Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wierzycie w reinkarnację?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Co sądzisz o reinkarnacji? (121 użytkowników oddało głos)

Co sądzisz o reinkarnacji?

  1. jestem pewny, że jest prawdziwa (21 głosów [17.36%])

    Procent z głosów: 17.36%

  2. głęboko wierzę, ale nie mam całkowitej pewności (16 głosów [13.22%])

    Procent z głosów: 13.22%

  3. nie mam pewności, ale raczej wierzę (21 głosów [17.36%])

    Procent z głosów: 17.36%

  4. może jest, może jej nie ma (26 głosów [21.49%])

    Procent z głosów: 21.49%

  5. Głosowano jestem sceptyczny, raczej nie wierzę (10 głosów [8.26%])

    Procent z głosów: 8.26%

  6. uważam to za mało prawdopodobne, nie wierzę (14 głosów [11.57%])

    Procent z głosów: 11.57%

  7. jestem pewny, że reinkarnacja nie istnieje (13 głosów [10.74%])

    Procent z głosów: 10.74%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#31

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

WSZYSTKO

Więc czym jest świadomość, czekam na szczegółową analizę, popartą dowodami naukowymi. Chcę widzieć wszystkie dane czym jest świadomość tego że jesteśmy świadomi. Nie zwykła świadomość. Nie chce teorii, chcę dowody NAUKOWE(fizyczne, matematyczne, biologiczne - dokumenty, artykuły, zdjęcia, filmiki etc). Jeśli ich nie masz, to zamlicz człowieku, bo się ośmieszasz.

Użytkownik Hologram edytował ten post 12.08.2012 - 15:47

  • 0

#32

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Hologram
A co takiego napisał, że się ośmiesza?


Jeśli traktujesz kogoś dobrze, kochasz, szanujesz, to niwelujesz swoją winę, jak i winę innych.

Kolejna zmyslona teoria

Nie tyle zmyślona, co bardzo uproszczona i prymitywna. Historyjki o wymazywaniu złych uczynków dobrymi, to katecheci dzieciom mogą opowiadać i tylko do tego się to nadaje.
  • 0

#33

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hologram, sam się ośmieszasz. Masz internet? No masz? Umiesz szukać na google? Chyba nie, skoro mnie prosisz żebym ci znalazł wyjaśnienie kwestii świadomości.
Z tego co pamiętam już kiedyś w jakiejś dyskusji z tobą podawałem linki do artykułów o świadomości. Ale skoro ich nie przeczytałeś i nie potrafisz sam poszukać, to podam jak na tacy.
http://www.racjonali....samoswiadomosc
http://www.racjonali...11.rysy.wspolne
http://www.fizyka.um...okognitywna.pdf

Można obserwować i badać świadomość na podstawie zachowań patologicznych, czyli różnych zaburzeń związanych z układem nerwowym. Na ich przykładach widać w jaki sposób może działać świadomość:

Uszkodzenie kory wyspy i/lub drugorzędowej kory somatosensorycznej (S2) i/lub przyśrodkowej kory ciemieniowej w prawej półkuli (uszkodzenie w lewej nie daje tak dramatycznych zaburzeń) upośledza tworzenie reprezentacji ciała (głównie układu mięśnioszkieletowego) na najwyższych piętrach osi nerwowej, tym samym proto-Ja, które tam częściowo powstaje i osiąga najwyższy stopień dokładności oraz integracji z pozostałymi reprezentacjami ciała (trzewi i „wewnętrznego środowiska”), jest też po części wadliwe.
2. Pozostałe nieuszkodzone rejony mózgu, tj. analogiczne obszary półkuli lewej,
podwzgórze, jądra mostu i rdzenia przedłużonego, tworzące reprezentację organizmu mogą funkcjonować prawidłowo. W rezultacie daje to wystarczającą ilość informacji dla wytworzenia drugorzędowej relacji organizm-przedmiot, a tym samym Ja podstawowego i świadomości podstawowej, chociaż Ja podstawowe powtarza niekompletność proto-Ja.
3. Prawdopodobnie funkcją obszarów korowych, odpowiedzialnych za tworzenie proto- Ja, jest przekazywanie informacji o stanie ciała do pamięci autobiograficznej i aktualizowania tam zmian o stanie ciała. Upośledzenie tej funkcji z konieczności upośledza formowanie Ja autobiograficznego oraz świadomości rozszerzonej.

http://www.kognitywi...ly/dw-ksuad.pdf

W ostatnim linku masz najważniejsze rzeczy. Pewnie i tak nie przeczytasz bo już sobie ustaliłeś że świat jest iluzją więc po co dalej się zastanawiać i dociekać.
Ogólnie świadomość wynika ze złożoności mózgu. Nie da się jej jednak wyciągnąć z mózgu i zważyć, zmierzyć.

i jeszcze jedno. W jednym z tych cytatów było coś o DNA, że ,,jak coś takiego może chować w sobie świadomość". To dość dziwny pogląd i sprzeczny z tym co mówią oświeceni. Według nich wszystko ma świadomość, jest częścią kosmicznej świadomości. Więc dlaczego dziwią się że do zaistnienia świadomości w mózgu potrzeba jakiegoś niematerialnego oprogramowania? Brak tu konsekwencji. A poza tym, to jest błędne rozumowanie, bo to tak jakby dziwić się że komputer może liczyć skoro jest tylko złożony z metalu.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 12.08.2012 - 16:23

  • 0



#34

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Wszystko

Problem polega na tym, że ci wspaniali naukowcy, uwzględniają stan patologiczny tych rejonów mózgu, które odpowiadają ze świadomość. Samo-świadomość zaś to produkt uboczny, takie samo-świadome gówno. Aha, znależć kilka porfesjonalnych biologicznych określeń, dopasować do siebie, stworzyć teorię i juz gotowe - a coś co jest fenomenem na skale wszechświata nazwać gównem, produktem ubocznym. Śmieszne, głupie, naiwne.

"
Można obserwować i badać świadomość na podstawie zachowań patologicznych, czyli różnych zaburzeń związanych z układem nerwowym. Na ich przykładach widać w jaki sposób może działać świadomość"

Tak, można badać - świadomość, ale nie świadomość tego że jesteśmy świadomi. Stan śmierci biologicznej wyzwala ogromne pokłady energii, enzymów, bodzcce w mózgu które mogą pobudzać nieznane nauce rejony świadomości. Człowiek który jest rośliną, podczas śmierci biologicznej, może przejść rewitalizacje świadomości, i jasnym jest, że różnie można traktować ten pogląd - panteista, katolik, buddysta - każdy da ci inny argument dlaczego ta świadomość może zostać zrewitalizowana i jak do tego dochodzi. Jestem zwolennikiem teori, że świadomość budzi na nowo DMT, wiesz dlaczego, wypowiadałem się na temat tej substacji wielokrotnie. Również endorfina może być katalizatorem i bramą do innej, kwantowej rzeczywistości. Zarówno Endorfina, jak i DMT, jak i neurony są zbudowane z cegiełek - atomów. Mogą ulec zniszczeniu, ale odwieczną cechą wszechświata jest jego zdolność do rewitalizacji, kreowania, czasem niewidocznego dla ludzkiego oka i nauki. Przecież wiemy tak mało o wszechświecie - a jak dojdziemy do pojęcia wieczność, wszystko instnieje wiecznie - żadna miara nie określi wieczności, ani świadomości - to też fakt naukowy? Wątpie, to raczej fakt paranormalny, ale fakt. I to już nadaje wszechrzeczy metafizyczny wymiar.
  • 2

#35

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trudno z tobą dyskutować PTR, bo nadajesz na zupełnie innych falach. W swoim poście przywołałeś wybitne postacie, znane ze sporej wiedzy. Ale byli to ludzie, którzy w tych kwestiach ( świadomości) mieli niewiele do powiedzenia. Powodem było to, że zmarli zanim wynaleziono metody badania mózgu.
Huxlej zmarł w 1895 roku. Wtedy jeszcze nie wynaleziono rentgena, nie mówiąc już o tomografii komputerowej. Więc to co miał do powiedzenia w kwestii świadomości ma obecnie niewielką wartość naukową i poznawczą.
To samo dotyczy Einsteina. Zmarł w 1955. Nie dożył czasów metod neuroobrazowania. Poza tym był fizykiem.

Szkoda też że nie piszesz od siebie, tylko kopiujesz z neta.


Akurat kwestia powstania świadomości i jej natury nie jest aż tak bardzo niezrozumiała dla naukowców jak to się niektórym wydaje.



Cytaty były z książki Mukunda Goswami - Reinkarnacja , komentarz mój :)

A czemu uważasz że dopiero obecne metody badania mózgu dają nam wiedzę? Ludzie od zawsze poszukiwali odpowiedzi na te pytania. Dopiero nasz świat zachodu zaczyna się powoli otwierać na to wszystko co było już znane od bardzo dawna. Wystarczy trochę poszukać. Dla mnie reinkarnacja jest logicznym wytłumaczeniem świata. Jednak każdy ma prawo do wiary w cokolwiek tylko chce.
  • 2



#36

Andy72.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Jestem sceptyczny. Człowiek po to się rodzi aby pójść do Nieba, nie chciałbym się znowu wcielać i jakieś życie zaczynać od poćżątku. Wolę niebo.
  • -3

#37

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nie chciałbym się znowu wcielać i jakieś życie zaczynać od poćżątku. Wolę niebo.

Według różnych doniesień to nawet nie wiedziałbyś, że zaczynasz życie od początku. Dlaczego Niebo a nie Piekło? Mówią, że w piekle są niegrzeczne dziewczyny, narkotyki i alkohol :P
  • 0



#38

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

czy istnieje reinkarnacja? absolutnie TAK. Swoje stwierdzenia popieram wieloma znakomitymi ksiegami aprobowanymi przez wielu medrców i filozofów. Historia Ziemi jest o wiele bardziej fascynująca niż nam sie wydaje. Czy w w obecnym wieku mamy maksymalny rozwój ekonimi i duchowosci? Istniały cywylizacje o wiele bardziej rozwnięte niż my teraz, które upadły gdyż ich ścieżka zchodziła w rozwój mechniki a nie duchowsci. Taka droga zawsze prowadzi do destrukcji społeczeństwa, przykład mamy teraz na naszych oczach. Ale nie o tym temat.
Księżyca, Słońca sam nie zbadasz, musisz czerpać informacje od naukowców z interneru, tv itp. i wierzyć na słowo gdyż mają oni doświadczenie i zasobności żeby podołać temu zadaniu. Możesz miec zupełnie inną koncepcje niż naukowcy ale nigdy Tobie nikt nie uwierzy ponieważ osoby z odpowiednim do tego doswiadczenem mówią inaczej. Również jeśli chodzi o reinkarnację to kwestia wiary, czy wierzysz sam sobie czy ludziom z kwalifikacjami.
  • 0

#39

MP-ror.
  • Postów: 71
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z jakimi kwalifikacjami? Kto ma takie kwalifikacje, żeby stwierdzić, że ona istnieje albo nie? Nikt. Na każdy "dowód" na reinkarnację, jestem w stanie na poczekaniu wymyśleć inne wytłumaczenie i będzie ono tak samo nie do udowodnienia, jak to serwowane mi przez owych "mędrców"

Jestem osobą wierzącą [nie w reinkarnację] ale zdaję sobie sprawę, że wszystko w co wierzę na temat życia po śmierci, to jest WIARA - ni mniej ni więcej.
  • 0

#40

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z jakimi kwalifikacjami? Kto ma takie kwalifikacje, żeby stwierdzić, że ona istnieje albo nie? Nikt. Na każdy "dowód" na reinkarnację, jestem w stanie na poczekaniu wymyśleć inne wytłumaczenie i będzie ono tak samo nie do udowodnienia, jak to serwowane mi przez owych "mędrców"

Jestem osobą wierzącą [nie w reinkarnację] ale zdaję sobie sprawę, że wszystko w co wierzę na temat życia po śmierci, to jest WIARA - ni mniej ni więcej.



Jakiej religii czy wyznania jesteś członkiem?W co wierzysz?
  • 0



#41

MP-ror.
  • Postów: 71
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A co to - przesłuchanie? :)
To chyba moja prywatna sprawa i nie ma nic do tematu.
Nawet przywódcy mojej religii mogę powiedzieć w twarz: "Nie wiesz, co jest po śmierci. Szczerze wierzysz - ja też - ale to nic nie zmienia, jeśli chodzi o wiedzę"

Użytkownik MP-ror edytował ten post 30.08.2012 - 09:18

  • 0

#42

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co to - przesłuchanie? :)
To chyba moja prywatna sprawa i nie ma nic do tematu.
Nawet przywódcy mojej religii mogę powiedzieć w twarz: "Nie wiesz, co jest po śmierci. Szczerze wierzysz - ja też - ale to nic nie zmienia, jeśli chodzi o wiedzę"



Jasne, wiedza i wiara znajdują się na przeciwnych biegunach.Warto jednak prześledzić doktryny danej religii by mieć świadomość ograniczeń.
  • 0



#43

MP-ror.
  • Postów: 71
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Świadomość ograniczeń mam - rzekłbym, że aż bolesną, jeśli chodzi o kwestie doktrynalne :)
Nie zgadzam się po prostu ze stwierdzeniami, że ktoś ma większe kwalifikacje o mówieniu o śmierci i co jest po niej. Bo przeczytał więcej książek? Albo dłużej nad nimi rozmyślał? Ludzie wykwalifikowani w wiedzy o śmierci leżą na cmentarzach.
  • 0

#44

drimaniack.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wybralem opcje: głęboko wierzę, ale nie mam całkowitej pewności. Tak mi podpowiada "wewnetrzny glos".

Jesli Edric uwazasz ze:

Reinkarnację uznaję za niemożliwą, ponieważ: nowe ciało = nowy mózg = nowy zlepek atomów = nowa świadomość, nie jakaś "stara", która zawędrowała sobie ze zmarłego ciała do nowo narodzonego.

to co powiesz na to:

"Prowadzone w Oak Ridge Atomic Research Center badania wykazały, że w ludzkim ciele każdego roku wymienia się około 98 procent wszystkich jego atomów. U człowieka skóra odnawia się każdego miesiąca, a wątroba co sześć tygodni. Błona wyściełająca wnętrze żołądka wymienia się w ciągu zaledwie pięciu dni. Nawet nasze kości nie są tak trwałe ani niezmienne jak moglibyśmy sądzić - stale się zmieniają. Te, które mamy dzisiaj są inne niż kości, które mieliśmy rok temu. Eksperci stwierdzili, że całkowita wymiana atomów w ciele następuje przynajmniej raz na pięć lat."

zrodlo

Użytkownik drimaniack edytował ten post 14.11.2012 - 22:34

  • 0

#45

OOBE.
  • Postów: 100
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Reinkarnacja w porównaniu do raju katolickiego masz kilku badaczy i mnóstwo dowodów na to że jest prawdziwa. Santi Devi, Ian Stevenson i jego badania (kilka tysięcy przypadków potwierdzonej pamięći z poprzednich żywotów, Raymnod Moody i życie przed życiem i wiele Innych. Tak wierzę głęboko w reinkarnację.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych