmistrza nowego Jorku oraz agencji rządowych - to powinna być niezwykle solidna konstrukcja. Oprócz znanego wieżowca z Hiszpanii, kilka lat temu płonął hotel Mandarin Oriental w Pekinie. Płonął tak:
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Następnego dnia był nieco osmolony, ale nawet nie drgnął
Dołączona grafika

Kolejne podejrzenia wzbudza wpadka BBC zapowiadająca zawalenie się budynku. Wywiad z Larrym Silversteinem, świeżo upieczonym szczęśliwym nabywcą kompleksu (szczęśliwym bo przezornie ubezpieczonym od zamachów terrorystycznych), który używa w odniesieniu do zawalenia się budynku sformułowania "pull it".

Przy okazji zawalenia się WTC7 zniszczeniu uległy akta największych afer gospodarczych. To już spekulacja, ale jeśli agencje chciały by utajnić swój udział w zamachach, to budynek WTC7 był idealnym miejscem na bazę operacyjną.


3. W dniu zamachów media informowały o zatrzymaniu wanów z materiałami wybuchowymi. Wątek ten został zupełnie zarzucony
http://www.youtube.com/watch?v=2CHq6JocvDM

4. Rekwirowanie nagrań z okolic Pentagonu. Z jednej strony mamy kompleks WTC filmowany ze wszystkich stron, z drugiej całkowity szlaban na Pentagon. Sam manewr wykonany przez pilotów terrorystów jest majstersztykiem. Gdybym to ja był terrorystą zasiadającym za sterami Boeinga, to starałbym się zapewne trafić w środek budynku przy zastosowaniu najprostszych środków. Piloci Al-kaidy obdarzeni są jednak finezją, jeśli kręcą kółka, ścinają latarnie na wysokości kilku metrów. Niestety uderzają w remontowaną część budynku. Kolejny przypadek?

5. Patriot Act zostaje "wyjęty z szuflady" i wprowadzony wkrótce po zamachach.

6. USA rozpoczynają walkę zbrojną w Afganistanie i Iraku pod pretekstem walki z terroryzmem. 9.11 staje się klasycznym "casus belli".

7. Brak szczegółowych badań i analizy rumowiska WTC. Podobno elementy konstrukcyjne natychmiast sprzedano do przetopu.


Zbierając to do kupy i jeszcze kilka innych zdarzeń określam, że rząd na 99% musiał maczać palce lub przynajmniej wiedzieć o zamachach.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 29.09.2010 - 12:45

  • 0

#647

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po kolei:

Zdziwił bym się, gdyby służby specjalne nic USA nie wiedziały o zamachach.


A zatem to idealny czas na zdziwienie. Agenci wiedzieli, że "coś" się święci, ale nie wiadomo było co i kiedy. Czyżbyś czasem nie parzył na służby USA przez pryzmat filmów typu "Nierealne przygody pana Bourne'a"? Znamy ogólny przebieg śledztwa jakie prowadziła specjalna komórka mająca na celu schwytanie bin Ladena - "Alec Station" i wiemy jakie błędy popełniono. Kluczem był brak pełnej współpracy między CIA a FBI jak i zupełnie odmienne podejście do jego osoby. Na przykład CIA chciała zabić, FBI - schwytać (raz byli nawet blisko).

Cała historia to ciąg intryg, spisków i gry interesów. Dlaczego w tym przypadku miało by być inaczej?


Czy masz wątpliwości, że to Al-Kaida zaatakowała w 1993 roku WTC po raz pierwszy? Wątpisz w to, że zaatakowali USS Cole? Albo ambasady USAw Afryce? Al-Kaida dokonała bardzo wielu ataków na cele związane z USA (i to przed 9/11) - czy zatem tamto też są wynikiem spisku władz USA, ponieważ "cała historia to ciąg intryg..."? Pytanie, jakie zadałeś jest bez sensu. Twoim zadaniem nie powinno być dopytywanie się "dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej?" ale jasne i rzetelne wykazanie dlaczego było tak, jak uważasz.

Być może rząd USA nie stał za zamachami bezpośrednio, ale zapewne pomógł terrorystom lub milcząco zaakceptował ich działania.


Tak zwana teoria LIHOP. Niestety błędna, bo spełnienie jej wymagałoby od władz USA pełnej wiedzy na temat planów terrorystów. No i rzecz jasna sztabu ludzi, którzy na hasło "pozwolimy terrorystom zamordować 3000 naszych rodakó i rozwalić dwa super wieżowce w NY" odpowiedzieliby - "super!" :)

1. Brak reakcji ze strony sił powietrznych. W 1975 gdy Dionizy Bielański próbował uciec z bloku wschodniego, nie było problemu z wyśledzeniem go, podążaniem za nim do granicy Austriackiej, a następnie zestrzeleniem. Tutaj mamy 3 samoloty, z tego jeden kierujący się na Pentagon. Jeśli nie chciano strzelać do samolotów to dlaczego nie zarządzono ewakuacji, nie ostrzeżono ludzi.


NORAD nie śledzi wszystkich lotów pasażerskich. Zadanie poinformowania wojska o uprowadzeniu i możliwości ataku terrorystycznego należy do cywilnego FAA. Jak wynika z rozmów pomiędzy FAA a NORADem cywile z FAA powiadomili wojsko... zbyt późno. W niektórych przypadkach zadzwonili do wojskowych z informacją o uprowadzeniu samolotu już po tym, jak uderzył on w swój cel. Co do "szybkich przechwyceń" - to mit, wielokrotnie wałkowany.

2. Zawalenie się WTC7. Budynek był siedzibą burmistrza nowego Jorku oraz agencji rządowych - to powinna być niezwykle solidna konstrukcja. Oprócz znanego wieżowca z Hiszpanii, kilka lat temu płonął hotel Mandarin Oriental w Pekinie.


"Pożar" nie równa się "zawalenie budynku w 100% przypadków". Jak to bywa u zwolenników TS pomijasz świadków, ewakuację, uszkodzenia. Poza tym - w wieżowcu w Madrycie zawaliła się część budynku, więc to raczej kiepski argument.

Kolejne podejrzenia wzbudza wpadka BBC zapowiadająca zawalenie się budynku.


Podejrzenia? Jesteś więc kolejną osobą, która myśli, że rząd USA (planując taki zamach) zawczasu powiedziałby o wszystkim mediom? :)
To wynik zwykłego zamieszania medialnego, jak najbardziej normalnego w takich przypadkach. Wiadomo było w tamtej chwili, że budynek runie - ewakuowano go, odcięto prąd, utworzono strefę zamkniętą itp. Wszyscy wiedzieli, że budynek się zawali. Po prostu notka "budynek się zawali" zamieniła się w tym całym chaosie w "budynek się zawalił". No ale rozumiem, że opcja "słuchajcie, BBC, zamordujemy 3000 swoich obywateli a wam damy scenariusz co mówić - tylko nie spalcie tego!" jest dla zwolenników TS jedynie słuszną i niezwykle kuszącą.

Wywiad z Larrym Silversteinem, świeżo upieczonym szczęśliwym nabywcą kompleksu (szczęśliwym bo przezornie ubezpieczonym od zamachów terrorystycznych), który używa w odniesieniu do zawalenia się budynku sformułowania "pull it".


Kontekst wypowiedzi wyraźnie udowadnia, że chodzi o ewakuację strażaków. Poza tym - Silverstein raczej nie miał uprawnień do "rozkazów o wyburzaniu", nie sposób było założyć ładunków, głupio trochę rozkazywać strażakowi, aby wyburzył wieżowiec no i nie było żadnych odgłosów wyburzania.

3. W dniu zamachów media informowały o zatrzymaniu wanów z materiałami wybuchowymi. Wątek ten został zupełnie zarzucony


Chaos medialny? Mówiono też o bodajże wielu innych porwanych samolotach, co okazało się nieprawdą.

4. Rekwirowanie nagrań z okolic Pentagonu. Z jednej strony mamy kompleks WTC filmowany ze wszystkich stron, z drugiej całkowity szlaban na Pentagon.


A co powinni zrobić śledczy? Zostawić je w spokoju? Twoim zdaniem dowody w sprawie należy wyrzucać na śmietnik albo w ogóle się nimi nie interesować? Nie wydaje mi się, aby konfiskowanie nagrania na którym można zobaczyć sprawcę napadu na bank wywołało u Ciebie takie oburzenie i zdziwienie, prawda? Wiem, że "strona spiskowa" lubi robić sensację z rzeczy absolutnie normalnych, ale miejmy trochę własnego zdania na daną kwestię ;)

Sam manewr wykonany przez pilotów terrorystów jest majstersztykiem. Gdybym to ja był terrorystą zasiadającym za sterami Boeinga, to starałbym się zapewne trafić w środek budynku przy zastosowaniu najprostszych środków. Piloci Al-kaidy obdarzeni są jednak finezją, jeśli kręcą kółka, ścinają latarnie na wysokości kilku metrów. Niestety uderzają w remontowaną część budynku. Kolejny przypadek?


Amator, który nigdy nie latał samolotem, powtórzył ten manewr na profesjonalnym symulatorze bodajże trzykrotnie mając 100% wynik. Po drugie - remont nie znaczy "było pusto, można walić". W Pentagonie zginęło wiele osób tam pracujących.

5. Patriot Act zostaje "wyjęty z szuflady" i wprowadzony wkrótce po zamachach.


Rozumiem, że zgodnie z polskim wzorcem powinni opracować i przyjąć taką ustawę dopiero po minimum 3 latach?

6. USA rozpoczynają walkę zbrojną w Afganistanie i Iraku pod pretekstem walki z terroryzmem. 9.11 staje się klasycznym "casus belli"


Wielka Brytania zaczyna walkę zbrojną z Niemcami 3 IX 1939 roku. Atak Niemiec na Polskę staje się więc klasycznym "casus belli". Spiskowy wniosek? Wielka Brytania stała za rozpętaniem wojny przez Niemcy.

7. Brak szczegółowych badań i analizy rumowiska WTC. Podobno elementy konstrukcyjne natychmiast sprzedano do przetopu.


Proszę o rozwinięcie.
  • 2



#648

Canaris.

    God Emperor of Mankind

  • Postów: 641
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@mefisto

twój trolling został juz zaraportowany . Następnym razem pomyśl zanim napiszesz.

@nexus6

1. Brak reakcji ze strony sił powietrznych. W 1975 gdy Dionizy Bielański próbował uciec z bloku wschodniego, nie było problemu z wyśledzeniem go, podążaniem za nim do granicy Austriackiej, a następnie zestrzeleniem. Tutaj mamy 3 samoloty, z tego jeden kierujący się na Pentagon. Jeśli nie chciano strzelać do samolotów to dlaczego nie zarządzono ewakuacji, nie ostrzeżono ludzi.

Ale porównanie Oo . Blok wschodni w środku zimnej wojny, gdzie całe wojsko praktycznie spi w butach, porównać z otwartym demokratycznym państwem nad którym lata dziennie tyle samolotów ile nad zsrr w ciągu tygodnia . Już abstrachuje od faktu że przed 9/11 nikt sie takiego ataku nie spodziewał .


3. W dniu zamachów media informowały o zatrzymaniu wanów z materiałami wybuchowymi. Wątek ten został zupełnie zarzucony

To co napisał Aquilla . Chaos medialny ( kazdy pamietał o tym ze arabowie już raz próbowali wysadzić WTC właśnie bombą wiec luźne spekulacje musiały sie pojawić ) . A chaos medialny potrafi być straszny - wystarczy przypomnieć sobie jak mocno różnia sie pierwsze meldunki o ofiarach tego wielkiego tsunami w Azji od końcowej ilości ofiar .


4. Rekwirowanie nagrań z okolic Pentagonu. Z jednej strony mamy kompleks WTC filmowany ze wszystkich stron, z drugiej całkowity szlaban na Pentagon.

Znowu to samo . Było to wałkowane tysiące razy - policja rekwiruje wszelkie taśmy na których widać napad/wypadek/etc. Czemu w przypadku WTC miało by być inaczej ??


5. Patriot Act zostaje "wyjęty z szuflady" i wprowadzony wkrótce po zamachach.

Pogratulowac szybkości pracy władzy ustawodawczej . U nas taka ustawa leżałaby z 10 lat bo nie jest kolejna podwyżką diet albo kolejnymi grantami dla kościoła .
A tak na powąznie :
To świadczy tylko o tym że ustawe da sie napisac szybko i szybko ją wdrożyć. I tyle.


Zdziwił bym się, gdyby służby specjalne nic USA nie wiedziały o zamachach.

Coś tam wiedzieli że dzwoni tylko niewiedzieli w którym kościele. To nie film to życie .

Użytkownik Canaris edytował ten post 17.10.2010 - 15:27

  • 1



#649

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znowu to samo . Było to wałkowane tysiące razy - policja rekwiruje wszelkie taśmy na których widać napad/wypadek/etc. Czemu w przypadku WTC miało by być inaczej ??


Ponieważ trzeba jakoś wzbudzić w kimś, kogo chcemy pozyskać, wątpliwości co do oficjalnej wersji ;) Choćby za cenę manipulacji, wymysłów wyobraźni, jawnych kłamstw i przedstawianiu rzeczy absolutnie normalnych jako "przedziwne i złowrogie akcje rządu" ;)
  • 1



#650

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przeczytałem ten cały temat i musze obiema rekoma podpisać sie pod oficjalną wersją wydarzeń .
A ludziom szukającym mega spisków radze troche pomysleć - to jest prawdziwe życie a nie ksiażka o Dirku Picie czy film o Bondzie, w którym mamy do czynienia z Super Tajną Wszechmocną i Zła Organizacją która robi co chce , ma wszędzie wtyki , nieograniczone fundusze i super agentów gotowych na wszystko .
Tym geniuszom którzy dopatrują sie związków CIA i bin Ladena, radze zapoznanie sie z historią najnowszą począwszy od interwencji ZSRR w Afganistanie po zamachy AL-Kaidy na amerykańskie ambasady , USS Cole i pierwszy zamach na WTC i z ogólnymi realiami geopolitycznymi , militarnymi i religijnymi .
Bo jak narazie po przeczytaniu co poniektórych postów mam dołek w czole od facepalmów .

P.s. Aquila - świetne posty , bardzo fajnie sie to czyta , piszesz przejrzyście i zrozumiale nawet dla takiego matoła fizycznego jak ja .


Kolego jedna pytanie związane z tematem:

Co miał na mysli Donald Rumsfeld wypowiadając te słowa?


  • -1



#651

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rumsfeld:

"I think all of us have a sense if we imagine the kind of world we would face if the people who bombed the mess hall in Mosul, or the people who did the bombing in Spain, or the people who attacked the United States in New York, shot down the plane over Pennsylvania and attacked the Pentagon, the people who cut off peoples' heads on television to intimidate, to frighten – indeed the word 'terrorized' is just that. Its purpose is to terrorize, to alter behavior, to make people be something other than that which they want to be."


Jak można zauważyć wyrażenia "people who bombed the mess hall in Mosul", "did the bombing in Spain", "attacked United States", "attacked the Pentagon" i "cut off peoples' heads on television" odnoszą się do... muzułmańskich terrorystów. Dlatego można uznać, że część o locie 93 (Pennsylvania) też miała odnosić się do tych samych ludzi, prawda? Oczywiste jest, że Rumsfeld chciał wymienić akty terroru dokonane przez muzułmańskich terrorystów i wymieniając je zwyczajnie się pomylił.

Poza tym - w jaki sposób nawet zestrzelenie samolotu miałoby przemawiać za teorią spiskową? O ile dobrze pamiętam to właśnie "brak reakcji lotnictwa wojskowego" jest podawany za "dowód na spisek". Jak to więc jest? "Nie zestrzelili" - to robota rządu, "zestrzelili" - to też robota rządu?
  • 1



#652

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po kolei:

Zdziwił bym się, gdyby służby specjalne nic USA nie wiedziały o zamachach.


A zatem to idealny czas na zdziwienie. Agenci wiedzieli, że "coś" się święci, ale nie wiadomo było co i kiedy. Czyżbyś czasem nie parzył na służby USA przez pryzmat filmów typu "Nierealne przygody pana Bourne'a"? Znamy ogólny przebieg śledztwa jakie prowadziła specjalna komórka mająca na celu schwytanie bin Ladena - "Alec Station" i wiemy jakie błędy popełniono. Kluczem był brak pełnej współpracy między CIA a FBI jak i zupełnie odmienne podejście do jego osoby. Na przykład CIA chciała zabić, FBI - schwytać (raz byli nawet blisko).


Nie, patrzę na służby przez pryzmat Przygód Baltazara Gąbki.

Skąd Ty możesz wiedzieć o czym byli poinformowani agenci? Jakby CIA informowało o swoich działaniach i stanie wiedzy to była by to najgłupsza struktura wywiadowcza świata.



Cała historia to ciąg intryg, spisków i gry interesów. Dlaczego w tym przypadku miało by być inaczej?


Czy masz wątpliwości, że to Al-Kaida zaatakowała w 1993 roku WTC po raz pierwszy? Wątpisz w to, że zaatakowali USS Cole? Albo ambasady USAw Afryce? Al-Kaida dokonała bardzo wielu ataków na cele związane z USA (i to przed 9/11) - czy zatem tamto też są wynikiem spisku władz USA, ponieważ "cała historia to ciąg intryg..."? Pytanie, jakie zadałeś jest bez sensu. Twoim zadaniem nie powinno być dopytywanie się "dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej?" ale jasne i rzetelne wykazanie dlaczego było tak, jak uważasz.


Jest bez sensu bo nie potrafisz na nie odpowiedzieć.


Być może rząd USA nie stał za zamachami bezpośrednio, ale zapewne pomógł terrorystom lub milcząco zaakceptował ich działania.


Tak zwana teoria LIHOP. Niestety błędna, bo spełnienie jej wymagałoby od władz USA pełnej wiedzy na temat planów terrorystów. No i rzecz jasna sztabu ludzi, którzy na hasło "pozwolimy terrorystom zamordować 3000 naszych rodakó i rozwalić dwa super wieżowce w NY" odpowiedzieliby - "super!" :)


Oczywiście a priori zakładamy, że władze nie miały pełnej wiedzy na temat zamachów oraz, że musiały rzucić jakieś hasło. Super dowód. Mam lepszy: załóżmy, że za zamachami stoi CIA. Z naszych przesłanek jednoznacznie wynika, że za zamachami stoi CIA. Dziękuję, jestem z siebie niezmiernie dumny.


1. Brak reakcji ze strony sił powietrznych. W 1975 gdy Dionizy Bielański próbował uciec z bloku wschodniego, nie było problemu z wyśledzeniem go, podążaniem za nim do granicy Austriackiej, a następnie zestrzeleniem. Tutaj mamy 3 samoloty, z tego jeden kierujący się na Pentagon. Jeśli nie chciano strzelać do samolotów to dlaczego nie zarządzono ewakuacji, nie ostrzeżono ludzi.


NORAD nie śledzi wszystkich lotów pasażerskich. Zadanie poinformowania wojska o uprowadzeniu i możliwości ataku terrorystycznego należy do cywilnego FAA. Jak wynika z rozmów pomiędzy FAA a NORADem cywile z FAA powiadomili wojsko... zbyt późno. W niektórych przypadkach zadzwonili do wojskowych z informacją o uprowadzeniu samolotu już po tym, jak uderzył on w swój cel. Co do "szybkich przechwyceń" - to mit, wielokrotnie wałkowany.


Co mnie obchodzi jak to jest wewnętrznie zorganizowane. Siły powietrzne pozwoliły 3, słownie trzem samolotom bez przeszkód wpakować się w ważne dla USA obiekty, w tym Pentagon. Wszystko da się wytłumaczyć nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, ale właśnie o ten szereg nieprawdopodobnych zdarzeń się tu rozchodzi.





2. Zawalenie się WTC7. Budynek był siedzibą burmistrza nowego Jorku oraz agencji rządowych - to powinna być niezwykle solidna konstrukcja. Oprócz znanego wieżowca z Hiszpanii, kilka lat temu płonął hotel Mandarin Oriental w Pekinie.


"Pożar" nie równa się "zawalenie budynku w 100% przypadków". Jak to bywa u zwolenników TS pomijasz świadków, ewakuację, uszkodzenia. Poza tym - w wieżowcu w Madrycie zawaliła się część budynku, więc to raczej kiepski argument.


O budynku 7 rozmawialiśmy w stosownym wątku. Poczekam czy odpowiesz na zaprezentowane tam przeze mnie argumenty.



Kolejne podejrzenia wzbudza wpadka BBC zapowiadająca zawalenie się budynku.


Podejrzenia? Jesteś więc kolejną osobą, która myśli, że rząd USA (planując taki zamach) zawczasu powiedziałby o wszystkim mediom? :)
To wynik zwykłego zamieszania medialnego, jak najbardziej normalnego w takich przypadkach. Wiadomo było w tamtej chwili, że budynek runie - ewakuowano go, odcięto prąd, utworzono strefę zamkniętą itp. Wszyscy wiedzieli, że budynek się zawali. Po prostu notka "budynek się zawali" zamieniła się w tym całym chaosie w "budynek się zawalił". No ale rozumiem, że opcja "słuchajcie, BBC, zamordujemy 3000 swoich obywateli a wam damy scenariusz co mówić - tylko nie spalcie tego!" jest dla zwolenników TS jedynie słuszną i niezwykle kuszącą.


Nie wmawiaj mi co ja myślę i nie imputuj (kolejny już raz) jakichś swoich niewydarzonych teorii o haśle mordowania własnych obywateli. Ta wpadka jest kolejnym dziwnym zdarzeniem, które nastąpiły tamtego dnia. Skąd Ty możesz wiedzieć jak było? Może było tak, a może inaczej? O samym zawaleniu 7-emki w odpowiednim wątku.



Wywiad z Larrym Silversteinem, świeżo upieczonym szczęśliwym nabywcą kompleksu (szczęśliwym bo przezornie ubezpieczonym od zamachów terrorystycznych), który używa w odniesieniu do zawalenia się budynku sformułowania "pull it".


Kontekst wypowiedzi wyraźnie udowadnia, że chodzi o ewakuację strażaków. Poza tym - Silverstein raczej nie miał uprawnień do "rozkazów o wyburzaniu", nie sposób było założyć ładunków, głupio trochę rozkazywać strażakowi, aby wyburzył wieżowiec no i nie było żadnych odgłosów wyburzania.


Kontekst wypowiedzi pasuje też do wyburzenia i nic nie udowadnia. Było o tym w stosownym wątku i nie przekonaliście mnie. O eksplozjach też było i całkowicie zignorowałeś zeznania świadków, którzy je słyszeli. Twoje argumenty są tak niespójne, że aż oczy bolą. Nie miał prawa wydać rozkazów strażakom, ale wydał rozkaz ewakuacji?



3. W dniu zamachów media informowały o zatrzymaniu wanów z materiałami wybuchowymi. Wątek ten został zupełnie zarzucony


Chaos medialny? Mówiono też o bodajże wielu innych porwanych samolotach, co okazało się nieprawdą.


O innych samolotach sobie nie przypominam. Zatrzymanie wana wydaje się w miarę pewną informacją, ponieważ szczegółowo opisano całe zajście i było to odnotowane przez różne źródła. Z łaski swojej obejrzyj

http://www.youtube.com/watch?v=IbLpMnGVm0Q




4. Rekwirowanie nagrań z okolic Pentagonu. Z jednej strony mamy kompleks WTC filmowany ze wszystkich stron, z drugiej całkowity szlaban na Pentagon.


A co powinni zrobić śledczy? Zostawić je w spokoju? Twoim zdaniem dowody w sprawie należy wyrzucać na śmietnik albo w ogóle się nimi nie interesować? Nie wydaje mi się, aby konfiskowanie nagrania na którym można zobaczyć sprawcę napadu na bank wywołało u Ciebie takie oburzenie i zdziwienie, prawda? Wiem, że "strona spiskowa" lubi robić sensację z rzeczy absolutnie normalnych, ale miejmy trochę własnego zdania na daną kwestię ;)


Zarekwirowane nagrania powinny zostać natychmiast opublikowane jeśli mamy do czynienia z państwem obywatelskim, a nie policyjnym, gdzie rząd sobie, a obywatele sobie.



Sam manewr wykonany przez pilotów terrorystów jest majstersztykiem. Gdybym to ja był terrorystą zasiadającym za sterami Boeinga, to starałbym się zapewne trafić w środek budynku przy zastosowaniu najprostszych środków. Piloci Al-kaidy obdarzeni są jednak finezją, jeśli kręcą kółka, ścinają latarnie na wysokości kilku metrów. Niestety uderzają w remontowaną część budynku. Kolejny przypadek?


Amator, który nigdy nie latał samolotem, powtórzył ten manewr na profesjonalnym symulatorze bodajże trzykrotnie mając 100% wynik. Po drugie - remont nie znaczy "było pusto, można walić". W Pentagonie zginęło wiele osób tam pracujących.


Nawet nie będę pytał o źródło tej rewelacji. Nie umiał latać, ale magicznie wiedział co i jak w tym symulatorze? Wychodzi na to, że amatorzy, którzy nie potrafią latać samolotami są lepsi od doświadczonych pilotów. No chyba, że weźmiemy pod uwagę, że większość amatorów rozbije samolot w 99.9% przypadków.

Piloci są pełni uznania i analogicznie do architektów i inżynierów
http://www.ae911truth.org/
mamy pilotów, którzy nie dowierzają w oficjalną teorię
http://www.pilotsfor911truth.org/

http://www.youtube.com/watch?v=AlVwW3BTp-M&feature=related




5. Patriot Act zostaje "wyjęty z szuflady" i wprowadzony wkrótce po zamachach.


Rozumiem, że zgodnie z polskim wzorcem powinni opracować i przyjąć taką ustawę dopiero po minimum 3 latach?


Niestety w Polsce ustawy też wyskakują jak króliki z kapelusza i zostają przyjęte bez publicznej debaty, jeśli chodzi o ograniczanie wolności i praw obywateli. Podnoszenie podatków, prywatyzacje, rozmaite zakazy i nakazy, brawurowe akcje służb - to uruchamia się z miejsca.



6. USA rozpoczynają walkę zbrojną w Afganistanie i Iraku pod pretekstem walki z terroryzmem. 9.11 staje się klasycznym "casus belli"


Wielka Brytania zaczyna walkę zbrojną z Niemcami 3 IX 1939 roku. Atak Niemiec na Polskę staje się więc klasycznym "casus belli". Spiskowy wniosek? Wielka Brytania stała za rozpętaniem wojny przez Niemcy.


No niestety twój przykład jest całkowicie chybiony bo Wielka Brytania jak wiadomo nie zaczęła walki zbrojnej z Niemcami (skąd Ty czerpiesz wiedzę historyczną, bo każde dziecko w Polsce o tym wie?). A formalnie wypowiedziała wojnę bo była do tego zobowiązana w umowie z Polską. Poza tym jak rozumiem GB -> USA, Niemcy -> Irak/Afganistan, Polska -> budynki na terenie GB (jakże trafne). A gdzie Al-Kaida?


Analogie są takie: Hitler aby dojść do pełni władzy podpala Reichstag i zrzuca winę na komunistów. Niemcy atakują Polskę pod pretekstem polskiego ataku na radiostację w Gliwicach. ZSRR zakulisowo współpracuje z Niemcami, ale oficjalnie rusza na pomoc. Wnioski człowieka ślepo wierzącego rządom w tamtych czasach? Jeśli jest Niemcem to wierzy, że Polacy napadli na radiostację, a komuniści podpalili Reichstag. Jeśli jest Rosjaninem to wierzy, że jego armia rusza wyzwalać okupowany kraj.



7. Brak szczegółowych badań i analizy rumowiska WTC. Podobno elementy konstrukcyjne natychmiast sprzedano do przetopu.


Proszę o rozwinięcie.


