Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#736

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Quintusie Maximusie - w obliczu Twoich nieustannych zarzutów, że piszę bzdury i kłamstwa - pozwól więc, że przypomnę Ci ten temat:

KLIK

Czy też te posty:

CAŁA STRONA JEST CIEKAWA

I ODPOWIEDZI MARIUSHA NA NASTĘPNEJ STRONIE
  • 0



#737

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Quintusie Maximusie - w obliczu Twoich nieustannych zarzutów, że piszę bzdury i kłamstwa

Moje zarzuty poparte są konkretnymi dowodami. Pamiętam, jak chciałeś wszystkim wcisnąć, że ci strażacy, którzy zeznali o ładunkach wybuchowych w WTC
http://www.youtube.com/watch?v=y2A8VMg_B64&feature=related
mówili tak naprawdę o walących się piętrach wież WTC. Albo nie znasz angielskiego, albo po raz kolejny próbowałeś wprowadzić innych użytkowników forum w błąd.

A strażacy mówili, że

"-And where the fuck - what do we do? We made it outside; we made it about a block. ['We made it at least two blocks.'] Two blocks. ['And we started running.'] Pehw-pehw-pehw-pehw-pehw-p ehw-pehw. ['Floor by floor, it started popping out.'] It was li- it was as if -if -if they had detonated -det- ['Yeah, detonated. Yeah.'] As if they were planned to take down a building. Boom-boom-boom-boom-boom-boom-boom. ['All the way down. I was watching it and running.'] ['Ran. Just ran up West Street.'] ['And then you just sort of - this sh- this cloud of shit chasing you down. ['Where did you go?'] Couldn't outrun it. ['Just ran down West Street. I-'] ['Couldn't outrun it.'] ['So what'd you do?'] ['I jumped behind a batallion car. I hid under the car. I was waiting to die.']"

nie ma tu słowa o walących się piętrach.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 23.05.2011 - 13:29

  • 0

#738

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wciąż uważam, że ci panowie mówią "tak jakby". "Tak jakby planowali zburzyć", "Tak jakby wybuchy bomb" itp. Teraz pytanie - na ile to zwykła językowa konstrukcja a na ile prawdziwa wiara wyznawana przez tych ludzi że to było wyburzenie.

Teraz zagadka:

W budynku obok wybucha butla z gazem - niefortunny wypadek. Strażak mówi w wywiadzie - "to było jak wybuch bomby". I pytanie - czy słowa te można uznać za "dowód" na to, że to był zamach bombowy?

A oto prawdziwe przykłady:

Na skutek eksplozji z domów w promieniu kilkuset metrów wypadły niemal wszystkie szyby.

W zakładzie było około dwustu butli. Do tej pory nie wiadomo ile z nich wybuchło. Wiadomo natomiast, że zginęły dwie osoby. Energia wybuchu odrzuciła ciała na kilkadziesiąt metrów od miejsca eksplozji.

Ernest i Cecylia Wojsykowie mieszkają w domu położonym najbliżej zakładu. Jak mówią huk był niewyobrażalny. - Ja przeżyłem wojnę i wtedy jak bombardowali to to samo, tak samo jakby bomba lotnicza grzmotnęła - stwierdza Ernest Wojsyk.


KLIK

Cztery mieszkania zaplombowane, jeden lokator w szpitalu - to efekt wybuchu gazu w nocy z piątku na sobotę. Stanisław Domagała oglądał w nocy boks w telewizji. Mieszka na strychu w trzypiętrowym bloku przy ul. ks. Adamskiego 9. Samo centrum Katowic, była godz. 00.28. Nagle usłyszał grzmot. - Tu się często zdarzają tąpnięcia, ale to był taki huk, jakby bomba spadła. Bo ja jestem wiekowy, pamiętam wojnę.


KLIK

Po godz. 14 stojący na osiedlowym parkingu samochód osobowy marki Fiat Uno nagle stanął w płomieniach. Wcześniej kilka osób słyszało huk, jakby eksplodował ładunek wybuchowy.

- To była bomba. Ludzie słyszeli huk, zanim pojawił się ogień - przekonywała starsza kobieta. - Pewnie to jakieś porachunki - spekulowali gapie. A jeszcze inni przekazywali sobie z ust do ust wiadomość, że denat popełnił samobójstwo.

- Na razie nie wiemy dokładnie, co się stało. Wersja o podłożeniu ładunku wybuchowego nie jest jednak prawdziwa. Potwierdziły to wykonane na miejscu zdarzenia oględziny.



KLIK

- Najpierw usłyszeliśmy ogromny huk, jakby bomba wybuchła, a potem odgłos spadających dachówek - relacjonują mieszkańcy zniszczonego budynku.

Wybuch butli z gazem na poddaszu budynku przy ul. Prusa w Goleniowie spowodował, że dom stanął w ogniu. Działo się to krótko po godzinie 9. W mieszkaniu, gdzie butla wybuchła przebywała trzyosobowa rodzina.

Mężczyzna, zamieszkujący lokal, w którym wybuchł gaz walczy o życie w gryfickim szpitalu. Jego konkubina ma mniejsze obrażenia, trafiła do goleniowskiego szpitala, nadal jest w szoku. Kobieta wyznała strażakom, że gaz wybuchł, gdy jej przyjaciel zapalił papierosa.

- Przyczyną pożaru był wybuch gazu w butli - wyjaśnia młodszy brygadier Arkadiusz Skrzypczak. - Nastąpiło rozszczelnienie i eksplozja.


KLIK

wspulczuje za film 5, te szyby jak sie rozwaily to byl huk jak bomba


Z komentarzy do tego filmiku:

KLIK



W żadnym z tych przypadków nie chodziło o prawdziwą bombę. A jednak słowo to pada wielokrotnie. Domyślam się jednak, że tych słów nie uznasz za "dowód" na to, że faktycznie tam wybuchły bomby, prawda? Słowa "jakby zdetonowali", "jakby bomby", "jakby wysadzili" nie zawsze oznaczają "zdetonowali", "bomby" czy "wysadzili".

Myślę jednak, że gdyby te cytaty odnosiły się do WTC, to z pewnością zeznania pana Stanisława Domagały stałby się nadzwyczajnym "dowodem" na wybuch bomby w WTC i kontrolowane wyburzenie, ponieważ jest "wiekowy i pamięta wojnę", co dla zwolenników teorii spiskowej z pewnością uczyniłoby z niego "eksperta".
  • 0



#739

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila, odwracasz kota ogonem. Całkiem zboczyłeś z tematu. To tak jak siedzieć na lekcji i słuchać wykładu z historii żeby w moment zmienić temat na matme. Niby jedno z drugim można połączyć bo bo w historii było wielu matematyków ale chyba nie o to chodzi.
Nie wiem czy to robisz celowo czy tylko przypadkiem
  • 0



#740

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A co mieli powiedzieć strażacy? Że słyszeli jak rząd USA, razem z CIA i Mossadem wysadzili w powietrze 2 wieże WTC? Opisali co widzieli i słyszeli - serię wybuchów, które porównali do tych, jakie można usłyszeć przy detonacji materiałów wybuchowych. Myślę, że profesjonalni strażacy są w stanie odróżnić odgłos wybuchu butli z gazem jak na końcu tego nagrania

(przypominający odgłos strzału z pistoletu)

od odgłosów wybuchu materiałów wybuchowych używanych przy kontrolowanym wyburzeniu

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 23.05.2011 - 15:23

  • 1

#741

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

BrainCollector - nie rozumiem. QM ppodał przykład strażaków mówiących o "jakby bombach"/"jakby detonacjach", więc podałem inne przykłady tego typu wypowiedzi.

Opisali co widzieli i słyszeli - serię wybuchów, które porównali do tych, jakie można usłyszeć przy detonacji materiałów wybuchowych.


Ale ci strażacy opisali "jakby wybuchy bomb", nie "wybuchy bomb". Co więc opisali ludzie z cytatów, które podałem - też wybuchy bomb? Odpowiesz wprost, czy zaczniesz manwery wymijające? ;)

Co do filmiku z wyburzenia - świetnie, że go wrzuciłeś. Teraz proszę o przeanalizowanie nagrań w zawalenia się wież WTC i znalezienie podobnych głośnych wybuchów. Bo jest tylko jedno nagranie (na dodatek zapewne nieco podrasowane) na którym słychać coś podobnego. Co ciekawe - na innych nagraniach - nie ma niczego podobnego.

Teraz druga sprawa - no to w końcu użyto tam łądunków wybuchowych dających wielkie BUM, czy też termitu? Zdecydujcie się proszę, bo raz "udowadniacie ponad wszelką wątpliwość", że WTC zniszczyły tradycyjne ładunki wybuchowe (dźwięki eksplozji) a za chwilę, że to termit przeciął kolumny.
  • 0



#742

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy pamiętacie taki temat?

