Napisano 09.09.2012 - 01:06
O, już mamy zaburzenia osobowości. Idziemy coraz dalej.
![]()
Strasznie się plujesz i napinasz. Czy brak doświadczenia przez ludzkość nie jest oznaką tego że jest niepraktyczne?
![]()
Skąd pewność że liberalizm nie powoduje żadnych problemów? Nie masz przykładów, nie masz dowodów - tylko suchą teorię i przekonanie.
Socjopatia.
Twoim zdaniem, bo jesteś akapowcem. Nie liczę żebyś nagle stwierdził że to bzdura.
Akap nie istniał nigdy, a anarchia niezorganizowana powodowała upadek cywilizacji. Więc ciekawi mnie gdzie argumentujesz swoje przekonania (poza teoretycznymi rozważaniami).
USA w XIX wieku było na pozycji dzisiejszych Chin i podobnie się rozwijał.
To normalne że zacofany kraj ulega szybkim przemianą dochodząc do swojej realnej wartości. Ale to lata 50 i 60 stworzyły dostatek obywateli tego kraju.
Nawet nie próbujesz mnie słuchać. Masz swoje zabawki i nawet nie chcesz rozumieć.
![]()
Podaj cytat gdzie deklaruję że podnoszenie podatków oznacza wzrost bogactwa kraju.
Ciężko Ci odpowiedzieć bo nie ma Friedmana czy Thatcher mówiących o tym na Youtube?
![]()
Ja mam swoje teorię dlaczego miałoby się tak dziać i już o nich mówiłem. Ale Ty nie czytasz i nie chcesz rozumieć.
Tak. Tylko gdzie tutaj zwrot że zarabiają tylko na górnym obiegu? Wręcz to by było bezsensowne, skądś musieliby wziąć pieniądze na wejście do górnego obiegu pieniądza. Wyraźnie chciałem otrzymać słowo tylko, więc szukaj dalej.
Szukasz niestworzonych historii i jeszcze mnie określasz jako nielogicznego.![]()
To tłumaczy tylko i wyłącznie bogacenie się sektora bankowego. Nie tłumaczy jednocześnie gwałtownego wzrostu wypłat szefów i pracowników wysokiego szczebla sektorów nie powiązanych z bankowością i obrotem pieniężnym.
Ale dobrze, skoro tak się uczepiłeś tego faktu. W jaki sposób ma on wpływać na przyspieszenie bogacenia się bogatych i spowolnienia wzrostu płac biednych i klasy średniej.
Do tego chciałbym wiedzieć czemu ma być to jedyny/główny powód - jak twierdzisz. Bo na razie podajesz ciągle pieniądz fiducjarny jako powód, tyle że nie mówisz dlaczego.
Niby ja się naczytałem Marksa, a to Ty masz jakiś problem ze słowem wyzysk. Nigdy go nie użyłem.
![]()
By założyć firmę z sukcesami trzeba mieć pewne cechy charakteru których nie posiada każdy człowiek, dlatego wielu woli pracować na etacie. To chyba jasne.
Dla pracodawcy opłacalna jest praca pracownika gdy on pracuje. Istnieje jeszcze coś takiego jak popyt i jest on ograniczony, sama podaż nie wystarczy do życia.
Jeszcze przez gejów i cyklistów! Za to Ty wiesz jak naprawić świat. Mesjasz!
Ja Cię nie obrażam, Ty mnie próbujesz. Nakręcaj się dalej.
Każdy człowiek ma swoje ograniczenia i to nie wina państwa socjalistycznego. Ludzie zwykle szukają sobie wymówek żeby nic nie zrobić, bo się boją. Strach to główny hamulec rozwoju osobistego. Teraz będzie to państwo socjalistyczne, potem będzie to zbyt duża konkurencja.
To że próbujesz zrozumieć mówisz dopiero teraz - w co i tak nie za bardzo wierzę. Wcześniej po prostu typowo wymagałeś regułek wszystkiego co zobaczysz.
Bo w rozwiniętym społeczeństwie, gdzie układy pracują już od wielu dziesiątek lat nie można nagle zrezygnować z tych opłat i spytać się ludzi czy przypadkiem by nie chcieli płacić na utrzymanie tego i tego.
Oczywiście transformacja w PL miała tyle minusów że łojezu, ale nie da się wykonać czegoś takiego bez podatków.
Usuwanie barier korporacyjnych, likwidowanie nadzoru bankowego. To dość liberalne praktyki i doprowadziły w prostej drodze do kryzysu lat ostatnich.
Zrób jeśli chcesz. Ja nie czuję się socjalistą.
Napisano 09.09.2012 - 01:48
Nie no spoko. Jak ja nie mam przykładów, to nie mam dowodów. Ty nie masz przykładów to masz dowód. Świadomie zaprojektowanego anarchokapitalizmu jeszcze nie było, ale ludzkość ma doświadczenia z liberalizmem. Jeśli elementy liberalizmu się sprawdzały, to nie ma powodu by liberalizm jako całość miał się nie sprawdzać.
Socjopatami to są socjaliści. Ja w przeciwieństwie do nich nikogo nie terroryzuję i nie zmuszam do życia według moich zasad.
Tylko moja bzdura nie wpływa na twój styl życia, a twój socjalizm jest agresywną ideologią wchodzącą z butami w moje osobiste sprawy. Socjalizm można porównać do ekstremistycznej wersji Islamu. Socjalizm jest tak samo nieracjonalny, agresywny i fanatyczny. Nie ma kompletnie poszanowania dla woli innej jednostki.
No i co z tego? Nie zmienia to faktu, że gadasz bez sensu odnośnie redystrybucji pieniądza, bo gdyby to przyświecało rządzącym to to biedni i klasa średnia nie płacili by wcale podatków. Mówili by też częściej o obniżce podatków dla ubogich, a nie podwyżce dla bogatych.
Korea Pn też jest zacofana, a jakoś nie chce się rozwijać. By kraj się rozwijał potrzebna jest doza liberalizmu gospodarczego. Gadanie, że lata 50 i 60 stworzyły dostatek obywateli USA jest jak dla mnie kompletną bzdurą.
Jakby co to napisałem dobrobyt, a nie wzrost bogactwa.
"Ale to lata 50 i 60 stworzyły dostatek obywateli tego kraju. "
"Klasa średnia w USA wykształciła się właśnie w okresie tych podwyższonych zobowiązań federalnych - w latach 50 i 60."
"Rozłożenie obciążeń podatkowych wedle możliwości i powrotu pieniędzy z górnego obiegu o którym mówiłem do dolnego. Paradoksalnie dla bogatych to też dobra sytuacja, bo ma kto kupować ich wyroby - klasa średnia."
"Czemu największy rozwój gospodarczy USA i klasy średniej nastąpił w czasie bardzo szerokiej stawki podatkowej? Dlaczego rozwój społeczeństwa następował najszybciej w okresie gdy bogaci płacili wysokie podatki za najwyższe stopnie dochodów?"
Tobie się wydaje, że coś wytłumaczyłeś. Nawet na twój własny wykres przeczy twoim tezom, bo według niego ta cała klasa średnia bogaciła się nie tylko w latach 50-60. Ale tobie to zwisa. Co za różnica co pokazuje wykres no nie? Co za różnica, że w latach 40 podatki były wyższe niż w 50/60. Co za różnica, że w XIX wieku Ameryka rozwijała się znacznie lepiej. Co z tego, że marksizm nie stosował poprawnej teorii wartości i nie uwzględniał wielu cech wolnego rynku. To wszystko spływa po tobie. Zatem co mam rozumieć? Że w latach 50 i 60 było super, a potem przyszedł Reagan i Thatcher i wszystko sp.... Nawet nie uwzględniasz tego, że przed reformami Reagana czy Thatcher GB i USA były w kiepskiej kondycji.
Ja nie piszę, że bogaci według twojego przykładu nie zyskują pieniędzy z dolnego obiegu. Napisałem, że bogaci w górnym obiegu nie mogą bogacić się z samego obrotu aktywami.
A jak myślisz dlaczego przy zakładaniu FED maczał palce nijaki Rockefeller, magnat paliwowy? Dzięki FEDowi grube ryby biorą tanie kredyty w celu finansowania swoich imperiów. Reszta ludu jest zmuszona brać kredyty konsumpcyjne i ponosić koszty inflacji.
No i właśnie o tym mówię. Pracodawca też musi się nieźle nagimnastykować na wolnym rynku i nie jest prawdą, że na wolnym rynku stoi w jakiejś uprzywilejowanej sytuacji. Wiele osób woli być pracownikami, ze względu na preferencje czasowe nabywania dóbr czy inne zalety. Gdyby im się to nie opłacało, to przecież w wolnym rynku nie ma bata żeby zmusić ich do pracy. Mogli by dążyć do samowystarczalności.
Ale liberałem też nie?
Napisano 09.09.2012 - 05:14
Napisano 09.09.2012 - 10:18
Bezobrazy panowie, ale tak długiej i mętnej dyskusji nie czytałem już dawno. Naziole zawsze używają "dzwigni logicznych", a mylo robi z nimi co chce. Szkoda mi was, dajcie sobie jjuż spokój.
Napisano 09.09.2012 - 15:03
mefistofeles@
Poza tym że Genialny nie lubi nacjonalistów to nie przedstawia sobą złego poziomu. Natomiast minusy sami mu nabiliście [NKWA]*.![]()
*Nacjonalistyczne Kółeczko Wzajemnej Adoracji
Użytkownik mefistofeles edytował ten post 09.09.2012 - 15:09
Napisano 09.09.2012 - 15:36
Jeśli coś nie zaistniało, to znaczy że trudność zaistnienia takiego zjawiska jest bardzo duża. To argument za małym prawdopodobieństwem zaistnienia akapu.
Oskarżasz socjalistów o całe zło świata. Ot taki kozioł ofiarny.
Przecież mówiłem że nie jestem socjalistą. Ludzie nie dzielą się na akapowców i socjalistów.
Samo życie w społeczeństwie wymaga dostosowania się do jej reguł i wymagań. Nie można żyć jak Tobie się podoba - bo nie jesteś tu sam.
Nie bez sensu, tylko w oparciu o doświadczenia przeszłości z budowaniem dostatniego społeczeństwa. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie czemu Twoim zdaniem największe klasy średnie powstawały w połączeniu z wysokim opodatkowaniem bogatych.
Ale właśnie tak było. Rynek był liberalny (bardziej niż dziś) tylko podatki były takie a nie inne, by przenieść koszt utrzymania państwa równomiernie.
Korea Północna właśnie przymierza się do reform, nowy przywódca chyba ma więcej rozumku.
Spytałem dobrobyt kraju. Ja zawsze mówiłem o dobrobycie klasy średniej i niższej. Bo dobrobyt kraju może rosnąć i dawać korzyści tylko bogatym (tak jak dzieje się w USA od dwóch dekad).
Tobie się wydaje, że coś wytłumaczyłeś. Nawet na twój własny wykres przeczy twoim tezom, bo według niego ta cała klasa średnia bogaciła się nie tylko w latach 50-60. Ale tobie to zwisa. Co za różnica co pokazuje wykres no nie? Co za różnica, że w latach 40 podatki były wyższe niż w 50/60. Co za różnica, że w XIX wieku Ameryka rozwijała się znacznie lepiej. Co z tego, że marksizm nie stosował poprawnej teorii wartości i nie uwzględniał wielu cech wolnego rynku. To wszystko spływa po tobie. Zatem co mam rozumieć? Że w latach 50 i 60 było super, a potem przyszedł Reagan i Thatcher i wszystko sp.... Nawet nie uwzględniasz tego, że przed reformami Reagana czy Thatcher GB i USA były w kiepskiej kondycji.
Lata 50 i 60 to największy wzrost znaczenia klasy średniej - dlatego o tych latach mówię. Lata te łączą się z wykształceniem masowego konsumenta. Jak już mówiłem XIX wiek to inna rozmowa, USA były wtedy krajem na dorobku któremu znacznie łatwiej o kosmiczny wzrost. Jak obecnie Chiny.
Neoliberalizm nie spieprzył wszystkiego, dał potężny zastrzyk bogactwa najbogatszym i stworzył podstawy do tworzenia uberkorporacji obracających niewyobrażalnymi kwotami. Dla świata ludzi bogatych to dobra sytuacja. Gorzej z dochodami klasy ubogiej i średniej.
Lata 70 był okresem dwóch kryzysów paliwowych, które spowodowały konieczność zmiany kierunku gospodarki i obniżenia konsumpcji energii. Gospodarka ruszyła z kopyta za czasów Regana i Thacher, przy jednoczesnym wybuchu zadłużenia. Jednak od teraz widzimy znaczącą zmianę w piramidzie zarobków - gwałtownym wzroście najwyższych dochodów i zastoju tych niskich. To coś znaczy i jest niepokojące.
Oczywiście mogą, ale nie wszyscy. Musi następować migracja kapitału z obiegu dolnego do górnego - ale w skali makro. Pewna część inwestorów może bogacić się tylko na obrocie aktywami.
Kredyty konsumpcyjne są akurat ludzkim widzimisię w większości przypadków - oprócz mieszkaniowego.
Jeśli chodzi o kredyty to akurat one stają się dostępne i dla biedniejszych. Mniejsze firmy też korzystają z taniego kredytu. Oczywiście bogaci w większym stopniu.
Jasne że się gimnastykuje, tylko że od pewnego poziomu niemal wystrzeliwuje w kosmos i oddala się od innych zawodów trzecią prędkością kosmiczną.
Nie skrajnym.
Napisano 09.09.2012 - 15:54
Ceolowo zostawiłem mój cytat, żeby było widać jak olewasz moje wypowiedzi.
Napisano 09.09.2012 - 16:12
Ceolowo zostawiłem mój cytat, żeby było widać jak olewasz moje wypowiedzi.
Więc do widzenia manipulancie. Mówiłem że manipulujesz - wypierałeś się, a teraz dałeś mi potwierdzenie.
Jeśli czułbyś się pewnie w rozmowie, nie musiałbyś się posuwać do takich tanich sztuczek. Jak widać chwytasz się ostatniej deski ratunku - erystyki.
Nie będę rozmawiał z kimś kto zmienia swoje cytaty żeby mnie wrobić. Nikt nie będzie pamiętał takich ścian tekstu co do słowa.
Zbytnio szanuje swój czas żeby się bawić w takie gierki.
Napisano 09.09.2012 - 17:05
Napisano 09.09.2012 - 18:41
Użytkownik martius edytował ten post 09.09.2012 - 18:43
Napisano 09.09.2012 - 20:14
Poza tym że Genialny nie lubi nacjonalistów to nie przedstawia sobą złego poziomu. Natomiast minusy sami mu nabiliście [NKWA]*.
![]()
*Nacjonalistyczne Kółeczko Wzajemnej Adoracji
Napisano 01.10.2012 - 21:30
Samobójstwo to samobójstwo, w Polsce za taki numer nikt Cię nie będzie karał nawet jeśli próba się nie powiedzie, powiem więcej, ten zgniły system udzieli CI wszelkiej możliwej pomocy, tak fizycznej jak i psychologicznej, abyś już drugi raz nie próbował na własną rękę zakończyć swej egzystencji.RuudJolie
Ok, to twoje zdanie. A moje jest inne. Nie chce żyć w takim państwie/systemie. Dlaczego więc państwo polskie, nie pozwoli mi na legalne samobójstwo, kiedy nie chcę żyć w takim systemie? Odpowiedz mi na to pytanie. Zniewalasz mnie przez ten system i nie chcesz mi pozwolić odejść? Chcę utopi, nie mogę jej dostać, chcę narkotyk i trumnę. Dlaczego?
Może jeszcze mam się wstydzić mojego Języka, Narodowości, Godła, Flagi, Historii, Kultury, mojej Rodziny i Krewnych, mojego PATRIOTYZMU!!! Aby udowodnić CI że nie jestem nacjonalistą???Blablabla Mefi, taka prawda. Nawet widziałem raporty w których użytkownicy skarżyli się na NKWA - więc nie jestem odosobniony w tej kwestii.
Został wyautowany na tydzień bo złamał regulamin.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych