Latałem ostatnio na wcześniej wspomnianym symulatorze lotów i...
Mogę stwierdzić że realność tego symulatora do lotu samolotem ma się tak jak budowanie domu do grania w tetrisa. Start jest bajecznie prosty, manewry w powietrzu też. Kobry nie udało mi się wykonać. Beczkę, pętle zrobić to bułka z masełkiem-nawet po zredukowaniu mocy o ok. połowę. Podczas poziomego i prawie pionowego lotu zastosowałem identyczną moc i prędkości były także identyczne. Redukując moc o ok. 1/3 mogłem dalej wznosić się pionowo w górę. Jak dobrze pamiętam to pętla i pionowe wznoszenie jest możliwe przy użyciu prawie całej mocy. Robiono tak myśliwcami-czy ktoś próbował tego poddźwiękowym pasażerem, wątpię aby to w ogóle było możliwe.
Podczas lotu wciskałem, co się tylko dało, włączałem, wyłączałem i większej niepożądanej reakcji samolotu nie doświadczyłem. W samochodach można doświadczyć nad i podsterowności. Tu samolot reagował z dość znacznym opóźnieniem-trzeba było wykonywać korekty z wyprzedzeniem.
Nigdy nie pilotowałem samolotu, jednak jeździłem i jeżdżę różnymi samochodami. Nigdy nie udało mi się osiągnąć identycznej prędkości jadąc po poziomej drodze i pokonując wzniesienie(nawet o mały nachyleniu), na tym samym biegu, tych samych obrotach. Nawet rowerem tego się nie da zrobić
Chciałem sobie poćwiczyć manewry jak w przypadku pentagonu, Shanksville ale przy tym symulatorze mija to się z celem...więc go wywaliłem w chol…e!
Prośba....
1.Jak ktoś zna jakiś inny symulator-realistyczny to poproszę o namiary . Ewentualnie o jakieś nowe filmiki symulatora-na, którym pokazywali, że bez problemów można w pentagon wlecieć(czy latanie na takim symulatorze jest dostępne dla szaraczków, ile kosztuje?).
2.Na jakiej podstawie określono prędkość samolotów z WTC?
3.W WTC użyto stali o certyfikacie ASTM E119? Jeżeli tak to stal użyta w WTC miała wytrzymałość do ok.1000°C przy kilkugodzinnej ekspozycji bez naruszenia struktury.
4.Jaką prędkość zapisu miała kamera pod pentagonem? Ile klatek na sekundę?
5.Zna ktoś parametry techniczne ściany pentagonu? Jakiej grubości żelbet tam zastosowano?
Patrząc na wpisy poszczególnych osób dochodzę do wniosku że większość nie miała styczności z pożarem, stalą, kowalem itp. Jeżeli stal nagrzeje się do magicznych 600°C to zaczyna tracić swe właściwości. Zaczyna tracić nie jest równe brakowi stali. Po osiągnięciu 600°C można ją poddawać zmianą. Nie jest to takie proste jak się wydaje. Zamierzam to pokazać w innym eksperymencie. Tylko będę musiał się skonsultować ze sceptykami-gdyż na ten eksperyment wywalę ok.200zł a powtórzyć go, co kawałek nie zamierzam, nie zarabiam 10.000/msc. Jak zrobię szkic, opis to wrzucę.
Kiedyś użyto tu porównania…
samolot-belka WTC do… aluminiowa puszka-stalowa belka czy jakoś tak. Może było ono trochę niedociągnięte-chociaż samolot to duuuuża, pusta puszka. Zrobiłem bardziej obrazowy eksperyment, właściwie porównanie.
Eksperyment nr2Skorzystałem z uprzejmości znajomego pracującego na strzelnicy-postrzelaliśmy sobie trochę. Strzelaliśmy z amunicji 9mm. Celem były sylwetki w kształcie sylwetki człowieka, wykonane z blachy stalowej od 4mm-8mm. Trafienie w taką sylwetkę powinno powodować jej obalenie. Sylwetka połączona jest z podstawą-tak jak drzwi na zawiasach. Czasami trzeba było trafić dwukrotnie, aby obalić taką sylwetkę. Normalnie taką sylwetkę to palcem można położyć. Poprosiłem, aby usztywnić sylwetkę-władowałem w nią ok 50szt różnej amunicji. Sylwetka wyglądała jak inne. Pociski jedynie się trochę bardziej zdeformowały-w porównaniu do zwykłego strzelania. Odległość, z jakiej strzelałem wynosiła 15m-mogłem z ok 7m ale na tą odległość bezpieczna dla strzelca jest jedynie amunicja antyrykoszetowa, dla sylwetki to bez znaczenia.
Na poniższym zdjęciu widać sylwetkę człowieka o wymiarach ok.60cm długość, 10cm szerokość na szczycie, 20cm szerokości w środkowej części, grubość ok.5-6mm. Grubość ciężko jest precyzyjnie określić z uwagi na wielokrotne deformacje blachy przez pociski. Najlepiej to widać na wypchnięciu środkowej części. Krawędzie są dość nieregularne gdyż zostały rozklepane przez pociski.
Poniższe zdjęcie przedstawia użyte typowe pociski 9mm.
Pierwsze z góry to 9x19mm Parabellum.
W środku są 9x19 Parabellum antyrykoszetowe.
Na dole są 9x18mm Makarow.
Amunicja 9x18mm. Pocisk 6,1g, prędkość początkowa 301-340m/s, rażenie celu żywego do 350m, donośność do 1300m.
Amunicja 9x19mm. Pocisk 7,45g, prędkość początkowa 352-396m/s, rażenie celu żywego do 600m, donośność do 1600m.
Prędkość pocisku zależy głównie od ładunku prochowego, długości lufy, użycia tłumika, hamulca itp. Strata prędkości wynosi max 3% przy tej odległości. Pociski były z ołowiu powleczone stalą. Użyłem też amunicji 9x19mm antyrykoszetowej. Parametry ma praktycznie takie same jak zwykła 9x19. Różni się tym, że po kontakcie z celem nie rykoszetuje. Ma specjalne nacięcia i wgłębienie na szczycie pocisku.
Zdjęcie poniższe przedstawia pociski po uderzeniu w sylwetkę.
W lewym górnym rogu widać posostałości 9x18.
Lewy dół 9x19 Parabellum
Prawa góra 9x19 Parabellum antyrykoszetowa
Prawy dół 9x19 Parabellum antyrykoszetowa
Pociski z prawej góry nie rozwaliły się jak te z dołu gdyż trafiły w krawędź sylwetki, ładunek prochowy był za słaby, uderzyły w wygłuszenie strzelnicy itp. (nie uderzył centralnie w cel)
Sylwetki będące na strzelnicy miały około 10 lat eksploatacji za sobą. Rocznie w taką sylwetkę trafia się od 1000 do 10.000 razy. Przebić taką sylwetkę może amunicja 7,62 do AKMS oraz amunicja 9x19mm przeciwpancerna. Amunicja do TT miała także za słabą siłę, aby przebić taką blachę-niestety nie mieli aktualnie takiej amunicji.
Tak jak w mym poprzednim eksperymencie-każdy może go sobie sam powtórzyć. Chyba w każdym większym mieście są strzelnice, z których można skorzystać. Blokadą będą finanse. Cena usługi jest różna. Jedni liczą samą amunicje-cena ok.5zł/szt. inni cena amunicji 3zł+50zł za wypożyczenie broni+instruktor(oni są na godziny)też ok50zł. Uczniowie gimnazjum pod opieką opiekuna. Tylko ludzie pamiętajcie-to broń palna! Człowieka bez problemów przebija na wylot. Siła ładunku prochowego jest duża-celnie serią to se można w filmie/grze strzelać.
Zapewne zaczniecie ponownie krzyczeć, że tego do WTC nie wolno porównać, bo to i tamto. Jednak ja będę się upierał-przy mym obecnym budżecie jest to najlepsze porównanie. Skala nie jest idealna jednak daje dobre wyobrażenie. Gabaryty są podobne w proporcjach-równoważą się. Jakoś mi tu specjalne wzorki nie są potrzebne- wziąłem to na logikę. Prędkość pocisku znacznie większa niż samolotu, pocisk z rdzeniem ołowianym w płaszczu stalowym-samolot z aluminium wypełniony przestrzenią zajmowaną przez powietrze itd. Podsumowując... Samolot by się mógł owinąć wokół rdzenia a nie go odciąć-na pewno nie na większości spotkanych belek. Nie mówię tu o meblościankach biurowych. Belkę z rdzenia mógł najwyżej silnik naruszyć, na pewno nie ściął wszystkich. Zapewne istotna jest gęstość obiektu uderzającego. Samolocik poskładałby się jak harmonijka na rdzeniu
Zdjęć nie wyświetliło-czemu?
to są adresy opisywanych zdjęć...
http://imageshack.us...3/sylwetkav.jpghttp://imageshack.us.../51/pociski.jpghttp://imageshack.us...17/pociski2.jpgJuż wyświetla
Aquila
Użytkownik Aquila edytował ten post 22.10.2011 - 23:44