W Kanadzie ten film jest co jakiś czas puszczany w telewizji (ostatnio widziałem go chyba cztery dni temu)

http://www.paranorma...post__p__369570
Przypominam go gdyż są w nim omawiane te same kwestie, o których tutaj dyskutujemy + kilka aspektów nieporuszanych jak chociażby sprawa „czarnych skrzynek”.

OPIS:
Serial dokumentalny, w którym były amerykański gubernator Jesse Ventura wraz z zespołem badaczy i ekspertów próbują przeanalizować niektóre spośród największych teorii spiskowych naszych czasów.
Badają tematy takie jak 11 września, HAARP, globalne ocieplenie czy tajny rząd światowy.
Sprawdzają dostępne dowody, rozmawiają z ekspertami oraz naocznymi świadkami aby dociec szokującej nieraz prawdy.

Część 2 - 11 Września
Tym razem Jesse Ventura zmierzy się z najbardziej kontrowersyjnym amerykańskim spiskiem poszukując dowodów na to, że 11 września był atakiem pod "fałszywą flagą". Zobaczymy wielu świadków twierdzących, iż wieże zawaliły się w wyniku kontrolowanych eksplozji, poznamy też świadków wydobycia z gruzów czarnych skrzynek, których - jak głosi oficjalna wersja - nigdy nie odnaleziono. Jesse stara się odpowiedzieć na pytanie, czy to możliwe, żeby za tymi wydarzeniami stał amerykański rząd.

TYTUŁ FILMU: Teorie Spiskowe część 2 - 11 Września (Napisy PL) 1/4
LINK:
CZAS TRWANIA: 10,49 min.
TYTUŁ FILMU: Teorie Spiskowe część 2 - 11 Września (Napisy PL) 2/4
LINK:
CZAS TRWANIA: 10,51 min.
TYTUŁ FILMU: Teorie Spiskowe część 2 - 11 Września (Napisy PL) 3/4
LINK:
CZAS TRWANIA: 10,46 min.
TYTUŁ FILMU: Teorie Spiskowe część 2 - 11 Września (Napisy PL) 4/4
LINK:
CZAS TRWANIA: 10,49 min.

Temat nie został podjęty, głównie chodzi mi oto, że jeśli w wieże uderzyły samoloty to takie skrzynki powinny zostać odnalezione, a jeśli tak jak uważa Quintus Maximus nie były to samoloty, lub specjalnie spreparowane samoloty to takich skrzynek po prostu niema co szukać, gdyż nigdy ich nie było i podobnie jak części samolotu również i cudem odnalezione paszporty zamachowców zostały po prostu podrzucone.

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR. POZDRAWIAM ERIK

Użytkownik Erik edytował ten post 23.05.2011 - 20:36

  • 2



#743

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Quintus@
Eksperyment z butlą nie dowodzi niczego.Wystarczy,aby eksplozja nastąpiła w zamkniętym pomieszczeniu,a dźwięk będzie inny.Jeżeli pomieszczenie będzie długie i wąskie,albo szerokie i wysokie,albo będzie miało coś powieszone na ścianach,to uzyskany efekt dźwiękowy będzie się na pewno różnił od zaprezentowanego przez Ciebie.
Tak naprawdę,po zebraniu wszystkich dostępnych danych i wsadzeniu ich do jednego kotła,uzyskamy odpowiedź,że to wina pierdnięcia 12490 szczurów,które nie wiadomo jak,ale odgazowały się na 10 piętrze.
Nie robię sobie jaj,tylko uważam,że w dyskusji i ocenie dostępnych dowodów przeoczyliście "coś",co stanowi odpowiedź,na którą czekam.

edit:literki.

P.S. Przez 3 lata pracowalem w Zawodowej Strazy Pozarnej,wiec zadziwia mnie Twoje:
"A co mieli powiedzieć strażacy? Że słyszeli jak rząd USA, razem z CIA i Mossadem wysadzili w powietrze 2 wieże WTC? Opisali co widzieli i słyszeli - serię wybuchów, które porównali do tych, jakie można usłyszeć przy detonacji materiałów wybuchowych. Myślę, że profesjonalni strażacy są w stanie odróżnić odgłos wybuchu butli z gazem jak na końcu tego nagrania"...

Niestety,nie.Wszystko zależy od warunków.

Użytkownik Staniq edytował ten post 23.05.2011 - 19:15




#744

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Temat nie został podjęty, głównie chodzi mi oto, że jeśli w wieże uderzyły samoloty to takie skrzynki powinny zostać odnalezione, a jeśli tak jak uważa Quintus Maximus nie były to samoloty, lub specjalnie spreparowane samoloty to takich skrzynek po prostu niema co szukać, gdyż nigdy ich nie było i podobnie jak części samolotu również i cudem odnalezione paszporty zamachowców zostały po prostu podrzucone.

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR. POZDRAWIAM ERIK


Małe sprostowanie. W filmie jest mowa, że skrzynki zostały odnalezione, tylko nie podano tego do opinii publicznej i nie umieszczono w końcowym raporcie. To bardzo ważny wątek, któy sam w sobie nasuwa pytanie o powody takiej decyzji. Co do braku samolotów to trudno polemizować z Quintusem skoro zakłada on, że ludzie zawsze odbierają wszystko właściwie, niezależnie od warunków w jakich się znajdują. W takim układzie wychodzi na to, że Tu 154 cztery razy podchodził do lądowania, Bater poinformował o katastrofie przed tym jak się wydarzyłą, samolot spadł o 8:56, Polska to Wolska, Dąbrowski maszerował z ziemi polskiej do włoski, a ludzie łączą się w "bulu" a nie "bólu".

Co do filmiku z wyburzenia - świetnie, że go wrzuciłeś. Teraz proszę o przeanalizowanie nagrań w zawalenia się wież WTC i znalezienie podobnych głośnych wybuchów. Bo jest tylko jedno nagranie (na dodatek zapewne nieco podrasowane) na którym słychać coś podobnego. Co ciekawe - na innych nagraniach - nie ma niczego podobnego.


a skąd założenie, że jest podrasowane? I jakbyś nie zauważył Aquila to w obu przypadkach panowały nieco inne warunki jeśli chodzi o "otoczenie"

Teraz druga sprawa - no to w końcu użyto tam łądunków wybuchowych dających wielkie BUM, czy też termitu? Zdecydujcie się proszę, bo raz "udowadniacie ponad wszelką wątpliwość", że WTC zniszczyły tradycyjne ładunki wybuchowe (dźwięki eksplozji) a za chwilę, że to termit przeciął kolumny.


Nie kolego, to nie tak działa. Ani moja, ani Twoja znajomość technicznych aspektów kontrolowanego wyburzenia napewno nie jest wystarczająca aby wyjaśnić tą kwestię. Ustalmy więc jakiś punkt wyjścia:

Abstrachując od tego czy ogień jest w stanie doprowadzić do zwałki skupmy się na innym pytaniu: Czy jest w stanie zadziałać idealnie w newralgicznych miejscach aby doprowadzić do zwałki jaką widzieliśmy? Odpowiedź jest prosta - nie.

W obliczu tego wydaje mi się, że sprawa Silversteina jest specjalnie zniekształcana przez propagatorów teorii spiskowej aby właśnie stworzyć atmosferę "spisku".


Jeżeli jest zniekształcana, to także przez artykuł, który przytaczasz. Absurdalne jest stwierdzenie, że Larry z tego co dostał finansował by w całości odbudowę kompleksu wyestymowaną na 6,3 miliarda zielonych +inflacja. Larry to użytkownik wieczysty terenu z kompleksem, inwestorów jest mnóstwo. Faktem jest, że wypełnione azbestem wieże to realny problem dla LS i wieże trzeba byłoby rozebrać lub przeprowadzić ich gruntowną modernizację pod kątem usunięcia tego szajsu. I tu koszty ponosi właściciel ( w tym przypadku użytkownik wieczysty). Co do kwoty odszkodowania i tego jak Larry chciał ją zaniżyć to nic w tym dziwnego nie widzę. Od każdej kwoty płaci się składki uzależnione od wysokości ubezpieczenia. Widocznie taka kwota byłą dla niego opłacalna uwzględniając ryzyko, że zawsze coś może potoczyć się nie tak i sprawy przebiorą nieco inny obrót niż we wcześniej przyjętym scenariuszu. Swoją drogą ciekawa informacja. PO negocjacjach ubezpieczył na 3,5 miliarda a odszkodowania dostał na 4,55. A wiesz dlaczego? Włąśnie po to byłą ta szopka z WTC 7.
  • 2



#745

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

mefistofeles

Co do braku samolotów to trudno polemizować z Quintusem skoro zakłada on, że ludzie zawsze odbierają wszystko właściwie, niezależnie od warunków w jakich się znajdują. W takim układzie wychodzi na to, że Tu 154 cztery razy podchodził do lądowania, Bater poinformował o katastrofie przed tym jak się wydarzyłą, samolot spadł o 8:56, Polska to Wolska, Dąbrowski maszerował z ziemi polskiej do włoski, a ludzie łączą się w "bulu" a nie "bólu".

Nie zakładam, że ludzie zawsze wszystko właściwie odbierają. Przedstawione przeze mnie zeznania świadków - w tym dwóch profesjonalnych dziennikarzy, którzy nie widzieli i nie słyszeli żadnych samolotów, tylko rakietę - korespondują z innymi dowodami świadczącymi o braku prawdziwych samolotów. Prosiłem cię o polemikę z argumentami zaprezentowanymi przeze mnie w poście nr 210, a doczekałem się jedynie jakichś ogólnikowych pierdułek w postaci emocji związanych z wydarzeniem. Oglądałeś dokument September Clues (link)? Tam jest doskonale pokazane, w jaki sposób edytowali obraz w czasie relacji z 11 września, tak aby ludzie nie widzieli synchronicznych wybuchów w wieżach oraz pocisku rakietowego, a zobaczyli (marne trzeba przyznać) grafiki samolotów. (niestety gify działają tylko z linku bezpośredniego, wrzucone w imageshack stają się statecznymi obrazami, wrzucone do wgrajfoto okazują się (oprócz pierwszego) za duże, także proszę wybaczyć linki bezpośrednie w tym poście)
http://www.september...175cartoon1.gif
a tak winien wyglądać Boeing 747 w piękny słoneczny dzionek
Dołączona grafika
11 września 2001 r. oglądaliśmy pokaz grafiki komputerowej
http://www.september...ED_IMAGERY1.gif
z wieloma, wieloma błędami
http://www.septclues...emanShadow1.gif
http://www.septclues...REFLECTION2.gif
Jeśli w wieżach znaleziono jakiekolwiek czarne skrzynki to zostały one tam podrzucone, albo po prostu ktoś pomylił je z czymś innym. Samolotów tam po prostu nie było, co zostało już wielokrotnie wykazane. Wierzę, po tym co pisałeś o WTC 7, że jesteś inteligentnym człowiekiem i w końcu zrozumiesz, że tak jak my wszyscy zostałeś z tymi samolotami perfidnie oszukany ;)
Z pewnością jesteś na tyle inteligentny, aby zrozumieć, że aluminiowy łamliwy nos Boeinga nie jest w stanie przebić się przez wieżę i wyjść z drugiej strony nienaruszony. A to mogliśmy zobaczyć na żywo 11 września 2001 roku
http://www.youtube.com/watch?v=M5-xcvv_fRQ

Mogę postawić 10 tys. zł na to, że ten "samolot" na nagraniu z CNN tuz przed uderzeniem w wieże.... traci prawe skrzydło, które po prostu znika!
http://www.youtube.com/watch?v=BztotD5hXw0&feature=related

Powyższe nagranie zostało spaprane przez grafików jeszcze w inny sposób - zapomnieli dodać cień na północnej stronie wież
Dołączona grafika

Znowu ten prawdziwy samolot, w który bezgranicznie wierzysz, tuż przed uderzeniem w wieże.... traci lewe skrzydło i nadal leci! Cóż za szczęście w nieszczęściu.
http://www.youtube.com/watch?v=ek-Q0T9wK2g&feature=related

http://www.septclues...Divebomber2.gif
http://www.septclues...h/16SECONDS.gif

A to mój ulubiony fragment :)
http://www.septclues...LIGHT PATH2.gif

Jak to mawiają diabeł tkwi w szczegółach, mogli lepiej zsynchronizować te wszystkie nagrania - tutaj nie dość, że usunęli helikopter, to jeszcze spora część dymu
http://www.septclues...S_HISTORYCH.gif

Tutaj helikopter dość zdecydowanie się porusza, a obraz z kamery stabilny jak kurs złotego.
http://www.septclues...id $$$ BEST.gif

http://www.septclues..._DISASTERS1.gif

edit Yawgmoth
Dołączona grafika

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 24.05.2011 - 23:32

  • 3

#746

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odniosę się do odbicia w szybie i do słońca, cienia i strażaka. Pytanie - dlaczego powstaje cień? Czy cień jest wynikiem jedynie promieni padających bezpośrednio ze słońca? No i w końcu - czy cień może powstać w wyniku odbicia się światła słonecznego od wystarczająco dobrze odbijających światło słoneczne obiektów?

Co do odbicia w szybie samochodu - myślę, że działa tu podobna zasada. Wystarczy, że w odpowiednim miejscu znajdowała się inna szyba odbijająca to, co widać było powyżej. W dobie budynków którą są pokryte "szklaną" fasadą takie coś nie jest niemożliwe.

Jeśli w wieżach znaleziono jakiekolwiek czarne skrzynki to zostały one tam podrzucone, albo po prostu ktoś pomylił je z czymś innym. Samolotów tam po prostu nie było, co zostało już wielokrotnie wykazane.


Problem w tym, że znaleziono sporo części samolotu w okolicy WTC. Jedną z nich był silnik który przeleciał przez WTC (widać na nagraniach jak wylatuje z drugiej strony) i spadł na jedną z ulic. Oczywiście mamy rozumieć, że albo został najpierw wniesiony potajemnie do WTC i "wystrzelony" z wieży w stosownym momencie, albo wyrzucony potajemnie już na ulicy z jednego z czarnych vanów CIA.

Oto niektóre ze zdjęć części samolotu:

Fragment siedzenia samolotu (przeczy temu, że żaden "nietrwały" element nie byłby w stanie przetrwać uderzenie):

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Koło samolotu zaklinowane pomiędzy belkami z wieży WTC - co sugeruje, że agenci CIA musieli zamocować je tam tuż przed atakiem: ;)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Kamizelka ratunkowa z samolotu. Widać logo American Airlines:

Dołączona grafika

No i grafika pokazująca miejsce znalezienia najważniejszych części samolotów:

Dołączona grafika

Więc jak widać wykazane zostało, że samoloty istotnie uderzyły w wieże WTC i pozostawiły po sobie sporo części. Pragnę też zauważyć, że niektórzy ratownicy zeznali, że znajdowali ciała ludzi wciąż przypiętych do foteli. Nie wspominając już o zidentyfikowanych za pomocą DNA szczątkach innych pasażerów samolotów.

Ale wiadomo - to wszystko jest sprzeczne z wiarą w teorię "no plane" - zakładającą, że w WTC nie uderzyły żadne samoloty. Dlatego też wszystko co w tej chwili powiedziałem zostanie zakwalifikowane:

- jako kłamstwo,
- jako ogłupienie wynikające z oglądania telewizji,
- jako działanie agentów CIA którzy podrzucili stosowne części i sfałszowali wyniki badań DNA,
- jako celowe manipulowanie, ponieważ jestem przekupionym agentem CIA-Mossadu.
  • 0



#747

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

http://www.septclues.com/ANIMATED%20GIF%20FILES%20sept%20clues%20research/NAUDETfiremanShadow1.gif


Może odniosę się do tego cienia strażaka.

Skąd on się wziął ? Ano budynek z tyłu jest mocno oświetlony słońcem, przez co oświetla stojące tam postacie od tyłu. Przyglądnij się postaci w niebieskiej koszuli, która w pewnym momencie idzie w głąb sceny. Ona również zostawia cień.

Na całym placu widać światło odbijane przez ten budynek.

Tutaj helikopter dość zdecydowanie się porusza, a obraz z kamery stabilny jak kurs złotego.
http://www.septclues...id ABC BEST.gif


A słyszał o czymś takim jak żyroskop ?

Jak to mawiają diabeł tkwi w szczegółach, mogli lepiej zsynchronizować te wszystkie nagrania - tutaj nie dość, że usunęli helikopter, to jeszcze spora część dymu
http://www.septclues...S_HISTORYCH.gif


Przecież widać wyraźnie że to nie przedstawia tej sceny pod tym samym kątem. Moja na wpół ślepa babcia zauważy, że to jest zupełnie inne ujęcie, lecący helikopter jest poza kadrem "German TV", budynki są nie dość że pod innym kątem to jeszcze kadr jest bliższy.


Manipulacja i jeszcze raz manipulacja i naciąganie faktów.

Ja się w ogóle zastanawiam, czy interesują Ciebie jakiekolwiek wyjaśnienia, czy jesteś już tak 100% pewien co do tych "dowodów", że wszystko poza przytakiwaniem w zasadzie ignorujesz.

Jeśli ignorujesz, to przecież rozmowa z Tobą jest bezcelowa. Zarzucacie, że sceptycy nie odnoszą się do kolejnych i kolejnych "dowodów", ale jeśli człowiek jest notorycznie ignorowany to po prostu daje sobie w pewnym momencie święty spokój.

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 25.05.2011 - 00:33

  • 0

#748

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aquila

Odniosę się do odbicia w szybie i do słońca, cienia i strażaka. Pytanie - dlaczego powstaje cień? Czy cień jest wynikiem jedynie promieni padających bezpośrednio ze słońca? No i w końcu - czy cień może powstać w wyniku odbicia się światła słonecznego od wystarczająco dobrze odbijających światło słoneczne obiektów?

A jaki obiekt oświetlał strażaka? Za nim nic nie ma, tylko bardzo od niego daleko jest inny budynek. Chyba nie napiszesz, że światło odbite od tego budynku sprawiło, że strażak, który sam stał w cieniu, sam zaczął rzucać cień? Budynek jest dosyć niski, przesunięty w prawo w stosunku do strażaka i odbite promienie jeśli, by do niego rzeczywiście doszły padały by pod zupełnie innym kątem i cień wyglądałby inaczej.

Co do odbicia w szybie samochodu - myślę, że działa tu podobna zasada. Wystarczy, że w odpowiednim miejscu znajdowała się inna szyba odbijająca to, co widać było powyżej. W dobie budynków którą są pokryte "szklaną" fasadą takie coś nie jest niemożliwe.

:lol No proszę cię! Nie wierze, że to napisałeś! Ta inna szyba musiałaby być skierowana pod szalenie ostrym kątem tak by odbić to co się działo bardzo wysoko, a szyby w budynkach są usytuowane PIONOWO! Jakim więc cudem szyba w samochodzie tak dokładnie odbiła to, co odbiła? To jest po prostu niemożliwe!

Reszta tego śmiecia, które wrzuciłeś, jest po prostu śmieszna. Wiadomo, że aby uwiarygodnić prawdziwość samolotów, które niby wleciały w wieże, potrzebowali jakichś niby dowodów. Co za problem porozrzucać po Manhattanie kilka ubrudzonych, rozwalonych części i porobić im zdjęcia? Rozumiem też, że dla ciebie lecący BEZ SKRZYDŁA samolot to coś zupełnie normalnego. Brak cienia na budynku (ewidentna grafika), wycięty helikopter i znaczna część dymu, niesamowita kamera i kamerzysta w helikopterze, też ciebie w ogóle nie zastanawiają?

Aquila obiecuję ci, że jeśli w tym momencie napiszesz, że próbowałeś wprowadzić nas w błąd i tego żałujesz, wybaczę ci i przyjmę przeprosiny. Na powrót na właściwą ścieżkę nigdy nie jest za późno. Nigdy.

dzustin
Tak, kamerka z żyroskopem ani drgnęła przy obrocie helikoptera :)

Przecież widać wyraźnie że to nie przedstawia tej sceny pod tym samym kątem. Moja na wpół ślepa babcia zauważy, że to jest zupełnie inne ujęcie, lecący helikopter jest poza kadrem "German TV", budynki są nie dość że pod innym kątem to jeszcze kadr jest bliższy.

Jakim cudem na drugim ujęciu helikopter wylatuje z linii dymu, a na pierwszym nie ma tego dymu i nie ma helikoptera? To są identyczne ujęcia.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 24.05.2011 - 13:54

  • 1

#749

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A jaki obiekt oświetlał strażaka? Za nim nic nie ma, tylko bardzo od niego daleko jest inny budynek. Chyba nie napiszesz, że światło odbite od tego budynku sprawiło, że strażak, który sam stał w cieniu, sam zaczął rzucać cień? Budynek jest przesunięty w prawo w stosunku do strażaka i odbite promienie jeśli, by do niego rzeczywiście doszły padały by pod zupełnie innym kątem i cień wyglądałby inaczej.


Weź może przyglądnij się, jak wygląda ulica po której chodzą, która strona jest oświetlona przez światło odbite od budynku, a która nie, ponieważ budynek się kończy i zaczyna ulica biegnąca w głąb.

Aquila obiecuję ci, że jeśli w tym momencie napiszesz, że próbowałeś wprowadzić nas w błąd i tego żałujesz, wybaczę ci i przyjmę przeprosiny. Na powrót na właściwą ścieżkę nigdy nie jest za późno. Nigdy.


Ty może lepiej sam siebie przeproś, bo mam wrażenie że ty już sam siebie oszukujesz.

Jakim cudem na drugim ujęciu helikopter wylatuje z linii dymu, a na pierwszym nie ma tego dymu i nie ma helikoptera? To są identyczne ujęcia.


To nie są identyczne ujęcia, wysokość budynków jest inna, maszt kończy się na innej wysokości, budynek z lewej jest, właśnie z powodu innej perspektywy, optycznie szerszy.

Kurcze naprawdę mamy rozwodzić się nad takimi "dowodami" ?

To są dowody nad którymi niewyedukowana część amerykańskiego społeczeństwa może debatować, i chyba tam powstały i do nich jest kierowana.

Użytkownik dzustin edytował ten post 24.05.2011 - 14:14

  • 0

#750

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jaki obiekt oświetlał strażaka? Za nim nic nie ma, tylko bardzo od niego daleko jest inny budynek. Chyba nie napiszesz, że światło odbite od tego budynku sprawiło, że strażak, który sam stał w cieniu, sam zaczął rzucać cień


Uważam to za możliwe, a już z pewnością nie odrzucam tego na starcie. Ale zanim napisałem to, co w tej chwili czytasz zrobiłem mały test - wziąłem zwykłą lampkę, poświeciłem nią na jasną ścianę mojego pokoju i sprawdziłem czy światło odbite od niej pozwoli uzyskać cień. Pozwoliło. Oczywiście zadbałem o to, aby cień był wynikiem jedynie światła odbitego od ściany, a nie pochodzącego bezpośrednio z lampki.

Poza tym zauważ sam, że cień ten jest bardzo słaby. Taki, jakiego spodziewałbym się od światła odbitego, nie bezpośredniego. I myślę, że cellowym zabiegiem jest sugerowanie, że coś jest nie tak z tym cieniem. Przecież moim zdaniem oczywiste jest to, że człowiek stojący w cieniu nie powinien rzucać własnego cienia od światła słonecznego. Czyżbyśmy zatem mieli do czynienia ze spiskowym robieniem szumu wokół rzeczy kompletnie naturalnych?

Nie wierze, że to napisałeś! Ta inna szyba musiałaby być skierowana pod szalenie ostrym kątem tak by odbić to co się działo bardzo wysoko, a szyby w budynkach są usytuowane PIONOWO! Jakim więc cudem szyba w samochodzie tak dokładnie odbiła to, co odbiła? To jest po prostu niemożliwe!


Pytanie jakie warto w tej chwili sobie postawić brzmi - jest niemożliwe, bo naprawdę jest niemożliwe, czy dlatego, że po prostu nie zaakceptujesz innego niż spiskowe wyjaśnienia?

Reszta tego śmiecia, które wrzuciłeś, jest po prostu śmieszna. Wiadomo, że aby uwiarygodnić prawdziwość samolotów, które niby wleciały w wieże, potrzebowali jakichś niby dowodów. Co za problem porozrzucać po Manhattanie kilka ubrudzonych, rozwalonych części i porobić im zdjęcia?


Skąd wiedziałem, że tak będzie? ;) Sprawa jest banalnie prosta - skoro dowody materialne nie pasują do Twojej historyjki, no to należy je z niej usunąć. W ten sposób Twoje "dochodzenie do prawdy" i "udowadnianie spisku" przemienia się w odrzucanie tych argumentów, które nie są po Twojej myśli. Idealnie to samo, o czym mowa w pierwszym poście tego tematu. Zapewne tego nie widzisz, ale w pierwszym poście napisałem coś, a potem czekałem na reakcję. I reakcje potwierdziły tezy zawarte w pierwszym poście tym samym udowadniając, że coś jest na rzeczy ;)

No i faktycznie - w czym problem? Przecież chodzi "tylko" o rozrzucenie ciężkich fragmentów samolotu pośrodku ruchliwych ulic Nowego Jorku ;)

I znowu też mamy do czynienia teraz z "rozszerzaniem spisku". Tak oto wmieszałeś w masowe morderstwo kojelnych gości - tym razem rozrzucających części po okolicy.

No i nie zauważyłeś, że zidentyfikowano szczątki pasażerów. Gdzie tutaj kryje się robota rządu? Sfałszowali badania, czy po prostu zamordowali tych ludzi, posiekali na kawałki i rozrzucili nad gruzowiskiem z helikopetrów?

Rozumiem też, że dla ciebie lecący BEZ SKRZYDŁA samolot to coś zupełnie normalnego.


Oczywiście, że nie, bo samoloty które uderzyły w WTC miały wszystko w porządku. Jedyne co zatem pozostaje propagatorom teorii "no plane" to zabawy ze złą jakością nagrań i perspektywą - co bywało wytykane już nie jeden raz.

Aquila obiecuję ci, że jeśli w tym momencie napiszesz, że próbowałeś wprowadzić nas w błąd i tego żałujesz, wybaczę ci i przyjmę przeprosiny. Na powrót na właściwą ścieżkę nigdy nie jest za późno. Nigdy.


Dziękuję, nie skorzystam :) Przestałem wierzyć w bajki już wiele lat temu, wstydem byłoby zaczynać ponownie ;)
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych