Skocz do zawartości


Zdjęcie

Twoje Zdanie Na Temat Wydarzeń Z Dnia 11 Września 2001 R.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1248 odpowiedzi w tym temacie

#1171

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trzy skrzynki z czterech zostały odnalezione. Informacje na ten temat są dostępne w internecie.

Czytałem ale...Zostało to potwierdzone przez jakieś oficjalne czynniki? Bo jeśli nie, to oznacza, że ich "nie odnaleziono" :roll:

WTC 7 został wyburzony.

8)

Larry jest rzeczywiście niewinny:) To tylko takie nie istotne przejęzyczenie:) Takie samo jak w przypadku Rumsfelda:)

8)

Barry Jenings był wiarygodnym świadkiem. Jego wycofanie się z pierwszych zeznań, były spowodowane pogróżkami, jakie zaczął otrzymywać. Twórcy Loose Change potwierdzają owy fakt oraz prośbę Barry'ego na wycięcie pierwszych zeznań, mówiących o wybuchach w WTC 7. Nie winie go za to, że później w kolejnym filmie zmienił swoje zeznania.

Oglądałem. Nie znam powodów, a efekt jaki jest wszyscy widzą.

FBI I CIA mają nas w d...:) Ale to też nieprawda.

A to akurat jest szczera prawda. Bo gdyby nie była to oznaczałoby, że przejmowaliby się oni tymi wszystkimi teoriami podważającymi wersję oficjalna. To z kolei musiałoby zaowocować ujawnieniem dowodów, o które dopominasz się na wstępie. A jak wiadomo, nie zostały one ujawnione. Ergo - "FBI I CIA mają nas w d...:) " Co było do udowodnienia. :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=tFKAedPt93k&list=FLrkMcJSomWn5VpValnBs-Wg&index=3&feature=plpp_video
było?

Oglądałem ten film chwilę temu. Z tego, co pamiętam ma on potwierdzać teorię NO PLANE. Ja akurat nie jestem jej zwolennikiem. Więcej - uważam, że przynosi ona więcej szkody niż pożytku. Muszę jednak przyznać, że zaimponował mi ten proces komputerowej analizy zaprezentowany w filmie. Szkoda, że gość nie chciał go jakoś bardziej pożytecznie (jak dla mnie ) wykorzystać. Na przykład przy próbie odtworzenia zdarzeń z Pentagonu....
  • 0



#1172

Gunner.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pishor ignorujesz jakiekolwiek fakty. Dyskusja z ignorantem i człowiekiem naiwnym jest pozbawiona sensu. Nie miałbym żadnego oporu przyznać tobie racje i zmienić stanowisko. Ale fakty, które już znamy(jest ich mnóstwo) pozwala stwierdzić, że 9/11 był kłamstwem. Zadaje sobie tylko pytanie, jak głeboko to kłamstwo sięga?


Teoria NO PLANE jest idiotyczna i działa tylko na niekorzyść tych, którzy prowadzą rzetelne śledztwo. Ludzie, którzy obejrzą taki filmik prawdopodobnie nigdy więcej nie pomyślą o możliwym spisku 9/11.

Użytkownik Gunner edytował ten post 04.12.2012 - 12:42

  • 0

#1173

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pishor ignorujesz jakiekolwiek fakty. Dyskusja z ignorantem i człowiekiem naiwnym jest pozbawiona sensu.


:o Nie bardzo rozumiem. CO według Ciebie ignoruję? Byłbym wdzięczny za doprecyzowanie.
  • 0



#1174

Gunner.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Trzy czarne skrzynki zostały znalezione. Zadanie to powierzono dwóm pracownikom Ground Zero. 3 z 4 skrzynek były wciąż możliwe do odczytu. Jeśli tajnym służbom zależało, na tym żeby wiadomość o odnalezieniu czarnych skrzynek została utrzymana w tajemnicy, to oczywiste jest że oficjalne zródła będą milczeć na ten temat.
2. Barry Jenings otrzymał wielokrotne pogróżki i prosił o wycięcie jego zeznań z filmu.
3. Czy ty naprawde wierzysz ze CIA i FBI działa w interesie obywateli?

Wywiad z byłym agentem FBI

Użytkownik Gunner edytował ten post 04.12.2012 - 13:04

  • 0

#1175

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1. Trzy czarne skrzynki zostały znalezione. Zadanie to powierzono dwóm pracownikom Ground Zero. 3 z 4 skrzynek były wciąż możliwe do odczytu. Jeśli tajnym służbom zależało, na tym żeby wiadomość o odnalezieniu czarnych skrzynek została utrzymana w tajemnicy, to oczywiste jest że oficjalne zródła będą milczeć na ten temat.

Ja już wspomniałem, CZYTAŁEM o tym. Jednak czytałem również, że FBI oficjalnie zaprzeczyło temu faktowi, a informacje dotyczące znalezienia tych skrzynek pochodzą od jednej z osób pracujących w strefie zero, przy jej odgruzowywaniu. Dlatego też napisałem, że skoro nie ma oficjalnego potwierdzenia faktu znalezienia tych skrzynek, to stan na dziś jest taki że ich nie odnaleziono, a skoro ich nie odnaleziono, to nie ma potrzeby ich utajniać. Zupełnie inaczej niż w przypadku nagrań z Pentagonu, gdzie wszyscy wiedzą, że było ich więcej niż te dwa filmiki z budki strażnika ale zostały one utajnione ze względu (na początku) na dobro śledztwa, a później - na interes narodowy. Mam nadzieję, że dostrzegasz różnicę?
Jeżeli masz bardziej aktualne informacje na ten temat (oficjalne potwierdzenie odnalezienia czarnych skrzynek) niż te moje, to chętnie o tym przeczytam (tematem wież 1,2 interesuję się dość pobieżnie dlatego też nie śledzę zbyt dokładnie wszystkich nowych informacji pojawiających się na ich temat)
Mój, przyznaję - utrzymany w dość sarkastycznym tonie, wpis nie miał na celu podważania tego i innych faktów. Myślałem, że to jest oczywiste - jak widać, myliłem się. No, trudno. Na przyszłość będę pisał tylko śmiertelnie poważnie. 8)

2. Barry Jenings otrzymał wielokrotne pogróżki i prosił o wycięcie jego zeznań z filmu.

Znów - o wycofaniu się z pierwotnych zeznań Jeningsa wiem. Oglądałem też fragment filmu (bodajże Teoria spiskowa - link do niego zamieściłem w temacie o WTC7) w którym autor filmu Loose Change (nigdy nie mogę zapamiętać nazwiska tego gościa) odtwarza z dyktafonu oryginalną wypowiedź Jeningsa, która stoi w sprzeczności z jego późniejszymi zaprzeczeniami.
Ale w tej sytuacji Jenings jako świadek traci nieco dla mnie swoją , nazwijmy to nieładnie - "przydatność", bo jego wypowiedzi łatwo podważyć zwolennikom wersji oficjalnej. Mnie interesują tylko dowody niepodważalne lub takie, które trudno podważyć. Dlatego też nie interesuje mnie DLACZEGO Jenings zmienił zdanie. Być może go zastraszyli - nie wiem. Ale wiem, że i tą kwestię łatwo podważyć oponentom w dyskusji. No, bo jakie są na to niezbite dowody?

3. Czy ty naprawde wierzysz ze CIA i FBI działa w interesie obywateli?

Tu, przyznam się - mam pewien problem z odpowiedzią, bo nie bardzo wiem, do jakiego fragmentu mojej wcześniejszej wypowiedzi miałaby ona się odnosić. Rozumiem, że napisałem coś, z czego wynika, że tak twierdze albo w to wierzę.
Muszę Cię zatem poprosić o jakiś cytat, bo nie podejrzewam nawet, że mogłoby chodzić o ten fragment, w którym stwierdziłem (w pewnym stopniu przyznając Ci rację) że CIA i FBI mają nas w d... :mrgreen:
Tym bardziej, że wyjaśniłem (a przynajmniej próbowałem wyjaśnić) dlaczego tak uważam. Więc poproszę o odpowiedni cytat, a wtedy chętnie odpowiem.

Tak w szerszym kontekście (dotyczącym oczywiście kwestii 9/11) uważam, że obie te agencje nie działają w interesie obywateli, bo istnieje poważne podejrzenie, że przyczyniają się do ukrycia lub same ukrywają, ważne dowody w sprawie zamachów z tego dnia.
  • 0



#1176

Gunner.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uważasz, że zarówno FBI jak i CIA mogą ukrywać prawdę przed światem. Ale wierzysz, że oficjalne zaprzeczenie znalezienia czarnych skrzynek nie jest ukrywaniem prawdy. Przeszukałem trochę materiałów w sieci i rząd amerykański od samego początku karmił świat wieloma kłamstwami. Nie wierzę w ich oficjalne wyjaśnienia. Naprawdę nie trzeba bardzo się zagłębiać w temacie, żeby zauważyć że coś tu nie gra. Ja tylko zastanawiam się, jak głęboko sięga kłamstwo? Nie pamiętam już ile jest dokładnie taśm - a jest ich sporo - na których na pewno widać, co tak naprawdę wydarzyło się w pentagonie. Taśmy nie mogły zostać utajnione ze względu na dobro śledztwa... Przecież od razu powiedziano nam, że uderzył tam jeden z uprowadzonych samolotów. Jakie niby dochodzenie miało być prowadzone??? Skoro OD RAZU powiedziano nam, jaki dokładnie samolot (czyt. lot) uderzył w pentagon. Niech pokażą taśmę z tego wydarzenia. Taśma powinna być niezbitym dowodem. Przecież w tej sprawie nie jest potrzebne dochodzenie, skoro naprawdę uderzył w pentagon uprowadzony samolot. INTERES NARODOWY jest dobitnie prawdziwy:) Taśma pokazująca dokładnie, co tam się wydarzyło nigdy nie ujrzy światło dzienne, ponieważ nie uderzył w pentagon uprowadzony samolot. Nie zdziwiłbym się, gdyby te taśmy już dawno zostały zniszczone.

Tu, przyznam się - mam pewien problem z odpowiedzią, bo nie bardzo wiem, do jakiego fragmentu mojej wcześniejszej wypowiedzi miałaby ona się odnosić. Rozumiem, że napisałem coś, z czego wynika, że tak twierdze albo w to wierzę.
Muszę Cię zatem poprosić o jakiś cytat, bo nie podejrzewam nawet, że mogłoby chodzić o ten fragment, w którym stwierdziłem (w pewnym stopniu przyznając Ci rację) że CIA i FBI mają nas w d... :mrgreen:
Tym bardziej, że wyjaśniłem (a przynajmniej próbowałem wyjaśnić) dlaczego tak uważam. Więc poproszę o odpowiedni cytat, a wtedy chętnie odpowiem.


Po twojej sarkastycznej odpowiedzi, odniosłem wrażenie, że dla ciebie tajne służby wykonały świetną robotę i nic więcej nie mogły zrobić... i że generalnie ich działania są uczciwe, czyste i skierowane zawsze na zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.

Jesteś powściągliwy w ocenie faktów, które nie mają oficjalnego potwierdzenia. I to wcale nie jest zarzut, a jedynie moje odczucia. Barry Jenings zeznawał przed komisją prowadzącą dochodzenie. Zeznał dokładnie to samo co w filmie Loose change. Jego zeznania w ogóle nie zostały uwzględnione w oficjalnym raporcie. Dlaczego??? Ponieważ są one sprzeczne z ich wersją. Barry Jenings miał rodzinę i pracę. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, że wycofał się ze swoich pierwszych zeznań. Do dzisiaj jego rodzina nie wie dlaczego zmarł. Prywatny detektyw na pewnym etapie śledztwa oddał im pieniądze, oznajmiając że tą sprawą powinna zając się policja i poprosił żeby więcej się z nim nie kontaktowano. List od detektywa jest prawdopodobnie w Loose change.

Użytkownik Gunner edytował ten post 05.12.2012 - 02:03

  • 0

#1177

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uważasz, że zarówno FBI jak i CIA mogą ukrywać prawdę przed światem. Ale wierzysz, że oficjalne zaprzeczenie znalezienia czarnych skrzynek nie jest ukrywaniem prawdy.

Jakoś nie widzę gdzie tak pishor pisał lub sugerował...
Panie Gunner-gubię się w twych wypowiedziach i zarzutach. Wydaje mi się że zaczynasz lać wodę...
Nam nie o to chodzi.

W kwestii czarnych skrzynek-były cztery w WTC-lecz nie znaleziono żadnej a paszporty znaleziono. Nawet udało się zidentyfikować sprawców. Co ma większe szanse na przetrwanie-czarna skrzynka, paszport, ludzkie ciało?
  • 0

#1178

Gunner.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja już wspomniałem, CZYTAŁEM o tym. Jednak czytałem również, że FBI oficjalnie zaprzeczyło temu faktowi, a informacje dotyczące znalezienia tych skrzynek pochodzą od jednej z osób pracujących w strefie zero, przy jej odgruzowywaniu. Dlatego też napisałem, że skoro nie ma oficjalnego potwierdzenia faktu znalezienia tych skrzynek, to stan na dziś jest taki że ich nie odnaleziono, a skoro ich nie odnaleziono, to nie ma potrzeby ich utajniać.


Tak w szerszym kontekście (dotyczącym oczywiście kwestii 9/11) uważam, że obie te agencje nie działają w interesie obywateli, bo istnieje poważne podejrzenie, że przyczyniają się do ukrycia lub same ukrywają, ważne dowody w sprawie zamachów z tego dnia.


to dla ciebie Robakatorianin. Trzeba z tobą jak z małym dzieckiem. Wszystko pod nos...

W kwestii czarnych skrzynek-były cztery w WTC-lecz nie znaleziono żadnej a paszporty znaleziono. Nawet udało się zidentyfikować sprawców. Co ma większe szanse na przetrwanie-czarna skrzynka, paszport, ludzkie ciało?


:D FBI rozwiązało tą zagadkę już dawno temu za nas wszystkich. Paszport przetrwał, a skrzynki nie... znaczna część z was nigdy tego nawet nie kwestionowała. I to jest straszne, obrzydliwe wręcz... cokolwiek te szuje zrobią i oświadczą, to ludzie szczęśliwie to zaakceptują.
  • 0

#1179

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gunner... to może inaczej, bo trochę szkoda Twojego czasu i energii na zastanawianie się "co pishor miał na mysli". 8)
Myślę, że można je wykorzystać lepiej, np. na rozwinięcie kilku sąsiednich wątków dotyczących chociażby pożaru w wtc7, czy dziury wylotowej w Pentagonie. Zapraszam do nich.

Uważasz, że zarówno FBI jak i CIA mogą ukrywać prawdę przed światem. Ale wierzysz, że oficjalne zaprzeczenie znalezienia czarnych skrzynek nie jest ukrywaniem prawdy.

Owszem, uważam, że część istotnych dla sprawy dowodów (np. nagrania z Pentagonu, czy czarne skrzynki z wtc) jest ukrywana, min. innymi przez wymienione agencje (przez kogo jeszcze - nawet się nie domyślam).
Jednak nie wierzę i NIGDZIE tak nie twierdziłem, że nie jest to ukrywaniem prawdy. Byłoby to nielogiczne przecież.
To, co napisałem w kilku ostatnich postach, w tym wątku wynika z jednej, zasadniczej rzeczy, na którą zwróciłeś uwagę :

Jesteś powściągliwy w ocenie faktów, które nie mają oficjalnego potwierdzenia. I to wcale nie jest zarzut, a jedynie moje odczucia.

Dokładnie.
Cieszę się, że zwróciłeś na to uwagę. Staram się (na potrzeby dyskusji prowadzonej na tym forum) zwracać uwagę tylko na te kwestie, które są udokumentowane (niekoniecznie potwierdzone oficjalnie) w sposób na tyle dobry, żeby nie można ich było zignorować lub skwitować, krótkim stwierdzeniem "nie masz na to dowodów" lub "jest to mało wiarygodne"
W przypadku czarnych skrzynek, tak NIESTETY jest.
Jedynym źródłem informacji o ich znalezieniu w ruinach wież jest gość, który widział jak znaleziona została jedna z nich i jego kolega, który mu opowiadał o znalezieniu dwóch kolejnych (tak ja to zapamiętałem - popraw mnie jeśli coś namieszałem).
Jak rozumiem, fakt ten nie został potwierdzony w żaden inny sposób (inni świadkowie, zdjęcia, filmy, ze nie wspomnę o czynnikach oficjalnych). No chyba, że (co możliwe) - coś mi umknęło.
W tej sytuacji (zaznaczam - na potrzeby dyskusji prowadzonej na tym forum) jest to kiepski dowód i teza łatwa do obalenia. I chociaż bardzo chętnie wykorzystałbym taki argument jako dowód na potwierdzenie faktu, że FBI mataczy, to nie zrobię tego, z powodów wymienionych wyżej.
Taki dowód ma dla mnie zbyt małą wartość i w świetle tego - po prostu dla mnie nie istnieje (chociaż szczerze chciałbym żeby było inaczej) jako argument do wykorzystania w dyskusji.
Dlatego też napisałem
cyt: ' Czytałem ale...Zostało to potwierdzone przez jakieś oficjalne czynniki? Bo jeśli nie, to oznacza, że ich "nie odnaleziono" (zwróć uwagę na cudzysłów), 8)
a wcześniej
cyt."Z tym zatajeniem czarnych skrzynek, to też nie do końca jest tak. Przecież ich nie znaleźli... To jak można zatajać coś, czego się nie ma?" Tu akurat powinien być cudzysłów zamykający zwrot "nie znaleźli"
Zdanie "Jak można zatajać coś, czego się nie ma" jest utrzymane w tonie sarkastycznym, podobnie jak cały ten pierwszy wpis. Najprawdopodobniej stąd całe to nieporozumienie.
Mam nadzieję, że teraz już wszystko jest jasne?

FBI rozwiązało tą zagadkę już dawno temu za nas wszystkich. Paszport przetrwał, a skrzynki nie... znaczna część z was nigdy tego nawet nie kwestionowała. I to jest straszne, obrzydliwe wręcz... cokolwiek te szuje zrobią i oświadczą, to ludzie szczęśliwie to zaakceptują.

Tu, niestety obawiam się, że się mylisz (i niepotrzebnie wskakujesz na wysokie C).
Chociaż jestem tu od niedawna, natrafiłem na dyskusję na ten temat (i to bodajże nie w jednym tylko wątku). Polecam przestudiowanie tematów z lat wcześniejszych, a naocznie się o tym przekonasz.
Problem w tym, że chociaż mogłoby się wydawać to jawnym dowodem na mataczenie, to jednak, wbrew pozorom łatwo taki argument zbić (mówię o przetrwaniu paszportu), co też skwapliwie "wykorzystali" zwolennicy wersji oficjalnej (i nawet się przy tym znacznie nie napocili). Jeśli poświęcisz swój czas, żeby odkopać tą dyskusję, to sam się o tym przekonasz - ja chętnie wskazałbym Ci konkretny fragment ale, zabij mnie, nie pamiętam gdzie to było.
I przy okazji... jest to kolejny dowód na to, ze zamiast się rzucać na wszystko, co znajdzie się w internecie w związku z tą sprawą, lepiej posegregować sobie informacje i wybrać te, które nie tak łatwo zignorować, czy zbić w dyskusji. Czasem mniej, znaczy więcej.
A jeżeli już o paszporcie rozmawiamy. To dla mnie bardziej ciekawy (w sensie - kuriozalny) , niż jego przetrwanie, jest sposób w jaki trafił on w ręce śledczych.

Cytuję za qski z forum Prawda2.info
(pokreślenie jest moje)

ZNALEZIONY PASZPORT
Twierdzenie: Jest w oczywisty sposób niemożliwe, by paszport mógł przetrwać szalejące w wieży piekło, więc nie ulega wątpliwości, że został podrzucony.

FAKT: (niezależnie od tego, jak wydaje się nieprawdopodobny, niemniej fakt). Paszport odzyskał detektyw nowojorskiej policji Yuk H. Chin, któremu wręczył go przechodzień. Przechodzień odbiegł, zanim policjant go zidentyfikować. Był to mężczyzna w garniturze w wieku około 30 lat. Działo się to tuż przed zawaleniem się wieży WTC2. Z góry sypał się gruz. Detektyw tego samego dnia oddał paszport FBI. Sądzi się, że przechodzień znalazł paszport na ulicy wśród spadających z góry resztek. Na pobliskich ulicach znaleziono także różne części samolotu.
Ponieważ brzmi to tak nieprawdopodobnie autorzy podają inne przykłady ocalenia drobnych przedmiotów z tego piekła. Z samolotu lot 175 ocalała karta United Airlines Mileage Plus należąca do 22 letniej Lisy Anne Frost, która właśnie ukończyła z honorami studia na Boston University i była na liście pasażerów tego lotu. Kartę znaleziono tuż obok kawałka jej prawego biodra (zidentyfikowanego dzięki badaniom DNA). Z tej dziewczyny nic więcej nie zostało.
Znaleziono również prawo jazdy i przywieszkę na bagaż z lotu 77, a jeszcze więcej z lotu 93: obrączki i inną biżuterię, buty, portfel, banknoty itp. Na ulicach wokół WTC odnaleziono również dwa listy z poczty, która znajdowała się w samolotach.


link do cytatu : http://prawda2.info/...opic.php?t=4661

Przyznasz, że to niezwykle frapujące? 8)

Tytułem uzupełnienia (ale to łatwo stwierdzić chociażby czytając podlinkowany post) autor nie jest zwolennikiem tezy, że cały 9/11 to fake.
  • 0



#1180

Gunner.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro paszport, listy, torebki itp. z uprowadzonych samolotów przetrwały 9/11, to i czarne skrzynki też powinny. Żadnej czarnej skrzynki po czterech samolotach. Przecież to jest kpina :lol
  • 0

#1181

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żadnej czarnej skrzynki po czterech samolotach. Przecież to jest kpina :lol

Z tego, co wiem skrzynki z Shanksville i Pentagonu jednak znaleziono... 8) Brak tylko skrzynek z Nowego Jorku
  • 0



#1182

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odpowiedź na tego posta.
Moim zdaniem ten wątek jest bardziej odpowiednim miejscem.

GuardAngel,
jak już kopiujesz tekst z Internetu, to wklej przynajmniej źródło.

Nie przemawiają do niego fakty że włascicielem budynku WTC 7 byl prominentny biznesmen żydowskiego pochodzenia Larry Silverstein, który niespełna dwa miesiące przed 11 września 2001 wykupił polisę ubezpieczeniowa o wartości 3,5 miliarda dolarów, na wypadek ataków terrorystycznych na WTC, co według zwolenników teorii wyburzenia jest mocna przesłanką przemawiającą za tym, ze to administracja Busha sterowana przez izraelskie lobby stała za tragedia 11 września.

A co jest podejrzanego w tym, że Silverstein postanowił ubezpieczyć kupione przez siebie budynki? Co jest podejrzanego w tym, że polisa obejmowała także ubezpieczenie od szkód spowodowanych zamachem terrorystycznym? W końcu budynki już raz celem takiego ataku były (w 1993 roku), więc zagrożenie było jak najbardziej realne.

Swoją drogą, skoro Silverstein o wszystkim wiedział, to dlaczego nie postarał się o to, aby umowa ubezpieczenia nie pozwalała na jej niekorzystną dla niego interpretację. Przypomnę, że Silverstein żądał od firmy ubezpieczeniowej dwa razy więcej niż ostatecznie pod długich procesach sądowych otrzymał. Aha, i jeszcze jedno. Koszt odbudowy kompleksu WTC znacznie przewyższa kwotę uzyskaną z tytułu odszkodowania.

Wielu specjalistów kwestionuje oficjalne wyjaśnienie przyczyn zawalenia się budynków kompleksu WTC, sugerując, ze nowoczesne drapacze chmur o stalowych konstrukcjach nie zapadają się po prostu jak domki z kart pod wpływem pożaru, nawet w przypadku gdy poprzedzi je silny wstrząs, np. taki jak uderzenie samolotu.

A jeszcze większa liczba specjalistów w oficjalnym wyjaśnieniu nie widzi niczego podejrzanego.

Każdy ma prawo to swojego zdania na każdy temat ... ale w tym przypadku fizyki nie oszukamy :

Fakt, praw fizyki nie da się oszukać. Ale zawsze można poprzekręcać fakty. A Ty to właśnie czynisz.

-czas zawalenia się wież (bliski czasowi swobodnego upadku ),

Czas upadku wież (nie wliczając nawet do tego czasu ostatecznego zawalenia się rdzeni) dość wyraźnie odbiegał od czasu swobodnego spadku - był średnio (dla obu wież) ponad 1,5 raza od niego dłuższy.

-nawet gdybyśmy kupili fizyczną niemożliwość że podłogi zawalają się jedna na drugą ( w tak krótkim czasie ) to skąd pojawiła się energia niszcząca ściany zewnętrzne i rdzeń,

Energia była pochodzenia grawitacyjnego. Samo zapadanie zachodziło głównie w środku - w obrębie podłóg. Same ściany zewnętrzne i rdzeń w głównej fazie kolapsu praktycznie nie brały udziału. Ich dezintegracja była w głównej mierze wtórnym efektem braku stabilności pozbawionej podłóg konstrukcji. Niestabilne ściany zewnętrzne uginały się pod własnym ciężarem, a następnie rozpadały się na mniejsze lub większe sekcje paneli (mnóstwo widać ich w gruzowisku). Nieco stabilniejsze, spore partie rdzenia przetrwały trochę dłużej. Ale i one, w znacznym stopniu osłabione i uszkodzone, także w końcu się zawaliły.


-brak jasnych dowodów na to że to pożar był przyczyną zawalenia się wież( nie było pożaru na całym piętrze co ewentualnie wyjaśniałoby stopienie wszystkich kratownic równomiernie i wręcz idealne zawalenie się budynków).

Pożary objęły praktycznie cała powierzchnię 5-6 kondygnacji WTC 1 oraz ok. 50-70% powierzchni 5 kondygnacji WTC 2 (wynik niecentralnego uderzenia UA 175; to dlatego inicjacja kolapsu WTC 2 była tak znacznie asymetryczna).

Dołączona grafika
źrodło: NISTNCSTAR1-5
  • 0



#1183

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Witam.

Znalazłem dość ciekawe materiały na YT z wypowiedziami ekspertów od wyburzania (architekci i inżynierowie), którzy mają spore pojęcie na ten temat.









Czy ktoś jeszcze popiera w ogóle oficjalną wersje? Czy sceptycy tego forum (na szybko przytocze dwóch najbardziej zagorzałych) - Aquila i Mariush, dalej brną w to kłamstwo? Przecież to się kupy nie trzyma i coraz więcej ludzi zdała/zdaje sobie z tego sprawe.

Co do tych filmów to nie wiem czy już wcześniej były prezentowane na forum, ale wydają się bardzo ciekawe dlatego je prezentuje z uwagi na nowych użytkowników tego forum, nie każdemu chce się wałkować nie jeden temat, a przy okazji czytać niektóre rewelacje sceptyków, którzy nie odnoszą sie do wszystkich punktów, informacji i pytań zadawanych przez swoich oponentów w sprawie "oficjalnej" wersji jaką jest 9/11, która niestety nie trzyma się kupy co zresztą jest wiadome i zauważone przez wielu architektów, inzynierów i zwykłych ludzi na całym świecie.
I prosze drodzy sceptycy nie przytaczajcie już sławnej przez Was formułki "że ktoś opiera się na przekłamanych filmach z YT" lub jeszcze lepszej "że już to wszystko wcześniej zostało obalone" (obalone niby przez kogo? przez paru forumowych ludzi, litości) bo to żałosny argument i już się przejadł dawno, bo ludzie którzy mają wątpliwości co do 9/11 i szukający odpowiedzi na ten temat, opierają sie głównie na wypowiedziach doświadczonych architektów i inżynierów, a nie na zakłamanej oficjalnej wersji i grupce forumowych specjalistów, którzy sieją dezinformacje.

Oficjalna wersja 9/11 jest niczym innym jak splunięcie bezszczelnie w twarz nie tylko obywatelom USA, ale i całemu społeczeństwu na świecie.
Ludzie mają już wyrobione zdanie na ten temat, potrafią łączyć fakty.

Pozdrawiam.

Użytkownik OpenYourMind edytował ten post 28.03.2013 - 05:39

  • 0

#1184

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sam jestem inżynierem architektem. Konstrukcja WTC nie jest mi obca (ramy Viereendela, itp.), nie są mi obce konstrukcje stalowe w ogóle, miałem też okazję - w przeciwieństwie do Ciebie i innych 'studentów' akademii Youtube - wysłuchać opinii na temat zawalenia się WTC jednego z najlepszych konstruktorów w kraju (poziom światowy) i mogę z całą pewnością powiedzieć, że te filmiki to same bzdury. Nie mają bowiem nic wspólnego z prawdą ani z fizyką budowli, nie mówiąc już o specyfice konstrukcji samego WTC.


Tą pewność czerpiesz z faktu, że jesteś inżynierem architektem, czy w związku z wysłuchaniem opinii "jednego z najlepszych konstruktorów w kraju"?
Tak przy okazji. Wspomniana "opinia" została wyrażona na jakimś wykładzie poświęconym zdarzeniom z 9/11, czy też była to prywatna rozmowa na, dajmy na to,"spotkaniu integracyjnym"? Została ona (ta opinia) poparta jakimiś, no powiedzmy, obliczeniami, rysunkami, zdjęciami itp. czy było to po prostu kilka luźno rzuconych zdań w trakcie jakieś innej dyskusji? Ten konstruktor zajmował się lub interesował tematyką 9/11 (choćby hobbystycznie) i jest "w temacie", czy też wypowiadał się on w sposób "bardziej ogólny", dotyczący wytrzymałości konstrukcji stalowych jako takich ?
Pytam o to dlatego, że jeżeli chcesz tego używać jako argumentu w dyskusji, to warto byłoby powiedzieć na ten temat coś więcej.
Przy okazji.
Piszesz, że nie jest Ci obca konstrukcja WTC ale także "konstrukcje stalowe wogóle". To fajnie, bo pewnie będziesz mógł powiedzieć coś sensownego na temat zawalenia się WTC7.
Jak wiesz, też miał on konstrukcję stalową i zawalił się na skutek pożaru (wersja oficjalna). W jaki sposób i w jakim tempie - pewnie wiesz, więc nie muszę przypominać. Z pewnością nie muszę też przypominać o skali tego pożaru, jego lokalizacji, a także jego "występowaniu czasowym".
Chciałbym się dowiedzieć, czy w związku z tym, również możesz wyrazić pewność albo chociażby przekonanie, że w zawaleniu się tego budynku nie dostrzegasz nic co mogłoby wydać się dziwne lub przynajmniej zastanawiające?
A może jednak jest coś, co budzi Twój niepokój ?
Chętnie wysłucham Twojej opinii na ten temat...

edit: czy mi się wydaje, czy był tu jeszcze przed chwila post użytkownika Amontillado, a teraz już go nie ma ?

Chodzi mi o ten wpis:



I prosze drodzy sceptycy nie przytaczajcie już sławnej przez Was formułki "że ktoś opiera się na przekłamanych filmach z YT"


Ktoś opiera się tu na przekłamanych filmach z YT...

Swoją drogą co złego jest w tym stwierdzeniu? Czy 5 minutowy filmik jakiegoś człowieka o bardzo wątpliwych intencjach może zastąpić porządny podręcznik do Konstrukcji Budowlanych?

lub jeszcze lepszej "że już to wszystko wcześniej zostało obalone"


To wszystko zostało już wcześniej "obalone" i wyjaśnione.

(obalone niby przez kogo? przez paru forumowych ludzi, litości) bo to żałosny argument i już się przejadł dawno, bo ludzie którzy mają wątpliwości co do 9/11 i szukający odpowiedzi na ten temat, opierają sie głównie na wypowiedziach doświadczonych architektów i inżynierów, a nie na zakłamanej oficjalnej wersji i grupce forumowych specjalistów, którzy sieją dezinformacje.


Weźmy takiego "specjalistę", którego przytaczasz w filmikach - Roberta Bowmana. W ciągu swojego 5-minutowego pseudo-wykładu nie mówi on prawie nic z dziedziny fizyki budowli, czy konstrukcji stalowych. On prezentuje tylko i wyłącznie swoją opinię - całkowicie oderwaną od nauki i inżynierii. Padają z jego strony komentarze: "Zawalenie WTC było niezgodne z prawami fizyki" (Dlaczego niby?), "Byłem sceptykiem od samego początku", lub "Walczymy o prawdę".

Pewnie - takie puste slogany to młyn na wodę dla laików w temacie architektury. Skoro mówi to inżynier to musi być prawda - mimo że nie podaje on żadnych dowodów na poparcie swoich słów. Nie podaje z bardzo prostego powodu - pan Robert Bowman (i inni specjaliści jego pokroju) nie wypowiada się jako naukowiec, ale jako polityk i głowa swojego "Kościoła". Pan Robert Bowman jest bowiem znanym 'biskupem' amerykańskiej sekty kościoła katolickiego (która nie uznaje zwierzchnictwa Watykanu) i z tej perspektywy należy traktować jego słowa.

Tacy specjaliści nie mówią o rzeczywistych faktach naukowych, a o "faktach" dzięki którym mogą coś ugrać (np. dostać stołek w kongresie). W podobnych filmikach YT wypowiadają się głównie politycy i teolodzy, a nie naukowcy.


opierają sie głównie na wypowiedziach doświadczonych architektów i inżynierów, a nie na zakłamanej oficjalnej wersji i grupce forumowych specjalistów, którzy sieją dezinformacje.



Sam jestem inżynierem architektem. Konstrukcja WTC nie jest mi obca (ramy Viereendela, itp.), nie są mi obce konstrukcje stalowe w ogóle, miałem też okazję - w przeciwieństwie do Ciebie i innych 'studentów' akademii Youtube - wysłuchać opinii na temat zawalenia się WTC jednego z najlepszych konstruktorów w kraju (poziom światowy) i mogę z całą pewnością powiedzieć, że te filmiki to same bzdury. Nie mają bowiem nic wspólnego z prawdą ani z fizyką budowli, nie mówiąc już o specyfice konstrukcji samego WTC.


Użytkownik pishor edytował ten post 28.03.2013 - 09:49

  • 1



#1185

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Amontillado

Spodziewałem się podobnej wypowiedzi, ale wybacz tych inżynierów i architektów którzy twierdzą że to było wyburzenie jest więcej, a Ty odniosłeś sie tylko do pana Bowmana i standardowo już przez sceptyków pomijasz reszte podanych przezemnie informacji w postaci materiału filmowiego tzn, wypowiedzi pozostałych specjalistów i w tym samego konstruktora wież WTC. Pozatym napisałeś że jesteś inżynierem i nie podałeś poparcia tego w przeciwieństwie do podanego przezemnie materiału ze Stowarzyszeniem Architektów i Inzynierów" - ich wiarygodności i wiedzy na ten temat nie obalisz jednym postem w stylu "Jestem inzynierem i mówię że masa innych na świecie sie myli" Nie przedstawiłeś praktycznie nic co mogłobyć związane z zawaleniem sie WTC 7. I tak jak kolega zauważył, Twój post w dziwnych okolicznościach zniknął.
Sorry, ale ich zdanie przeciwko Twojemu brzmi tak jakby dla mnie Twojego w ogóle nie było bo to zdania z cyklu "tonący brzytwy się chwyta"

Oto jakie argumenty przedstawiają członkowie Architects & Engineers for 9/11 Truth (AE911Truth) na poparcie swojej tezy:


1. Pożar nigdy w historii nie był przyczyną zawalenia się żadnego wieżowca na świecie, a były przypadki o wiele dłuższych i bardziej rozległych pożarów różnych wysokościowców. Eksperci z AET911Truth twierdzą, że tego typu pożar nie jest w stanie spowodować stopienia się stali, lub osłabienia konstrukcji budynku, co według oficjalnego raportu było przyczyną katastrofy. W budynku tym znajdowały się głównie biura, a był on przecież przygotowany na to, by wytrzymać o wiele wyższe temperatury, niż pożar biura. Dodatkowo sam pożar wypalił się na godzinę przed zawaleniem się budynku.

2. Sposób opadania budynku jest przykładem klasycznego kontrolowanego wyburzenia. Chodzi tutaj o brak oporu kondygnacji budynku podczas opadania - co powinno mieć miejsce, jeśli konstrukcja pięter budynku byłaby cała i nienaruszona. Czas opadania budynku trwał tylko ok 6,5 sek. Dodatkowo budynek zawalił się idealnie w swoja podstawę, zachowując przy tym symetrię opadania i nie wyrządzając praktycznie żadnych szkód okolicznym budynkom. Wielu ekspertów od wyburzania budynków jednoznacznie stwierdza, że była to robota wykonana przez zespół specjalistów.

3. Na nagraniach z miejsca katastrofy widać, że w czasie opadania głównych budynków WTC na niższych kondygnacjach, które były jeszcze całe, wstępują liczne wybuchy. Potwierdzają to też świadkowie. Wybuchy występowały również w piwnicach budynków. Co było ich przyczyną? Przecież opadanie budynku, o którym mówi NIST nie powinno mieć wpływu na kondygnacje położone o kilkanaście pięter niżej.

4. Istnieją nagrania pokazujące moment tuż przed zawaleniem się budynku WTC7, na których straż pożarna odsuwa ludzi od miejsca zdarzenia mówiąc, że budynek zaraz będzie "wysadzony". Dlaczego użyli słowa "wysadzony"? I skąd w ogóle wiedzieli, że budynek zaraz się zawali?

5. W gruzach wszystkich trzech budynków i w pyle znajdującym się na ulicach Manhattanu znaleziono substancję, która powszechnie używana jest do topienia stali. Jest to tzw. nano-termit. Przez kilka tygodni po tragedii nie można było zagasić pożarów w ruinach WTC. Występowała tam nawet ciekła stal, co potwierdzają strażacy, którzy gasili pożar. Tłumaczyłoby to występowanie tam nano-termit, który jest bardzo zapalnym materiałem i trudnym do ugaszenia. Wszyscy zgadzają się, że mogły występować tam liczne pożary, jednak wątpliwości budzi intensywność i temperatura tych pożarów, które były w stanie topić stal.

6. Wygląd ruin wszystkich trzech budynków jest bardzo nietypowy. Z budynków praktycznie nie pozostało nic poza drobnym gruzem i pyłem. Żadnych śladów sprzętów biurowych, monitorów, komputerów, mebli, nawet szczątków ludzkich. Żadnych większych kawałków. Strażacy, którzy przeszukiwali gruzy twierdzą, że jeszcze z czymś takim się nie spotkali. Wszystko zostało zamienione drobny gruz i pył. Czy mógł być to efekt jedynie swobodnego opadania konstrukcji?


Ja i wiele ludzi na świecie podziela zdania specjalistów ze Stowarzyszenia bo brzmi to prawdopodobnie, niż nie trzymająca sie kupy oficjalna wersja.

Użytkownik OpenYourMind edytował ten post 28.03.2013 - 14:00

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych