9 odpowiedzi w tym temacie

[Axote]

Cóż, to teraz nasi wschodni bracia nie muszą czuć się osamotnieni. Ciekawe tylko czy ktoś to nagłośni, czy rząd USA wszystko dobrze ukryje, pokasuje i w sumie szary zjadacz chleba nie będzie o tym wiedział, dopóki nie doleci do nich chmurka z promieniowaniem.

Leci + za wychwycenie całkiem ciekawej wiadomości. I to raczej nie tylko z mojej strony.

Użytkownik Axote edytował ten post 08.06.2012 - 22:35

[MrOsamaful]

17 Maja rozbłysk słoneczny wysłał na Ziemię naładowane cząstki z taką siłą, że rozbiły inne cząstki w atmosferze, te naładowane cząstki rozbiły inne cząstki a to wszystko zakończyło się "deszczem" protonów i neutronów, które opadły na powierzchnię Ziemi przez co podniosły poziom promieniowania. Zagadka rozwiązana ?

[antietam]

17 Maja rozbłysk słoneczny wysłał na Ziemię naładowane cząstki z taką siłą, że rozbiły inne cząstki w atmosferze, te naładowane cząstki rozbiły inne cząstki a to wszystko zakończyło się "deszczem" protonów i neutronów, które opadły na powierzchnię Ziemi przez co podniosły poziom promieniowania. Zagadka rozwiązana ?

Punktowo?

Przeczytaj co pisze Digital Journal - W południowej Indianie, stacja monitorująca South Bend o godzinie 13:55 odnotowała 100-krotne przekroczenie normalnego poziomu promieniowania.
O godzinie 14:45 w północnej Indianie odnotowano 3.989 CPM - czyli blisko 70 razy więcej niż dopuszczalna dawka.

A to oznacza, ze promieniowanie się rozszerza.

Kiedy ludzie zaczęli zadawać pytania na AskScience, moderatorzy zaczęli usuwać posty.

Na terenie domniemanego incydentu zaczęły pojawiać się helikoptery amerykańskiej armii - Battle Creek , Indianapolis


PS.

Znalazłem taka informację:





Źródło

"Inżynierowie znaleźli punktowy wyciek płynu chłodzącego w reaktorze nuklearnym Davis-Besse niedaleko Toledo, z rury spawanej w środę, podczas kontroli obiektu. Inżynierowie przygotowywali reaktor do ponownego rozruchu po ponad miesięcznej konserwacji i uzupełnianiu paliwa jądrowego. Kontrola była prowadzona w czasie kiedy reaktor by trybie "hot stanby". System chłodzący działał przy normalnej temperaturze i ciśnieniu. Wyciek stwierdzono w budynku reaktora, o nasileniu ok 1 litra na minutę. W raporcie stwierdzono, ze radioaktywny chłodziwo wyciekało z rury o średnicy 3/4 cala , z kolanka 90* pomiędzy pompą i zaworem bezpieczeństwa. Reaktor został natychmiast wyłączony, a inżynierowie rozpoczęli prace naprawcze."

Użytkownik antietam edytował ten post 08.06.2012 - 23:11

[MrOsamaful]

Punktowo?

A kto tak powiedział? Nawet na mapie masz zaznaczone, że na terenie całych stanów jest podwyższony poziom promieniowania. Jest taka możliwość, że cząstki zebrały się w jednym miejscu, zależy to głównie od warunków atmosferycznych.

[antietam]

Punktowo?

A kto tak powiedział? Nawet na mapie masz zaznaczone, że na terenie całych stanów jest podwyższony poziom promieniowania. Jest taka możliwość, że cząstki zebrały się w jednym miejscu, zależy to głównie od warunków atmosferycznych.

TUTAJ jest zarejestrowana pogoda na terenie USA z ostatniego czasu.
Na terenie Indiany nie widać jakichś szczególnych warunków atmosferycznych, odbiegających od reszty kraju.

[Simson]

Ktoś próbuje robić z igły widły
Mieszkam 246 mil na zachód od Toledo (Chicago,IL) i nic mi nie wiadomo o jakiejś awarii.
Tu z byle powodu podnoszą alarm, wiec by mi to nie umknęło.
W dzisiejszych czasach wyciek radioaktywny jest nie do ukrycia,bo ludzie mają swoje mierniki i zrobiłby się raban na cały stan a potem na kraj.

"No radioactivity escaped in to the atmosphere" - "zapominałeś" dodać

Użytkownik Simson edytował ten post 09.06.2012 - 03:25

[xeophyte]

była to awaria urządzenia pomiarowego. Wszystko jest w normie i żadnej katastrofy nie było.

Skoro to tylko awaria to czemu usuwają posty? Przecież gdyby niczego nie ukrywali to chyba powinni zamiast je usuwać to pisać wyjaśnienia, że to awaria żeby nie siać paniki. A tak to wygląda jakby sami nie byli pewni co się dzieje albo chcą coś świadomie ukryć.

[pdjakow]

była to awaria urządzenia pomiarowego. Wszystko jest w normie i żadnej katastrofy nie było.

Skoro to tylko awaria to czemu usuwają posty? Przecież gdyby niczego nie ukrywali to chyba powinni zamiast je usuwać to pisać wyjaśnienia, że to awaria żeby nie siać paniki. A tak to wygląda jakby sami nie byli pewni co się dzieje albo chcą coś świadomie ukryć.

Bo jeśli to bzdet, to moderator forum nie lubi mieć śmieci, szczególnie jeśli nagle wiele setek osób odczuwa palącą potrzebę zapytania o to samo.