39 replies to this topic

[bullik]

Nibiru- gdyby nadchodziła jej wpływ i ona sama powinny być obserwowane już od dłuższego czasu- odpada.
Kataklizm- jesteśmy w stanie już na tym etapie co nieco przewidywać do przodu. Jak na razie na żadne asteroidy i inne fajerwerki się nie zanosi.
Przy czym gwałtowne przebiegunowanie jakoś tak z natury wydaje mi się mało prawdopodobne.
Gdzieś słyszałam jedyną prawdopodobną historię co do charakteru tegoż roku, że ma teraz stać się coś co będzie przyczyną światowego konfliktu. Jeśli w Londynie nic się specjalnie nie zdarzy to mnie się wydaje, że już nic stać się nie powinno.

Nibiru jest dla nas tak tajemnicze, ze rownie dobrze jej oddzialywanie na nas i nasz uklad moze byc dla nas zbyt "tajemicze" a na powaznie nie do tej spory wsord jej zwolennikow istnieje spor na temat tego czym to jest i skad przyleci, ze tym bardziej nie wiemy jakich oddzialywan mamy sie spodziewac.. bo jesli to nie planeta obca, a jakis nowy byt kosmiczny to moze on wcale nie zachowywac sie jakbysmy sie spodziewali.

Jestesmy w stanie przewidywac wczesniej kataklizmy?? Ile wczesniej kilka godzin?? z pryzblizona skala wielkosci, albo i nawet z niepenoscia czy wogole wystapi to zjawisko.

Jedyna prawdopodobna historia bedzie wojna.. coz wojna wsrod ludzi zawsze jest pewna, tylko pytanie czy pozabijamy sie "przed" czy "po" kataklizmie

Właśnie obejrzałem finał strzelania z karabinka pneumatycznego kobiet i Iranka, jakby nigdy nic, strzelała do tarczy a nie do ludzi. SZKOK, nie było zamachu !!

Spokojnie - woleli nie ryzykowac, bo miala tylko 6 naboi zapasowych, poczekaj na rzut mlotem i ostrzepem co sie bedzie dzialo

Użytkownik bullik edytował ten post 28.07.2012 - 13:01

[Critias]

Jedyna prawdopodobna historia bedzie wojna.. coz wojna wsrod ludzi zawsze jest pewna, tylko pytanie czy pozabijamy sie "przed" czy "po" kataklizmie

Wojna jest caly czas. Polityka to wojna, ale w innym wykonaniu.

[Po_prostu]

Jak dla mnie prawdopodobny scenariusz końca świata to wybuch ogromnego wulkanu w Yellowstone. Ale nie zakładam, że stanie się to AKURAT w 2012- to się może wydarzyć w każdej chwili.

[denaturat]

nie wierzę w żadne nibiru, inwazję obcych, meteoryty, przejście do innego stanu świadomości ani szereg równie durnych teorii.

obawiam się raczej tego, co jest prawdopodobne, a może nastąpić w każdej chwili: wojna bądź np. wybuch superwulkanu. nie będzie to jednak koniec świata, a zagłada większej części lub całej ludzkości. i obawiam się tego "w każdej chwili", nie 21 grudnia

[Robakatorianin]

obawiam się raczej tego, co jest prawdopodobne, a może nastąpić w każdej chwili: wojna bądź np. wybuch superwulkanu. nie będzie to jednak koniec świata, a zagłada większej części lub całej ludzkości. i obawiam się tego "w każdej chwili", nie 21 grudnia

Tutaj trochę dyskutowaliśmy o podobnych zagrożeniach.
doomsday preppers
Na YT jest sporo filmików o tematyce apokaliptycznej. Niektórzy mają ciekawe pomysły, warto o niektórych pamiętać w razie...

http://www.youtube.com/watch?v=JOZoxKZ0xGo

[Yoh]

Nie wierzę w żadnych kosmitów, planetę X, uderzenie ogromnego ciała niebieskiego w ziemię czy inne tego typu bzdury. W tym roku nie wydarzy się nic ciekawego. Tak jak już wspomniano wyżej, najbardziej obawiałbym się wybuchu super-wulkanu, wojny lub ogromnego rozbłysku słonecznego. W grę wchodzi jeszcze kilka innych, naturalnych zagrożeń, na które jednak nie mamy wpływu.
I to wszystko może wydarzyć się w każdej chwili, a nie 21 grudnia, 2012 roku. Jeżeli dane jest Nam przetrwać, przetrwamy. Jeżeli cywilizacja ma zostać unicestwiona to nic na to nie poradzimy.

[Solin]

Wszystkie wydarzenia będą dopiero w dniu kataklizmu. Ale wtedy nie będzie już ratunku. Wcześniej mogą wystąpić jakieś kataklizmy ale to dla innych nie bedą potwierdzenia tego, że coś się naprawdę wydarzy później. Powinno dojsć do przerażającego blasku, z powodu wyjątkowo silnej erupcji słońca. Napewno będzie silne promieniowanie słoneczne.

Użytkownik Solin edytował ten post 05.11.2012 - 14:58

[Zaciekawiony]

No i jak się czujecie w 8 rocznicę najsłynniejszego końca świata? Wszyscy typowali uderzenie planety, trzęsienia ziemi i wulkany, a tymczasem takiej epidemii nikt nie brał pod uwagę.

[Shiver]

Wiedziałem, po prostu wiedziałem, że ktoś nie wytrzyma i odpali dziś temat z końcem świata ,wielką koniunkcją albo kalendarzem majów i na dokładkę przesileniem zimowym, no przy takiej zbitce wydarzeń nie mogło być inaczej. W Krakowie tajemnicze odgłosy,,,to nic, że z elektrociepłowni, ale pasuje jak ulał Ale to wszystko i tak blednie przy przebaczeniu kardynała..."obyś żył w ciekawych czasach".