A co tu rozwijać? Część tych kwestii jest w wątku o 7-emce. Np. nie zbadano szczątków pod kątem obecności materiałów wybuchowych.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 18.10.2010 - 03:05

  • 3

#653

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chaos medialny? Mówiono też o bodajże wielu innych porwanych samolotach, co okazało się nieprawdą.

O innych samolotach sobie nie przypominam. Zatrzymanie wana wydaje się w miarę pewną informacją, ponieważ szczegółowo opisano całe zajście i było to odnotowane przez różne źródła.

To mało jeszcze kojarzysz. Śledziłem wydarzenia na żywo na wielu kanałach, także anglojęzycznych i dobrze pamiętam, że relacje były pełne doniesień, które ostatecznie nie znalazły potwierdzenia, a niejednokrotnie były ze sobą sprzeczne. Szczególnie polecam tą stronę: LINK. A na rozgrzewkę polecam obejrzeć coś naszego:
http://www.youtube.com/watch?v=-DLzCK7kegs


Amator, który nigdy nie latał samolotem, powtórzył ten manewr na profesjonalnym symulatorze bodajże trzykrotnie mając 100% wynik. Po drugie - remont nie znaczy "było pusto, można walić". W Pentagonie zginęło wiele osób tam pracujących.

Nawet nie będę pytał o źródło tej rewelacji. Nie umiał latać, ale magicznie wiedział co i jak w tym symulatorze? Wychodzi na to, że amatorzy, którzy nie potrafią latać samolotami są lepsi od doświadczonych pilotów. No chyba, że weźmiemy pod uwagę, że większość amatorów rozbije samolot w 99.9% przypadków.

Piloci są pełni uznania i analogicznie do architektów i inżynierów
http://www.ae911truth.org/
mamy pilotów, którzy nie dowierzają w oficjalną teorię
http://www.pilotsfor911truth.org/

A wiesz może jaka jest liczba architektów, inżynierów i pilotów, którzy w oficjalnej wersji wydarzeń nie widzą niczego niewytłumaczalnego?

A z tym symulatorem Aquila trochę się pomyliłl. To nie był zupełny dyletant w sprawach pilotażu, ale latający na awionetkach pilot-amator:
http://www.youtube.com/watch?v=jZbUCoVEVsU
  • 3



#654

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A wiesz może jaka jest liczba architektów, inżynierów i pilotów, którzy w oficjalnej wersji wydarzeń nie widzą niczego niewytłumaczalnego?


A Ty wiesz? Nie każdy kto nie dowierza zapisuje się od razu do takiego ruchu.


A z tym symulatorem Aquila trochę się pomyliłl. To nie był zupełny dyletant w sprawach pilotażu, ale latający na awionetkach pilot-amator:


Ale umiał przynajmniej w miarę nimi latać w przeciwieństwie do terrorystów? Zakładając, że film jest w 100% live i nie pokazano wybranych trzech prób to w całej tej symulacji guzik widać. Nie widzimy ani prędkościomierza ani wysokościomierza czyli tego o co się rozchodzi. Poza tym chyba próbowali skrzętnie powtórzyć pętlę, ciekawe czy nasunęło im się pytanie po co terroryści ją wykonywali skoro można było uderzyć w Pentagon w linii prostej.
  • 0

#655

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A Ty wiesz? Nie każdy kto nie dowierza zapisuje się od razu do takiego ruchu.

No to szkoda, bo to zafałszowuje rzeczywiste proporcje i jest to zwykłe działanie na swoją niekorzyść. Tylko nie wyskakuj m z tym, że owe osoby boją się o życie czy swoje rodziny. Członkowie wszelkich ruchów "911Truth" mają się raczej dobrze prosperują: organizują konferencje, wydają różne periodyki, piszą artykuły, manifestują itd.
Zresztą Twoje stwierdzenie to zwyczajne gdybanie.

Ale umiał przynajmniej w miarę nimi latać w przeciwieństwie do terrorystów?

Hanjour posiadał licencję, więc coś tam potrafić musiał. Zapewne także startować, a nawet lądować. Choć te najtrudniejsze elementy w nauce pilotażu nie był mu akurat do niczego potrzebne.

Zakładając, że film jest w 100% live i nie pokazano wybranych trzech prób to w całej tej symulacji guzik widać. Nie widzimy ani prędkościomierza ani wysokościomierza czyli tego o co się rozchodzi.

Podejrzewam, że wszystko odbywało się w zbliżonych warunkach prędkości i wysokości. Słychać nawet komunikaty komputera o przekraczaniu pewnych limitów parametrów lotu. Zresztą, temat rzekomej niemożliwości lotu AA77 był już wielokrotnie i szeroko duyskutowany więc nie widzę powodów, aby tu problem powielać. Ewentualnie zapraszam do dyskusji w którymś z dotyczących tego tematów.

Poza tym chyba próbowali skrzętnie powtórzyć pętlę, ciekawe czy nasunęło im się pytanie po co terroryści ją wykonywali skoro można było uderzyć w Pentagon w linii prostej.

Też kiedyś zadałem sobie to pytanie: Dlaczego zrobili pętlę?

Z oficjalnymi propozycjami odpowiedzi się nie spotkałem, zatem pozostało kombinowanie na własną rękę. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że Pentagon nie jest szczególnie eksponującym się budynkiem. Choć duży, to raczej niski i szary - myślę, że z pokładu samolotu nie jest go zbyt łatwo dostrzec. Terroryści musieli się nieco rozejrzeć, zanim go namierzyli. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś przypadkowe fruwanie w te i we wte, ale o ustalenie lokalizacji w oparciu o lepiej widoczne elementy topografii Waszyngtonu. Prześledzenie trajektorii lotu wydaje się na to dość wyraźnie wskazywać. Postaram się tą kwestię przedstawić w odpowiednim wątku. Przygotowanie materiałów zajmie mi trochę czasu, więc nie będzie to na "już".
  • 4



#656

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Może to trochę nieadekwatny przykład, ale ja po zapoznaniu się z Flight Simulator X zrobiłem sobie wirtualny zamach boeingiem 747 i i trafiłem w wybrany budynek za pierwszym razem rozpoczynając manewr mając budynek za sobą i będąc na wysokości 10 000 metrów.

Pozdrawiam
  • 0

#657

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A Ty wiesz? Nie każdy kto nie dowierza zapisuje się od razu do takiego ruchu.

No to szkoda, działają na swoją niekorzyść zafałszowywując rzeczywiste proporcje. Tylko nie mów, że boją się o życie, czy swoje rodziny.


No to szkoda, że nie ma przykładnej organizacji zrzeszającej miłośników teorii rządowej. Każdy zwolennik teorii rządowej powinien się tam oczywiście obowiązkowo zapisać. Póki co wraz z kolegą Aquilą działacie na swoją niekorzyść zafałszowując realne proporcje.



Wszyscy członkowie wszelkich ruchów "911Truth" mają się raczej dobrze i raczej dobrze prosperują: organizują sobie konferencje, wydają różne periodyki, piszą artykuły itd.
Zresztą Twoje stwierdzenie to zwyczajne gdybanie.


Słowo "raczej" jest kluczowe, bo niektórym tajemniczo się zmarło

http://www.youtube.com/watch?v=bvay28lZiHU



Ale umiał przynajmniej w miarę nimi latać w przeciwieństwie do terrorystów?

Hanjour posiadał licencję, więc coś tam potrafić musiał. Zapewne także startować, a nawet lądować. Choć te najtrudniejsze elementy w nauce pilotażu nie był mu akurat do niczego potrzebne.


Co nie zmienia fakty, że pilotem był słabym.


Zakładając, że film jest w 100% live i nie pokazano wybranych trzech prób to w całej tej symulacji guzik widać. Nie widzimy ani prędkościomierza ani wysokościomierza czyli tego o co się rozchodzi.

Podejrzewam, że wszystko odbywało się w zbliżonych warunkach prędkości i wysokości. Słychać nawet komunikaty komputera o przekraczaniu pewnych limitów parametrów lotu. Zresztą, temat rzekomej niemożliwości lotu AA77 był już wielokrotnie i szeroko duyskutowany więc nie widzę powodów, aby tu problem powielać. Ewentualnie zapraszam do dyskusji w którymś z dotyczących tego tematów.


Co nie zmienia faktu, że na filmie nie widać tych parametrów.


Poza tym chyba próbowali skrzętnie powtórzyć pętlę, ciekawe czy nasunęło im się pytanie po co terroryści ją wykonywali skoro można było uderzyć w Pentagon w linii prostej.

Też kiedyś zadałem sobie to pytanie: Dlaczego zrobili pętlę?

Z oficjalnymi propozycjami odpowiedzi się nie spotkałem, zatem pozostało kombinowanie na własną rękę. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że Pentagon nie jest szczególnie eksponującym się budynkiem. Choć duży, to raczej niski i szary - myślę, że z pokładu samolotu nie jest go zbyt łatwo dostrzec. Terroryści musieli się nieco rozejrzeć, zanim go namierzyli. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś przypadkowe fruwanie w te i we wte, ale o ustalenie lokalizacji w oparciu o lepiej widoczne elementy topografii Waszyngtonu. Prześledzenie trajektorii lotu wydaje się na to dość wyraźnie wskazywać. Postaram się tą kwestię przedstawić w odpowiednim wątku. Przygotowanie materiałów zajmie mi trochę czasu, więc nie będzie to na "już".


OK, poczekamy zobaczymy.
  • 0

#658

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skąd Ty możesz wiedzieć o czym byli poinformowani agenci? Jakby CIA informowało o swoich działaniach i stanie wiedzy to była by to najgłupsza struktura wywiadowcza świata.


Mam rozumieć, że wszystko jest objęte klauzulą tajności? Wydajesz się prezentować postawę "albo wszystko jest w 100% tajne albo w 100% jawne". Są sprawy, o których nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy. Są też sprawy, o których od dawna otwarcie się mówi. Rozpracowywanie bin Ladena przed 9/11 nie jest niczym tajnym - znamy nazwiska osób które się tym zajmowały - ba, oni sami udzielają wywiadów a i na mojej skromnej półce znajduje się (powszechnie dostępna) książka do napisania której przyczyniło się wielu pracowników CIA i FBI ;) Chyba jednak naprawdę czerpiesz swoją wiedzę o służbach specjalnych z filmów... Sprawa 9/11 po pierwsze wydarzyła się już jakiś czas temu a po drugie nie dotyczyła niczego, co jest jakoś specjalnie tajne dla USA. Takie zapewne by było, gdyby to ząd stał za tym, ale że tak po prostu nie było... ;)

Jest bez sensu bo nie potrafisz na nie odpowiedzieć.


Jest bez sensu, bo po pierwsze sugeruje odpowiedź (spiskową) nie mając absolutnie żadnych argumentów za jej poparciem (poza "no tak mi się wydaje, więc czemu by nie?"). W sądzie byś nie wygrał.

Oczywiście a priori zakładamy, że władze nie miały pełnej wiedzy na temat zamachów oraz, że musiały rzucić jakieś hasło. Super dowód. Mam lepszy: załóżmy, że za zamachami stoi CIA. Z naszych przesłanek jednoznacznie wynika, że za zamachami stoi CIA. Dziękuję, jestem z siebie niezmiernie dumny.


No nie a priori, bo tak mówią dowody. To naprawdę niezwykle obszerny temat i ciężko zaprezentować go na forum, ale jeśli naprawdę chcesz dowiedzieć się prawdy na temat 9/11 (w co osobiście szczerze wątpię) to najpierw dobrze poznaj "oficjalną wersję" - bo największym błędem jest bazowanie na wersji "oficjalnej teorii" jaką prezentują goście od spiskowych stron i pseudodokumentów. Myślę, że dobrym początkiem będzie poczytanie o procesach jakie w USA wytoczono pojmanym członkom Al-Kaidy. Oczywiście jeśli przełamiesz typowo spiskowy opór, aby proces niezawisłego sądu nie uważać za "proces pokazowy który jest sterowany przez zły rząd a którego członkowie również są zamieszani w spisek" ;)

Co mnie obchodzi jak to jest wewnętrznie zorganizowane. Siły powietrzne pozwoliły 3, słownie trzem samolotom bez przeszkód wpakować się w ważne dla USA obiekty, w tym Pentagon. Wszystko da się wytłumaczyć nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, ale właśnie o ten szereg nieprawdopodobnych zdarzeń się tu rozchodzi.


No i sam świetnie podsumowałeś swoją postawę - "co mnie to obchodzi". No jeśli Cię to nie obchodzi, to nic dziwnego że motasz się ciągle w bredniach spiskowych. Tę sytuację da się spokojnie wytłumaczyć gigantycznym zaskoczeniem i faktem, że było to coś zupełnie bezprecedensowego. Oczywiście jeśli nie uwierzyło się zbytnio w holywoodzkie filmy ( ;) ) i nie ma się włączonej lampki "oho - próbuje wyjaśnić spisek, który jest przecież pewny, więc na bank kłamie i nie słucham go - lalalalalala!".

Twoje zarzuty brzmią teraz jak zarzuty kogoś, kto psioczy na policję że ta nie zapobiegła kradzieży danego samochodu. Co z tego, że w okolicy nie było patrolu a i nikt nie zadzwonił na czas. No po prostu jak to możliwe - mają przecież samochody, chodzą na patrole itp... Przecież to nieszczęśliwy zbieg okoliczności - czyli maczali w tym palce!

No ale mam rozumieć, że USAF powinno stale mieć przynajmniej kilka myśliwców w powietrzu nad wszystkimi ważniejszymi miastami USA a drugie tyle gotowych do wystartowania i przechwycenia samolotu w ciągu 30 sekund.

Nie wmawiaj mi co ja myślę i nie imputuj (kolejny już raz) jakichś swoich niewydarzonych teorii o haśle mordowania własnych obywateli.


Owszem - "niewydarzonych teorii". Ponieważ nikomu o zdrowych zmysłach nie powinno przyjść do głowy, że tak wielu ludzi którzy musieliby brać udział w spreparowaniu tych ataków przez rząd USA zgodziłoby się na to bez mrugnięcia okiem i ryzyka wypaplania o tym w chwili późniejszego załamania. Ot, po prostu weszli do wieżowców w NY, założyli ładunki a potem wyburzyli je ciesząc się z tego i zwyczajem amerykańskim klepiąc się po ramieniu - "good job!" A potem poszli do domu i zasnęli spokojnym snem tajnego agenta.

Ta wpadka jest kolejnym dziwnym zdarzeniem, które nastąpiły tamtego dnia. Skąd Ty możesz wiedzieć jak było? Może było tak, a może inaczej?


To "dziwne wydarzenie" nie jest wcale "dziwne". To, że panowie od teorii spiskowych chcą koniecznie zrobić z tego dziwną rzecz wcale nie oznacza, że taką jest w istocie. Co więcej - zakładanie, że to jakiś dowód na spisek wymaga przyjęcia za prawdziwe, że rząd USA dał BBC (niezależnym mediom) zawczasu scenariusz akcji - co jest absolutnie żałosne. Wątpię, aby jednym z elementów zamordowania swoich obywateli i spreparowania ataków terrorystycznych było poinformowanie mediów o wszystkim przed czasem. "Słuchajcie, BBC, nasi agenci wysadzą dziś WTC po tym jak walną w nie zdalnie sterowanymi samolotami, a winę zwalimy na talibów bo są daleko i siedzą na ropie. Tu macie napisane co i kiedy mówić - ok?"

Kontekst wypowiedzi pasuje też do wyburzenia i nic nie udowadnia. Było o tym w stosownym wątku i nie przekonaliście mnie.


Pasuje do wyburzania? Ciekawe od kiedy wyburzenie płonącego i niestabilnego budynku jest najlepszym wyjściem na uniknięcie dalszych strat w ludziach :D

Twoje argumenty są tak niespójne, że aż oczy bolą. Nie miał prawa wydać rozkazów strażakom, ale wydał rozkaz ewakuacji?


"I remember getting a call from the Fire Department commander, telling me they were not sure they were gonna be able to contain the fire, and I said, you know, 'We've had such terrible loss of life, maybe the smartest thing to do is just pull it.' And they made that decision to pull and then we watched the building collapse."


Czy tutaj pada "rozkaz ewakuacji"? Bo mi to wygląda na "hej, może lepiej byłoby ich stamtąd ewakuować? I wtedy oni (strażacy itp) podjęli decyzję aby się ewakuować". Czy teraz wygląda to trochę bardziej spójnie?

Zarekwirowane nagrania powinny zostać natychmiast opublikowane jeśli mamy do czynienia z państwem obywatelskim, a nie policyjnym, gdzie rząd sobie, a obywatele sobie.


Aha - czyli idź pod pierwszą lepszą prokuraturę i zażądaj ujawnienia Ci dowodów dotyczących jakiejś losowej sprawy. Jeśli tego nie zrobią, to znaczy że zamieszani są w jakiś spisek a my żyjemy w państwie policyjnym. Widzisz - dałeś sobie wmówić, że zarekwirowanie taśm jest "czymś niezwykle podejrzanym i dowodzi, że chcieli coś ukryć", tymczasem to prosty zabieg gości od teorii spiskowych - stworzony tylko po to, aby przeforsować swoje naiwne opowiastki o spisku władz USA.

Piloci są pełni uznania i analogicznie do architektów i inżynierów
http://www.ae911truth.org/
mamy pilotów, którzy nie dowierzają w oficjalną teorię
http://www.pilotsfor911truth.org/


Jak napisał Mariush. Ja dodam tylko od siebie, że w każdym gronie znajdzie się jakiś idiota. Na szczęście zazwyczaj są to drobne procenty.
Ale rozumiem, że powiedzmy 100 wątpiących to większa siła niż 100 000 nie widzących w tym niczego niezwyczajnego?

No niestety twój przykład jest całkowicie chybiony bo Wielka Brytania jak wiadomo nie zaczęła walki zbrojnej z Niemcami (skąd Ty czerpiesz wiedzę historyczną, bo każde dziecko w Polsce o tym wie?). A formalnie wypowiedziała wojnę bo była do tego zobowiązana w umowie z Polską. Poza tym jak rozumiem GB -> USA, Niemcy -> Irak/Afganistan, Polska -> budynki na terenie GB (jakże trafne). A gdzie Al-Kaida?


To był tylko przykład, a one często mają to do siebie że nie zawsze są 100% zgodne. Twój problem polega na tym, że nie jesteś w stanie spojrzeć na sprawę 9/11 z właściwej perspektywy - Al-Kaidy jako agresora i USA jako ofiary ataku. Inny przykład (może zostanie lepiej przyswojony) - złodziej z meliny X napada na obywatela Y. Ten wzywa policję, ona znajduje niezbite dowody wiążące złodzieja z meliną i ona robi na nią nalot. Przeciętny człowiek powinien widzieć w tym naturalną i słuszną reakcję policji będącą następstwem aktu dokonanego przez złodzieja. Ludzie myślący "spiskowo" zaś zobaczyliby w tym (jak w przypadku 9/11) spisek policji aby otrzymać powód (casus belli) nalotu na melinę.

Jedno jest pewne - nie poznasz prawdy o 9/11 patrząc przez wypaczajace wszystko okulary. Choć nie sadzę, aby Cię to zmartwiło, bo przecież to nie prawdy szukasz, lecz sensacji. A w tej kwestii teoria spiskowa jest niezastąpiona ;)

A co tu rozwijać? Część tych kwestii jest w wątku o 7-emce. Np. nie zbadano szczątków pod kątem obecności materiałów wybuchowych.


Czy powinni też zbadać je pod kątem obecności kryptonitu albo ciemnej materii?

A z tym symulatorem Aquila trochę się pomyliłl. To nie był zupełny dyletant w sprawach pilotażu, ale latający na awionetkach pilot-amator:


Przepraszam, faktycznie :) Latający awionetkami amator - wypisz wymaluj panowie z Al-Kaidy, którzy to otrzymali licencje pilota i wielokrotnie latali nad USA - w tym i na większe dystanse ;)

Może to trochę nieadekwatny przykład, ale ja po zapoznaniu się z Flight Simulator X zrobiłem sobie wirtualny zamach boeingiem 747 i i trafiłem w wybrany budynek za pierwszym razem rozpoczynając manewr mając budynek za sobą i będąc na wysokości 10 000 metrów.


Może to trochę niesmaczne, ale przyznam się że sam wiele razy na MFS 2004 i MFS X zrobiłem to samo (realizm ustawiony na max) ;)

No to szkoda, że nie ma przykładnej organizacji zrzeszającej miłośników teorii rządowej. Każdy zwolennik teorii rządowej powinien się tam oczywiście obowiązkowo zapisać. Póki co wraz z kolegą Aquilą działacie na swoją niekorzyść zafałszowując realne proporcje.


Po co tworzyć organizację zrzeszającą "miłośników teorii rządowej"? My nie potrzebujemy takiej organizacji, bo nie zależy nam ani na pieniądzach ani na sławie. Zastanów się raczej czemu powstały właśnie owe "trutherowe" organizacje ;)

Jestem przekonany, że inżynierów w USA jest bardzo, baaardzo wielu. Ile osób jest na liście które podałeś? Ile z tych osób to właściwi inżynierowie? Bo słyszałem o pewnym "nabytku" który jest na liście, a jego jedyne związki z inżynierią to projektowanie basenów.

Co nie zmienia fakty, że pilotem był słabym.


Co nie zmienia faktu, że nie musiał ani startować ani lądować. Musiał jedynie popilotować przez jakiś czas, co ćwiczył wytrwale od dawna i co wielu pilotów uznaje za jak najbardziej wykonalne przez ludzi takich jak on.

Z oficjalnymi propozycjami odpowiedzi się nie spotkałem, zatem pozostało kombinowanie na własną rękę. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że Pentagon nie jest szczególnie eksponującym się budynkiem. Choć duży, to raczej niski i szary - myślę, że z pokładu samolotu nie jest go zbyt łatwo dostrzec. Terroryści musieli się nieco rozejrzeć, zanim go namierzyli. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś przypadkowe fruwanie w te i we wte, ale o ustalenie lokalizacji w oparciu o lepiej widoczne elementy topografii Waszyngtonu. Prześledzenie trajektorii lotu wydaje się na to dość wyraźnie wskazywać. Postaram się tą kwestię przedstawić w odpowiednim wątku. Przygotowanie materiałów zajmie mi trochę czasu, więc nie będzie to na "już".


Też stawiam na takie wyjaśnienie. Pentagon jest niski. Nie widać go z daleka jak WTC. Poza tym jest pewna ważna zasada w podróżowaniu na kompas/GPS. Mianowicie nie idzie się nigdy na cel - opowiem o tym tak, jak mnie samego uczono. Otóż idąc w kierunku jakiegoś mostu na bardzo krętej rzece nie powinno się iść dokładnie na niego - bo najprawdopodobniej popełnimy jakiś drobny błąd i dojdziemy do rzeki, ale mostu nie zobaczymy. I wtedy mamy problem - czy jesteśmy na lewo od niego, czy na prawo? Dlatego zawsze trzeba iść na punkt znajdujący się powiedzmy na lewo od mostu - dojdziemy do rzeki i wiemy, że na pewno jest on po naszej prawej stronie. Jako podróżnik który często chodzi sobie z kompasem potwierdzam, że to bardzo przydatne. Nie twierdzę rzecz jasna, że tak musiało być w przypadku lotu 77 - zwracam jedynie uwagę, że takie coś (trafienie w dany punkt na odległość i to bez zbyt wielu punktów odniesienia) nie jest takie proste. A lepiej upewnić się i zrobić jedno małe kółko niż trafić źle i szukać celu przez pół godziny albo trafić nie w to co się chciało.

Powodzenia w przygotowywaniu materiałów - jeśli mogę w czymś pomóc, to wal śmiało ;)
  • 2



#659

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to szkoda, że nie ma przykładnej organizacji zrzeszającej miłośników teorii rządowej. Każdy zwolennik teorii rządowej powinien się tam oczywiście obowiązkowo zapisać. Póki co wraz z kolegą Aquilą działacie na swoją niekorzyść zafałszowując realne proporcje.

Przemyśl dobrze sens tego, co napisałeś. Równie dobrze mógłbyś zarzucać wszystkim uznającym kulistość Ziemi, że nie utworzyli żadnej organizacji skupiającej osoby wyznające podobny pogląd. Wszakże zwolennicy odmiennej opcji swoją organizację posiadają.

Słowo "raczej" jest kluczowe, bo niektórym tajemniczo się zmarło
FILMIK

Dlaczego od razu tajemniczo? Tylko dlatego, że w jakimś mniejszym lub większym stopniu byli powiązani z wydarzeniami 11 września? Takich osób było tysiące. Jedni byli bardziej znani, można było ich nawet oglądać w telewizji. Byli także tacy, których istnienia nie jesteś nawet świadom. Ty mi pokazujesz kilkanaście osób, które zmarły w różnych okolicznościach. Ktoś został zabity, ktoś zginął w katastrofie, a ktoś jeszcze inny popełnił samobójstwo .... Ja się pytam: Nie ma opcji, że te zgony po prostu się zdarzyły? Na całym świecie ludzie umierają w różnych tragicznych okolicznościach. W Stanach także. Rocznie ma tam miejsce ok. 15 000 zabójstw, 35 000 samobójstw, w katastrofach lotniczych ginie ok. 50 osób. Czy sprawdziłeś na ile prawdopodobne jest, iż te przypadki stanowią niewytłumaczalne odchylenia od średniej krajowej? Ja mam na razie wrażenie, że jest to szukanie powiązań na siłę.

Co nie zmienia faktu, że na filmie nie widać tych parametrów.

Biorąc pod uwagę to, że manewr jest fizycznie możliwy do wykonania, kwestia tego, czy na filmiku widać parametry, czy ich nie widać nie ma już większego znaczenia.
  • 4



#660

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rumsfeld:

"I think all of us have a sense if we imagine the kind of world we would face if the people who bombed the mess hall in Mosul, or the people who did the bombing in Spain, or the people who attacked the United States in New York, shot down the plane over Pennsylvania and attacked the Pentagon, the people who cut off peoples' heads on television to intimidate, to frighten – indeed the word 'terrorized' is just that. Its purpose is to terrorize, to alter behavior, to make people be something other than that which they want to be.

Jak można zauważyć wyrażenia "people who bombed the mess hall in Mosul", "did the bombing in Spain", "attacked United States", "attacked the Pentagon" i "cut off peoples' heads on television" odnoszą się do... muzułmańskich terrorystów. Dlatego można uznać, że część o locie 93 (Pennsylvania) też miała odnosić się do tych samych ludzi, prawda?


Prawda. Oczywiście, że mówił o muzełmańskich terrorystach. Jak wynika z wypowiedzi, o tych, odpowiedzialnych za zamach w Mosulu i Hiszpanii, o tych, którzy zaatakowali USA w Nowym Jorku, ale także o tych, KTÓRZY ZOSTALI ZESTRZELENI NAD PENSYLWANIĄ...


Oczywiste jest, że Rumsfeld chciał wymienić akty terroru dokonane przez muzułmańskich terrorystów i wymieniając je zwyczajnie się pomylił.


Raczysz żartować? Nie wiem tego ani ja ani Ty.

Poza tym - w jaki sposób nawet zestrzelenie samolotu miałoby przemawiać za teorią spiskową?


W taki, że według oficjalnej wersji (czytaj: zawartej w raporcie nt 9/11) terroryści sami rozbili samolot podczas walki z pasażerami.

O ile dobrze pamiętam to właśnie "brak reakcji lotnictwa wojskowego" jest podawany za "dowód na spisek". Jak to więc jest? "Nie zestrzelili" - to robota rządu, "zestrzelili" - to też robota rządu?


Ja tak nie pisałem, więc pytanie nie domnie

Użytkownik mefistofeles edytował ten post 18.10.2010 - 20:31

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych