Wieczny powrót (inaczej apokatastasis lub palingeneza światów) to koncepcja filozoficzna przyjmująca, że świat powtarzał się i będzie powtarzać się wciąż w tej samej postaci nieskończenie wiele razy.
Ja sam natknąłem się na tę teorię przez filozofię Fryderyka Nietzsche. Szczerze powiedziawszy cała jego filozofia może się oprzeć na tej jednej teorii, nadczłowiek miał być tym, który w pełni zaakecptuje taki stan rzeczy. Sam nie rozpatrywał tego problemu jak Stoicy. Skupił się na etycznych konsekwencjach tego faktu.
Nie poruszyłbym tego tematu, gdyby nie ciekawy fakt. Ta teoria pokrywa się z nowoczesną nauką, a konkretnie z teorią pulsującego Wszechświata.
Oczywiście nie mógłbym pozostawić tematu bez pytania. Czy kiedykolwiek spotkaliście się z tą lub podobną teorią i jeśli tak, czy moglibyście ją zaakceptować i stać w małej części nadczłowiekiem?