Skocz do zawartości


Zdjęcie

Janusz Palikot - zdrajca - chcę likwidacji Państw Narodowych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
181 odpowiedzi w tym temacie

#76

Uzurpator.
  • Postów: 51
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mialem sie wlaczyc w polemike, ale nie moge znalesc punktu odniesienia. Odlot i myslenie zyczeniowe jak na dyskusjach z wosu w moim LO. Powiem tylko, ze kolega Genialny moglby pisac przemowienia plemierowi, gdyby ten nie mial ich juz opracowanych perfekcyjne. Linia propagandowa PO uchwycona w kazdym calu. ;)

Użytkownik Uzurpator edytował ten post 29.08.2012 - 22:41

  • 2

#77

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dlatego potrzebna jest zmiana w naszej mentalności. Potrzebny jest prorok, dobry człowiek, uczciwy człowiek, neutralny człowiek, człowiek który poprowadzi ludzkość za rękę. Mędrzec, współczesny specjalista od wszystkiego. Albo grupa takich ludzi. Ekonomiści, nauczyciele w jednym - uczcciwi i poświęcający się dla gatunku ludzkiego, którzy będą w stanie zapewnić nam wolność i wsparcie, którzy schowają pod ziemię nienawiść, różnicę poglądów ponieważ ludzie mają dość, mają dość ideologi nie tylko nacjonalistycznych, wielu innych. Ludzie chcą żyć bez ideologi, bez flag które są wbijane obok zwłok 11 letniego dziecka w Syrii przez skrajnego nacjonalistę służącego Tyranowi, nie chcą słyszeć hymnu który wzywa do zniszczenia przeciwnika bo urodził się 100 kilometrów dalej, normalni i zdrowi ludzi( nie napakowani koksem nacjonaliści zadymiarze, skrajni anarchiści, czy socjalistyczne świnie). Normalni, przeciętni ludzie którzy pragną żyć w pokoju z innymi ludami Europy i współegzystować z nimi. To nie są górnolotne słowa, to są fakty które powie ci każdy zdrowy człowiek, czyli taki, który obawia się o swój los który może zakłócić nacjonalista, socjlialista, komunista czy nazista, kosmopolita itd. Potrzeba nam neutralności światopoglądowej i jedności, jeśli tego nie będzie, będzie coraz gorzej.
Odnośnie Państwa Europejskiego. Jeśli Niemcy miałyby się stać częścią Polski a Polska częścią Niemiec, nie mam żadnych wątpliwości, że przy likwidacji podatku dochodowego, pełnej liberalizacji prawa, lekkiego podniesienia Vat, zniesienia embargo wzrost gospodarczy doktnąłby wszystkie kraje Europejskie i w konskwencji światowe.


Heh. Zmiana w mentalności to nastąpi jak ludzie przestaną liczyć na proroka, który poprowadzi ich za rączkę, a najczęściej okazuje się Hitlerem, a zaczną liczyć na siebie. Przeżycie na wolności, polegając tylko na sobie naprawdę nie jest aż takie trudne. Każde zwierzę to potrafi. Niektórzy ludzie zachowują się jednak jakby stracili tą umiejętność i bezwględnie potrzebowali klatki i opiekuna.
  • 0

#78

Genialny.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Uzurpator

Co, wróciłeś z ustawki? Obiłeś dziś zbyt mało mordek?


Nexus6

Nie każdy potrafi polegać na sobie, a jeśli nie potrafi, to jeśli ktoś mu nie pomoże, zaburza naturalny stan emocjonalny tych którzy to potrafią, a żyją obok niego i są jego krewnymi. Jeśli chcesz możemy byc twardymi Rambo rąbiącymi 10 działek i traktującymi kobiety jak szmaty, albo wrażliwymi na to co nas spotkało na tej planecie istotami. Jakoś tak się składa, że wybitne jednostki jak Z brzegu - Albert Einstein, to ludzie dalecy od "zwierzęcego, prymiwtywnego ciągu do przetrwania", a ludzi którzy pogardzają Nacjonalizmem. Chcesz mi powiedzieć że naziol(nacjonalista) zrobił coś więcej niż największy uczony?. Myślę racjonalnie, ale stawiam na wrażliwość, ty myślisz tylko o przetrwaniu, kopulacji, wydalaniu - żyj tak dalej, ale twój umysł zgnije i zaniknie, ponieważ ludzie ewoluują. To istoty nastawione na kooperacje, współczucie, wzajemną pomoc, altruizm. Ty chcesz być zwierzakiem i walczyć o przetrwanie ciebie i twoich ziomków kosztem innych ziomków z innych podwórek. Dzieci.

Użytkownik Genialny edytował ten post 29.08.2012 - 23:01

  • 0

#79

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Oj zapominasz, że wtedy to bedziemy z tymi Anglikami i Francuzami jednym państwem - wtedy będziemy mieć jednakową wysokość minimalnej pensji (lub zasiłku skoro poruszyłeś ten temat), a jak coś nam się nie spodoba to zawsze będzie można wyjechać - łatwiej będzie się ustatkować jak język urzędowy będzie taki sam gdzie indziej. Zresztą biedny stan zjednoczonej europy i tak będzie o wiele bogatszy niż nasz kraj członkowski UE.


A po co Ci do pensji minimalnej UE? Każdemu po 100 tysięcy na rękę miesięcznie... gdyby to było takie proste. Właśnie obciążenia socjalne na które stać (jeszcze) zachodnie kraje, całkowicie zabiły by rozwój Polski. Co z tego, że Polacy byli by w jednym państwie z Francuzami i Niemcami jak stanowili by raczej pogardzaną grupę, tak jak w dzisiejszych państwach pogardzani są np. cyganie.

UE nie jest Polsce do niczego potrzebna. Dobrobyt można i trzeba sobie wypracować samemu. Nie jest to nawet trudne - wystarczy nie krępować ludziom rąk podatkami, biurokracją i chorymi układami na styku biznesu i władzy.



No bez jaj.. Polaków porównujesz do Cyganów.. Zachodnie kraje całkowicie zabiłyby rozwój Polski? Jakiej Polski - wtedy Polski by nie było - byłoby jedno Państwo i wspólna sakwa, wspólne prawo i wspólne standardy.. Sam sobie zaprzeczasz..

Tak czytając to zastanawiam się za kogo Ty nas Polaków masz i dlaczego nas (siebie) tak nisko cenisz?

Użytkownik Striker edytował ten post 29.08.2012 - 23:08

  • 0

#80

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No bez jaj.. Polaków porównujesz do Cyganów.. Zachodnie kraje całkowicie zabiłyby rozwój Polski? Jakiej Polski - wtedy Polski by nie było - byłoby jedno Państwo i wspólna sakwa, wspólne prawo i wspólne standardy.. Sam sobie zaprzeczasz..

Tak czytając to zastanawiam się za kogo Ty nas Polaków masz i dlaczego nas (siebie) tak nisko cenisz?


Pragnę zauważyć, że zachodnie kraje się teraz nie rozwijają, a nawet zwijają. To co mają zawdzięczają przeszłości. Żeby iść ich śladem to trzeba by wprowadzić w Polsce takie prawa jak miały będąc na naszym poziomie (jak np. GB za Thatcher), a nie takie jak mają teraz. Można by nawet obrać lepszą drogę i uwolnić się od pieniądza fiducjarnego.

Tak czy siak Polska jako terytorium nie przestanie przecież istnieć, a najpewniej będzie stanowiła jednostkę terytorialną na wzór stanu w USA. Różnice między poziomem rozwoju i bogactwa poszczególnych części składowych państwa potrafią być znaczne. Zwłaszcza jeśli doszło by do utworzenia tak niejednolitego państwa jak UE. Od wywieszenia niebieskiej flagi w gwiazdki nikt nie stanie się Niemcem i nic się nie zmieni w jego codziennym życiu. Co najwyżej władza będzie jeszcze dalej od lokalnych problemów i będzie narzucała jeszcze mniej zrozumiałe przepisy.

Ja do Polaków nic nie mam, po prostu piszę obiektywnie jak nas *generalnie* widzą za granicą. Tak to już jest, że takich co włażą do tyłka i mają kompleksy nikt nie lubi.
  • 1

#81

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zachodnie kraje się nie rozwijają, bo długie lata rozwijały się zbyt szybko na kredyt. Każda rodzina która żyje na kredyt musi w pewnym momencie zacisnąć pasa, spłacić należności i potem rozwijać się znowu.

Najciekawszym aspektem 50 lecia powojennego i do teraz, jest to że to pierwsze 3 dekady po wojnie społeczeństwa zachodu rozwijały się w ekspresowym tempie budując silną klasę średnią która dysponowała środkami do nakręcania konsumpcji. Teraz co się stało po rozpoczęciu Reganomiki i Thacheryzmu? Otóż wzrost gospodarczy zaczął piąć się w górę, tylko jakim kosztem? Od niemal 40 lat klasa średnia zanika, większość wzrostu gospodarczego jest pompowana w 5% najbogatszych obywateli. Ostatnia dekada w USA mimo wzrostu gospodarczego okazała się dla klasy średniej katastrofalna - otóż ona zbiedniała. Za to najbogatsi bogacą się szybciej niż w całej powojennej historii.

Warto się nad tym zastanowić. Z tego wynika że jednak to przede wszystkim stworzenie zasobnej klasy średniej jest priorytetem, nie uwalnianie rynku na siłę. Pamiętajmy że w USA w latach 60 najwyższy podatek dla najbogatszych wynosił 90%, w czasach największego prosperity. A teraz? Mimo 35% podatku dla najbogatszych i gigantycznych ulg dla korporacji które często wcale nie płacą podatków bezrobocie jest bardzo wysokie, a płace nie rosną.

Coś chyba zgrzyta w tym neoliberalnym poletku zapoczątkowanym przez Regana, bo z tego systemu korzyści wynoszą najbogatsi. Warto się wgłębić w ten temat.
  • -1



#82

AGuila.
  • Postów: 91
  • Tematów: 5
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A jak mam nazwać pogląd, który miłuje jedno europejskie, światowe państwo ? nacjonalizmem, patriotyzmem, totalitaryzmem? i nic ponad to?
A ja dopuszczam istnienie innych narodów, krajów, języków, hymnów państwowych - i nie mam nic im do zarzucenia. Niech istnieją, to jest piękne.

Ja mam swoje poglądy, wy macie swoje poglądy.

Stworzenie jednolitego państwa, w obecnych warunkach to chyba tylko z udziałem cyborgów, robotów. One nie myślą, robią to co im się zaprogramuje, lub na co im się pozwoli. No i one nie mają poglądów tylko wykonują program.

Ja tam wojować z nikim nie chce, ani z Niemcem czy Rosjaninem, ale zacytuję coś:

Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem niepodległego państwa polskiego w żadnej formie...
Polska musi wybrać: albo tożsamość słowiańska, albo katolicka...


(a ja wybieram tożsamość słowiańsko - katolicką).

autor cytatu: Aleksander Dugin - jego książki są obowiązujące w akademiach dyplomatycznych i wojskowych Rosji.

więcej

No fajnie - z jednej strony Rosja nas zaprasza, z drugiej euro kołchoz.

I tak to jest - wilki w owczych skórach.

To, że ludzie chcą się jednoczyć jest dla mnie naturalne, ale obecnie nie nabieram się już na wielce szczytne hasła w stylu - ""dla dobra ludzkości" lub "ludzie jeszcze do tego nie dorośli". Masońskie hasła są tak "wielkie" jak równość, wolność, braterstwo podczas rewolucji francuskiej. Niestety zapomnieli o miłości, bo z miłości rodzi się równość, wolność i braterstwo.

To europejskie państwo, będzie tak trwałe jak tysiącletnia Rzesza. Bez zgody ludzi nie przetrwa. Państwo Europejskie mogłoby powstać po bardzo długim okresie istnienia Europy Narodów. Po okresie, w którym wystąpiłyby naturalne ciągoty do połączenia się jako państwo. No i jeden warunek, nie byłoby wilków w owczych skórach. hehe

----
mylo - tak zgadzam się, to średnia klasa jest podstawą państwa. To ją powinień wspierać rząd - jakikolwiek rząd. A ona jest w zaniku

Użytkownik AGuila edytował ten post 30.08.2012 - 15:46

  • 0

#83

Asmodean.
  • Postów: 139
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podsumowanie całego tematu.
No cóż, ludzie o sowieckiej mentalności wszędzie będą dopatrywać się faszyzmu i nacjonalistycznego zagrożenia, nawet we fladze i tożsamości narodowej. Prawie 50 lat wtłaczania tego pokoleniowo zrobiło swoje.

Tsu oni się kierują tymi słowami: „Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej” - Józef Stalin

Użytkownik Asmodean edytował ten post 31.08.2012 - 19:09

  • 0

#84

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zachodnie kraje się nie rozwijają, bo długie lata rozwijały się zbyt szybko na kredyt. Każda rodzina która żyje na kredyt musi w pewnym momencie zacisnąć pasa, spłacić należności i potem rozwijać się znowu.


Jak zwykle mam zdanie o tym samym kierunku lecz przeciwnym zwrocie. To system monetarny z pieniądzem zadłużeniowym powoduje, że cywilizacje nie mogą się rozwijać tak jak by mogły i powinny. Tak czy siak, nawet w ramach tego systemu można funkcjonować lepiej lub gorzej.


Najciekawszym aspektem 50 lecia powojennego i do teraz, jest to że to pierwsze 3 dekady po wojnie społeczeństwa zachodu rozwijały się w ekspresowym tempie budując silną klasę średnią która dysponowała środkami do nakręcania konsumpcji. Teraz co się stało po rozpoczęciu Reganomiki i Thacheryzmu? Otóż wzrost gospodarczy zaczął piąć się w górę, tylko jakim kosztem? Od niemal 40 lat klasa średnia zanika, większość wzrostu gospodarczego jest pompowana w 5% najbogatszych obywateli. Ostatnia dekada w USA mimo wzrostu gospodarczego okazała się dla klasy średniej katastrofalna - otóż ona zbiedniała. Za to najbogatsi bogacą się szybciej niż w całej powojennej historii.


To, że bogaci się bogacą, a biedni biednieją to zasługa obecnego systemu monetarnego. Nic to nie ma wspólnego z reformami Reagana czy Thatcher. Wystarczy przeanalizować proces kreacji i dystrybucji pieniądza by zauważyć, że korzystają na nim najbogatsi (a najbardziej uprzywilejowane są banki). Antyrynkowe rozwiązania, w tym centralna bankowość, zawsze okazują się porażką. Wiadomo, że antyrynkowcy winę zawsze zwalą na liberalizm. W Korei Pn zbanowali swego czasu rowery, uznając je za burżuazyjny środek transportu. Tak więc z braku lepszych wrogów, nawet rower umożliwiający swobodne, nie regulowane przez państwo przemieszczanie się może być dla lewicy przyczyną zła wszelakiego.




Warto się nad tym zastanowić. Z tego wynika że jednak to przede wszystkim stworzenie zasobnej klasy średniej jest priorytetem, nie uwalnianie rynku na siłę. Pamiętajmy że w USA w latach 60 najwyższy podatek dla najbogatszych wynosił 90%, w czasach największego prosperity. A teraz? Mimo 35% podatku dla najbogatszych i gigantycznych ulg dla korporacji które często wcale nie płacą podatków bezrobocie jest bardzo wysokie, a płace nie rosną.


Przede wszystkim to rozumiejmy. W USA stosuje się marginalne stawki podatkowe co oznacza, że najbogatsi wcale nie płacili 90% podatku dochodowego, tak samo zresztą jak dzisiaj nie płacą 35%. Marginalne stawki działają tak, że jak ktoś zarabia powiedzmy 9000 dolarów, to najpierw wpada w pierwszy nawias i płaci np. 10% od pierwszych 5000 tys dolarów. Potem np. 15% od kolejnych 3000 tys. Zostaje 1000 dolarów od których płaci np. 20%. Maksymalne marginalne opodatkowanie wynosi 20%, ale tyle płaci tylko od ostatniego 1000 dolarów. Te 90% dotyczyło właśnie najwyższego nawiasu. Średnie opodatkowanie dla najbogatszych było zatem dużo, dużo niższe. Do tego dużo wydatków można odliczać od podatku. Dochodzi jeszcze inflacja, która dodatkowo utrudnia porównanie. Poza tym podatek dochodowy to jedno, a istnieje przecież cała gama podatków jawnych i ukrytych oraz obowiązkowych opłat na rzecz państwa (VAT, składki emerytalne, zdrowotne, socjalne, akcyzy, opłaty parkingowe, koncesje, opłaty skarbowe, dług publiczny itd.). W USA dochodzą jeszcze osobne podatki federalne. Dlatego twoje spostrzeżenie jest bardzo płytkie, a dokładna analiza problemu zajęła by wiele stron i wymagała nie lada wysiłku.


Coś chyba zgrzyta w tym neoliberalnym poletku zapoczątkowanym przez Regana, bo z tego systemu korzyści wynoszą najbogatsi. Warto się wgłębić w ten temat.


Tak, to pewnie zgrzyta łańcuch w rowerze - burżuazyjnym środku transportu pozwalającym zuchwale przemieszczać się liberałom bez opłat i urzędowej kontroli. Państwo powinno zabronić jazdy na rowerze aby pomóc tym, którzy na rowerze nie potrafią jeździć. Ot cała logika lewicowca.
  • 0

#85

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak zwykle mam zdanie o tym samym kierunku lecz przeciwnym zwrocie. To system monetarny z pieniądzem zadłużeniowym powoduje, że cywilizacje nie mogą się rozwijać tak jak by mogły i powinny. Tak czy siak, nawet w ramach tego systemu można funkcjonować lepiej lub gorzej.


Państwa zadłużały się zawsze. Psuły waluty i zmniejszały zawartość złota w monetach. Zadłużać można się w każdym systemie monetarnym - tak długo jak ktoś będzie chciał nam pożyczyć i będzie uważał naszą walutę za wiarygodną.

To, że bogaci się bogacą, a biedni biednieją to zasługa obecnego systemu monetarnego. Nic to nie ma wspólnego z reformami Reagana czy Thatcher.


To tłumaczy tylko bogactwo bankierów (którzy zawsze sobie umieli radzić). Ale czemu korzystają na tym najbogatsi w innych branżach?
Nie da się zaprzeczyć że klasa średnia degraduje właśnie od czasów odwrotu od Keynsa w czasach Regana. O czym to świadczy?

Przede wszystkim to rozumiejmy. W USA stosuje się marginalne stawki podatkowe co oznacza, że najbogatsi wcale nie płacili 90% podatku dochodowego, tak samo zresztą jak dzisiaj nie płacą 35%.


Taki system panuje też w Polsce i innych krajach, to dość oczywiste.

Dlatego twoje spostrzeżenie jest bardzo płytkie, a dokładna analiza problemu zajęła by wiele stron i wymagała nie lada wysiłku.


Dlatego też nie miałem zamiaru się w to zagłębiać w takim stopniu.

Tak, to pewnie zgrzyta łańcuch w rowerze - burżuazyjnym środku transportu pozwalającym zuchwale przemieszczać się liberałom bez opłat i urzędowej kontroli. Państwo powinno zabronić jazdy na rowerze aby pomóc tym, którzy na rowerze nie potrafią jeździć. Ot cała logika lewicowca.


Ani nie śmieszne, ani nie mądre. Ja tylko przytoczyłem tezę degradacji klasy średniej od czasów wejścia neoliberalizmu na tron - a Ty próbujesz to zbić Koreą Północną. :roll:
  • 0



#86

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Lewacy chcą wszystko ujednolicić, ale prawdziwe piękno cywilizacji ludzkiej tkwi właśnie w różnorodności kulturowej i tożsamowościowej.

Użytkownik martius edytował ten post 31.08.2012 - 15:16

  • 0

#87

Genialny.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Martius

Różnorodność może istnieć również w jednym wielkim państwie Europejskim. nikt nie zabiera wam kultury ani języka. Ale nie będzie wojen, co wy - zadymiarze, kibole i przerośnięte anty-moralnością nawaleni koksem nacjonaliście pragniecie. Możemy was zamknąć w klatach - walczccie między sobą, ale won od moich dzieci i od dzieci mojego brata angilka, francuza, niemca czy rosjanina.

edycja: overdose

Dołączona grafika
  • -6

#88

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ktoś tu chyba przedawkował TVN.
Może najpierw poznaj jakieś środowiska nacjonalistyczne chociąż w najmniejszym stopniu a potem wylewaj tu swoje wymioty pseudointelektualne ?
Jakiej propagandzie trzeba się poddać, żeby coś takiego wypisywać.
  • 1



#89

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

(na początek coś, co mi się wydaje najważniejsze)

Rząd to był tylko przykład. Chodzi tutaj o to, że jeśli należę do danego narodu, to często zwala się na mnie winę za to, co robią ludzie, na których zachowanie nie mam wpływu.

Jeśli na przykład głosowałem na partię, która NIE chciała wojny, ale do niej doszło (bo większość dostała inna partia), to i tak będę słyszał "cały wasz naród zasługuje na śmierć bo wysłaliście do nas wojska". Przeciętny islamski terrorysta ma gdzieś czy żołnierzy wysłał demokratycznie wybrany rząd, król który sam się wybrał, czy może jakaś prywatna bojówka. A dlaczego ma to gdzieś? Bo sam uogólnia do kategorii narodowych. Wygodna plakietka pozwalająca zaszufladkować wszystkich wedle jednego wzorca.


Rozumiem, że jesteś przeciwnikiem demokracji, ale jak to się do utworzenia jednego państwa europejskiego ? czy tam nie będzie funkcjonował ten ustrój tylko, że na większą skalę ?

Tutaj jest pewien poważny problem.

Dlaczego akurat ci zależy na silnym Polskim narodzie? Cóż, tylko dlatego, że akurat tutaj się urodziłeś. Jakbyś urodził się gdzieś indziej, to miałbyś polski naród w głębokim poważaniu. Dbasz o dobro Polski przez praktycznie przypadek. Gdyby kilkadziesiąt tysięcy lat temu twoi idący z Afryki przodkowie obrali inny kurs, żyłbyś dzisiaj w Chinach, Indiach, Francji albo gdzieś jeszcze indziej. Co za tym idzie, nie ma żadnych racjonalnych przesłanek aby traktować Polskę jako coś więcej niż tylko miejsce zamieszkania.

W takiej sytuacji zatem nacjonalizm musi sobie zacząć wymyślać powody dlaczego ktoś, kto urodził się w Polsce ma się przejmować Polską, wiązać ten twór państwowy z jakimiś uczuciami etc. Musi więc zacząć gadać, że Polska jest wyjątkowa, że ma taką a nie inną historię i tak dalej... a to w prostej linii prowadzi do różnych teorii o supremacji etc.


No dobra, idąc Twoim tokiem myślenia gdybym urodził się w Chinach, Indiach czy Francji mógłbym mówić, no ale po co mam zabiegać o dobro narodu, skoro mogłem się urodzić w Polsce, Ukrainie itd i wychodzi na to, że kimkolwiek i gdziekolwiek bym się nie urodził, to mam o nic nie dbać. Trochę to dziwne.
Z bycia Polakiem mogę być dumny, ale nie czuje się lepszy od takiego Niemca, bo przynależność narodowa nie jest kryterium oceny człowieka.
Dla ciebie wszystko co może kojarzyć się z patriotyzmem, polskością naszą historią kończy się na nienawiści i tworzysz sobie takie głupie ciągi przyczynowo skutkowe.

Dlaczego zatem to zawsze nacjonaliści rzucają tekstami w stylu "grupa narodowościowa X jest leniwa/nie umie pracować/pasożytuje/whatever" i domagają się wygnania tej grupy z kraju?



Cyganie potrafią pracować ? jak tak to ilu ich przypada na 100 cyganów, pięciu, dziesięciu ? widzisz, niektóre grupy społeczne mają swoje cechy charakterystyczne i to są niestety fakty a jeśli te cechy niszczą powszechny ład społeczny wywołując jakiegoś rodzaju patologie to trzymać ich tu nikt nie będzie. Nie oceniam ich wszystkich, ale większość taka jest a dowody masz na ulicach większych miast.

A dlaczego to drugie wojsko wkroczyło ci do miasta? Przecież nie mogą myśleć o samych sobie, że są źli, podli i niesprawiedliwi - bo by nie poszli. Potrzebują wymówki. Nacjonalizmem da się to bardzo łatwo wytłumaczyć. "Atakujemy was, bo w przyszłości to wy możecie zaatakować nas - a wiemy to, po 300 lat temu chcieliście zabrać nam niepodległość" albo "Nasz naród nie ma tego krytycznego surowca, który jest ważny dla dobrobytu naszych obywateli, a wy go macie, ale nie chcecie dać." I te pe, i te de.

Jeśli ktoś naprawdę chce mi zagrabić własność albo zatłuc bliskie mi osoby, to nie potrzebuję do niczego nacjonalizmu.

,


Często na czele narodu idącego na wojnę stoi jakiś przywódca, dyktator, który różnymi hasłami nawołuje do nienawiści które piorą mózgi ślepo wierzącym obywatelom, którzy w to wierzą, najczęściej w dobie kryzysu kiedy naród łapie się brzytwy. Ludziom trzeba zaszczepić rozsądek, a nie wprowadzać utopię. Bo co ci to da, że zniesiemy państwo Polskie, a wprowadzimy jedno państwo europejskie ? to nadal będzie państwo tylko, że z większym obszarem i z biegiem czasu narodzili by się nacjonaliści europejscy i 'problem' zatacza koło panie kolego. Nacjonalizm w rękach ludzi rozsądnych prowadzi do dobrobytu państwa, lecz nacjonalizm w rękach szaleńców prowadzi do wojen a całkowity brak nacjonalizmu i przynależności narodowej prowadzi do anarchii, która też nie jest dobra.

Taaak... ja nie mogę poślubić ukochanej osoby jeśli ta również wyraża zgodę, ty możesz. Poza tym, według twojej logiki legalizacja ślubów homo też byłaby czymś sprawiedliwym, bo każdy obywatel miałby prawo do takiego ślubu (nie musiałby go wykorzystywać oczywiście).


Nie możesz zawrzeć związku małżeńskiego, ponieważ małżeństwo z definicji jest związkiem kobiety i mężczyzny, a zmieniając raz definicje słowa, będziecie chcieli to robić jeszcze raz i jeszcze raz a potem okno będzie drzwiami a drzwi oknem. Masz więcej powodów dla których czujesz się obywatelem drugiej kategorii wobec prawa i państwa, czy to już wszystko ?


A nie chcą się pozbyć booo... ludzie za to ginęli? A ginęli bo nie chcieli się tego pozbyć?

Mam coraz silniejsze wrażenie, że z patriotyzmem jest jak z religią - i najlepiej by było, żeby to usunąć z polityki. Jak ktoś sobie uważa, że jego rejon geograficzny zasługuje na jakąś szczególną uwagę z jego strony, to droga wolna. Ale niech nie zmusza innych, aby tak uważali.


Patriotyzm chcesz usuwać z polityki ? bawisz mnie już troszkę :) Jak polityk ma nie być patriotą ? to co w takim razie ma robić w rządzie, skoro losy własnej ojczyzny nie mają dla niego znaczenia ? Praca polityka to nie jakaś tam fucha na budowie, tylko najodpowiedzialniejsza z prac jakie człowiek wykonuje na tej planecie.

A dlaczego armia atakująca traktowała ich inaczej? Bo nie należeli do narodu armii atakującej... Znowu myślenie w kategoriach narodowych stwarza podziały, które można do rzezi wykorzystać.

Zmieniłeś dosyć drastycznie kontekst mojej wypowiedzi.

Stwierdziłeś, że skoro ludzie ginęli za nacjonalizm, to należy mu się szacunek. Ja natomiast stwierdziłem, że to, że ktoś za coś ginie nie ma ŻADNEGO wpływu na słuszność danej tezy. Nacjonalizmowi, ani żadnej innej ideologii, nie należy się szacunek tylko dlatego, że ktoś kiedyś był do niej tak przekonany, że postanowił za nią zginąć.

Ponadto - o ile ochrona rodziny jest jak najbardziej zasadna, o tyle oddawanie życia za nacjonalizm jest jak oddawanie życia z religię. Niepotrzebne, niczego nie dowodzi, a do tego szkodliwe.

A więc w jednym zdaniu: umieranie za daną ideologię nie powoduje, że ideologia ta staje się w jakikolwiek sposób godna szacunku.


To co na tym świecie zasługuje na Twój szacunek ? bo ja rozumiem, że Polacy, którzy przelewali swoją krew w każdym pokoleniu w OBRONIE Twojej i mojej wolności na szacunek nie zasługuje ? to co zasługuje na szacunek, Palikot machający wibratorem i pistoletem z dżojntem w gębie ? poseł Anna Grodzka będąca w sejmie tylko dlatego, że jest kontrowersyjna, Biedroń blokujący legalny marsz niepodległości ? czy może Wanda Nowicka mówiąca, że ofiary mordu katyńskiego to pasożyty ?

DOKŁADNIE o tym pisałem.

Dlaczego nie da się zjednoczyć Europy? Bo nacjonaliści/patrioci stawialiby opór.

Dlaczego nacjonaliści/patrioci stawialiby opór? Bo uważają, że nie da się zjednoczyć Europy.

Nacjonalizm sam tworzy problemy, a potem próbuje sprzedawać rozwiązanie na nie.


To wy tworzycie problemy, bo solą tej ziemi są PATRIOCI i to do nas należy ten kawałek ziemi, a wy chcecie jednym ruchem ręki nam to odebrać, to wy coś uważacie i próbujecie nam to NARZUCIĆ i zniszczyć porządek społeczny trwający wieki !

Ps. Odnoszę wrażenie, że ty nie tyle co chcesz stworzenia jednego państwa europejskiego, ale w ogóle zniesienia cywilizacji.

Użytkownik Bobek edytował ten post 31.08.2012 - 16:01

  • -1

#90

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale nie będzie wojen, co wy - zadymiarze, kibole i przerośnięte anty-moralnością nawaleni koksem nacjonaliście pragniecie. Możemy was zamknąć w klatach - walczccie między sobą, ale won od moich dzieci i od dzieci mojego brata angilka, francuza, niemca czy rosjanina.


Nie zagalopowałeś się, kolego? Zadymiarze są zdecydowaną mniejszością i nie należy postrzegać ogółu przez pryzmat kilku zdegenerowanych jednostek. ''Kibole'' tak samo. Nacjonaliści również. Patologia zdarza się w każdej grupie i należy piętnować jednostki patologiczne, a nie ogół. No chyba, że chcesz kierować się w życiu stereotypami kreowanymi przez manipulantów (z TVN na czele), którzy trzepią niezłą kasę za to, że ktoś słucha ich kłamliwych werdyktów.
  • 2




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych