Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#991

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zamachowcy zapewne zamówili sobie ładną pogodę-bo jej także nie brali pod uwagę wykonując samobójcze manewry.

Nie zamówili, a raczej na nią poczekali. Zapewne określili miesiąc ataku, a następnie na podstawie w miarę pewnych solidnych długoterminowych prognoz pogody ostatecznie wybrali dzień i zarezerwowali bilety lotnicze. Rezerwację zrobili pod koniec sierpnia, a w dniach 2-13 września 2001 w rejonie wschodniego wybrzeża panowała niemal perfekcyjna pogoda (dni bardzo słoneczne, tylko czasem z umiarkowanym zachmurzeniem).

Wciśnięcie niewłaściwego przycisku może skutkować przedwczesną katastrofą. Rozbiliby się w każdym wypadku ale nie osiągnęli wyznaczonego celu.

Może skutkować katoastrofą, ale zamachowcy takiego błędu nie popełnili.

Co do wyszkolenia, Aqulia już sporo napisał. Dodam tylko, że przyszli piloci-zamachowcy szkolili się w szkołach pilotażu, jak i w profesjonalnych symulatorach lotu np. w Pan Am International Flight Academy czy Aeroservice Aviation. Do wykonania tego jednego pojedynczego zadania byli na pewno wystarczająco przygotowani.

To nie jest jazda samochodem z gnojkiem za kierownicą-mistrzem prostej. Przy jakichkolwiek manewrach należy brać odpowiednie poprawkę/poprawki. Chyba że wpisali w autopilota "W środeczek pentagonu poproszę"

Samo sterowanie samolotem w powietrzu (pomijając etap startu i lądowanie) jest dla przeciętnego pilota równie proste jak dla kierowcy jeżdżenie samochodem po dużym parkingu, czy po autostradzie. Cała różnica polega tylko na tym, że samolot porusza się w trzech wymiarach, a samochód tylko w dwóch.
  • 1



#992

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila zlituj się...
Nie zamierzam wywalać kasy na coś co mi się przyda na paręnaście godzin max.
Może jakaś demówka? ;]
Chciałbym sprawdzić czy dam rade zrobić beczkę, kobrę itp. Jak mi się uda to zgłoszę swą kandydaturę do przyszłorocznego pikniku w Góraszce :mrgreen:



Dość nudne i proste jest prowadzenie tira-na prostej oczywiście. Jedziesz, patrzysz,analizujesz sytuacje na drodze, zastosowujesz stosowne korekty-aby do celu. Jeżeli wejdziesz w łuk ze złą prędkością, źle się złożysz, złapiesz pobocza, guma ci strzeli, łoś wyskoczy, Pan Kazio zatoczy się na jezdnie, pomylisz hamulec z gazem to może być klapa. Na te i inne opcje kierowca musi być naszykowany. Pilot zapewne musi uwzględniać więcej zmiennych.

Wieże były dość dobrze widoczne z dużej odległości-strzelam 10km? Przy ich prędkości minąć taki cel to nie problem. Przy pentagonie było jeszcze gorzej. Jeżeli zorientowali się że miną cel-właściwa korekta wymaga dużego doświadczenia. Jeżeli pamięć mnie nie myli to plan lotu zamachowców nie był wytyczony jak po sznureczku. Przydałyby się nagrania z kabiny pilotów w celu potwierdzenia/wykluczenia czy piloci pomagali im w nawigowaniu. Albo znali doskonale teren lub przyrządy pokładowe. Popełnić błąd o kilka % i nawet NY by nie ujrzeli. Lecieli około 800km/h? Przez 5sekundy pokonywali 1km. To chłopaki mieli dobry refleks aby tak szybko i bezbłędnie korygować.
  • 0

#993

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila zlituj się...
Nie zamierzam wywalać kasy na coś co mi się przyda na paręnaście godzin max.
Może jakaś demówka?


Może być jakaś starsza wersja - MFS 2004 albo MFS 2002. A TUTAJ jest bodajze demo MFSX.

Chciałbym sprawdzić czy dam rade zrobić beczkę, kobrę itp. Jak mi się uda to zgłoszę swą kandydaturę do przyszłorocznego pikniku w Góraszce


Myślę, że gdybyś poćwiczył, to gdyby pilot dał Ci wolant w trakcie lotu byłbyś w stanie wykonać podstawowe manewry - zawracanie, zmiana pułapu itp.

Wieże były dość dobrze widoczne z dużej odległości-strzelam 10km? Przy ich prędkości minąć taki cel to nie problem.


Chyba żartujesz? :D Z górki niedaleko mojego domu widać doskonale wieżowce Warszawy oddalone o 30 kilometrów. Znalazłem nawet zdjęcie zatytułowane "Warszawa - widok z Twierdzy Modlin" - KLIK :) W przypadku WTC - myślę, że minimum z 70 kilometrów było je widać, może nawet z większej odległości. Poza tym, o ile się nie mylę, samoloty miały GPS. Wklepujesz dane lotniska, łapiesz kurs, naciskasz guzik i samolot sam leci do Nowego Jorku. Tak - to takie dość proste.

Przydałyby się nagrania z kabiny pilotów w celu potwierdzenia/wykluczenia czy piloci pomagali im w nawigowaniu.


Piloci zostali zamordowani podczas opanowywania samolotu...
  • 0



#994

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wieże były dość dobrze widoczne z dużej odległości-strzelam 10km? Przy ich prędkości minąć taki cel to nie problem. Przy pentagonie było jeszcze gorzej. Jeżeli zorientowali się że miną cel-właściwa korekta wymaga dużego doświadczenia. Jeżeli pamięć mnie nie myli to plan lotu zamachowców nie był wytyczony jak po sznureczku.

Przy tej pogodzie Manhattan i wieże były nieźle widoczne już przy ok. 50 km. Z 10 km widok był już jak na dłoni. AA 11 sunął już wtedy nad Górnym Manhattanem. Tak to mniej więcej wyglądało (wys. ok 700 m):

Dołączona grafika


Problemów z dotarciem do tego miejsca pilot-zamachowiec nie miał, bo poprzednie 60 km pokonał wzdłuż doskonale widocznej szerokiej nawet na 2-3 km rzeki Hudson. Pilot UA 175 miał jeszcze łatwiej, bo w orientacji dodatkowo pomagał mu dym z płonącej już wieży WTC 1. Wcześniej lotem obu samolotów kierował autopilot.

Z Pentagonem sprawa jest nieco inna. Choć jest ogromny pod względem powierzchni, to jest dość niski i z bardzo daleka nie jest dobrze widoczny (mimo równie niezbyt wysokiej zabudowy okolicy). W tym wypadku mogły być jednak pomocne inne o wiele wyraźniej wyróżniające się obiekty architektoniczne.

Analizując kiedyś końcówkę toru lotu samolotu (ostatni w przybliżeniu prosty ok. 10-kilometrowy odcinek toru lotu po wykonaniu finalnego kręgu) zauważyłem, że prosta łączącą wieżę Kapitolu (biały, stojący na wzgórzu, wyraźnie widoczny z daleka gmach Kapitolu jest jednym z najwyższych obiektów Waszyngtonu) z centrum Skyline Plaza w Fairfax (jest to osiedle dużych, nawet ok. 30-piętrowych apartamentowców mocno wybijających się spośród względnie niskich okolicznych budynków) przechodzi idealnie przez środek Pentagonu (ok.100 m obok miejsca, w które uderzył AA77). Co ciekawe, prosta ta niemal dokładnie pokrywa się owym końcowym fragmentem toru lotu samolotu. Może nie jest to przypadek.
  • 3



#995

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Latałem ostatnio na wcześniej wspomnianym symulatorze lotów i...
Mogę stwierdzić że realność tego symulatora do lotu samolotem ma się tak jak budowanie domu do grania w tetrisa. Start jest bajecznie prosty, manewry w powietrzu też. Kobry nie udało mi się wykonać. Beczkę, pętle zrobić to bułka z masełkiem-nawet po zredukowaniu mocy o ok. połowę. Podczas poziomego i prawie pionowego lotu zastosowałem identyczną moc i prędkości były także identyczne. Redukując moc o ok. 1/3 mogłem dalej wznosić się pionowo w górę. Jak dobrze pamiętam to pętla i pionowe wznoszenie jest możliwe przy użyciu prawie całej mocy. Robiono tak myśliwcami-czy ktoś próbował tego poddźwiękowym pasażerem, wątpię aby to w ogóle było możliwe.
Podczas lotu wciskałem, co się tylko dało, włączałem, wyłączałem i większej niepożądanej reakcji samolotu nie doświadczyłem. W samochodach można doświadczyć nad i podsterowności. Tu samolot reagował z dość znacznym opóźnieniem-trzeba było wykonywać korekty z wyprzedzeniem.
Nigdy nie pilotowałem samolotu, jednak jeździłem i jeżdżę różnymi samochodami. Nigdy nie udało mi się osiągnąć identycznej prędkości jadąc po poziomej drodze i pokonując wzniesienie(nawet o mały nachyleniu), na tym samym biegu, tych samych obrotach. Nawet rowerem tego się nie da zrobić :roll:
Chciałem sobie poćwiczyć manewry jak w przypadku pentagonu, Shanksville ale przy tym symulatorze mija to się z celem...więc go wywaliłem w chol…e!


Prośba....
1.Jak ktoś zna jakiś inny symulator-realistyczny to poproszę o namiary . Ewentualnie o jakieś nowe filmiki symulatora-na, którym pokazywali, że bez problemów można w pentagon wlecieć(czy latanie na takim symulatorze jest dostępne dla szaraczków, ile kosztuje?).
2.Na jakiej podstawie określono prędkość samolotów z WTC?
3.W WTC użyto stali o certyfikacie ASTM E119? Jeżeli tak to stal użyta w WTC miała wytrzymałość do ok.1000°C przy kilkugodzinnej ekspozycji bez naruszenia struktury.
4.Jaką prędkość zapisu miała kamera pod pentagonem? Ile klatek na sekundę?
5.Zna ktoś parametry techniczne ściany pentagonu? Jakiej grubości żelbet tam zastosowano?



Patrząc na wpisy poszczególnych osób dochodzę do wniosku że większość nie miała styczności z pożarem, stalą, kowalem itp. Jeżeli stal nagrzeje się do magicznych 600°C to zaczyna tracić swe właściwości. Zaczyna tracić nie jest równe brakowi stali. Po osiągnięciu 600°C można ją poddawać zmianą. Nie jest to takie proste jak się wydaje. Zamierzam to pokazać w innym eksperymencie. Tylko będę musiał się skonsultować ze sceptykami-gdyż na ten eksperyment wywalę ok.200zł a powtórzyć go, co kawałek nie zamierzam, nie zarabiam 10.000/msc. Jak zrobię szkic, opis to wrzucę.



Kiedyś użyto tu porównania…
samolot-belka WTC do… aluminiowa puszka-stalowa belka czy jakoś tak. Może było ono trochę niedociągnięte-chociaż samolot to duuuuża, pusta puszka. Zrobiłem bardziej obrazowy eksperyment, właściwie porównanie.


Eksperyment nr2

Skorzystałem z uprzejmości znajomego pracującego na strzelnicy-postrzelaliśmy sobie trochę. Strzelaliśmy z amunicji 9mm. Celem były sylwetki w kształcie sylwetki człowieka, wykonane z blachy stalowej od 4mm-8mm. Trafienie w taką sylwetkę powinno powodować jej obalenie. Sylwetka połączona jest z podstawą-tak jak drzwi na zawiasach. Czasami trzeba było trafić dwukrotnie, aby obalić taką sylwetkę. Normalnie taką sylwetkę to palcem można położyć. Poprosiłem, aby usztywnić sylwetkę-władowałem w nią ok 50szt różnej amunicji. Sylwetka wyglądała jak inne. Pociski jedynie się trochę bardziej zdeformowały-w porównaniu do zwykłego strzelania. Odległość, z jakiej strzelałem wynosiła 15m-mogłem z ok 7m ale na tą odległość bezpieczna dla strzelca jest jedynie amunicja antyrykoszetowa, dla sylwetki to bez znaczenia.

Na poniższym zdjęciu widać sylwetkę człowieka o wymiarach ok.60cm długość, 10cm szerokość na szczycie, 20cm szerokości w środkowej części, grubość ok.5-6mm. Grubość ciężko jest precyzyjnie określić z uwagi na wielokrotne deformacje blachy przez pociski. Najlepiej to widać na wypchnięciu środkowej części. Krawędzie są dość nieregularne gdyż zostały rozklepane przez pociski.
Dołączona grafika

Poniższe zdjęcie przedstawia użyte typowe pociski 9mm.
Pierwsze z góry to 9x19mm Parabellum.
W środku są 9x19 Parabellum antyrykoszetowe.
Na dole są 9x18mm Makarow.

Dołączona grafika

Amunicja 9x18mm. Pocisk 6,1g, prędkość początkowa 301-340m/s, rażenie celu żywego do 350m, donośność do 1300m.
Amunicja 9x19mm. Pocisk 7,45g, prędkość początkowa 352-396m/s, rażenie celu żywego do 600m, donośność do 1600m.
Prędkość pocisku zależy głównie od ładunku prochowego, długości lufy, użycia tłumika, hamulca itp. Strata prędkości wynosi max 3% przy tej odległości. Pociski były z ołowiu powleczone stalą. Użyłem też amunicji 9x19mm antyrykoszetowej. Parametry ma praktycznie takie same jak zwykła 9x19. Różni się tym, że po kontakcie z celem nie rykoszetuje. Ma specjalne nacięcia i wgłębienie na szczycie pocisku.

Zdjęcie poniższe przedstawia pociski po uderzeniu w sylwetkę.
W lewym górnym rogu widać posostałości 9x18.
Lewy dół 9x19 Parabellum
Prawa góra 9x19 Parabellum antyrykoszetowa
Prawy dół 9x19 Parabellum antyrykoszetowa

Dołączona grafika

Pociski z prawej góry nie rozwaliły się jak te z dołu gdyż trafiły w krawędź sylwetki, ładunek prochowy był za słaby, uderzyły w wygłuszenie strzelnicy itp. (nie uderzył centralnie w cel)
Sylwetki będące na strzelnicy miały około 10 lat eksploatacji za sobą. Rocznie w taką sylwetkę trafia się od 1000 do 10.000 razy. Przebić taką sylwetkę może amunicja 7,62 do AKMS oraz amunicja 9x19mm przeciwpancerna. Amunicja do TT miała także za słabą siłę, aby przebić taką blachę-niestety nie mieli aktualnie takiej amunicji.
Tak jak w mym poprzednim eksperymencie-każdy może go sobie sam powtórzyć. Chyba w każdym większym mieście są strzelnice, z których można skorzystać. Blokadą będą finanse. Cena usługi jest różna. Jedni liczą samą amunicje-cena ok.5zł/szt. inni cena amunicji 3zł+50zł za wypożyczenie broni+instruktor(oni są na godziny)też ok50zł. Uczniowie gimnazjum pod opieką opiekuna. Tylko ludzie pamiętajcie-to broń palna! Człowieka bez problemów przebija na wylot. Siła ładunku prochowego jest duża-celnie serią to se można w filmie/grze strzelać.

Zapewne zaczniecie ponownie krzyczeć, że tego do WTC nie wolno porównać, bo to i tamto. Jednak ja będę się upierał-przy mym obecnym budżecie jest to najlepsze porównanie. Skala nie jest idealna jednak daje dobre wyobrażenie. Gabaryty są podobne w proporcjach-równoważą się. Jakoś mi tu specjalne wzorki nie są potrzebne- wziąłem to na logikę. Prędkość pocisku znacznie większa niż samolotu, pocisk z rdzeniem ołowianym w płaszczu stalowym-samolot z aluminium wypełniony przestrzenią zajmowaną przez powietrze itd. Podsumowując... Samolot by się mógł owinąć wokół rdzenia a nie go odciąć-na pewno nie na większości spotkanych belek. Nie mówię tu o meblościankach biurowych. Belkę z rdzenia mógł najwyżej silnik naruszyć, na pewno nie ściął wszystkich. Zapewne istotna jest gęstość obiektu uderzającego. Samolocik poskładałby się jak harmonijka na rdzeniu ;]

Zdjęć nie wyświetliło-czemu?
to są adresy opisywanych zdjęć...
http://imageshack.us...3/sylwetkav.jpg
http://imageshack.us.../51/pociski.jpg
http://imageshack.us...17/pociski2.jpg

Już wyświetla :)
Aquila

Użytkownik Aquila edytował ten post 22.10.2011 - 23:44

  • 1

#996

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak na szybko, bo idę lulu...

2.Na jakiej podstawie określono prędkość samolotów z WTC?
3.W WTC użyto stali o certyfikacie ASTM E119? Jeżeli tak to stal użyta w WTC miała wytrzymałość do ok.1000°C przy kilkugodzinnej ekspozycji bez naruszenia struktury.
4.Jaką prędkość zapisu miała kamera pod pentagonem? Ile klatek na sekundę?

Ad. 2: Na podstawie nagrań video.

Ad. 3: Widzę, że kopiujesz bzdury ze spiskowych stron. Dla Twojej informacji: Nie ma czegoś takiego jak certyfikat ASTM E119. ASTM E119 jest standardowym testem pożarowym w którym bada się ognioodporność najróżniejszych elementów konstrukcyjnych wszelakich typów budowli. Stal z WTC wypadła w nim słabo.

Ad. 4: Jeśli dobrze pamiętam CCTV spod Pentagonu miała coś ok. 1kl/s.
  • 2



#997

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Latałem ostatnio na wcześniej wspomnianym symulatorze lotów i...
Mogę stwierdzić że realność tego symulatora do lotu samolotem ma się tak jak budowanie domu do grania w tetrisa. Start jest bajecznie prosty, manewry w powietrzu też. Kobry nie udało mi się wykonać. Beczkę, pętle zrobić to bułka z masełkiem-nawet po zredukowaniu mocy o ok. połowę. Podczas poziomego i prawie pionowego lotu zastosowałem identyczną moc i prędkości były także identyczne. Redukując moc o ok. 1/3 mogłem dalej wznosić się pionowo w górę. Jak dobrze pamiętam to pętla i pionowe wznoszenie jest możliwe przy użyciu prawie całej mocy. Robiono tak myśliwcami-czy ktoś próbował tego poddźwiękowym pasażerem, wątpię aby to w ogóle było możliwe.
Podczas lotu wciskałem, co się tylko dało, włączałem, wyłączałem i większej niepożądanej reakcji samolotu nie doświadczyłem. W samochodach można doświadczyć nad i podsterowności. Tu samolot reagował z dość znacznym opóźnieniem-trzeba było wykonywać korekty z wyprzedzeniem.
Nigdy nie pilotowałem samolotu, jednak jeździłem i jeżdżę różnymi samochodami. Nigdy nie udało mi się osiągnąć identycznej prędkości jadąc po poziomej drodze i pokonując wzniesienie(nawet o mały nachyleniu), na tym samym biegu, tych samych obrotach. Nawet rowerem tego się nie da zrobić
Chciałem sobie poćwiczyć manewry jak w przypadku pentagonu, Shanksville ale przy tym symulatorze mija to się z celem...więc go wywaliłem w chol…e!


Najpierw pokaż te filmiki w których leciałeś B737 lub B747 pionowo do góry przy 2/3 mocy. Bardzo śmieszne jest to co piszesz panie "wezmę to na swoją beznadziejną logikę". Ciekawe że nie potrafisz wjechać na wzniesienie samochodem na jednym biegu i podobnych obrotach. Ja poprostu dodam więcej gazu i obroty nie spadną.

Pozdrawiam

Użytkownik PaZi edytował ten post 23.10.2011 - 08:10

  • -1

#998

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najpierw pokaż te filmiki w których leciałeś pionojwo do góry B737 lub B747 pionowo do góry przy 2/3 mocy. Bardzo śmieszne jest to co piszesz panie "wezmę to na swoją beznadziejną logikę". Ciekaweże nie potrafisz wjechać na wzniesienie samochodem na jednym biegu i podobnych obrotach. Ja poprostu dodam więcej gazu i obroty nie spadną.



Latałem na Bombardier crj 700 i Learjet 45, to były największe modele na demo. Demo od pełnej wersji rożni się większym wyborem samolotów, lotnisk nie zaś innymi prawami fizyki. Nawet nie wiedziałem że można tam nagrywać swe akrobacje-taka opcja może jest dostępna w pełnej wersji. Nie wydam kasy na tak "beznadziejny" symulator, a torenty wypluwają jakieś lewe wersje. Wystarczająco dużo czasu zmarnowałem przy tym symulatorze, jak ktoś z mych znajomych się tym zainteresuje to mu zlecę zabawę z w/w symulatorem.

Dodanie gazu jest koniecznością podczas pokonywania wzniesień. Inaczej się nie da. Jednak na symulatorze mi się to udało-dlatego czekam na inny symulator.


Co do mych pytań to rozwinę...
Ad2. Jak mnie pamięć nie myli to było jedno nagranie pokazujące uderzenie pierwszego samolotu-to od strażaków. Najprościej prędkość obiektu można obliczyć poprzez zarejestrownie jego przemieszczenia między dwoma stałymi punktami odniesienia. Punktem nr1 była wieża WTC a drugim? Chmurka? Pozostałe budynki były za punktem nr1 lub poniżej. Chyba że jest inna metoda-graficy musieliby coś wymyśleć.

Ad4. Zdjęcia udostępnione z pentagonu pokazywały czas. Dwa pierwsze były z 19sek. a następne co 1lub 2 sekundy. Szukałem po sieci ale niemogę dokopać się do specyfikacji technicznych starszych modeli

Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 23.10.2011 - 07:42

  • -1

#999

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Słuchaj o wielki mędrco, nawet w tak prostej grze jak Airfix Dogfighters zwolnisz jesli będziesz leciał pionowo do góry, choć nie przeciągniesz bo realizmu tam po prostu nie ma. Ty natomiast chcesz mi wmówić, że w MFSX leciałeś prawie pionowo do góry pasażerskim liniowcem ze stałą prędkością. Oświecę cię, tak się nie da. Albo jesteś bezczelnym kłamcą i udajesz greka albo jesteś na tyle nieogarnięty, że nie wpadłeś na pomysł, że może masz zbugowaną wersję. Ja ściągałem swoją z torrentów i wszystko mi chodzi poprawnie.

Pozdrawiam
  • 0

#1000

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Daruj sobie te wycieczki personalne.
Poczekam na jakąś lepszą wersje symulatora, jak znajdę wtedy dość czasu to sobie poćwiczę. Fajnie by było gdybyś podał mi link do tego dobrego torenta, podejrzewam iż administracja do tego nie dopuści ;(
Chyba że w zimowe wieczory coś dobrego sobie ściągnę.
  • -1

#1001

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bzdury jakie tu wypisujesz na nic lepszego nie zasługiwały.

Wejdź na polish elite board i tam w dziale giełda poszukaj ofert MS Flight Simulator X. Nie wierzę, żeby demo miało tak drastycznie zmienioną fizykę, bo target tej gry nie jest zainteresowany symulacją zręcznościową. Jak już sobie załatwisz normalną wersję FSX to gwarantuję ci, że nie uda ci się zrobić pionowego wzlotu B737 przez dłuższą chwilę nawet przy pełnej mocy. Wiadomo że gra ma dużo uproszczeć ale symulacja w pewnym stopniu się skaluje i porównaj sobie lądowanie do zwykłego lotu. To zupełnie inna para kaloszy. Dopóki utrzymujesz wystarczająca prędkość, nie masz zbyt wielu przeszkód. Dziury powietrzne i burze mogą ci jedynie zagrozić ale tego w grze nie ma tak jak i nie było 11 września.

Pozdrawiam
  • 0

#1002

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak sobie załatwię, poćwiczę to wrócimy do tematu :mrgreen:

Skończył się dokument na Tvn24. "Please Remove Your Shoes". Dość ciekawy, nie oglądałem od początku, ale jest dość interesujący.
  • 0

#1003

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ad2. Jak mnie pamięć nie myli to było jedno nagranie pokazujące uderzenie pierwszego samolotu-to od strażaków. Najprościej prędkość obiektu można obliczyć poprzez zarejestrownie jego przemieszczenia między dwoma stałymi punktami odniesienia. Punktem nr1 była wieża WTC a drugim? Chmurka? Pozostałe budynki były za punktem nr1 lub poniżej. Chyba że jest inna metoda-graficy musieliby coś wymyśleć.

Ujęć pokazujących uderzenie pierwszego samolotu było 3: dwa filmy video plus kilka klatek zarejestrowanych topornym webcamem. NIST do analizy kinematycznej użył obu filmów i otrzymał wynik dla AA11 równy (198 +/- 14) m/s. Niezależne szacunki oparte tylko na filmie ze strażakami, wsparte analizą dźwiękową wykonali naukowcy z MIT i uzyskali rezultat (192 +/- 23) m/s.
  • 1



#1004

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ujęć pokazujących uderzenie pierwszego samolotu było 3: dwa filmy video plus kilka klatek zarejestrowanych topornym webcamem. NIST do analizy kinematycznej użył obu filmów i otrzymał wynik dla AA11 równy (198 +/- 14) m/s. Niezależne szacunki oparte tylko na filmie ze strażakami, wsparte analizą dźwiękową wykonali naukowcy z MIT i uzyskali rezultat (192 +/- 23) m/s.


Dzięki za dane.
Spory margines błędu, nawet jak na tęgie mózgi z MIT i NIST . Jednak łatwego zadania chłopaki nie mieli.
Prędkość uzyskana ok.600 do ok.770km/h, średnio ok.700km/h
Jest to daleko od deklarowanej pełnej prędkości z jaką uderzono w WTC.
  • 0

#1005

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spory margines błędu, nawet jak na tęgie mózgi z MIT i NIST . Jednak łatwego zadania chłopaki nie mieli.
Prędkość uzyskana ok.600 do ok.770km/h, średnio ok.700km/h

7% błędu w przypadku NIST-u to wcale nie jest sporo. Przynajmniej biorąc pod uwagę ilość i jakość dostępnego do analizy materiału.

Jest to daleko od deklarowanej pełnej prędkości z jaką uderzono w WTC.

Jakiej deklarowanej pełnej prędkości??? Kto tak sugerował? Najwyższy szacunek z jakim się spotkałem to 500 mph (ok. 224 m/s, 805 km/h). Często można się zetknąć z wartością 750 km/h. Ta wartość pochodzi z wcześniejszej uproszczonej analizy NIST-u, która bazowała na przebiegu samego uderzenia samolotu w budynek. Wynosiła dokładnie (466 +/- 34) mph, czyli (208 +/- 16) m/s.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości oraz 0 użytkowników anonimowych