A właśnie jak obrabiacie swoje zdjecia?? Ja w makro zawsze jeszcze zwiększam skale kadrując ostro. Potem tylko kontrast i gamma. i voila
Przed

Po

Przed

Po

Jak wam sie podoba ? Nie przeginam???
Inne


Bez flasza - zależało mi na naturalnym świetle słońca z tyłu kadru .Niestey mała ilość światła uniemożliwia przymknięcie przysłony, no i widac poruszenia.

Praktycznie prawie zawsze doświetlam fleszem na szynie i z dyfuzorem typu "zrób to sam"




Tu lampa z lustrzanki rozproszana plexiglasowa matówką i Pentacon 1,8/50 skręcony pierścieniem odwrotnego montazu z Heliosem 2/50(jako soczewka makro) . Notabene najmniejszy obiekt który sfotografowałem bez statywu - z wolnej ręki)

Przymierzam sie od jakiegoś czasu do nocnych fotek pajaków przy świetle górno -tylnim (efekt graficzny z widowiskową pajęczyną) . Problemem jest to że pajaki sa dość płochliwe, trudno ustawic ostrość (Autofokus nie działa przy tak małej ilości światła a w manualu nic nie widac w celowniku.)

Lubie to zdjęcie ..żeby tylko było jeszce ostre

W dzień niema problemu

Fotografuje albo hybryda Konica Minoltą Z10 (Matryca 3,3 Mpix za to ten obiektyw...)
Olkiem E 510 z Zuiko Digital 40- 150 1:4-5,6 z nakręcona soczewka made in ZSRR achromatyczną z powłokami SMC.
Czasem stosuje wynalazki typu szkła: Pentacon 1.8/50 Helios 2/58 z "doskonałej, starej serii' , jakiś stary (50 lat) srebrny Jupiter - mechnika straszna zato optycznie ideał nieznam niczego podobnego - nisamowicie plastyczny obraz.wygrywa nawert z Sonnarem (miałem 4 lata i sprzedałem - za ciężki).Z lustrzanką uzywam flasza Minolty 220 - chyba najtańsza lampa na niskie napięcie w stopce.
;