Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#706

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ctrl Column Pos [deg] i Ctrl Wheel Pos [deg] to właśnie parametry dotyczące funkcjonowania wolantu. Control column to część odpowiedzialna za poruszanie sterem wysokości (ściąganie i oddawanie kolumny sterowniczej), control whell to ta część którą pilot trzyma w dłoniach. Jej skręcenie powoduje pracę lotek, a więc przechylenie samolotu na skrzydło. Jeśli wciśniemy przy tym któryś z pedałów steru kierunku to maszyna rozpocznie skręt w żądanym kierunku. Skrót [deg] oznacza stopnie. Oczywiście czujniki pracy wolantu i czujniki pracy powierzchni sterowych to zupełnie inna parafia. Jeśli ktoś chce się zagłębić w zapis i sprawdzić, czy działanie wolantu przekładało się na pracę lotek, steru wysokości i kierunku może szukać pojęć "aileron" (lotki), "elevator" (ster wysokości) i "rudder" (ster kierunku).
  • 0



#707

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dane z czarnej skrzynki zostały poddane analizie. W krótkim dokumencie zwanym "NTSB Flight 93 Flight Path Study" możemy przeczytać:

During this time the airplane climbed to about 10,000 feet while turning to the right. The airplane then pitched nose-down and rolled to the right in response to flight control inputs, and impacted the ground at about 490 knots (563 mph) [FDR says 500 kts] in a 40 degree nose-down, inverted attitude.


Moim zdaniem słowa "in response to flight control inputs" oznaczają, że samolot poleciał tak a nie inaczej ponieważ zareagował we właściwy sposób na poczynania pilota który to za tymi sterami (flight control inputs) siedział i tak nakazał mu lecieć.

Poza tym jestem przekonany, że na wykresach są podane wszelkie informacje - co prawda mogę się mylić (trzeba by spytać na przykład Arkadiusza), ale wydaje mi się, że wykresy Ctrl Column Pos [deg] i Ctrl Wheel Pos [deg] to właśnie zapis ruchów kontrolera - pozycja kolumny kontrolera (odpowiadającej za wysokość) podana w stopniach i pozycja części wolantu odpowiadającej za "skręcanie" (że tak to ujmę) wyrażona w stopniach..


Tak toprawda, zareagował na ruchy wolandu. Ale w jaki sposób wyklucza to zestrzelenie? Po raz kolejny powtarzam trafiony samolot nie zawsze spada jak kamień, za dużo filmowsię naooglądałeś. To, że jesteś do czegoś przekonany nie jest dowodem, że tak było.


Wydaje mi się, że usilnie próbujesz nie zrozumieć co piszę (stąd moje pytanie o wiek) a naprawdę zawsze staram się wszystko pisać jasno i zrozumiale.

Pisząc o tych całych "utajnionych" rzeczach miałem na myśli coś takiego:

CIA złapała wrogiego agenta. Po 20 latach można mówić o tym wydarzeniu, opisywać pewne szczegóły, ale nie wolno wciąż (dla dobra ludzi) podawać prawdziwego nazwiska informatora. Takie rzeczy naprawdę mają miejsce - sam czytałem (dostępną w każdej lepszej księgarni) książkę napisaną przez (byłych lub nie, już nie pamiętam) agentów (czy agenta - mniejsza o to) CIA w której to wiele fragmentów jest... zakrytych czarnymi paskami. Otóż CIA zgodziła się na wydanie książki, ale nie zgodziła się na ujawnienie wszystkiego - i dlatego wymusiła (phi, "wymusiła" - to jej prawo w końcu i słusznie, że tak robi) na autorach wycięcie tych fragmentów. A że spowodowałoby to problemy z tekstem, to zamiast przerabiać go postanowiono po prostu wydać ją z takimi właśnie paskami.

Co ten przykład nam mówi i czemu go przytaczam? Pokazuję i objaśniam :D Ano mówi nam o tym, że można ujawniać pewne dane wywiadowcze (po jakimś czasie), ale nie znaczy to, że ujawnia się wszystko. W przypadku 9/11 mamy i dane ujawnione jak i zapewne te wciąż niejawne.


24 latku zrozum prostą rzecz, utajnione zawsze oznacza utajnione, coś co było jawne nie staję się po pewnym czasie tajne. Mam rozumieć, że wiesz co znajduje się pod tymi czarnymi paskami?


Idziemy dalej - to, co wiemy na podstawie dowodów rzeczowych, dochodzenia oraz ujawnionych danych pozwala nam z czystym sumieniem stwierdzić, że wersja oficjalna jest słuszna w 100% ( i nie - nie interesuje mnie teraz Twoje zdanie na ten temat - i tyle. Live with it ;) ). Wciąż jednak pozostają te niejawne dane. Oczywiście nie wiem co w nich jest - zapewne na przykład takie dane jak informatorzy (nie wiem co jeszcze - to tylko przykład). Ale na 100% nie ma tam niczego, co by w jakikolwiek sposób obalało wersje oficjalną - która to jest przecież równie stuprocentowo udowodniona na podstawie jawnych danych.

Rozumiesz teraz?


Nie, nie rozumiem. Pozostają niejawne dane, Ty nie wiesz co w nich jest, ale na 100% nie ma tam niczego obalającego wersję oficjalną. To w końcu wiesz co w nich jest czy nie wiesz 24 latku?

Teraz jeszcze raz (oh, noooo...) wracając do Rumsfelda - facet powiedział "if the people who bombed the mess hall in Mosul, or the people who did the bombing in Spain, or the people who attacked the United States in New York, shot down the plane over Pennsylvania and attacked the Pentagon, the people who cut off peoples' heads on television to intimidate, to frighten". Co nie jest żadnym przyznaniem się. Brak umiejętności rozróżnienia co jest przyznaniem się a co przejęzyczeniem też nie pomaga mi w uwierzeniu w te 31 lat.

Gdy ktoś mówi o terrorystach (a o nich mówił Rumsfeld w tym momencie - cały ciąg jest poświęcony tylko i wyłącznie im) i wymienia akty terroru jakich dokonali/dokonują to można chyba przyznać, że bez sensu jest wplatanie do tego nagle "zestrzelenia" (przez pilotów USAF, a nie terrorystów w końcu, prawda?). Zrozum, że Twoja wersja wymaga od nas uwierzenia, że Rumsfeld powiedział:

"Terroryści - ci źli ludzie, którzy nas zaatakowali, podkładają bomby, rozwalili nam WTC, uderzyli w Pentagon, ucinają ludziom głowy w TV i zestrzelili nam samolot nad Pennsylvanią".


Rumsfeld wcale tak nie powiedział, znający język angielski wiedzą o co chodzi.

Ta wersja jest (nawet jeśli będziemy patrzyli na same słowa, olewając kompletnie dowody) po prostu bezsensowna.


Bo twierdzi tak Aquila

Poza tym, skoro tak stanowczo trzymasz się opcji "przyznał się" to po raz kolejny pytam:

http://www.youtube.com/watch?v=MoAn0a9mENg&feature=player_embedded

Czy tutaj (w pierwszej części - aby było sprawiedliwie olej jego poprawkę) Kaczyński naprawdę przyznał się, że lepiej będzie jak zaglosuje się na PO?

Gdybyś był konsekwentny - no to musiałbyś tak uznać. A jeżeli to uznasz za "zwykłe przejęzyczenie się, kompletnie nieistotne" a wypowiedź Rumsfelda jako "przyznanie się" to oznaczać to będzie, że po prostu chcesz tak traktować wypowiedź Rumsfelda, bo taka interpretacja akurat Ci pasuje.

Takich przykładów mogę Ci dać jeszcze dwa:

http://www.youtube.com/watch?v=Gg70fUZRv6k

To jest akurat zabawne, ale już to:

http://www.youtube.com/watch?v=veCCX4NYW00

Jest dowodem na to, że Polska ma bliski kontakt z siedzibą główną tajnej, nieznanej organizacji - RATO! ;)


Powinienem zgłosić to domoderatora, to dyskusja nt 9/11 a nie polskiej polityki.
  • 0



#708

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki za info, Arku :)

Tak toprawda, zareagował na ruchy wolandu. Ale w jaki sposób wyklucza to zestrzelenie? Po raz kolejny powtarzam trafiony samolot nie zawsze spada jak kamień, za dużo filmowsię naooglądałeś. To, że jesteś do czegoś przekonany nie jest dowodem, że tak było.


Czyli podsumujmy:

- dane z FDR mówią nam, że samolot był do samego końca sprawny - żadne ważne urządzenie (którego pracę rejestrowały czarne skrzynki) nie doznało awarii i przez cały czas działało normalnie. Co więcej - nie doszło do rozhermetyzowania kabiny - co miałoby miejsce gdyby w poszycie uderzył choćby niewielki kawałek wybuchającej obok rakiety.

- dane z FDR mówią nam, że pilot dokonywał ryzykownych manewrów (góra-dół jak i ostry przechył na jedną stronę) - pisząc to mam na myśli, że umyślnie wykonywał takie ruchy sterów co przekładało się na trajektorię samolotu.

- telefony wykonane z samolotu przez członków załogi i pasażerów mówią wyraźnie, że planowali oni zaatakować terrorystów (z rozmów z bliskimi przez telefony wiedzieli o WTC i nie chcieli dopuścić do kolejnego ataku) i że w końcu ruszyli do walki (po tym, jak znaleźli osobę, która miała pewne pojęcie o pilotowaniu samolotów i zgodziła się spróbować przejąć stery po odbiciu samolotu). Rozmowy te są jak najbardziej autentyczne a ich wykonanie było możliwe.

- zapis z CVR wyraźnie potwierdza, że pasażerowie szturmowali kokpit samolotu i terroryści stwierdzili, że rozbiją samolot jeśli uznają, że dalej nie uda im się wytrzymać:

10:00:07 Is that it? Shall we finish it off?

10:00:08 No. Not yet.

10:00:09 When they all come, we finish it off.


Co więcej - słychać w końcu podjęcie przez nich tej decyzji i komendy jakie najprawdopodobniej wtedy wydawali sobie nawzajem:

10:02:18 Down, down.

10:02:23 Pull it down. Pull it down.

10:02:25 Down. Push, push, push, push, push


co współgra z zapisem ze skrzynki - ruchu wolantu i reakcji samolotu.

- świadkowie widzieli to, co potwierdzają zapisy z czarnej skrzynki - samolot leciał w nienaturalnej pozycji - w jaką wprowadzili go piloci.

- Pentagon zaprzecza, że jakiekolwiek zestrzelenie miało miejsce - a przecież nie musiałby zaprzeczać, gdyby naprawdę go zestrzelili. Prawdopodobnie i tak uznanoby, że takie zestrzelenie było konieczne.


W obliczu tego uważam, że uporczywe trzymanie się opcji "wojsko go zestrzeliło" jest nielogiczne.

24 latku zrozum prostą rzecz, utajnione zawsze oznacza utajnione, coś co było jawne nie staję się po pewnym czasie tajne. Mam rozumieć, że wiesz co znajduje się pod tymi czarnymi paskami?


Jeżeli cała książka opisuje na przykład pojmanie terrorysty X - są podane nazwiska osób których dane można było ujawnić, jest dokładny opis przebiegu akcji, pojmano tego terrorystę jak i wiemy z innych źródeł, że faktycznie tego dnia pojmano terrorystę X to uważam, że nie muszę się obawiać, że pod tymi paskami jest coś, co totalnie obala niezakryte części tekstu.

Nie, nie rozumiem. Pozostają niejawne dane, Ty nie wiesz co w nich jest, ale na 100% nie ma tam niczego obalającego wersję oficjalną. To w końcu wiesz co w nich jest czy nie wiesz 24 latku?


Ostatnie podejście - nie mam zamiaru więcej tego tłumaczyć. :) Masz tu pewien cytat:

Ziemia jest okrągła. Dowodem na to są zdjęcia satelitarne.

................................................................................................................................................



Pytanie do Ciebie - wyobraź sobie, że pod kropkami jest ukryty "tajny tekst" - coś, co z jakiegoś powodu zostało utajnione. Wiesz co tam jest ukryte? Czy to, co kryje się pod tymi kropkami może w jakiś sposób zaprzeczyć temu, że Ziemia jest okrągła?

To teraz tak - jeśli uważasz, że to "coś" ukryte pod kropkami obala kulistość Ziemi, to jesteś w gigantycznym błędzie.

A jeżeli powiesz, że "no faktycznie - nie obala kulistości Ziemi cokolwiek by tam się pod nimi znajdowało", no to wtedy ja będę mógł zamienić się z Tobą rolami i stwierdzić - "no jak to? Jest to przecież utajnione, a Ty niby wiesz co tam się znajduje i że to co tam jest nie obala kulistości Ziemi? Ciekawe skąd, skoro to jest, halo halo, tajne?"

Czy w tej formie jest to w końcu bardziej zrozumiałe? Bo jeśli nie, to przykro mi, ale będziesz musiał samodzielnie rozwikłać tę zagadkę.

Rumsfeld wcale tak nie powiedział, znający język angielski wiedzą o co chodzi.


No dobrze. Cały cytat brzmi:

And to change that way of living, would strike at the very essence of our country.

And I think all of us have a sense if we imagine the kind of world we would face if the people who bombed the mess hall in Mosul, or the people who did the bombing in Spain, or the people who attacked the United States in New York, shot down the plane over Pennsylvania and attacked the Pentagon, the people who cut off peoples' heads on television to intimidate, to frighten -- indeed the word "terrorized" is just that. Its purpose is to terrorize, to alter behavior, to make people be something other than that which they want to be.

And that is exactly what we cannot allow to happen.


Nie będę tego tłumaczył osobiście, proszę w zamian aby ktoś, kto czuje się na siłach (i uważa, że dobrze zna angielski) zrobił to za mnie (albo przynajmniej opisał swoje odczucia). Oczywiście możesz, Mefistofelesie, zaproponować własne tłumaczenie.

Powinienem zgłosić to domoderatora, to dyskusja nt 9/11 a nie polskiej polityki.


To nie jest dyskusja o polskiej polityce - to przykłady podobnych przejęzyczeń. Ponawiam pytanie:

Czy tutaj (w pierwszej części - aby było sprawiedliwie olej jego poprawkę) Kaczyński naprawdę przyznał się, że lepiej będzie jak zaglosuje się na PO?

I czy Anna Fotyga naprawdę przyznała się, że utrzymujemy bliski kontakt z kwaterą główną RATO?

Gdybyś był konsekwentny - no to musiałbyś tak uznać. A jeżeli to uznasz za "zwykłe przejęzyczenie się, kompletnie nieistotne" a wypowiedź Rumsfelda jako "przyznanie się" to oznaczać to będzie, że po prostu chcesz tak traktować wypowiedź Rumsfelda, bo taka interpretacja akurat Ci pasuje.

  • 1



#709

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W mojej opinii jest to po prostu skrót myślowy, przenośnia, zresztą nie jedyna w tej wypowiedzi. Weźmy choćby fragment o bombach zdetonowanych w Hiszpanii i Mosulu. Pada określenie "bombing", które może oznaczać tak bombardowanie z powietrza jak i masowe użycie ładunków wybuchowych. Podobnie sprawa ma się z samolotem: "shoot down" może znaczyć "zestrzelić"(z broni pokładowej innej maszyny), ale także "strącić z powietrza" (celowo rozbić). Jest nawet taki angielski idiom - "shoot someone/something down in the flames" który znaczy tyle co "przyczynić się do czyjegoś upadku/obalić czyjeś twierdzenia/jakąś teorię" Coś jak nasze podcinanie skrzydeł, tyle że w wersji bardziej radykalnej.

Samo zestrzelenie to nie jest zabawa w odstrzeliwanie stateczników, skrzydeł czy sterów i liczenie na to, że cel sam spadnie. Wystarczy jedna mała rakieta powietrze-powietrze wycelowana w skrzydło, w którym jest także zbiornik paliwa i sprawa załatwiona.
  • 0



#710

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli podsumujmy:

- dane z FDR mówią nam, że samolot był do samego końca sprawny - żadne ważne urządzenie (którego pracę rejestrowały czarne skrzynki) nie doznało awarii i przez cały czas działało normalnie. Co więcej - nie doszło do rozhermetyzowania kabiny - co miałoby miejsce gdyby w poszycie uderzył choćby niewielki kawałek wybuchającej obok rakiety.

- dane z FDR mówią nam, że pilot dokonywał ryzykownych manewrów (góra-dół jak i ostry przechył na jedną stronę) - pisząc to mam na myśli, że umyślnie wykonywał takie ruchy sterów co przekładało się na trajektorię samolotu.

- telefony wykonane z samolotu przez członków załogi i pasażerów mówią wyraźnie, że planowali oni zaatakować terrorystów (z rozmów z bliskimi przez telefony wiedzieli o WTC i nie chcieli dopuścić do kolejnego ataku) i że w końcu ruszyli do walki (po tym, jak znaleźli osobę, która miała pewne pojęcie o pilotowaniu samolotów i zgodziła się spróbować przejąć stery po odbiciu samolotu). Rozmowy te są jak najbardziej autentyczne a ich wykonanie było możliwe.

- zapis z CVR wyraźnie potwierdza, że pasażerowie szturmowali kokpit samolotu i terroryści stwierdzili, że rozbiją samolot jeśli uznają, że dalej nie uda im się wytrzymać:


Mamy parametry lotu, nagrania z kabiny pilotów, naocznych świadków. Każdy z tych dowodów świadczy o tym, że samolot się rozbił przy udziale pilotów, CRV, FDR. Żaden z tych dowodów nie wyklucza jednoznacznie hipotezy o zestrzeleniu ( o którym mówił Rumsfeld). Podczas trafienia samolotu nie zawsze dochodzi do rozhermetyzowania kabiny (zależy gdzie się trafi).



10:00:07 Is that it? Shall we finish it off?

10:00:08 No. Not yet.

10:00:09 When they all come, we finish it off.


Co więcej - słychać w końcu podjęcie przez nich tej decyzji i komendy jakie najprawdopodobniej wtedy wydawali sobie nawzajem:

10:02:18 Down, down.

10:02:23 Pull it down. Pull it down.

10:02:25 Down. Push, push, push, push, push


co współgra z zapisem ze skrzynki - ruchu wolantu i reakcji samolotu.

- świadkowie widzieli to, co potwierdzają zapisy z czarnej skrzynki - samolot leciał w nienaturalnej pozycji - w jaką wprowadzili go piloci.

- Pentagon zaprzecza, że jakiekolwiek zestrzelenie miało miejsce - a przecież nie musiałby zaprzeczać, gdyby naprawdę go zestrzelili. Prawdopodobnie i tak uznanoby, że takie zestrzelenie było konieczne.


W obliczu tego uważam, że uporczywe trzymanie się opcji "wojsko go zestrzeliło" jest nielogiczne.


Jest jak najbardziej logiczne samolot leciał w nienaturalnej pozycji w jaką wprowadzili go piloci. Nie wyklucza toniestety zestrzelenia (shoot down the Plane over Pensylvania)


Jeżeli cała książka opisuje na przykład pojmanie terrorysty X - są podane nazwiska osób których dane można było ujawnić, jest dokładny opis przebiegu akcji, pojmano tego terrorystę jak i wiemy z innych źródeł, że faktycznie tego dnia pojmano terrorystę X to uważam, że nie muszę się obawiać, że pod tymi paskami jest coś, co totalnie obala niezakryte części tekstu.


Kolejny raz przypominam Ci, że utajnione zawsze oznacza utajnione. JAK NIEWIEDZĄC CO TAM JEST MOŻESZ W 100% STWIERDZIĆ CZEGO TAM NIE MA? I co ma tu do rzezy Twoja historyjka o terroryście X?

Nie, nie rozumiem. Pozostają niejawne dane, Ty nie wiesz co w nich jest, ale na 100% nie ma tam niczego obalającego wersję oficjalną. To w końcu wiesz co w nich jest czy nie wiesz 24 latku?


Ostatnie podejście - nie mam zamiaru więcej tego tłumaczyć. :) Masz tu pewien cytat:

Ziemia jest okrągła. Dowodem na to są zdjęcia satelitarne.

................................................................................................................................................



Pytanie do Ciebie - wyobraź sobie, że pod kropkami jest ukryty "tajny tekst" - coś, co z jakiegoś powodu zostało utajnione. Wiesz co tam jest ukryte? Czy to, co kryje się pod tymi kropkami może w jakiś sposób zaprzeczyć temu, że Ziemia jest okrągła?

To teraz tak - jeśli uważasz, że to "coś" ukryte pod kropkami obala kulistość Ziemi, to jesteś w gigantycznym błędzie.

A jeżeli powiesz, że "no faktycznie - nie obala kulistości Ziemi cokolwiek by tam się pod nimi znajdowało", no to wtedy ja będę mógł zamienić się z Tobą rolami i stwierdzić - "no jak to? Jest to przecież utajnione, a Ty niby wiesz co tam się znajduje i że to co tam jest nie obala kulistości Ziemi? Ciekawe skąd, skoro to jest, halo halo, tajne?"


Twierdzisz, że przejęzyczenie Rumsfelda jest tak oczywiste jak kulistość ziemi? Twoje prawo. Na szczęscie, to, że jest Twoje, nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości.

Ok, więc stwórzmy sobie teorię, czyli coś co bardzo lubisz:

Wyobrażam sobie, że pod kropkami jest ukryty tekst: "rzekł do Faraona Ramzesa II jego sługa". Jak widzisz to co jest utajnione jest bardzo istotne.

W swojej wypowiedzi usiłujesz nas przekonać, że JEŻELI COŚ JEST UTAJNIONE, TO TY AQUILA NA 100% WIESZ CZEGO TAM NIE MA. I to jest doprawdy zdumiewające , nawet jak na 24 latka.

W mojej opinii jest to po prostu skrót myślowy, przenośnia, zresztą nie jedyna w tej wypowiedzi. Weźmy choćby fragment o bombach zdetonowanych w Hiszpanii i Mosulu. Pada określenie "bombing", które może oznaczać tak bombardowanie z powietrza jak i masowe użycie ładunków wybuchowych. Podobnie sprawa ma się z samolotem: "shoot down" może znaczyć "zestrzelić"(z broni pokładowej innej maszyny), ale także "strącić z powietrza" (celowo rozbić). Jest nawet taki angielski idiom - "shoot someone/something down in the flames" który znaczy tyle co "przyczynić się do czyjegoś upadku/obalić czyjeś twierdzenia/jakąś teorię" Coś jak nasze podcinanie skrzydeł, tyle że w wersji bardziej radykalnej.

Samo zestrzelenie to nie jest zabawa w odstrzeliwanie stateczników, skrzydeł czy sterów i liczenie na to, że cel sam spadnie. Wystarczy jedna mała rakieta powietrze-powietrze wycelowana w skrzydło, w którym jest także zbiornik paliwa i sprawa załatwiona.


W końcu rozmówca na poziomie. Przyznaję Ci rację, to mogło oznaczać "przyczynić się do upadku", jednakże mogło też oznaczać zestrzelić.Możemy gdybać i zakładać. Faktem jest, że ze stwierdzenia ..."shoot down the Plane over Pensylvania" Donald Rumsfeld powinien się wytłumaczyć pod przysięgą przed niezależną komisją obradującą w sposób jawny ( której to powstania notabene domagają się rodziny ofiar z WTC).

A jeżeli chodzi o samo zestrzelenie, to nigdy nie twierdziłem, że jest ono zabawą. Wszystko zależy od tego, czy to ma wyglądać na zestrzelenie, czy na rozbicie .
  • -1



#711

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro mowa tu o zdaniu ... to napiszę krótko . Jedna wielka mistyfikacja . Dla mnie to perfekcyjnie przeprowadzona akcja rządu USA , dająca zielone światło na WOJNĘ z DOMNIEMANYM TERRORYZMEM . Po tym dniu 9/11 świat zmienił swoje oblicze , inwigilacja , ograniczanie praw obywatelskich , wojny o ropę pod przykrywką wojny z terrorystami . Jednym słowem NOWY PORZĄDEK ŚWIATA :).
Jestem inżynierem i prosze nie wmawiać mi że budynki WTC zawaliły się czy stopiły od pożarów bo to jest totalna bzdura !!!!! Każdy kto ma choć trochę pojęcie o metaloznawstwie , materiałoznawstwie , wie że żelazo topi się w temp .1400 do 1530 st.C . a temp spalania paliwa lotniczego na wolnym powietrzu 300 stC max tem to 1000 stC . Więc skąd te brakujące 500 do stopienia konstrukcji budynku . Zresztą większość paliwa spaliła się podczas zderzenia co widać na filmie . Eury dokładnie to opisał TU
Pytanie od czego zawalił się budynek nr 7 ?
Perfekcyjnie przygotowany plan przez niby zaatakowanego , by dać mu możliwość wytłumaczenia wojny , o ropę , o totalne panowanie nad naszym Światem .
  • 0

#712

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

hm... ok ale przecież osama binladen przyznał się do zamachu - on też był wymyślony przez zły rząd usa ? :P
  • 0

#713

Anaheim.
  • Postów: 67
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hm... ok ale przecież osama binladen przyznał się do zamachu - on też był wymyślony przez zły rząd usa ? :P


Mógł po prostu wykożystać sytuacje?

Sprawa dla mnie jest zamknięta dla szacunku samego wydarzenia jak i dla ludzi.
  • 0

#714

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

wykorzystać sytuacje... ja się chyba nie nadaje do teorii spiskowych bo dla mnie jest śmieszne takie szukanie dziury w całym. Jest winny który się przyznał do zamachu, no ale to nie wystarcza :D dla mnie sprawa też jest zamknięta - zamach arabów. Tak jak atak na metro w Londynie.
  • 0

#715

Scorpius.
  • Postów: 54
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ronaldo, to podstawowy błąd popełniany na tego typu forach. Szukamy ciągle winnego zamachów, dyskutujemy czy to byli rzeczywiście terroryści, ale to nie w tym jest największy problem, tylko w tym, że wszystko wskazuje na to, iż rząd Stanów Zjednoczonych wiedział o planowanym zamachy i nie zrobił nic, żeby temu zapobiec. To też można uznać za teorie spiskową, ale akurat nad nią ciężko dyskutować. Amerykanie wykorzystali 11 września tak jak Pearl Harbor.
  • 1

#716

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

wszystko wskazuje na to, iż rząd Stanów Zjednoczonych wiedział o planowanym zamachy i nie zrobił nic, żeby temu zapobiec. To też można uznać za teorie spiskową, ale akurat nad nią ciężko dyskutować. Amerykanie wykorzystali 11 września tak jak Pearl Harbor.


Twoja teza jest prawdopodobna, a teorii spiskowych nt 9/11 jest i będzie wiele. Jedna z nich głosi, że przyczyną zawalenia WTC 7 w taki sposób:



..był pożar i uszkodzenia konstrukcyjne wywołane odłamkami z wież 1 i 2.

P. s. Takiego sposobu zawalenia nijak nie jest w stanie wyjaśnić, mimo obietnic, jeden z zasłużonych tego niewątpliwie interesującego forum ( choć czekam od grudnia). Ma za to jak najbardziej czas na spam naruszający regulamin forum, który pomimo moich zgodnych z regulaminem raportów przechodzi bez echa wśród moderatorów :

http://www.paranorma...u/page__st__345
(post numer 359)
  • 2



#717

Scorpius.
  • Postów: 54
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mefistofeles, zgoda! Tyle że nad sposobem zawalenia się wieży będą się wypowiadać tysiące specjalistów, będą przeprowadzać eksperymenty, będą sprawnie operować liczbami co, w jakiej temperaturze, przy jakim ładunku wybuchowym itd. Natomiast pytanie brzmi: czy rząd Stanów Zjednoczonych wiedział o planowanym zamachu? W tym przypadku specjaliści znikają, znikają ich liczby, rysunki i wykresy na sto stron. Pojawiają się jedynie spekulacje i potwierdzone, bądź niepotwierdzone dane kto się z kim spotkał, gdzie, kiedy... Po przeczytaniu artykułów o tym zarówno po polsku, jak i po angielsku uznałem, że ludzie mają rację. W tym przypadku można mówić o kilkunastu, jeśli nie ponad 20 dowodach, ale mi wystarcza jeden: wojsko US było już w drodze PRZED zamachem. Czy zatem potrzebowali już tylko pretekstu? Zauważcie, jaka była reakcja świata po 11 września. Wszyscy zgodnie płakali nad trumnami i wyrażali zgodę na działania militarne. Co by jednak było, gdyby do 11 września nie doszło, ale do wojny już tak?
  • 1

#718

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mefistofeles, zgoda! Tyle że nad sposobem zawalenia się wieży będą się wypowiadać tysiące specjalistów, będą przeprowadzać eksperymenty, będą sprawnie operować liczbami co, w jakiej temperaturze, przy jakim ładunku wybuchowym itd. Natomiast pytanie brzmi: czy rząd Stanów Zjednoczonych wiedział o planowanym zamachu? W tym przypadku specjaliści znikają, znikają ich liczby, rysunki i wykresy na sto stron. Pojawiają się jedynie spekulacje i potwierdzone, bądź niepotwierdzone dane kto się z kim spotkał, gdzie, kiedy... Po przeczytaniu artykułów o tym zarówno po polsku, jak i po angielsku uznałem, że ludzie mają rację. W tym przypadku można mówić o kilkunastu, jeśli nie ponad 20 dowodach, ale mi wystarcza jeden: wojsko US było już w drodze PRZED zamachem. Czy zatem potrzebowali już tylko pretekstu? Zauważcie, jaka była reakcja świata po 11 września. Wszyscy zgodnie płakali nad trumnami i wyrażali zgodę na działania militarne. Co by jednak było, gdyby do 11 września nie doszło, ale do wojny już tak?


O tym, czy wiedział, mozemy się jedynie domyślać. Pojawia się kwestia motywu, kto i co mógł zyskać na 9/11?. Każdy we własnym zakresie musi odpowiedzieć sobie na pytanie, która wersja jest bardziej prawdopodobna:

1. Ortodoksyjni Muzułmanie oszaleli z nienawiści do cywilizacji zachodu planują i przeprowadzają zamach na największą potęgę militarną świata. Są na tyle mądrzy i sprytni aby swe zamiary ukryć przed jedną z najpotężniejszych agencji wywiadowczych, ale jednocześnie na tyle głupi, by nie dostrzec, że konsekwencją ich działań będzie natychmiastowa inwazja na ich kraj.

2. CIA zna plany grupy ortodoksyjnych szaleńców, lecz zamiast im zapobiec sprytnie wykorzystuje je dla własnych celów, choćby możliwości wypowiedzenia wojny bez zgody zgromadzenia narodowego, pod pretekstem walki z terroryzmem. Możliwości ma ogromne, raz finansowe, dwa: agentów, w tym zapewne i po stronie Muzułmanów.
  • 1



#719

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Natomiast pytanie brzmi: czy rząd Stanów Zjednoczonych wiedział o planowanym zamachu? W tym przypadku specjaliści znikają, znikają ich liczby, rysunki i wykresy na sto stron. Pojawiają się jedynie spekulacje i potwierdzone, bądź niepotwierdzone dane kto się z kim spotkał, gdzie, kiedy...


Można przeczytać "The Looming Tower" - fantastyczną książkę opisującą polowanie na bin Ladena przez specjalną komórkę zwaną FBI/CIA "Alec station". W niej znajdziesz pewnie wiele odpowiedzi na swoje pytania i dowiesz się, że Amerykanie nie wiedzieli co się stanie 11 września.

W tym przypadku można mówić o kilkunastu, jeśli nie ponad 20 dowodach, ale mi wystarcza jeden: wojsko US było już w drodze PRZED zamachem.


Czy mógłbyś to rozwinąć? Pierwsze słyszę o czymś takim.
  • 0



#720

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem ta cała akcja z 9/11 to nic innego jak samolot hologram i celowe wyburzanie.



Na YT można zobaczyć wiele filmików ze znikającymi częściami samolotów hologramów.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych