Skocz do zawartości


Zdjęcie

Naukowcy porównują zwierzęcą świadomość z ludzką


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#46

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No, jeśli wolisz wierzyć w bajki z Biblii ze Starego Testamentu, czy te, które opowiadają księża i inne osoby reprezentujące KK, niż ufać naukowym faktom i dowodom, Twój problem.
Radzę jednak zapoznać się z czymś takim jak ewolucja pośrednia, ewolucja bezpośrednia, ogniwa ewolucji, skamieliny, szkielety, atawizmy, koewolucje itd.
Choćby fakt iż masz kręgi guziczne świadczy o tym, że pochodzisz od małpy, do tego bywa iż rodzą się noworodkami z atawizmem - ogonem.
Jest wiele bezpośrednich i pośrednich dowodów na to, że dzisiejsi ludzie wyewoluowali od małpy i żadna katolicka czy inna gadanina nie zmieni stanu faktycznego.

Ufać naukowym faktom jakim faktom prędzej teoriom, co roku zmieniającym się w raz z głębokością kopania lub miejscem poszukiwania...
Piszesz coś o kręgach guzicznych , skamielinach , szkieletach ogniwach o tym że człowiek pochodzi od małpy itd itp. Pozwól że każdy sam zdecyduje w co wierzy i komu ufa . Pisząc że wierze w bajki obrażasz mnie cały czas prowadząc personalne wycieczki.
W swojej nieświadomości, zapomniałaś czego dotyczy ten post . Oprócz Twojego zaskoczenia, tym że owady, mogą być świadome, nie wniosłaś nic do tego tematu.
Prezentujesz mierny poziom wypowiedzi a za razem pyszałkowaty. Pozjadałaś wszystkie rozumy dyktując innym, swój tok pojmowania świata .
Szanuję to że wierzysz naukowcom i ich teoriom, dowodom, faktom masz do tego prawo...ale postaraj się nie narzucać innym swojej teorii poznania świata, żyłem już w takim ustroju gdzie nie można było mówić i robić pewnych rzeczy . Krótko... można było dostać skatowanym, trafić do więzienia lub zostać zabitym za odmienne poglądy.




Każdy mierzy swoją miarką ... i świadomość ma tu wiele do rzeczy.
Dlaczego odpowiadasz w imieniu innych?

Dlatego, że nie jestem jedyna która zjada mięso. I jako jedna z wielu mięsożerców czuję się upoważniona do pisania "my". My, czyli mięsożercy.

Skoro czujesz że jesteś zwierzątkiem, przykro mi z tego powodu. Pamiętaj zawsze jest czas by się nad tym zastanowić i zmienić zdanie .To musi być Twoja decyzja i tylko od Ciebie zależy, za kogo będziesz się uważać.

NIe "zwierzątkiem" a zwierzęciem i wyłacz proszę ten protekcjonalny tonik, bo nie rozmawiasz z nastolatką. Tak, uważam się za zwierzę, troche bardziej wyspecjalizowane i rozwinięte niż reszta zwierzę, zwierzę zdolne do większych rzeczy niż reszta zwierząt, ale jednak zwierzę. I nie widzę w tym nic złego, bo nie ma nic złego w byciu częścią przyrody, i to Tobie radzę się zastanowić, bo wiara wiarą, ale wg. mnie niczym lepszym od reszty zwierzaków niestety nie jesteś, choćbyś się nie wiem jak wywyższał. I to mi jest przykro, że uważasz się za kogoś lepszego, bo nie masz podstaw, dopóki mi nie udowodnisz że zwierzęta nie są zdolne do marzeń, tworzenia, tesknot - a są. Mój pies miewa sny ( czyż to nie inaczej marzenia senne?), gdzieś na swiecie w którymś zoo jest słoń, który maluje drzewa swojej ojczystej krainy ( mamy załatwione za jednym zamachem umiejętność tworzenia i tęsknotę za czymś) - i robi to w sposób, w jaki ja nie potrafię, moje drzewo przy rysunku slonia wyglada jak bohomaz 3-latka przy obrazie Kossaka. Małpie matki potrafią przejawiać altruizm równy ludzkim matkom. Że zwierzeta nie piszą ksiązek, wierszy? Może dlatego że ewolucja nie dała im srodka wyrazu? Ale poczekaj, małpy już nauczyły się języka migowego, a co ciekawe, starsze osobniki same z siebie uczą tego języka młode...Wiec w czym jestes lepszy? No chyba że w tym że Twój gatunek potrafi strzelać do siebie bez mrugnięcia okiem, mordować się na wyrafinowane sposóby w cale nie w celu zaspokojenia głodu? Może dlatego czujesz się lepszy?

Proszę Ciebie, nie wmawiaj innym swojego toku rozumowania bo jest to niegrzeczne.

Tak? A co Ty tutaj robisz? :) Ja nikomu niczego nie wmawiam nigdzie tylko przedstawiam swój punkt widzenia, to Ty próbujesz wmówić mi coś na wiarę. Ja wolę dowody, a dowody są takie że piłam mleko matki jak reszta ssakow, choruję na podobne choroby i tak samo jak reszta ssaków umieram. Obowiązuje mnie też taka sama fizyka jak je, i ten świat ma na mnie identyczny wpływ jak na inne zwierzęta. Niesmiertelna dusza? Pogadamy jak mi udowodnisz że ją mam, lub udowodnisz mi że nie ma jej mój pies i od razu mówię że nie przekonają mnie dysputy teologiczne, rozważania filozoficzne, ani też biblijne cytaty. Nietety, preferuję dowody empiryczne.


Tonik dostosowuję do poziomu odbiorcy (bez urazy) ... bo nie rozmawiasz z nastolatką ...kobiet o wiek się nie pyta bo to niegrzeczne.
Skoro czujesz się upoważniona jako jedno z wielu mięsożerców, to co innego... pogratulować chełpliwości.
Przeczytaj teraz to co napisałaś:
Tak, uważam się za zwierzę, troche bardziej wyspecjalizowane i rozwinięte niż reszta zwierzę, zwierzę zdolne do większych rzeczy niż reszta zwierząt, ale jednak zwierzę. I nie widzę w tym nic złego, bo nie ma nic złego w byciu częścią przyrody, i to Tobie radzę się zastanowić, bo wiara wiarą, ale wg. mnie niczym lepszym od reszty zwierzaków niestety nie jesteś, choćbyś się nie wiem jak wywyższał.
Dlaczego upierasz się przy tym że się wywyższam nad zwierzętami skoro tak nie jest ? Czy sama tego nie robisz?? ... mogę założyć że jesteś hipokrytką.
Ja wolę dowody, a dowody są takie że piłam mleko matki jak reszta ssakow, choruję na podobne choroby i tak samo jak reszta ssaków umieram.
Dla Twojej wiadomości to nie są dowody tylko fakty z twojego życia .Dowodem może być zdjęcie, nagranie , przekaz słowny innej osoby ,która była świadkiem tych wydarzeń, jak pijesz to mleko matki i jak chorujesz lub jak umierasz.
Obowiązuje mnie też taka sama fizyka jak je, i ten świat ma na mnie identyczny wpływ jak na inne zwierzęta.
Ta sama fizyka dotyczy też drzew, kamieni,wody i powietrza.
Niesmiertelna dusza? Pogadamy jak mi udowodnisz że ją mam, lub udowodnisz mi że nie ma jej mój pies i od razu mówię że nie przekonają mnie dysputy teologiczne, rozważania filozoficzne, ani też biblijne cytaty. Nietety, preferuję dowody empiryczne.
Zaraz zaraz mam Tobie udowadniać że masz duszę... ( to dla mnie fakt oczywisty), lub udowadniać że nie ma jej Twój pies. Piszesz że dysputy teologiczne i rozważania filozoficzne nie wspomnę o cytatach z Biblii nie przekonają Ciebie. Dodajesz na koniec że preferujesz dowody empiryczne .
Wybacz nie lubię dyskutować z osobami które same się ograniczają...szkoda czasu.
Empiryzm- teoriopoznawczy kierunek filozoficzny wywodzący poznanie ludzkie wyłącznie z doświadczenia.




Użytkownik GuardAngel edytował ten post 05.09.2012 - 07:39

  • 1

#47 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

GuardAgnel, mylisz się, bowiem to co napisałam, są to już udowodnione fakty, a nie teorie (niektóre bez problemów możesz sprawdzić na sobie, swoim ciele), i wszystko o czym napiałam jest do zweryfikowania w Internecie oraz podręczniach i publikacjach naukowych. Nawet podręcznikach szkół średnich co nie co.
Dlatego też stwierdziłam, że jeśli ktoś woli wierzyć w bajki, niż udowodnione fakty (a nie nieudowodnione teorie, jak próbujesz niesłusznie narzucić!), to ma problem.

Odnośnie dalszej części Twojego postu, to raczej z Twoich wypowiedzi czuć jakąś nieuzasadnioną wyższość, bo 'czujesz się człowiekiem, a nie zwierzęciem, na podobieństwo Boga'. W rzeczywistości jesteś w tym momencie podobny do zadufanego w sobie kota i małpy, która weszła na drzewo i nie wie jak zejść. A Ciebie i dzisiejszych ludzi stworzyła ewolucja poprzednich pokoleń. Na to są dowody, co wyklucza fakt, iż człowieka stworzył Bóg. Ewentualnie można założyć, że Bóg istnieje i swoją supermocą i wrzechwiedzą sprawił, że małpa wyewoluowała w człowieka, a bez jego ingerencji dalej ewoluowałaby w małpe, tylko inne gatunki, przystosowania itd. Ten tok rozumowania na ten moment jestem w stanie uznać za niegłupi, aczkolwiek nieodpowiedni.

Co do dowodów w postaci nagrań jakich pragniesz, radzę od czasu do czasu obejrzeć programy naukowe jak Animal Planet lub National Geographic czy Planete, a także czytać trochę literatury naukowej, ja już niejeden artykuł czytałam lub widziałam program gdzie udokumentowane zostały zachowania innych zwierząt takich jak ludzkie. Pozatym tak jak napisała wyżej mądra dziewczyna, wystarczy mieć w domu np. psa by zaobserwować, że czuje tak jak ludzie, może być smutny, zazdrosny, zaprzyjaźniony itd.

Co do wnoszenia czegoś w ten temat: spójrz na to co Ty wnosisz - swoje niczym nieuzasadnione poglądy. Ja natomiast podaję konkrety, zwłaszcza w poprzednim poście. Proszę zatem nie wypominaj innym, że są hipokrytami, bo póki co największym hipokrytą tego tematu niestety jesteś Ty.
  • 0

#48

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Krótko ...

Odnośnie dalszej części Twojego postu, to raczej z Twoich wypowiedzi czuć jakąś nieuzasadnioną wyższość, bo 'czujesz się człowiekiem, a nie zwierzęciem, na podobieństwo Boga'.
To że jestem człowiekiem nie czyni mnie lepszym niż zwierzę , szanuję je zgodnie z moimi zasadami moralnymi i traktuję na równi z ludźmi.

Co do wnoszenia czegoś w ten temat: spójrz na to co Ty wnosisz - swoje niczym nieuzasadnione poglądy.
Przedstawiłem przynajmniej 2 pozycje książkowe w moich postach.

Ja natomiast podaję konkrety, zwłaszcza w poprzednim poście.
Oto Twoje konkrety z poprzedniego postu...
Visenna, nie wiem też czy wiesz, GuardAngel nie wie z pewnością, że są zwierzęta inteligentniejsze od ludzi, a mianowicie niektóre walenie. Proszę tylko nie mylić inteligencji z rozumem.
Jesteś świadoma ilości konkretów w tej wypowiedzi ... ja widzę jeden nie wiem czy wiesz: rozumiem jako mającego odmienne zdanie, możesz mnie w prymitywny sposób prowokować .

Proszę zatem nie wypominaj innym, że są hipokrytami, bo póki co największym hipokrytą tego tematu niestety jesteś Ty.

Jak chcesz mnie ripostować to przynajmniej się wysil, a nie mnie naśladujesz.

...niż udowodnione fakty (a nie nieudowodnione teorie, jak próbujesz niesłusznie narzucić!...
Czy ja tobie coś narzucam ... przedstawiam moją filozofię i drogę życia .








Użytkownik GuardAngel edytował ten post 05.09.2012 - 17:56

  • 0

#49 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Zatem są dowody, iż Twoja filozofia i droga życia są niesłuszne :)
Co do moich konkretów, przepraszam, chodziło o wcześniejsze posty, m.in.

Radzę jednak zapoznać się z czymś takim jak ewolucja pośrednia, ewolucja bezpośrednia, ogniwa ewolucji, skamieliny, szkielety, atawizmy, koewolucje itd.
  • -1

#50

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zatem są dowody, iż Twoja filozofia i droga życia są niesłuszne :)


Jak przekupka na bazarze ... miło było TIME OUT.

P.S.
O moją filozofię życia jestem spokojny . Szkoda że młodzi ludzie są tak materialnie i tylko materialnie nastawieni do świata.
  • 0

#51 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Skąd ten wniosek? Bo ufam udowodnionym faktom, zamiast bajkom, w które wierzysz Ty?
  • 0

#52

Visenna.
  • Postów: 133
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale GuardAngel zaraz Ci napisze ze nie porównuj człowieka z waleniem, bo walenie wierszy nie piszą. Hmmm..moze dlatego ze pod wodą papier nie działa ;) - to żart, ale wyraża moją konkluzję - w różnych warunkach potrzebne są równe rodzaje inteligencji, wiersze waleniom nie potrzebne, ale za to odnajdą się na morzu bez problemu, a obawiam się że nie dokona tego żaden człowiek, który się o takim odnajdowaniu nigdy nie uczył. Kazde zwierzę ma tyle ile potrzebne do życia - jesli wyginie gatunek ludzki, kto wie, moze nagle ( nagle w rozumieniu ewolucyjnym oczywiscie czyli pewnie parę tysięcy lat, tyle ile zajęlo to czlowiekowi) inteligentne okażą się nie wiem..koty ? :)


GuardAgel, Ty juz nie dyskutujesz, Ty się czepiasz szczegółów. Dowody/=fakty? Mam zaprosić mamę żeby Ci poswiadczyła ze piłam mleko, zebyś miał dowód? Czy zaprosić CIę jak będę miałą grypę lub inne choróbsko, a może zdjęcie zrobić? No przepraszam, jak masz pisać w takim tonie, to faktycznie, nie ma to większego sensu, nie trać energii na pseudointeligenckie udowadnianie mi jak to nie znam sensu słów których używam, bo to naprawdę nie robi na mnie wrażenia - liczę u Ciebie na zrozumienie sensu całości, a nie akademickie dyskusje o znaczeniu słówek.

I dla Twojej wiadomości- wiem co to jest empiryzm. Uzyłam terminu filozoficznego bo mi taki pasuje - termin, nie koniecznie cała filozofia. Zreszta i w filozofii mogłabym znaleźc coś na poparcie moich tez.

Aha- nie miałam nic nigdy i nie mam i nie będę miala do ludzi wierzących że stworzył ich Bóg, niech wierzą w co chcą, na zdrowie. Ale jak ktoś mi pisze że uważanie ludzi za część natury i za zwierzęta jest "smutne", to niestety ale musze napisać że smutne jest to, że dorośli (?) ludzie wierzą w bajki o stworzeniu, kiedy cała nauka je podważa i w około pełno dowodów na ewolucję, ba, wciąż można ją obserwować.

Skoro uważasz zwierzęta za różne ludziom i się nie "wywyższasz", to dlaczego sądzisz że to smutne że uważam że człowiek to także część świata zwierzęcego, choćby dlatego ze jest ssakiem? Bo piszesz jedno, ale cała Twoja postawa nieodparcie wskazuje, że za coś lepszego od zwierząt jednak się uważasz.

Użytkownik Visenna edytował ten post 06.09.2012 - 21:27

  • -1

#53

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ale walenie śpiewają, a to już jakaś forma poezji, prawda ? ;)
Wszystko sprowadza do tego, że inteligencję, świadomość, uczucia itp definiujemy tak, jak my, ludzie je widzimy.
Typowy antropocentryzm. Błąd ! Kto powiedział, że walenie nie mają poezji ? Owszem, ludzkiej poezji nie ale swoją własną ? Kto wie.

Jeśli ktoś pisze, że zwierzęta nie mają uczuć to owszem, nie mają LUDZKICH uczuć bo są one właściwe ludziom. One mają swój świat i jest on nam tak samo niedostępny jak zwierzętom nasz.
  • 3

#54 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Bierdol, ale na pewno częśc ich odczuć jest podobna. Nie sposób nie zauwazyć u zwierząt złości, smutku, frustracji, przykrości, przyjaźni, załamania itd.
  • 0

#55

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zgadza się, też sądzę, że zwierzęta to nie tylko paszcza, żołądek i ... układ wydalniczy. Również jestem przekonany, że to coś więcej niż odruchy i instynktowne zachowania. Sam od dzieciństwa mam chociażby psa czy kolejnego kota ;) i nie raz widziałem jak im coś się śniło. Ubaw po pachy.
Nie czuje się natomiast jakimś mistycznym, natchnionym tworem tego czy innego boga, tudzież tak zwaną "koroną stworzenia" ani nawet szczytowym osiągnięciem ewolucji. Czuję się za to absolutnie częścią świata, przyrody, natury - jakkolwiek by to zwać.

Użytkownik Bierdol edytował ten post 07.09.2012 - 17:39

  • 2

#56

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

'RekaThora'
Skąd ten wniosek? Bo ufam udowodnionym faktom, zamiast bajkom, w które wierzysz Ty?


Fakt... żyjemy tu na Ziemi razem z całym jej bogactwem . Skoro nadal piszesz że wierzę bajkom ... to tak wierzę bo mam do tego prawo... mam prawo ufać temu co uważam za słuszne.I zgodnie z tym w co wierzę nie Ty będziesz mnie osądzać czy postępowałem dobrze czy źle.

'Visenna'
GuardAgel, Ty juz nie dyskutujesz, Ty się czepiasz szczegółów...

...Skoro uważasz zwierzęta za różne ludziom i się nie "wywyższasz", to dlaczego sądzisz że to smutne że uważam że człowiek to także część świata zwierzęcego, choćby dlatego ze jest ssakiem? Bo piszesz jedno, ale cała Twoja postawa nieodparcie wskazuje, że za coś lepszego od zwierząt jednak się uważasz.


Ok może było zbyt szczegółowo ... ale jak napisałbym ogólnikowo to byłoby zbyt ogólnikowo .
Domyślam się że rozumiesz co piszesz Visenna , bardziej chodziło mi o termin filozoficzny i to że każdy z nas zastanawia się i filozofuje na swój sposób.

Znowu będę czepiał się szczegółów :) ... smutne jest to że ludzie uważają się za zwierzęta nic tym drugim nie ujmując . Nie nie jestem zdania że człowiek jest lepszy od zwierząt... ba czasami( delikatnie powiedziane bardzo delikatnie), jest okrutniejszy niż wszystkie zwierzęta razem wzięte.Dla mnie człowiek to człowiek zwierze to zwierze ... żyjemy na tej samej planecie, oddychamy tym samym powietrzem, jemy ten sam pokarm, więc w budowie naszych organizmów, nie zawsze występują aż tak wielkie różnice, ale jednak są widoczne gołym okiem .
Dlaczego nie ma przykładu ewolucji na obecną chwilę? ba ...czy przez ostatnie 1 tyś , 2 tyś 5tyś lat jakieś zwierzę ewoluowało ?Oczywiście odpowiesz mi że na to potrzeba czasu. Więc tak na dobrą sprawę żaden z ewolucjonistów nie jest w stanie powiedzieć więcej o ewolucji niż to że była dawno dawno temu na podstawie swoich badań ludzkich badań i dowodów. Czy są one tak nie podważalne że mam je przyjmować za prawdę oczywistą ?


Sam fakt że temat dotyczy świadomości co dla mnie jest oczywiste zwierzęcej jak i ludzkiej jest prozaiczny. Sama jako miłośniczka zwierząt ( piszesz że masz w domu dwa psy ) wiesz jak reagują na otaczający je świat . Dobrze wiesz kiedy są wesole i one też wiedzą kiedy Ty jesteś wesola . Co nie zmienia faktu że są i pozostaną zwierzętami i pogadać jak z drugim człowiekiem( w doslownym rozumienu) się z nimi nie da , popisać na forum, pofilozofować :) ect.
Są integralną częścią życia na Ziemi tak samo jak my. Odpowiedzialność za zwierzęta jaką zgodnie z moją wiarą dał nam Bóg, wg mnie odróżnia nas od zwierząt i nie możemy się nimi mienić gdyż nimi nie jesteśmy.

Jesteśmy odpowiedzialni za każde życie na Ziemi bez względu na to czy ma dla nas sens czy nie i musimy mieć tego świadomość .
Zobacz jak wiele gatunków ginie ( sądzę że dobrze o tym wiesz) przez naszą pychę, zachłanność, i nigdy już w nic nie będą ewoluowały wg dowodów w które Ty wierzysz.
Śmiem twierdzić, że przy obecnej świadomości człowieka a prędzej jej braku zniszczymy naszą planetę( z naszej planety znika 8 gatunków na godzinę ), i zarówno zgodnie z tym w co wierzysz Ty i w co wierzę ja... praca ewolucji lub dzieło Stwórcy będzie przez nas ludzi zniszczone( po części już jest).
Pozostaje nam wiara i tych wierzących w Boga i tych nie wierzących, w nasze dobre serca i opamiętanie, w to że potrafimy żyć zgodnie z naturą i będzie ona jak najdłużej w naszej obecności i przyszłych pokoleń.

Prosiłaś mnie o dowody na istnienie Boga, duszy proszę... przeczytaj jak znajdziesz czas LINK.

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 08.09.2012 - 08:15

  • 1

#57 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Różnice pomiędzy kotem i kaszalotem też są widoczne gołym okiem. I co, będziemy zatem jeden z tych gatunków nazywać niezwierzęciem? Beznadziejna argumentacja.
Faktem naukowym jest, że ludzie to zwierzęta i nie wiem jak w ogóle o taką oczwistość można się sprzeczać.

Co do Twoich wierzeń i filozofii, jasne, że to Twoja sprawa, tylko skoro są dowody na to, że Twój tok myślenia jest błędny, to nie rozumiem czemu go nie zmieniasz.

Przykłady ewolucji są jak najbardziej, w przeciągu ostatnich tysięcy lat, aczkolwiek by zaszły konkretne i wyraźne zmiany potrzeba tego czasu dużo więcej. Ale taki standardowy przykład z biologii w liceum, gatunku, który ewoluował 'na naszych oczach' to na przykład krępak brzozowy. A przykładów jest naprawde mnóstwo, także wśród ludzi (co zależy od tego gdzie dany lud zamieszkiwał, bowiem istotnym elementem kształtującym kierunek ewolucji jest środowisko i klimat). Widać, że nie masz najmniejszego pojęcia o ewolucji, skoro twierdzisz, że nie ma dowodów na to, by coś w przeciągu ostatnich tysięcy lat ewoluowało....

Co do tego, że z psem itd. pogadać się nie da - w końcu to innego gatunki, porozumiewają się inaczej. Udowodniono, iż walenie mają dużo bardziej skomplikowany i dużo trudniejszy sposób porozumiewania się od ludzi. A zatem uznasz walenie za ludzi, a ludzi za zwierzęta, bo mają bardziej skomplikowaną i wymagającą więcej inteligencji 'mowę'? Kolejny beznadziejny argument.

Kolejny argument, że nie możemy się mienić zwierzętami, gdyż nimi nie jesteśmy...

Co do odpowiedzialności, są i inne zwierzęta, które biorą odpowiedzialność za człowieka, co też w przypadku zwłaszcza niektórych gatunków, nie jest odosobnionym przypadkiem.

Co do reszty to trudno się nie zgodzić. Skoro masz tego świadomość GuardAngel, to wypadałoby chociaż pomyśleć o bardziej ekologicznym trygie życia, lepszym dla środowiska, wegetarianizmie, jakimś wolontariacie w odpowiedniej organizacji. Z pewnością się przydasz, mimo wiary w bajki z I Testamentu ;)

Użytkownik RekaThora edytował ten post 08.09.2012 - 08:14

  • 0

#58

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Visenna

Szczątkowe nie szczątkowe, ale są, a ja nigdzie nie pisałam że są do czegoś używane i mocno wyspecjalizowane czy rozwinięte i nie było moim zamysłem dyskutowane czy są roślinożercom potrzebne, czy też nie. Napisałam ze SĄ. A Ty napisałaś definitywnie że nie ma, może by nie odwracać kota ogonem wymyślając że szczatkowe, że wyjątek ( jak pokazałam niekoniecznie taki wyjątek) a nauczyć się przyznawać do błędu? :) Bo generalnie ja jestem po Twojej stronie, uwazam że mięso jest nam potrzebne czy jesteśmy mięsożercami, czy wszystkożercami i ogólnie z resztą Twojego postu do Sysek też się zgadzam. Tylko te kły - pracuję z końmi to wiem, jak uciązliwe i przeszkadzające potrafią być u ogiera te "szczątkowe" kły, czasem trzeba je aż usuwać...;)

Te kły nie są przypadkiem pozostałością ewolucyjną po przodkach?
Konie nie zawsze przypominały tych pięknych stworzeń jakimi są obecnie. Trudno w to uwierzyć ale najstarszy przodek konia przypominał... lisa.
To tak jak z nami-powinniśmy żyć na drzewach bo mamy pozostałość po ogonie.

Człowiek ma kły i powinien pałaszować inne zwierzątka.

@RekaThora

Należy zacząć, że człowiek jest roślinożercą z natury, kierującym się w stronę wszystkożerności.
To jakie mamy uzębienie, paznokcie, skórę, przewód pokarmowy jednoznacznie wskazuje na roślinożerność.
Mięso (zwłaszcza w dużych ilościach, a takowe spożywa zdecydowana większość osób jedzących mięso) nie nadaje się do spożywania dla ludzi, bowiem człowiek, w przeciwieństwie do mięsożerców ma długi układ pokarmowy. Mięso szybko się psuje, nie będąc w pełni strawione powodować może wrzody, stany zapalne a długoterminowo raka przewodu pokarmowego. Czytałam o tym, że wegetarianie praktycznie w ogóle nie chorują na raka przewodu pokarmowego.

Skąd takie przypuszczenie? Z forów wegetariańskich?

Są także aspekty zdrowotne, tak jak już pisałam, spożywanie mięsa regularnie przez długi okres, do tego w większych ilościach może (i prawdopodobnie prędzej czy później spowowoduje niestety) powodować nowotwory w układzie pokarmowym. Ponad to tłuszcze i białka są naprawdę niezdrowe dla ludzkiego organizmu. Cholesterol, jak pewnie wszyscy wiedzą choćby z reklam margaryn itd. zatyka żyły, powoduje negatywne zmiany.

Można prosić o sensacyjne źródło tych doniesień? Jakoś u siebie i u innych nie zaobserwowano w/w przypadłości.

Tromasz, mylisz się. To ludzie którzy kupują dany towar sprawiają, lub nie, że nastanie jego większa lub mniejsza produkcja. W skutek douczania oraz faktu, iż na świecie jak i w Polsce jest coraz więcej wegetarian, produkcja mięsa zmalała.

:o Jaja se robisz??? Skąd te przypuszczenia?

Dodatkowo, bo dla dużej części osób to zapewne istotne - w wielkich fermach zwierzęta są niemal zawsze karmione roślinami GMO.

Ten argument jest tak samo trafny jak stwierdzenie że masło jest szkodliwe bo margaryna jest sprzedawana pod postacią masła.

Nie wiem też czy wiecie, ale 1/3 upraw na Ziemi została stworzona w celach wytwarzania paszy dla zwierząt hodowlanych, co za tym idzie, produkcja mięsa w krajach 3 świata jest istotnym czynnikiem powodującym głód i brak żywności w tamtych rejonach, mało tego, produkcja mięsa wymaga kilkakrotnie (jeśli nie kilkanaście) razy większego zużycia wody, niż produkcja pokarmów roślinnych.

Źródło, wnioski...?

Proszę.

Źródło 1
Źródło 2
Źródło 3

Zobacz na lata publikacji/rozmów. Z pewnością można znależć także dokładne zestawienia (a i tak należy pamiętać, że w takich statystykach nie ma ujętych wszystkich osób).
To, że widzisz w sklepie, że jest dużo mięsa, o niczym nie świadczy. To jak już zostało napisane, popyt rodzi podaż. Pozatym nie tylko wzrastająca liczba wegetarian i wegan w Polsce przyczynia się do zmniejszonej produkcji mięsa, ale także osoby jędzące mięso spożywają je coraz rzadziej i w mniejszych ilościach bowiem z naszego kraju powoli odchodzi błędne twierdzenie, że mięso jest niezbędne do życia, by uzupełnić potrzebne składniki odżywcze.

Źródła nie ma co... Kącik wzajemnej adoracji gdzie ktoś palnął że wege jest 7% nie podając źródła a reszta się podnieca...
Błędna analiza sytuacji. Tak jak jest ze spadającym spożyciem chleba-czy rzeczywiście? Nie-gdyż z jednego kilograma mąki produkuje się więcej chlebków niż paręnaście lat temu. Podobnie jest z mięsem-kiedyś z 1kg mięsa robiono 0,8kg wędlin. Teraz z 1kg mięsa robi się nawet 2,5kg wędlin. Mięso jest istotne dla mięsożerców-jednak można stosować zamienniki, tak jak to robią wegetarianie.

Z doświadczenia wiem jednak, że prawdopodobnie nie mówisz prawdy, sama znam takich co się zarzekają, że czują się świetnie, są supermięsożercami a do ubikacji robić kupę latają po 5 razy dziennie na poł godziny, problemy z serduchem już w wieku 30paru lat itd. I to nie są pojedyńcze przypadki

Z doświadczenia wiem że piszesz o osobach jedzących co dzień kilogram golonki i uprawiających sport-trzymanie pilota TV. Nawet mój dzieciak nie robi 5 kup dziennie jak ma biegunkę.

@GuardAngel

Dlatego jestem przeciwnikiem zabijania zwierząt przez nas ludzi ,przemysłowego patrzenia na nie jak na produkt spożywczy a nie jak na istotę która też czuje, może być- wesoła, smutna, zła ,dobra ,wściekła, zmęczona, wypoczęta, głodna,najedzona, przestraszona itd.

Jak nie zjem mięska to jestem zły, głodny, wściekły... 8)
Tak na poważnie. Od wieków sobie radzimy z konsumowaniem zwierząt i tylko niektóre kultury szanują ich świadomość-lecz to im nie przeszkadza żywić się osobnikami znajdującymi się w niżej w łańcuchu pokarmowym.

@RekaThora

Eh, poczytaj sobie jak powstało życie na Ziemi. Poczytaj o ewolucji człowieka. Pierwotnie wszystkie żywe istoty wyewoluowały z jednokomórkowców, czegoś pochodnego, powstałych na skutek reakcji chemicznych zachodzacych na Ziemi.

Jestem deistą-i to wcale nie kłuci się z mym spojrzeniem na świat.

@Visenna

No chyba że w tym że Twój gatunek potrafi strzelać do siebie bez mrugnięcia okiem, mordować się na wyrafinowane sposóby w cale nie w celu zaspokojenia głodu? Może dlatego czujesz się lepszy?

Sugerujesz że tylko człowiek potrafi zabijać innych ludzi z innych pobudek niż głód?

@RekaThora

Visenna, nie wiem też czy wiesz, GuardAngel nie wie z pewnością, że są zwierzęta inteligentniejsze od ludzi, a mianowicie niektóre walenie. Proszę tylko nie mylić inteligencji z rozumem.

Źródło...

Co do reszty to trudno się nie zgodzić. Skoro masz tego świadomość GuardAngel, to wypadałoby chociaż pomyśleć o bardziej ekologicznym trygie życia, lepszym dla środowiska, wegetarianizmie, jakimś wolontariacie w odpowiedniej organizacji. Z pewnością się przydasz, mimo wiary w bajki z I Testamentu ;)

Weź ten swój wegetarianizm przenieś do innego wątku, stwórz własny lub dołącz do np tego.
Te swoje eko zachowania rodem z WWF mnie przerażają-dowiedziałaś się już ile % datków ta organizacja przeznacza na swą własną dochodową działalność?



To że zwierzęta mają świadomość ludzie wiedzą od dawna. Ludzie szanowali zwierzęta i się nimi żywili-taki nasz przywilej. Jednak nie zamierzam przestać żywić się mięsem bo mogę przegapić inteligentną rozmowę ze schabowym.
  • 1

#59

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z góry przepraszam za krótkiego, nic nie wnoszącego posta, ale skomentuję to tak: szybcy są... Czy naprawdę trzeba było wielu badań i doświadczeń, żeby dojść do takiego wniosku?


Oczywiście, że nie, ale dopiero w dzisiejszych czasach ludzie z nazwiskami nie boją się o swoje "życie" w wyrażaniu własnych przekonań i uczuć. ;]

Ludzie też są jadalni, ...


W przyrodzie to Ludzie stoją na górze łańcucha pokarmowego. ;]

..

Jak już jesteśmy przy Biblii i strzelami przykazaniami ze Starego Testamentu to wypadałoby przyjrzeć się innym fragmentom świadczącym o tym, że jednak zwierzęta możemy jeść a przynajmniej nie jest to zabronione.

... 26I przemówił Bóg: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, i niech im będą podporządkowane ryby morskie i latające stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia, jak również wszelkie inne poruszające się zwierzę, które się porusza po ziemi”.27I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył ich jako mężczyznę i kobietę.28Potem Bóg ich pobłogosławił i rzekł do nich Bóg: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię i opanujcie ją, a także podporządkujcie sobie ryby morskie i latające stworzenia niebios, i wszelkie żywe stworzenie, które się porusza po ziemi”.

29I przemówił Bóg: „Oto dałem wam wszelką roślinność wydającą nasienie, która jest na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa wydający nasienie. Niech wam to służy za pokarm.30I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu latającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza, [dałem] na pokarm wszelką zieloną roślinność”. I tak się stało...


Te fragmenty są źle przetłumaczone, cyt. i niech im będą podporządkowane ryby morskie i latające stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia, jak również wszelkie inne poruszające się zwierzę, które się porusza po ziemi” Wyrażenie podporządkowane tyczy się zarządzania tymi dobrami, ale nie zabijania.

cyt.„Oto dałem wam wszelką roślinność wydającą nasienie, która jest na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa wydający nasienie. Niech wam to służy za pokarm.
Czyli ludzie mogą jeść tylko rośliny i korzystać z drewna - ogień, schronienie, broń.

cyt.30I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu latającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza, [dałem] na pokarm wszelką zieloną roślinność”. I tak się stało... jest mowa o duszy zwierząt czyli posiadają świadomość, ostatnie zdanie jasno mówi, że bóg dał za pokarm wszelką zieloną roślinność.

Nie prościej bóg mógł powiedzieć - że bóg dał za pokarm zieloną roślinność i ryby morskie i latające stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia. ;] wtedy nie było by tematu :P

Ewidentnie "wszystkie znaki na ziemii i niebie" oraz potwierdzenia naukowców wskazują na to, że nie powinniśmy jeść zwierząt. x|

Użytkownik XGOŚĆ edytował ten post 09.09.2012 - 23:43

  • 1

#60

Visenna.
  • Postów: 133
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ok, po kolei :)

GuardAngel

Dlaczego nie ma przykładu ewolucji na obecną chwilę? ba ...czy przez ostatnie 1 tyś , 2 tyś 5tyś lat jakieś zwierzę ewoluowało ?Oczywiście odpowiesz mi że na to potrzeba czasu. Więc tak na dobrą sprawę żaden z ewolucjonistów nie jest w stanie powiedzieć więcej o ewolucji niż to że była dawno dawno temu na podstawie swoich badań ludzkich badań i dowodów. Czy są one tak nie podważalne że mam je przyjmować za prawdę oczywistą ?


Ależ jest! Oczywiście że jest taki przykład ewolucji! Chyba juz o nim pisałam- otóż szympansice, które zostały nauczone przez ludzi języka migowego, SAME uczą owego języka swoje młode, i mało tego, porozumiewają się owym językiem z nimi, więc nie tylko uczą po to, że pokazujac coś łapami czego nie rozumieją dostaną od ludzi banana, tylko rozmawiają między sobą, nie tylko z opiekunami ludzkimi. Przepraszam nie podam źródła- oglądałam kiedyś program na kanale przyrodniczym, bodaj Animal Planet, ale nie pamietam tytułu. Ale czy to nie jest ewolucja? Czy nie obserwujemy TWORZENIA MOWY? Czy wypuszczone na wolność owe małpy nie zapoczątkują innego systemu porozumiewania szympansów, niż pohukiwania i wrzaski? Czy pierwsi ludzie nie porozumiewali się mruknięciami i gestami, zanim osiągnęli krtań i co za tym idzie- język? Oczywiscie na tę ewolucję małp w dziedzinie porozumiewania mają wpływ ludzie, ale czy ważne jest co popycha ewolucję? A czy tak naprawdę wiemy, czy swoją zawdzięczamy naturze?

Robakatorianin

Te kły nie są przypadkiem pozostałością ewolucyjną po przodkach?
Konie nie zawsze przypominały tych pięknych stworzeń jakimi są obecnie. Trudno w to uwierzyć ale najstarszy przodek konia przypominał... lisa.

Sformuowanie "przypominał" jest tu kluczowe- przypominał rozmiarami i wyglądem, ale nie przynależnoscią gatunkową, bowiem konie od zawsze były roslinożerne, tylko i wyłacznie, począwszy od najstarszego Eohippusa który jak spojrzysz na rycinę rzeczywiscie wygląda troche jak lis, a na Koniu Przewalskiego czy też Tarpanie kończąć. Wszyscy mamy wspólnego przodka, ale był on wcześniej niż podział na drapieżniki i roślinożerców - koniowate od początku "poszły w trawę" :) Nie wiem cyz ten link Ci się otworzy, ale tu dobrze widać jak pierwszy konik w porównaniu z ostatnimi z ewolucji faktycznie wygląda jak lisek -> http://republika.pl/...81353/tr/33.jpg

Człowiek ma kły i powinien pałaszować inne zwierzątka.

Powinien czy nie powinien..ja uważam ze jeśli jest dorosły, to jest kwestia jego woli, a nie powinności. Ale uważam również że całkowite zrezygnowanie z mięsa całkowicie obojętne dla zdrowia nigdy nie będzie.

Sugerujesz że tylko człowiek potrafi zabijać innych ludzi z innych pobudek niż głód?

Sugeruję, że tylko człowiek potrafi zabijać bez powodu, lub z powodów absurdalnych. Zwierzę nigdy nie zabija bez powodu - zabija bo:
a) jest głodne
b) jest zestresowane - dla ochrony życia swojego, bądz mlodych
c)żeby ćwiczyć instynkt - potrzebny do polowania, zeby zaspokoić głod - patrz punkt a.
d) żeby zwiększyć szanse swoich genów - samce czasem zabijają młode innych samców, zeby "uwolnic" samice i znów je pokryć.
e)młode jest zbyt słabe by przeżyc a matka zabijając i zjadając je odzyskuje cenne składniki- moze isę wydawac okrutne, ale patrzać z puntku widzenia dobra gatunku, lepiej skrócic życie niezdolnemu do niego i wykarmić zdrowe, cenne genetycznie

zwierzę nie zabija dla przyjemnosci patrzenia na ból (Kuby Rozpruwacze, Jeffreye Dahmlery, itp itd), zwierzę nie zabija bo inne zwierzę powiedziało że Mahomet był zboczeńcem czy innym psycholem...zgodzisz się?

Użytkownik Visenna edytował ten post 15.09.2012 - 20:53

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych