1248 odpowiedzi w tym temacie

[Mortalis]

Kłamstwo, które powtórzone jest odpowiednią ilość razy staje się prawdą. Jeżeli ludzie widzieli, że coś uderzyło w wieże, a nie do końca wiedzieli co, to raczej uwierzyliby w to, że to duży samolot, choćby po tym jak ludzie obok(podstawieni, czy nie) mówią, że to był duży boeing.

Użytkownik Mortalis edytował ten post 28.05.2011 - 13:04

[nexus6]

Nie wiem, jakim cudem ktoś jeszcze może wierzyć w oficjalną wersję wydarzeń 9/11 - najbardziej bzdurną, nielogiczną, sprzeczną oficjalną wersję wszystkich wydarzeń w historii

Przyjrzyj się dzustin
http://img832.images...99/womanwtc.jpg
Nadal nie rozpoznajesz na zdjęciu kobiety? Kawałek metalu może ci gdzieś utknął w newralgicznym miejscu organizmu

http://img543.images...actareafull.jpg

Nigdy nie zrozumiem, jak można ludziom wciskać takie wierutne kłamstwo, że pożar stopił ogromny, masywny rdzeń wież WTC.

Sam nie wierzę w oficjalną wersję wydarzeń, ale z hologramami to przesada. W jaki sposób zrobili by te wyrwy w budynku w kształcie Boeinga?

Użytkownik nexus6 edytował ten post 28.05.2011 - 13:14

[PaZi]

A co się w takim razie stało z rdzeniem według oficjalnej wersji?

Pamięć mnie zawiodła, przepraszam.

Pozdrawiam

[Alembik_Vina]

na moment wtrącę się do rozmowy i zapytam o prostą rzecz.

czytam argumenty ' przemawiające ' za teorią no plane i, Quintus, powiedz mi jedną tylko rzecz, a zniknę i nie będę się więcej wtrącał do rozmowy.

dlaczego myślisz, że ludzie, którzy chcą wprowadzić rząd światowy, kontrolować miliardy ludzi na świecie, tłumić wśród tych miliardów opozycję, to idioci? czemu myślisz, że tacy ludzie przy swoich możliwościach technicznych, finansowych oraz zapleczu umysłowym pozwoliliby sobie na proste wpadki, które można wykazać na pierwszych lepszych filmikach z youtube (które de facto też jest pod ich kontrolą i nie jest wolne), nie mając jakiejś specjalnie gigantycznej wiedzy?

zastanów się sam, czy nie byłoby im prościej wziąć te samoloty i rzeczywiście je rozbić o wieże? o wiele bardziej widowiskowo, w ludziach budzi to o wiele większy strach i wściekłość na okrucieństwo terrorystów. przecież nie zależy im absolutnie na życiu (rozpatrując w kategoriach globalnych) kilku osób, bo potencjalne korzyści w perspektywie przyszłych wielu lat są ogromne. po co kombinować i ryzykować zdemaskowanie, po co łożyć pieniądze, po co wmawiać ludziom jakieś głupoty, w które na dobrą sprawę mogą nie uwierzyć? po co, skoro można to zrobić prościej.

my, ludzie z forum internetowego jakich są tysiące, to wiemy, a ludzie którzy rządzą światem z ukrycia i wkrótce zamierzają robić to oficjalnie mają być debilami i tego nie wiedzieć?

Moim skromnym zdaniem w wieże rzeczywiście uderzyły najprawdziwsze samoloty co zbiegło się z wybuchami na piętrach, a ci ludzie, którzy rządzą światem wprowadzili fałszywą teorię spiskową w której dowody są ze sobą sprzeczne, w celu zajęcia czymś właśnie nas. Żebyśmy zamiast starać się to udowodnić, wciąż się sprzeczali. To są dowody których nie da rady podać w sądzie. Po to powstały. Niewyraźne urywki filmów, by nie dało się w żaden sposób dojść do prostych i oczywistych wniosków.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 28.05.2011 - 13:50

[Erik]

Amontillado, nie pisałem koniecznie pod Ciebie, ale jeśli sobie życzysz to odpowiem Tobie. Po pierwsze sprawą 9/11 zainteresowałem się już kilka dni po tym jak w Nowym Jorku zostały zniszczone wieże „The Twin Towers World Trade Center”. Zatelefonował wtedy do mnie kolega (właśnie ów inżynier, o którym wspominałem wcześniej) z zapytaniem czy naprawdę w Quatrianach Nostradamusa jest mowa o zniszczeniu nowojorskich wież, o czym podobno mój wspomniany znajomy miał przeczytać w jakiejś gazecie.

Czasem znajomi radzili się mnie w sprawach związanych z „NIEZNANYM”, tak też i tym razem znajomy ufał mojej wiedzy w tej materii.

Ja jednak wcale nie potwierdziłem prasowych wieści przekazując i tłumacząc jemu, że w „Centuriach” (Wieki) Nostradamusa na pewno nie ma takiego tekstu przepowiedni jaki zacytował mi znajomy. Lecz obiecałem jemu jeszcze raz sprawdzić cały ocalały zbiór. Choć oczywiście nie było tam wydrukowanego w prasie tekstu, ale było jednak coś.

We wszystkich pozostałościach po 12 księgach Nostradamusa odnalazłem wiele Czterowierszy (Quatriany) wspominających „Nowe Miasto”. Skojarzenie z Nowym Jorkiem było dla mnie oczywiste, ale prócz zakodowanego proroctwa o zburzeniu wież było jeszcze powiedziane coś takiego, że jeśli Król (w tym przypadku moim zdaniem, może chodzić o prezydenta) nie wybaczy tym, którzy zaatakowali go w samobójczym ataku, to nastanie straszna wojna.

Tak więc odnajdując tak ważne, jak mi się wydawało informacje z przepowiedni Nostradamusa, zaprosiłem do siebie do domu kilkanaście osób, aby móc przynajmniej omówić to owe zagrożenie.

Jednak prelekcja szybko zamieniła się w balangę zmuszając mnie( z moimi książkami i wykresami) do upicia się z powodu ignorancji zaproszonych osób.

Oczywiście że może byśmy nic nie zdziałali, aby nie dopuścić do zaistniałej niedługo później wojny i nieuniknionego, lecz przerażające było to, że nikt nawet nie próbował.


Ze względu na sposób zapisu, formę centurii i szyfr przepowiednie Nostradamusa są często błędnie tłumaczone lub wręcz zakłamywane przez różnego rodzaju oszustów i hochsztaplerów .

Pojawiają się cytaty, których nie stworzył Nostradamus lub połączenia fragmentów różnych przepowiedni, niełączących się ze sobą. Lecz te już odszyfrowane proroctwa według pewnych źródeł, w kwestii zaistniałego prawdopodobieństwa mają się jak 1 : 1000 000 000 000 (jeden do biliona), ale to już inna sprawa.
Tak więc tematem żyli moi znajomi na spotkaniach prześcigając się w całkiem fachowych dociekaniach na temat wytrzymałości teowników i 5- krotności odporności konstrukcji w stosunku do wydarzeń losowych i terrorystycznych ataków, zabezpieczenia budynków, materiałów wybuchowych itp.. itd.
Ja siłą rzeczy przysłuchiwałem się tym wszystkim tezom i antytezom myśląc nadal jedynie o wpływie losu, przeznaczenia i ewentualnej szansy zakłamania wieszczych wizji między innymi Nostradamusa przez ludzi, którzy byli by zdolni do tego typu długoplanowych zamiarów, czy kontrolowanych ingerencjach i zmianach życia na naszej planecie.
Poza tym:

„ Całkiem zbędna złośliwość z Twojej strony. "Autorytatywnie znają wszystkie tajemnice 9/11" Twoim zdaniem jedynie twórcy filmików na youtube? Chwalisz się ilu to architektów i inżynierów nie znasz, ale nie pomyślisz, że na tym forum też udzielać sie mogą inżynierowie i architekci. Z mojej strony powiem, że nie znam tajemnic 9/11. Znam za to tajemnice konstrukckcji m.in stalowych, bo nie raz musiałem ich użyć we własnych projektach.”

Tak jak zostałem zmuszony do napisania o moich znajomych architektach - oni realizują swe projekty na ziemi amerykańskieji w zgodzie z amerykańskimi kodami budowlanymi, w oparciu o tradycje i konstrukcje amerykańskich budynków i aby to mogli robić musieli nostryfikować swe polskie studia czy dyplomy, aby były one przydatne w amerykańskiej technologii.
A moja wypowiedź wcale nie była złośliwa, gdyż ja jedynie pracując przy aranżacji biur w takich budynkach ograniczałem się jedynie do wyburzania i konstruowania wewnętrznych ścian działowych zbytnio nie ingerując w konstrukcje nośne, tak więc nawet to dlaczego ta kupa żelastwa stoi i jak bardzo jest wytrzymała mało mnie obchodziło.
Ty natomiast (choć będę miał dziś okazję spytać, czy tak jest w istocie) odpowiedziałeś mi bardzo logicznie, że:

„Tylko Północna Wieża miała izolację termiczną zawierającą azbest. Poza tym izolacja termiczna ma to do siebie, że jej głównym zadaniem jest odizolowanie wnętrza budynku od zewnetrzna (zapobieganie stratom ciepła, itp.) i nieraz zapalenie izolacji termicznej było przyczyną pożaru całego budynku.

Oprócz tego azbest ulega definitywnemu zniszczeniu w temperaturze 600-700, więc w tym wypadku nie było szans aby ochroniły one w jakikolwiek sposób konstrukcje stalową WTC.”

Kilka Quatrianów Nostradamusa mówiących o „nowym mieście”

Quatrain 1,24FRA> A cit neufue pensif pour condemner, L'oisel de proye au ciel se vient offrir: Apres victoire captifs pardonner, Cremone & Mantoue grands maux aura souffert ANG>At the New City he is thoughtful to condemn; the bird of prey offers himself to the gods. After victory he pardons his captives. At Cremona and Mantua great hardships will be suffered.

Quatrain 1,87 FRA> Ennosigee feu du centre de terre. Fera trembler au tour de cit neufue: Deux grands rochiers long temps feront la guerre, Puis Arethuse rougira nouveau fleuve ANG> Earthshaking fire from the centre of the earth will cause tremors around the New City. Two great rocks will war for a long time, then Arethusa will redden a new river. POL> Wulkaniczny ogień ze środka ziemi, Zatrzęsie ziemią wokół nowego miasta, Dwie wielkie skały będą długo walczyły, Potem Arteusa zaczerwieni nową rzekę. ( Tu może chodzić o erupcję wulkanu lub o zamach na Nowy Jork ? Ogień ze środka ziemi, Wstrząsnie wieżami w Nowym Mieście Dwie wielkie skały (wieże) spowodują długą wojnę I wtedy Arethusa zabarwi krwią nową rzekę

.Quatrain 4,95 FRA> Le regne deux l'aiss bien peu tiendront, Trois ans sept mois passez feront la guere Les deux Vestales contre rebelleront, Victor puisnay en Armenique terre ANG> The realm left to two they will hold it very briefly, Three years and seven months passed by they will make war: The two Vestals will rebel in opposition, Victor the younger in the land of Brittany.

Quatrain 9,92 FRA> Le Roy voudra en cit neufue entrer, Par ennemis expugner l'on viendra Captif libere faux dire & perpetrer, Roy dehors estre, loin d'ennemis tiendra.ANG> The King will want to enter the new city, Through its enemies they will come to subdue it: Captive free falsely to speak and act, King to be outside, he will keep far from the enemy. Pol>W 92 czterowierszu 9-tej księgi, że „Król będzie chciał wejść do nowego miasta, Przez wrogów oni będą musieli się poddać, Uwolniony fałszywie mówi i działa, Król będzie trzymany daleko od wroga.

Quatrain 10,49 FRA> Iardin du monde aupres de cit neufue, Dans le chemin des montaignes cauees: Sera saisi & plong dans la Cuve, Beuuant par force eaux soulphre enuenimees.ANG> Garden of the world near the new city, In the path of the hollow mountains: It will be seized and plunged into the Tub, Forced to drink waters poisoned by sulfur. POL> Ogród świata w pobliżu nowego miasta Na ścieżce pośród zapadłych gór ( gór, które zapadły się runęły) prowadzącej w dół (do otchłani, szybu) zmuszony pić wodę zatruta siarką.

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR.
(Świat chce być oszukiwany, niechaj więc go oszukują.)
Erik.

[Aquila]

Eryku, czy możesz mi wyjaśnić czemu skojarzenie "Nowego Miasta" z Nowym Jorkiem jest "takie oczywiste"? Tylko dlatego, że oba terminy zawierają słówko "nowy"? Czemu zatem skojarzenia są oczywiste z Nowym Jorkiem, a nie z Nowym Orleanem, New Delhi czy na przykład New London, CT?

[Erik]

Aquila, spytał:

„Eryku, czy możesz mi wyjaśnić czemu skojarzenie "Nowego Miasta" z Nowym Jorkiem jest "takie oczywiste"? Tylko dlatego, że oba terminy zawierają słówko "nowy"? Czemu zatem skojarzenia są oczywiste z Nowym Jorkiem, a nie z Nowym Orleanem, New Delhi czy na przykład New London, CT?”

To były jedyne Quatriany Nostradamusa, które mogłem w jakiś sposób utożsamić z Nowym Jorkiem i jednocześnie wskazać wspomnianemu koledze, że informacja w prasie może być po prostu sztucznie wywołaną sensacją, lecz w tym przypadku zdumiało mnie, że oprócz zakodowanego proroctwa o zburzeniu wież (o czym pisałem wcześniej) było jeszcze powiedziane, że jeśli Król (w tym przypadku moim zdaniem, może chodzić o prezydenta) nie wybaczy tym, którzy zaatakowali go w samobójczym ataku, to nastanie straszna wojna, która de fakto nastąpiła?

Dla mnie osobiście Nostradamus mimo swych pozytywnych cech również był manipulowany tak za życia jak i jego przepowiednie są wykorzystywane. Obecnie jednym z takich spektakularnych przykładów mogłoby być na przykład wykorzystanie przez RSHA (Reichssicherhitshauptamt czyli Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy) i Urząd Propagandy Rzeszy sfabrykowanych przepowiedni Nostradamusa, które w momencie inwazji wojsk hitlerowskich na Francję, radio Saarbrucken nadawało w języku francuskim. Treścią sfałszowanych proroctw były proroctwa, że środkowa i północna Francja ma zostać całkowicie zniszczona przez samoloty, czyli w tym przypadku „żelazne ptaki”. Ostrzegano, iż najbardziej mają ucierpieć miasta Brabant, Boulogne, Rouen i cała Flandria, którą zajmą Niemcy, niszcząc wszystko po drodze „ogniem i mieczem”. Jako, iż jedynie południe i południowy wschód miały być wolne od zniszczeń ludność uciekała właśnie w stronę mających ocaleć terenów, nie blokując Niemcom dróg na kierunkach wschód- zachód, pozwalając armii niemieckiej bez przeszkód przemieszczać się po opustoszałych francuskich drogach.
Oczywiście nie jest to odosobniony przypadek wykorzystywania tak proroctw do celów konspiracyjno- politycznych, gdzie również z okresu drugiej wojny światowej znany jest przykład fałszowania astrologicznych efemeryd przez wydawnictwa angielskie, aby móc w negatywnym świetle przedstawiać horoskopy Niemiec i ich przywódców z Hitlerem włącznie.

Cytat z mojego artykułu Kosmiczny plan:

http://www.paranorma...post__p__436151

EpicFail, napisał

„dlaczego myślisz, że ludzie, którzy chcą wprowadzić rząd światowy, kontrolować miliardy ludzi na świecie, tłumić wśród tych miliardów opozycję, to idioci? czemu myślisz, że tacy ludzie przy swoich możliwościach technicznych, finansowych oraz zapleczu umysłowym pozwoliliby sobie na proste wpadki, które można wykazać na pierwszych lepszych filmikach z youtube (które de facto też jest pod ich kontrolą i nie jest wolne), nie mając jakiejś specjalnie gigantycznej wiedzy?”

Mimo, że pytanie nie jest kierowane do mnie, to może ja postaram się odpowiedzieć, a mianowicie moim zdaniem nie chodzi o zatajenie prawdy, lecz o dezinformację, gdzie w natłoku prawdziwych dowodów, które w jakiś sposób mogły by wypłynąć, rozpowszechnia się miliony więcej lub mniej ważnych bzdetów, aby właśnie na takich forach jak to, będące swego rodzaju zaworami bezpieczeństwa, rozprawiać o nich aż do znudzenia tak jednej jak i drugiej strony, mało kiedy wprowadzając do całokształtu coś istotnego, a tym bardziej zagrażającego tym, którzy to wszystko spreparowali.

Muhad napisał:

„Bo telewizja i gazety są pod nadzorem rządów, a forumowe pieprzoty nic nie zmienią.
Dlatego sobie mogą pozwolić wręcz na bezczelne inicjatywy.”

Więc może w takim razie dodam to:

Reklamy, podobnie jak wiadomości telewizyjne mają wpływ na postrzeganie naszego świata i ocenę sytuacji tak politycznej jak i ekonomicznej na Ziemi.

Od dawna znane są percepcje podprogowe czyli tak zwana preparacja (subliminalna) - oddziaływanie na mózg informacji bez jego świadomości ich spostrzegania.
Dotyczy bodźców wzrokowych lub słuchowych, które trwają zbyt krótko, by mogły zostać świadomie zarejestrowane (w przypadku percepcji wzrokowej oznacza to bodźce trwające krócej niż 0,04 sekundy) albo są zamaskowane innymi bodźcami.
Bodźce podprogowe mają wpływać na przetwarzanie innych bodźców. Podobnie niektórzy uczeni uważają, że bodźce odbierane podczas snu są przetwarzane w podobny sposób. Niekiedy uważa się, że takie słabe bodźce nie powodując świadomej refleksji, czynią nas bezbronnymi, gdyż nie możemy się obronić przed zawartą w przekazie sugestią. W efekcie sugestia ta mogłaby być traktowana jako własna myśl lub zalążek pomysłu bądź pragnienia, podobnie jak w przypadku sugestii hipnotycznej.
Jedną z form manipulacji mediami może być reklama podprogowa czyli umieszczenie w przekazie ukrytego przesłania za pomocą bodźców wzrokowych i słuchowych w celu skłonienia konsumenta do nabywania danego artykułu czy towaru.

Reklamy naprawdę oszukują nasze mózgi

Specjaliści od marketingu z uczelni w Dallas i Williamsburgu postanowili zbadać fenomen "fałszywych wspomnień", czyli przekonań, że doświadczyliśmy czegoś, co w istocie nie miało miejsca. Eksperyment podobny do oglądania reklamy dowiódł, że bardzo łatwo wprowadzić nasz mózg w błąd.
Dwie grupy uczestników badania czytały opis popcornu. Jedna dostała dopracowany tekst, pełen sugestywnych, sensualnych odniesień, druga czytała suchy, rzeczowy opis. Następnie część osób w obu grupach dostała ten popcorn do jedzenia.
Tydzień później okazało się, że wielu badanych z pierwszej grupy - tej z bardziej "marketingowym" tekstem do przeczytania, wierzyło, że dostało popcorn do spróbowania. Nawet, jeśli wcale go nie jedli! Przekonujący opis smaku przekąski sprawił, że sądzili, że kosztowali popcornu. To, czy faktycznie go jedli, miało drugorzędne znaczenie.
Druga grupa, która czytała suchy opis, myliła się rzadko. Tylko osoby, które faktycznie spróbowały potrawy, pamiętały, że ją jadły.

Słownictwo opisujące pożywienie bardzo silnie oddziaływa nasze mózgi. Potrafi nawet sprawić, że poczujemy smak potrawy w ustach, szczególnie, gdy jesteśmy głodni. Słowa - klucze to np. "kremowy, gęsty, maślany, chrupiący".

http://gizmodo.pl/ga...asze_mozgi.html

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR.
(Świat chce być oszukiwany, niechaj więc go oszukują.)

[nexus6]

Eryku, czy możesz mi wyjaśnić czemu skojarzenie "Nowego Miasta" z Nowym Jorkiem jest "takie oczywiste"? Tylko dlatego, że oba terminy zawierają słówko "nowy"? Czemu zatem skojarzenia są oczywiste z Nowym Jorkiem, a nie z Nowym Orleanem, New Delhi czy na przykład New London, CT?

Mnie się tak kojarzy bo jednym z przydomków NY jest "the City", czyli po prostu "Miasto". Określenie to często występuje w amerykańskich filmach.

[Canaris]

Eryku, czy możesz mi wyjaśnić czemu skojarzenie "Nowego Miasta" z Nowym Jorkiem jest "takie oczywiste"? Tylko dlatego, że oba terminy zawierają słówko "nowy"? Czemu zatem skojarzenia są oczywiste z Nowym Jorkiem, a nie z Nowym Orleanem, New Delhi czy na przykład New London, CT?

Mnie się tak kojarzy bo jednym z przydomków NY jest "the City", czyli po prostu "Miasto". Określenie to często występuje w amerykańskich filmach.

City to tez potoczne okreslenie centrum Londynu wiec .....
http://en.wikipedia..../City_of_London

Użytkownik Canaris edytował ten post 28.05.2011 - 20:35

[nexus6]

City to tez potoczne okreslenie centrum Londynu wiec .....
http://en.wikipedia..../City_of_London

A centrum Krakowa to Stare Miasto! Więc absolutnie masz rację, z nazwą "Miasto" nie może mi się kojarzyć NY! Bo jego centrum to Manhattan, a tylko centrum miasta świadczy o skojarzeniu.

[Canaris]

City to tez potoczne okreslenie centrum Londynu wiec .....
http://en.wikipedia..../City_of_London

A centrum Krakowa to Stare Miasto! Więc absolutnie masz rację, z nazwą "Miasto" nie może mi się kojarzyć NY! Bo jego centrum to Manhattan, a tylko centrum miasta świadczy o skojarzeniu.

Kojarzyć ci sie może z czym tylko chcesz .
Liczy sie tylko to że to kolejne naciągane proroctwo które ma tyle wspolnego z rzeczywistością co ja z baletem.

[Mortalis]

A co sądzicie o tym? Bo ja nie mam zdania.. Ale jest to co najmniej dziwne(O ile to prawda):

[Quintus Maximus]

Tutaj dobry materiał prezentujący wypowiedzi świadków opisujących to, co wleciało w wieże WTC 1 oraz unikatowe nagranie z momentu impaktu drugiego pocisku (brak jakichkolwiek odgłosów silników Boeinga). Żaden z reporterów, którzy byli na miejscu w pobliżu wież WTC nie widziało, ani nie słyszało samolotów, które miały niby wlecieć w wieże. W odróżnieniu od ludzi w studio, którzy jednak samoloty widzieli


Tutaj od 1 min świetna analiza jak to oni nazwali "the butterplane paradox"

Pisałem już o tym wcześniej - samolot penetruje wieżę BEZ ANI JEDNEGO ŚLADU UDERZENIA!

Tutaj DOSKONAŁA analiza cieni z uwzględnieniem czasu, w którym w wieże WTC 2 wlecieć miał 2gi samolot, udowadniająca że wszystkie nagrania z drugim samolotom zostały sfałszowane. Prościej nie da się tego wykazać. Graficy nie odrobili do końca lekcji, sami posłuchajcie

Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 30.05.2011 - 12:37

[Aquila]

A ja dla równowagi przypominam dwa ciekawe linki (w języku angielskim):

http://sites.google.com/site/wtc7lies/aircraftpartsnyc911

http://sites.google.com/site/wtc7lies/whattheysaw%3Aeyewitnessaccountsofthenycai

Dla tych, którch interesują prawdziwe relacje osób które (w przeciwieństwie do nas) były tam na miejscu.

[Quintus Maximus]

//Makbet
Prosiłbym jednak o skupienie się na temacie, nie Aquili.