Napisano 31.05.2011 - 04:56
Napisano 31.05.2011 - 10:53
Napisano 31.05.2011 - 17:15
Odniesie się ktoś do zdjęć ludzi przy wyrwie miejsca wlotu samolotu? Rdzeń stopniał pod wpływem temp. a ludzie jakoś nie?
Dlaczego pomijacie ten akurat bardzo logiczny argument? Obecność ludzi na tym poziomie świadczy o braku tak ostrych warunków wewnątrz budynku. Skoro ich nie było, to budynek nie miał prawa zawalić się od "pożaru". W takim razie pozostaje jedyna opcja - ktoś się postarał o zawalenie.
Napisano 31.05.2011 - 17:56
http://www.youtube.com/watch?v=QDRRQKCE_T0&feature=fvsr
Napisano 31.05.2011 - 18:07
Napisano 31.05.2011 - 18:24
Odniesie się ktoś do zdjęć ludzi przy wyrwie miejsca wlotu samolotu? Rdzeń stopniał pod wpływem temp. a ludzie jakoś nie?
Dlaczego pomijacie ten akurat bardzo logiczny argument?
Napisano 31.05.2011 - 18:33
Napisano 31.05.2011 - 18:41
Użytkownik nexus6 edytował ten post 31.05.2011 - 18:45
Napisano 31.05.2011 - 18:41
Pominięcie kilku ważnych argumentów i kolejne zasypywanie linkami przez Aquilę, Staniq, itd
Odniesie się ktoś do zdjęć ludzi przy wyrwie miejsca wlotu samolotu? Rdzeń stopniał pod wpływem temp. a ludzie jakoś nie?
Dlaczego pomijacie ten akurat bardzo logiczny argument? Obecność ludzi na tym poziomie świadczy o braku tak ostrych warunków wewnątrz budynku. Skoro ich nie było, to budynek nie miał prawa zawalić się od "pożaru". W takim razie pozostaje jedyna opcja - ktoś się postarał o zawalenie.
Czy nie zastanawia ten ziejący ogniem otwór z boku, zupełnie poza konturem samolotu?
Najbardziej udokumentowanym aspektem całej sprawy jest myślę fakt, że WTC zostały zburzone na skutek kontrolowanej implozji.
Zadziwiające jest, jak niektórzy powołują się na prawa fizyki w tej kwestii .. niestety fizyki nie oszukamy i aby tysiące ton stali i betonu zawaliło się z taką precyzją w zaledwie kilka sekund z przyśpieszeniem grawitacyjnym nie napotykając na żaden opór
Tym właśnie zajmują się spece od kontrolowanych wyburzeń, efekt jak taki jaki widzieliśmy 11.09.2001 - idealna precyzja a budynek upada idealnie na swój obrys.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości to proponuję posłuchać co ma do powiedzenia osoba posiadająca odpowiednią wiedzę i doświadczenie - Richard Gage - członek Amerykańskiego Instytutu Architektów (AIA - The American Institute of Architects), prestiżowego stowarzyszenia zrzeszającego tysiące amerykańskich architektów.
Problem is, some of the best engineers in the country have studied these questions and come up with perfectly logical, scientific explanations for what happened.
The American Society of Civil Engineers and FEMA conducted an in-depth investigation of the World Trade Center. The team members included the director of the Structural Engineering Institute of the American Society of Civil Engineers, the senior fire investigator for the National Fire Protection Association, professors of fire safety, and leaders of some of the top building design and engineering firms, including Skidmore Owings & Merrill in Chicago, Skilling Ward Magnusson Barkshire in Seattle, and Greenhorne & O'Mara in Maryland.
It concluded that massive structural damage caused by the crashing of the aircrafts into the buildings, combined with the subsequent fires, "were sufficient to induce the collapse of both structures."
The National Institute of Standards and Technology did its own forty-three volume study of the Twin Towers. "Some 200 technical experts . . . reviewed tens of thousands of documents, interviewed more than 1,000 people, reviewed 7,000 segments of video footage and 7,000 photographs, analyzed 236 pieces of steel from the wreckage, [and] performed laboratory tests and sophisticated computer simulations," the institute says.
It also concluded that a combination of the crash and the subsequent fires brought the towers down: "In each tower, a different combination of impact damage and heat-weakened structural components contributed to the abrupt structural collapse."
Popular Mechanics, first in its March 2005 cover story and now in its expanded book, Debunking 9/11 Myths, after interviewing scores of other experts in the engineering field, takes apart the most popular contentions of the conspiracists. "In every case we examined, the key claims made by conspiracy theorists turned out to be mistaken, misinterpreted, or deliberately falsified," the book says.
I made a few calls myself, including to Gene Corley, who conducted the American Society of Civil Engineers/FEMA study, and to Mete Sozen, structural engineering professor at Purdue, who was one of the principal authors of "The Pentagon Building Performance Report" of January 2003, which was done under the auspices of the American Society of Civil Engineers and the Structural Engineering Institute. I also contacted engineering professors at MIT and other leading universities in the country, and none of them puts any stock in the 9/11 conspiracy theories. In fact, they view them as a huge waste of time.
A tak zgodnie z prawami fizyki zachowuje się budynek, który doznał asymetrycznych uszkodzeń
Napisano 31.05.2011 - 19:03
Wartościowy Post
Moim zdaniem tak zachowuje się taki budynek (oczywiście nie każdy ) gdy stoi na solidnym podłożu. W przypadku WTC pod miejscem uderzenia nie znajdowała się żadna solidna ziemia po której mógłby się "poturlać". Więc porównanie chybione moim zdaniem. Poza tym Mariush wrzucał tu kiedyś grafiki z rozrysowanym środkiem ciężkości w przypadku WTC. Wszystko było po prostu OK.
Napisano 31.05.2011 - 19:47
Ok .. zgadzam się pożary małe nie były - co jeszcze niczego nie dowodzi.Problem w tym, że pożary te wcale małe nie były
Ależ zostało udowodnione przez setki naukowców i inżynierów, tyle tylko że oficjalne śledztwo nie wzięło pod uwagę tych dowodów.Niestety nie - wbrew temu co mówisz nie zostało to nijak udowodnione (a więc nie jest faktem). Jedynie niektóre osoby wierzą w to i uznają to za fakt - więc trzymajmy się precyzyjnych określeń.
Ok .. tego też nikt nie podważa, uderzenie samolotów z ogromną prędkością, wypełnionych paliwem musiało spowodować nadwerężenie konstrukcji budynku - co również nie jest żadnym dowodem na zawalenie się WTC z taką precyzją.Ciekawe moim zdaniem jest to, że wieże już przed zawaleniem się wykazywały niestabilność i nieuchronne zawalenie się. Na przykład wybrzuszyły się kolumny zewnętrzne
W linku, który podałeś jest wykres idealnie obrazujący precyzję zawalenia się budynków :Czy mówisz o niesławnym i dawno obalonym "free fall"?
Nie chodzi o zawalenie się na bok .. upadająca wieża musi się zmierzyć z oporem jaki tworzą kolejne piętra, jak wynika chociażby z wykresu, wieża zawaliła się tak jakby tych pięter nie było - wniosek nasuwa się sam - elementy stanowiące opór musiały zostać usunięte .. no chyba, że ktoś powie, że pożar naruszył konstrukcję budynku symetrycznie na każdym piętrze.Pomijając to, że budynek nie zawalił się idealnie na swój obrys. Nie widzę też powodu, aby zawalająca się konstrukcja (od góry) miała się nagle przewrócić na bok ..
Wielu inżynierów i architektów zapewne nie będzie wychodzić przed szereg w obawie przed różnymi konsekwencjami, wielu również zapewne wspiera propagandę rządu USA, na szczęście jest też wielu takich, którzy prawdy się nie boją :Bardzo ładnie powiedziane - "zrzeszającego tysiące architektów". Czy mamy zatem pobawić się w zwykłą matematykę i policzyć ilu inżynierów i architektów nie widzi w zawaleniu się WTC niczego nienormalnego?
PONAD 1500 ARCHITEKTÓW I INŻYNIERÓW PODPISAŁO PETYCJĘ O PONOWNE ŚLEDZTWO W KWESTII ZAWALENIA SIĘ WTC :
Napisano 31.05.2011 - 20:40
Ależ zostało udowodnione przez setki naukowców i inżynierów, tyle tylko że oficjalne śledztwo nie wzięło pod uwagę tych dowodów.
Well, after celebrating their oil rig engineer and their golf course engineer, now they've picked up a swimming pool engineer. Or, rather, a guy who used to be a swimming pool engineer until his license to be a Professional Engineer was revoked by the State of New Jersey.
I have personally dealt with Don Meserlian for over 25 years.
We have used his engineering services for everything from scaling our swimming pool blueprints to speaking with town inspectors to physically inspecting sites and providing written reports to topographical surveys.
Of course, that didn't work out terribly well; Meserlian was forced to surrender his engineering license by the State of New Jersey because he wasn't using a licensed surveyor in his work.
True to form, Meserlian is not just a crank about 9-11; he spreads his nuttery around. He's a believer in RFK Jr's theory that vaccines cause autism and is also a crusader against aspartame.
Tak więc na początku mamy eksplozję górnych pięter (widoczny efekt banana - obrazek poniżej), która rozpoczyna reakcję łańcuchową i precyzyjne zawalenie się kolejnych pięter budynku co widać na wykresie - linia prosta - perfekcja w każdym calu.
Nie chodzi o zawalenie się na bok .. upadająca wieża musi się zmierzyć z oporem jaki tworzą kolejne piętra, jak wynika chociażby z wykresu, wieża zawaliła się tak jakby tych pięter nie było - wniosek nasuwa się sam - elementy stanowiące opór musiały zostać usunięte .. no chyba, że ktoś powie, że pożar naruszył konstrukcję budynku symetrycznie na każdym piętrze.
Wielu inżynierów i architektów zapewne nie będzie wychodzić przed szereg w obawie przed różnymi konsekwencjami, wielu również zapewne wspiera propagandę rządu USA, na szczęście jest też wielu takich, którzy prawdy się nie boją
Napisano 31.05.2011 - 20:50
Bardzo ładnie powiedziane - "zrzeszającego tysiące architektów". Czy mamy zatem pobawić się w zwykłą matematykę i policzyć ilu inżynierów i architektów nie widzi w zawaleniu się WTC niczego nienormalnego?
Użytkownik nexus6 edytował ten post 31.05.2011 - 20:56
Napisano 31.05.2011 - 21:47
Jak już pisałem wcześniej muszą istnieć ludzie wspierający propagandę a wersja oficjalna musiała zostać czymś uwiarygodniona i podparta wypowiedziami naukowców, tylko dlaczego ustalenia inżynierów twierdzących, że było to kontrolowane wyburzenie zostały zignorowane w oficjalnym dochodzeniu ? Żeby ustalić kto ma rację, należałoby wziąć pod uwagę to co mają do powiedzenia zwolennicy teorii spiskowej ale są oni ignorowani .. albo przeprowadzić konfrontację między naukowcami pro i anty .. różnica między sceptykiem a ignorantem jest właśnie taka, że sceptyk rozważy obiektywnie przedstawione fakty czy teorie a ignorant będzie szedł w zaparte choćby nie wiem jaki dowód otrzymał.Więc mamy w tej chwili taką sytuację:
Twierdzisz, że "setki naukowców i inżynierów" udowodniły wyburzenie WTC. A ja podałem linki do innych inżynierów, którzy uważają teorie związane z wyburzeniem za naiwną stratę czasu i udowodnili, że WTC zawalił się z powodu uszkodzeń i pożarów.
Kto ma rację?
Może właśnie ze względu na obawy przed konsekwencjami i kontrowersje związane z całą sprawą.Druga sprawa - poruszana była kiedyś kwestia tych "inżynierów" z listy podanej przez Ciebie na końcu posta. Ponoć okazało się, że niektórzy ludzie prosili o wykreślenie ich nazwiska, a mimo to wciąż się na niej znajdowali.
A ja cały czas byłem przekonany, że WTC zaprojektowano tak aby wytrzymało uderzenie samolotów, teraz wychodzi na to, że to był domek z kart .. lawina została zapoczątkowana przez eksplozję górnych pięter i rzeczywiście nie dało się jej zatrzymać ani spowolnić ze względu na usunięcie przeszkód.Myślę, że raz poruszonej lawiny nie dało się zatrzymać ani spowolnić. Zauważ też, że WTC nie było jakąś specjalnie solidną konstrukcją - specjalnie zbudowano je tak, aby w środku wież było jak najmniej miejsca. Nie było tam zbyt wielu betonowych ścian.
Podobnie Ty klasyfikujesz wszystkich, którzy podważają oficjalną wersję .. ktoś kto jest niepoprawny politycznie w swoich poglądach a do tego zajmuje wysokie stanowisko musi liczyć się z różnymi konsekwencjami, utratą pracy, reputacji czy chociażby może narazić się wyśmianie - nie jest żadną tajemnicą, że teorie spiskowe są wrzucane do jednego worka razem z bajkami i baśniami aby podważyć ich wiarygodność.Dlaczego nie jesteś w stanie spojrzeć na nich jak na normalnych ludzi, którzy po prostu nie zgadzają się z teorią spiskową bo jest ona nieprawdziwa, tylko już klasyfikujesz ich tak, jak to robisz?
Poza tym - czego mieliby się obawiać? Czy coś złego dzieje się ludziom z podanej przez Ciebie listy? Nic. Więc nie mają się czego obawiać.
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych