Napisano
26.06.2012 - 23:15
Moi dziadkowie kupuli w latach 70 dom, (mój dom jest obok) miał kilku właścicieli ale pierwszym był jakiś niemiec,.
Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że od zawsze bardzo często śniły mi się w nim duchy, i co 5 lat koszmar który zmieniał moją psychike. na jakiś czas
i takie sytuacje
1) moja mama kiedyś obudziła się bo ktoś pukał gdy wstała nikogo nie było, a śpi obok drzwi.
2) moja mama z moim bratem widzą duchy
3) w nocy słychać jakieś stukania,
4) przyszedłem raz do domu późno i nikogo nie było w domu, i moja babcia która mieszka obok przyszła i pytała czemu chodziłem po strychu, a nie chodziłem i nikt nie wszedł. na pewno Bo pies jest czujny.
5) po moim strychu przez jakiś krótki czas było słychać bieg, taki jakby człowiek biegł. co też jest nie możliwe.
6) jest jeszcze możliwe że światło na strychu zapala się samo (lecz tutaj to może być wina włącznika )
7)wstaje rano to mam okropnie sucho w gardle, jak każdy z mojej rodziny, i nigdy się nie wysypiam, a w łóżku moich rodziców... kiedyś tam miałem swoje... i nigdy nikt nie mógł zasnąć.
pytaliśmy starszych mieszkańców osiedla ale kazdy mówi że tu sie nic nie stało złego
przyjechała do nas pani która się tym zajmuje (energia egzorcyzmy itp) i się przeraziła, powiedziała że tu sie nie da mieszkać pod tym względem. i w pewnym sensie uciekła,
i drugi jasnowidz również to mówił.\ że należy stąd uciec. Oboje powiedzieli że to były tereny bagienne, w lasach rządowych,
czuję się w tym domu dziwnie,
i teraz pytania
1) co o tym sądzicie?
2) jak takie coś usunąć?
3) czy można się bronic przed takim czymś, (koszmarami, złą energią, itp)?
4) czy takie rzeczy mają wpływ na sny?? i mogą one coś znaczyć?
5) co ma na to wpływ??
nie mam zdolności paranormalnych ale jak ktoś biega i puka czy stuka to słysze:)