Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#841 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Muhad@
Jeżeli Twoim zdaniem,to nie były samoloty,jak wytłumaczysz fakt,że widoczna tam osoba przeżyła atak rakietowy(bezpośredni),oraz eksplozje podłożonych ładunków wybuchowych?


Ja nie wiem czy tam wleciał samolot, czy nie wleciał. Może i nawet wleciał, ale według mnie kwestia zawalenia się wieży pod wpływem naruszenia stalowego szkieletu podtrzymującego budynek jest mocno naciągana, chociażby dlatego że widzę tam kobietę przy wyrwie, której chyba tak gorąco nie jest. Gdyby padł jeden budynek, ok może i by mnie przekonało, ale runęły trzy budynki a w tym jeden kompletnie był poza zasięgiem samolotów i jak patrzy się na dostępne zdjęcia pożaru w nim praktycznie nie było żadnego. Ktoś pisał o jakiejś wyrwie co spowodowała, że wtc7 się zawalił. Jednak z tym się też nie zgadzam, bo ten budynek szkielet wzmocnionej konstrukcji ma w środku budynku a nie na rogu budynku a wyrwa znajdowała się tylko w rogu i nie mogła mieć wpływu na uszkodzenie szkieletu.

To ma być jakiś człowiek ? Jak dla mnie to jest wygięty kawał metalu.
Nie wiem jak można widzieć w takiej kupce pikseli rudowłosą kobietę. Która na dodatek, jak już to wspomniano wyżej, najwidoczniej przeżyła uderzenie rakiety i wybuch ładunków. Twarda musi być. Jakaś Wonder Woman czy cóś ;)


Jak sobie odpowiednio zbliżysz, to widać ramiona, rękę i zarys biustu. Wiem, że nie pasuje Ci ten wizerunek z uwagi na prezentowane stanowisko, ale taki mamy fakt. Przykro mi.
Zresztą ujęcia kamer z helikopterów pokazywały, że ludzie przy tej wyrwie stali. Wielu z nich nie miało drogi ucieczki przez gruz i dym. Nie chcieli się podusić, więc wyskakiwali w akcie desperacji. Nie powiesz mi, że tak nie było.



  • -1

#842

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

3). O tym jak potraktowano tych, którzy czyścili miasto z toksycznych substancji.

Azbest i 1200 skazańców WTC

Polacy, którzy czyścili z toksycznych substancji, w tym z azbestu, rtęci i ołowiu, budynki w Strefie Zero po zamachu terrorystycznym z 11 września 2001 roku, chorują na nowotwory, a amerykańska administracja nie zapewnia im odpowiedniej opieki medycznej. W Strefie Zero bezpośrednio po zamachach bez należytych zabezpieczeń, przede wszystkim bez masek tlenowych, pracowało ponad 1200 Polaków.

Nasi rodacy utrzymują, że na nowotwory nerek, krtani, tarczycy i rozedmę płuc zmarło już 19 Polaków, kolejnych kilkuset choruje. - Nikt z nas nie myślał wtedy, że to będzie takie zagrożenie. Chcieliśmy jak wszyscy ratować to miasto. Od dwóch i pół roku jestem na zwolnieniu lekarskim. Mam raka tarczycy, miałem dwie operacje - powiedział Józef Pogorzelski, który mieszka w Nowym Jorku od 15 lat. Polscy robotnicy opowiadali, że pracowali bez odpowiednich zabezpieczeń. Ich zdaniem, amerykańscy eksperci mówili, że zagrożenia toksycznego nie ma i dlatego pracodawcy nie zapewnili im masek tlenowych.

- Biały murzyn zrobił swoje, biały murzyn może odejść. My naprawdę nie wiedzieliśmy, jakie stężenie trujących substancji tam było. Teraz mam raka nerek - mówi z goryczą Piotr Matuszewski. Dodaje, że ponieważ pracował tak samo ciężko jak Amerykanie, chciałby mieć teraz takie samo prawo do dobrego leczenia.

Większość robotników pracujących przy usuwaniu szkodliwych substancji ma nieuregulowany status pobytu w Stanach Zjednoczonych, wielu pracuje tam nielegalnie. - To uniemożliwia uzyskanie od rządu federalnego takiej pomocy medycznej, jaką mają Amerykanie. Byliśmy potrzebni, jak było nieszczęście. Nikt nas wtedy nie pytał o status imigracyjny. Teraz gruzy są posprzątane, a ludzie mają kłopoty - powiedział Paweł Gruchacz, działający w "Local 78" - związkach zawodowych pracowników usuwających azbest, ołów i inne niebezpieczne odpady.

http://hotnews.pl/artswiat-830.html

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR.
(Świat chce być oszukiwany, niechaj więc go oszukują.)
  • 1



#843

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

4). Co na ten temat sądzą lekarze

WTC pylica

Czy unoszące się nad Manhattanem pyły są trujące?
Meble, podłoga, ściany, wszystko było pokryte warstwą ciemnego pyłu" - opowiada Stephanie AuWerter, dziennikarka mieszkająca zaledwie trzy przecznice od miejsca, gdzie kiedyś stały wieże World Trade Center. Tuż po katastrofie pył pokrył niemal cały dolny Manhattan. Eksperci U.S. Environmental Protection Agency (Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska), Occupational Safety and Health Administration oraz innych agencji rządowych natychmiast rozpoczęli monitorowanie jakości powietrza, gdyż pojawiły się obawy, że pył może być szkodliwy.
Niezdrowy oddech
Do budowy wieżowców WTC użyto azbestu, niezwykle trwałego i niepalnego minerału, którego pył jest bardzo szkodliwy. Jednorazowy kontakt z tym materiałem nie wywołuje schorzeń, jednak długotrwałe narażenie na jego działanie prowadzi do azbestozy - choroby powodującej niszczenie tkanki płuc.
Jest wielce prawdopodobne, że w wyniku zawalenia się wież do atmosfery przedostały się związki ołowiu i innych metali ciężkich oraz dioksyny. Władze zaczęły jednak uspokajać nowojorczyków.
Prasa ujawniła, że w badaniach agencje rządowe zastosowały różne standardy pomiaru jakości powietrza i wody. Tym samym wyniki ekspertyz nie są wiarygodne. Badania HP Environmental wykazały, że stężenie azbestu może być nawet czterokrotnie wyższe, niż wynikało z raportów agencji rządowych. Podczas zapadania się budynków doszło do rozdrobnienia minerału; jego włókna są tak małe, że nie można ich wykryć za pomocą tradycyjnych technik - twierdzą eksperci.

Początek problemów National Institute of Environmental

Health Sciences (NIEHS) przeznaczył po 50 tys. dolarów dla pięciu placówek naukowych biorących udział w programie szacowania skutków zdrowotnych katastrofy z 11 września. New York University Medical Center’s Institute of Environmental Medicine czy Mount Sinai School of Medicine mają już wkrótce rozpocząć badania epidemiologiczne. "Przebadani zostaną przede wszystkim członkowie grup ratunkowych, narażeni na bezpośrednie działanie szkodliwych pyłów, ale także dzieci i kobiety w ciąży" - ujawnił Allen Dearry, kierujący projektem w NIEHS. "Naszym zdaniem to nie koniec, lecz początek problemów" - twierdzi George Thurston, który również bierze udział w badaniach.
Zrzeszenie Centers for Disease Control and Prevention przekazało władzom miejskim Nowego Jorku 5 mln USD na analizowanie składu powietrza. Pieniądze te umożliwią również dokładniejsze monitorowanie stanu zdrowia nowojorczyków.
Służby medyczne i ośrodki badawcze starają się także ustalić, które osoby są bardziej podatne na choroby dróg oddechowych. Fred Hutchinson Cancer Research Center we współpracy z University of Washington ma na przykład rozpocząć badania nad ustaleniem genetycznego podłoża reakcji organizmu na rozmaite substancje toksyczne - począwszy od azbestu, a na dymie papierosowym skończywszy.

Autor: Paweł Górecki

http://www.wprost.pl...657/WTC-pylica/

5). Co myślą o zamachu niektórzy inżynierowie w USA.

Amerykańscy inżynierowie podważają oficjalną wersję o zawaleniu się WTC


250 amerykańskich architektów i inżynierów podpisało się pod petycją zawierającą następujące oświadczenie: "...W naszym przekonaniu istnieją powody zmuszające do podważenia oficjalnej wersji wydarzeń i... wszczęcia dochodzenia, uwzględniającego zbadanie możliwości użycia środków wybuchowych, które mogły być powodem zniszczenia wieżowców WTC..."

http://www.wykop.pl/...aleniu-sie-wtc/

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR.
(Świat chce być oszukiwany, niechaj więc go oszukują.)
  • 1



#844

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak prawdę mówiąc nigdy wcześniej aż tak bardzo nie rozważałem technicznej strony zawalenia się WTC, z reguły znając wiele kompromitujących rząd USA poszlak przyjmując sam ten akt za tak zwaną „wewnętrzną robotę”, jednak dociekliwość i skrupulatność z jaką co niektórzy starają się obalić tak jedne jak i drugie teorie zmusiła mnie do przyjrzenia się pewnym powtarzanym tutaj po wielokroć argumentom.


To w końcu prowdziłeś nieskończone i twórcze dysputy na ten temat ze swoimi przyjaciółmi inżynierami, konstruktorami i architektami jak to napisałeś parę postów temu (#827): "Dodatkowo zmam wielu kreślarzy, inżynierów czy też architektów, z których właśnie z jednym z nich nie raz przegadaliśmy wiele podobnych do poruszanych tutaj kwestii niejednokrotnie nawet do piątej rano."? Czy nie? Zdecyduj się.

Nie rozważałeś, bo Ci to jest do niczego niepotrzebne, teoria o "wewnętrznej robocie w atakach na WTC" nie wymaga od swoich zwolenników zaangażowania oraz wiedzy. Wręcz przeciwnie.

Tak więc zastanawiając się nad kwestią przegrzania stalowych konstrukcji przypomniało mi się o wielkich ilościach azbestu, który opadł na Manhattan po zawaleniu się WTC (podobno było tego ok. 200 ton). Wiadomo, że azbest jest bardzo dobrym izolatorem, czyż więc nie powinien odizolować przynajmniej część konstrukcji od przegrzania?


Tylko Północna Wieża miała izolację termiczną zawierającą azbest. Poza tym izolacja termiczna ma to do siebie, że jej głównym zadaniem jest odizolowanie wnętrza budynku od zewnetrzna (zapobieganie stratom ciepła, itp.) i nieraz zapalenie izolacji termicznej było przyczyną pożaru całego budynku.

Oprócz tego azbest ulega definitywnemu zniszczeniu w temperaturze 600-700, więc w tym wypadku nie było szans aby ochroniły one w jakikolwiek sposób konstrukcje stalową WTC.

Ale to pytanie zostawię tym bardziej dociekliwym skoro tak autorytatywnie znają wszystkie tajemnice 9/11, a ja zaprezentuję to co znalazłem szukając materiałów o tym jak w WTC był zaizolowany azbestem (...).


Całkiem zbędna złośliwość z Twojej strony. "Autorytatywnie znają wszystkie tajemnice 9/11" Twoim zdaniem jedynie twórcy filmików na youtube? Chwalisz się ilu to architektów i inżynierów nie znasz, ale nie pomyślisz, że na tym forum też udzielać sie mogą inżynierowie i architekci. Z mojej strony powiem, że nie znam tajemnic 9/11. Znam za to tajemnice konstrukckcji m.in stalowych, bo nie raz musiałem ich użyć we własnych projektach.

Użytkownik Amontillado edytował ten post 28.05.2011 - 09:33

  • 1



#845

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6687
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Muhad@
Jeżeli Twoim zdaniem,to nie były samoloty,jak wytłumaczysz fakt,że widoczna tam osoba przeżyła atak rakietowy(bezpośredni),oraz eksplozje podłożonych ładunków wybuchowych?


Ja nie wiem czy tam wleciał samolot, czy nie wleciał.

OK. :roll:
Jak więc przeżyła atak rakietowy,oraz eksplozje ładunków wybuchowych?



#846 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Jak więc przeżyła atak rakietowy,oraz eksplozje ładunków wybuchowych?



A powiedz mi co chcesz ugrać zadając mi naiwne pytanie? Skąd ja mam wiedzieć jak przeżyła? Może schowała się w lodówce, albo w szafie. A może miała po prostu fart.
Widocznie to nie było takie groźne w środku na jakie wyglądało. Ludzi było widać na wysokości uderzenia, na różnych piętrach, co znaczy że nie panowały tam aż tak bardzo straszne warunki.
  • 1

#847

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To ma być jakiś człowiek ? Jak dla mnie to jest wygięty kawał metalu.
Nie wiem jak można widzieć w takiej kupce pikseli rudowłosą kobietę.

Nie wiem, jakim cudem ktoś jeszcze może wierzyć w oficjalną wersję wydarzeń 9/11 - najbardziej bzdurną, nielogiczną, sprzeczną oficjalną wersję wszystkich wydarzeń w historii :)

Przyjrzyj się dzustin
Dołączona grafika
Nadal nie rozpoznajesz na zdjęciu kobiety? Kawałek metalu może ci gdzieś utknął w newralgicznym miejscu organizmu ;)

Dołączona grafika

Nigdy nie zrozumiem, jak można ludziom wciskać takie wierutne kłamstwo, że pożar stopił ogromny, masywny rdzeń wież WTC.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 28.05.2011 - 10:16

  • 2

#848

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No faktycznie jest to kobieta, ale czy to jakiś dowód obalający oficjalną wersję ?

Ja ciągle czekam na odpowiedź, jeśli telewizja nadawała nakręcone w studio relację z doklejonymi przez grafików samolotami, a tak naprawdę to wg spiskowej wersji strzelano rakietami i wysadzano budynki, to jakim cudem oszukano kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi będących w tym czasie wokół WTC.

Jeszcze raz powtórzę. Co innego oszukać telewidzów, co innego ludzi zgromadzonych wokół WTC i oglądających to na żywo.

Nie wiem jakim cudem można wierzyć w coś tak bzdurnego jak dodawane przez grafików samoloty lub jeszcze bardziej bzdurne hologramy.

Użytkownik dzustin edytował ten post 28.05.2011 - 10:18

  • -1

#849

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To nie jest obecnie wiara dzustin, tylko poparta kilkudziesięcioma dowodami wiedza. Oszukali tysiące, bo od początku zgodnie z Goebbelskowskimi zaleceniami powtarzano kłamstwo o samolotach do znudzenia, non stop, 24/7. Mnóstwo osób widziało rakiety, czyli to co naprawdę wleciało w wieże, tylko, że ich prawdziwa relacja nie mogła być lansowana, jako demaskująca spisek i zbrodnię.
  • 2

#850

EpicFail.
  • Postów: 208
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

na moment wtrącę się do rozmowy i zapytam o prostą rzecz.

czytam argumenty ' przemawiające ' za teorią no plane i, Quintus, powiedz mi jedną tylko rzecz, a zniknę i nie będę się więcej wtrącał do rozmowy.

dlaczego myślisz, że ludzie, którzy chcą wprowadzić rząd światowy, kontrolować miliardy ludzi na świecie, tłumić wśród tych miliardów opozycję, to idioci? czemu myślisz, że tacy ludzie przy swoich możliwościach technicznych, finansowych oraz zapleczu umysłowym pozwoliliby sobie na proste wpadki, które można wykazać na pierwszych lepszych filmikach z youtube (które de facto też jest pod ich kontrolą i nie jest wolne), nie mając jakiejś specjalnie gigantycznej wiedzy?

zastanów się sam, czy nie byłoby im prościej wziąć te samoloty i rzeczywiście je rozbić o wieże? o wiele bardziej widowiskowo, w ludziach budzi to o wiele większy strach i wściekłość na okrucieństwo terrorystów. przecież nie zależy im absolutnie na życiu (rozpatrując w kategoriach globalnych) kilku osób, bo potencjalne korzyści w perspektywie przyszłych wielu lat są ogromne. po co kombinować i ryzykować zdemaskowanie, po co łożyć pieniądze, po co wmawiać ludziom jakieś głupoty, w które na dobrą sprawę mogą nie uwierzyć? po co, skoro można to zrobić prościej.

my, ludzie z forum internetowego jakich są tysiące, to wiemy, a ludzie którzy rządzą światem z ukrycia i wkrótce zamierzają robić to oficjalnie mają być debilami i tego nie wiedzieć?
  • 3

#851

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nigdy nie zrozumiem, jak można ludziom wciskać takie wierutne kłamstwo, że pożar stopił ogromny, masywny rdzeń wież WTC.


No właśnie, więc przestań kłamać. Wersja oficjalna nie twierdzi, że rdzeń został stopiony. Jest to tylko i wyłącznie twoje kłamstwo.

@nexus6

Przyznam ci trochę racji. Niby w wywiadzie z Frankiem De Martini, dowiadujemy się że wieże powinny wytrzymać uderzenie w pełni załadowanego B707 i to przy prędkości 600 mil/h. Ponieważ trudno mi jest w to uwierzyć, poszukam więcej informacji jak taki budynek miałby coś takiego wytrzymać. Drugi samolot trafi w róg WTC i nie uszkodził specjalnie rdzenia a mimo to, to właśnie ta wieża zawaliła się pierwsza, czyli porównanie to moskitiery się nie sprawdziło. Jak na razie zakładam, że fully loaded znaczy w pełni wyładowany pasażerami i cargo, ale z resztkami paliwa, ponieważ nie mogę przy okazji tego stwierdzenia znaleźć informacji, że wieże wytrzymałyby również pożar po takim zderzeniu.

Pozdrawiam
  • 1

#852 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

dlaczego myślisz, że ludzie, którzy chcą wprowadzić rząd światowy, kontrolować miliardy ludzi na świecie, tłumić wśród tych miliardów opozycję, to idioci? czemu myślisz, że tacy ludzie przy swoich możliwościach technicznych, finansowych oraz zapleczu umysłowym pozwoliliby sobie na proste wpadki, które można wykazać na pierwszych lepszych filmikach z youtube (które de facto też jest pod ich kontrolą i nie jest wolne), nie mając jakiejś specjalnie gigantycznej wiedzy?


Bo telewizja i gazety są pod nadzorem rządów, a forumowe pieprzoty nic nie zmienią.
Dlatego sobie mogą pozwolić wręcz na bezczelne inicjatywy.

zastanów się sam, czy nie byłoby im prościej wziąć te samoloty i rzeczywiście je rozbić o wieże?


Ja proponuję po prostu pomyśleć jak to się stało, że budynek niby zawalił się od "stopionej stali" przez ekstrymalne warunki, kiedy na tym samym poziomie przy wyrwie widać na zdjęciach żyjącego człowieka. Jedno przeczy drugiemu i świadczy o tym, że zniszczenia wewnątrz nie były takie groźne.

Wersja oficjalna nie twierdzi, że rdzeń został stopiony. Jest to tylko i wyłącznie twoje kłamstwo


Taaa? To jaka jest oficjalna wersja? :)
  • -2

#853

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To nie jest obecnie wiara dzustin, tylko poparta kilkudziesięcioma dowodami wiedza. Oszukali tysiące, bo od początku zgodnie z Goebbelskowskimi zaleceniami powtarzano kłamstwo o samolotach do znudzenia, non stop, 24/7. Mnóstwo osób widziało rakiety, czyli to co naprawdę wleciało w wieże, tylko, że ich prawdziwa relacja nie mogła być lansowana, jako demaskująca spisek i zbrodnię.



Znaczy, że co ? Kilkadziesiąt tysięcy osób stało dookoła WTC i widziało rakiety uderzające w wieże, poszli do domu zobaczyli w relacji że to były samoloty i to łyknęli ? Naprawdę wierzysz w coś takiego ?

To jest po prostu naiwne. Dlatego inni wpadli na pomysł hologramów. Najlepsze jest to, że ci którzy promują tą teorię pokazują te same "dowody" co Ty. Tylko tym razem nie są to błędy grafików, tylko nie do końca dobrze działająca technologia hologramów czy tam Blue Beam. Tylko, że w tym przypadku przynajmniej odpada zarzut problemu oszukania obserwatorów stłoczonych wokół WTC.

Użytkownik dzustin edytował ten post 28.05.2011 - 10:48

  • 0

#854

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

czytam argumenty ' przemawiające ' za teorią no plane i, Quintus, powiedz mi jedną tylko rzecz, a zniknę i nie będę się więcej wtrącał do rozmowy.

I tak nie znikniesz :)

dlaczego myślisz, że ludzie, którzy chcą wprowadzić rząd światowy, kontrolować miliardy ludzi na świecie, tłumić wśród tych miliardów opozycję, to idioci?


Nie byli idiotami, bo całą akcję przeprowadzali wiedząc, że kontrolowane przez nich media nie będą dociekać prawdy, nie będą stawiać niewygodnych pytań i będą lansować teorię o panu w jaskini, szerzyć i wykorzystywać nieufność wręcz nienawiść do świata islamu itp. Wiedzieli, że wiara w ludzi w to, co pokazuje TV jest tak ogromna, że nawet odkrywanie po latach dla ludzi błędów spisku nic już nie da. Dzisiaj wiemy, że to był przekręt, że USA rządzą gangsterzy i co? I nic. Przyjmujemy kolejnego gangstera jak króla, liżąc mu na każdym kroku jego four letters.

czemu myślisz, że tacy ludzie przy swoich możliwościach technicznych, finansowych oraz zapleczu umysłowym pozwoliliby sobie na proste wpadki, które można wykazać na pierwszych lepszych filmikach z youtube (które de facto też jest pod ich kontrolą i nie jest wolne), nie mając jakiejś specjalnie gigantycznej wiedzy?

Tak jak wyżej napisałem, dobrze wiedzieli, że nie da się uniknąć wpadek przy TAK WIELKIM przekręcie. Jednak dobrze wiedzieli również, że kontrolowane przez nich media będą przez pierwsze kilka lat dobrze propagować i utrzymywać kłamstwo, a kiedy zostanie one w końcu obnażone, będzie już po ptakach, bo przez te lata cel zostanie osiągnięty: Patriot Act, zajęcie Afganistanu, Iraku etc.

zastanów się sam, czy nie byłoby im prościej wziąć te samoloty i rzeczywiście je rozbić o wieże? o wiele bardziej widowiskowo

Odpowiadałem już na to pytanie chyba z dziesięć razy, z grzeczności zrobię to po raz jedenasty.
Celem autorów 9/11 była zwałka wież WTC 1, 2 i 7. Użycie realnych samolotów nie gwarantowało maksymalnej rozpierduchy. Samolot to delikatna konstrukcja i przy pierwszym impakcie zapewne całe paliwo wybuchło by przed wieżami, a do środka dostałaby się niewielka część samolotu (może silniki). Także prawdziwe samoloty odpadały.

po co kombinować i ryzykować zdemaskowanie, po co łożyć pieniądze, po co wmawiać ludziom jakieś głupoty, w które na dobrą sprawę mogą nie uwierzyć? po co, skoro można to zrobić prościej.

Autorzy 9/11 myśleli wtedy zapewne, że są tak potężni i wpływowi, że nawet kiedy ktoś zdemaskuje zbrodnię 9/11, to i tak oni pozostaną bezkarni i nikt palcem nie kiwnie, żeby to zmienić. Z perspektywy dnia dzisiejszego wiemy, że się nic a nic nie pomylili. Masz media w ręku, masz władzę.

PaZi

No właśnie, więc przestań kłamać. Wersja oficjalna nie twierdzi, że rdzeń został stopiony. Jest to tylko i wyłącznie twoje kłamstwo.

A co się w takim razie stało z rdzeniem według oficjalnej wersji?

Dzustin

Znaczy, że co ? Kilkadziesiąt tysięcy osób stało dookoła WTC i widziało rakiety uderzające w wieże, poszli do domu zobaczyli w relacji że to były samoloty i to łyknęli ? Naprawdę wierzysz w coś takiego ?

A skąd masz dane, że kilkadziesiąt tysięcy patrzyło na wieżę WTC 2 od strony, z której mogli zobaczyć rakietę? Myślę, że tego dnia był taki chaos, że na wieże patrzyło myślę z kilkanaście tysięcy osób, w tym na wieże WTC 2 od strony z której leciała rakieta kilka tysięcy. Myślę, że byli wśród tych kilku tysięcy ludzie podstawieni, którzy zeznali o wielkich Boeingach i ludzie, którzy zeznali prawdę opisując "to coś", jako mały samolocik, albo po prostu rakietę. Ich zeznania nigdy nie pokazały się później w telewizji. Myślę, że wiele z tych osób w obawie o własne zdrowie i życie, bało się wychylać z tym co naprawdę tego dnia widzieli.

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 28.05.2011 - 11:03

  • 1

#855

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A skąd masz dane, że kilkadziesiąt tysięcy patrzyło na wieżę WTC 2 od strony, z której mogli zobaczyć rakietę? Myślę, że tego dnia był taki chaos, że na wieże patrzyło myślę z kilkanaście tysięcy osób, w tym na wieże WTC 2 od strony z której leciała rakieta kilka tysięcy. Myślę, że byli wśród tych kilku tysięcy ludzie podstawieni, którzy zeznali o wielkich Boeingach i ludzie, którzy zeznali prawdę opisując "to coś", jako mały samolocik, albo po prostu rakietę. Ich zeznania nigdy nie pokazały się później w telewizji. Myślę, że wiele z tych osób w obawie o własne zdrowie i życie, bało się wychylać z tym co naprawdę tego dnia widzieli.


Hah ... Już sobie wyobrażam taką scenkę.

Ludzie siedzą w oknach, wylegli na ulice i patrzą jak rakiety uderzają w wieże, a między nimi biegają podstawieni agenci i krzyczą "widzicie widzicie, to Boeingi uderzają w wieże !!! " :D
Może podstawili też jakiś bus z nagłośnieniem, który kręcił się po okolicy a z megafonów leciało "uwaga uwaga właśnie jesteście świadkami jak Boeingi uderzają w WTC, za chwilę budynki zawalą się, co będzie całkowicie normalne" :D

To jest jak scenka z Monty Pythona :D

Ja wierzę, że możliwe jest iż amerykanie podpuścili Talibów, umożliwili im porwanie samolotów, potem nawet sami pomogli wyburzając WTC i to jest możliwe z technicznego punktu widzenia i nawet nosi znamiona prawdopodobieństwa.
Ale oszukiwanie ludzi poprzez program nadawany w studio i wciskanie kitu obserwujących na żywo całą akcję jest po prostu najzwyczajniej naiwne.

Teoria o podpuszczeniu Talibów jest trudniejsza do udowodnienia, łatwiejsza do wykonania i logiczniejsza. Ma jedną ważna jednak wadę dla teoretyków spiskowych. Nie da się jej udowodnić za pomocą filmików na youtube i dlatego nie jest aż tak roztrząsana.

Teoria o animacji komputerowej jest równie nielogiczna i bezsensowna co bazująca na tych samych dowodach teoria hologramów.

Edit:
A no i dlaczego uważasz, że świadkowie widzący jak samoloty uderzają w wieże mogli stać tylko od strony z której uderzyły samoloty. Mogli stać z boku, mogli stać nawet zza budynkiem i widzieć samolot który uderza w wieże. To jest MASA świadków których też trzeba by ogłupić. A pomimo, wrodzonej głupoty amerykanów to nie jest takie proste.

Użytkownik dzustin edytował ten post 28.05.2011 - 11:30

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych