Nie oceniam nikogo moralnie, ale chciałam przedstawić kilka faktów, bo widzę, że wciąż w Polsce są osoby twierdzące, że bez mięsa nie dostarczymy organizmowi potrzebnych składników do prawidłowego funckjonowania.
Należy zacząć, że człowiek jest roślinożercą z natury, kierującym się w stronę wszystkożerności.
To jakie mamy uzębienie, paznokcie, skórę, przewód pokarmowy jednoznacznie wskazuje na roślinożerność.
Mięso (zwłaszcza w dużych ilościach, a takowe spożywa zdecydowana większość osób jedzących mięso) nie nadaje się do spożywania dla ludzi, bowiem człowiek, w przeciwieństwie do mięsożerców ma długi układ pokarmowy. Mięso szybko się psuje, nie będąc w pełni strawione powodować może wrzody, stany zapalne a długoterminowo raka przewodu pokarmowego. Czytałam o tym, że wegetarianie praktycznie w ogóle nie chorują na raka przewodu pokarmowego.
Odpowiednio zbilansowana dieta wegetariańska jest w stanie dostarczyć człowiekowi wszystkich potrzebnych składników. Jedynie w przypadku, kiedy ktoś jest weganem - musi suplementować witaminę B12 i nic pozatym.
Sama osobiście znam kilku wegetarian, z czego ten, który jest nim najdłużej ma staż bodajże 13 lat, wiem, że na pewno ponad 10 i nie wygląda jakby miał jakiekolwiek niedobory, a jego badania tylko to potwierdzają. Do głupich także nie należy (piszę o tym, bowiem słyszałam, chyba nie na tym forum, ale zdarzyło mi się poznać opinię, że od bycia wegetarianem zanika mózg...), a zarabia tyle co kilka średnich krajowych i niejeden by mu pozazdrościł. Ponad to czytałam o badaniach, które, jak się spodziewałam, wykazały, że częściej na niedobory cierpią mięsożercy, a nie wegetarianie.
Są także aspekty zdrowotne, tak jak już pisałam, spożywanie mięsa regularnie przez długi okres, do tego w większych ilościach może (i prawdopodobnie prędzej czy później spowowoduje niestety) powodować nowotwory w układzie pokarmowym. Ponad to tłuszcze i białka są naprawdę niezdrowe dla ludzkiego organizmu. Cholesterol, jak pewnie wszyscy wiedzą choćby z reklam margaryn itd. zatyka żyły, powoduje negatywne zmiany.
Należy zauważyć także, iż człowiek (wiem, iż są wyjątki, gdzie to się w szczególnych populacjach ludzkich zdarza) nie zjadłby w ogóle surowego mięsa jak ''prawdziwy'' mięsożerca. O ile surowe i doprawione niektórzy lubią, choć większość to obrzydza, o tyle surowe i niedoprawione w warunkach, gdzie nie umieramy z głodu itp. nie sądzę by ktoś takie mięso zjadł.
Natomiast zdania w stylu: powiedz lwom, żeby nie zabijały antylop itp. nie są prawidłowe w tego typu dyskusji bowiem lew, jak i inne drapeżniki to mięsożercy - ludzie natomiast nie potrzebują mięsa by prawidłowo i zdrowo funckjonować, wręcz przeciwnie, w większości mięso jest wcale niewskazane dla naszego zdrowia i dla kondycji, nieraz także urody (jakoś cery na przykład).
Sama też będąc przez 2 lata wegetarianką (a obecnie jem mięsa bardzo mało i zamierzam z czasem przestać je jeść całkowicie) czułam się o wiele lepiej, niż kiedy jadłam mięso, także wcześniej zawsze raz lub dwa do roku miałam mocne przeziębienia lub grype, przez te dwa lata natomiast i jeszcze rok następny, nie chorowałam w ogóle na cokolwiek. Nie wiem akurat konkretnie, czy merytorycznie, czy tutaj ma to coś wspólnego z jedzeniem mięsa, ale wydaje mi się, że owszem ma.
Co do samego artykułu, to nic specjalnego myślę, że Ci naukowcy nie dowiedli, większość ludzi wie, mięsożercy także (proszę nie zakładać, że ja zakładam iż każdy mięsożerca musi być złym człowiekiem itp.!), że zwierzęta czują tak samo jak ja, są świadome siebie itp., np. pies zanim wykona daną sztuczkę musi sobie wyobrazić siebie, jak ją wykonuje. Jedyne co mnie z lekka zaskoczyło i chętnie dowiedziałabym się więcej, to twierdzenie, że owady także mogą mieć świadomość.
A tak przy okazji, dzięki temu wątkowi przypomniało mi się, że mam króką historię czasu Hawkinga do przeczytania
Ps. GuardAngel - jesteś zwierzęciem tak jak wszyscy ludzie, naczelne, wąskonose małpy, człekokształtne, człowiekowate. I żadne patetycznie gadanie, czy cokolwiek, tego nie zmieni
Pozdrawiam!
Użytkownik RekaThora edytował ten post 02.09.2012 - 09:17