Proszę bardzo:Źródło proszę...
http://pl.wikipedia....1N1_w_2009_roku
http://www.ncbi.nlm....3?dopt=Abstract
http://www.cdc.gov/f...l-estimates.htm
Ptasia grypa nie przenosi się z człowieka na człowieka, tylko z ptactwa na człowieka. Zanotowano bodajże jeden przypadek przeniesienia się wirusa ptasiej grypy z człowieka na człowieka.Dlaczego nie wykitowaliśmy na ptasią grypę lub jakąkolwiek inną propagandową bajeczkę?
Poprzednia miała miejsce w 1968 roku, 11 lat po poprzedniej. 30 lat to wartość ostro uśredniona.Coś długo czekamy na następną pandemie... Trzeba ją wymyślić i sprzedać szczepionki.
W przypadku hiszpanki ludzi zabijało zapalenie płuc dopadające organizm i zbyt silna odpowiedź układu immunologicznego. Dorzućmy do tego niedawną wojnę i wirus grypy ma dobrą okazję do rozprzestrzenienia się i osłabiania odporności/zabijania.Ciekawe czy inne czynniki miały wpływ na śmiertelność poza występowaniem grypy?
Co masz na myśli?Na tyle groźny że kontrola paszportowa go zatrzymała
Do momentu ogłoszenia pandemii wirus był już rozprzestrzniony po świecie, przenosił się drogą człowiek-człowiek, był wynikiem wymieszania się wirusa ludzkiego, wirusów ptasich i świńskiego. Jak dla mnie to wystarczające kryteria do stwierdzenia, że ten wirus był groźny.![]()
Nie. WHO dostarcza na bieżąco producentom szczepionek krążące w danym sezonie epidemiologicznym wirusy. Wykorzystuje się wyłącznie oczyszczone białka powierzchniowe, które też wywołują reakcję immunologiczną. Biotechnologia jest całkiem ciekawą gałęzią nauki.Czekaj czekaj...
Zaobserwowano wirusy, wyizolowano je, przerobiono je w formę szczepionek-to wszystko w ciągu jednej zimy? Jaja se robisz??
Z tego samego źródła:Co powiesz na to:
Cztery osoby zmarły w Unii Europejskiej po podaniu szczepionki na grypę AH1N1m, a w innym państwie UE aż 190 pielęgniarek miało niepożądane objawy po szczepieniu nową szczepionką - mówił wiceminister zdrowia w Sejmie broniąc stanowiska swojego resortu by na razie nie kupować szczepionek, bo nie ma pewności co do skutków ubocznych.
http://www.thelocal.se/22916/20091028/Niedługo po wystąpieniu wiceministra rzecznik Europejskiej Agencji ds. Leków Harvey-Allchurch zdementował tą informację. To przypadki śmierci w Szwecji, ale zmarłe osoby były chore na inne choroby i podanie szczepionki nie było bezpośrednią przyczyną ich zgonu - poinformował.
Na milion osób zaszczepionych, u stu wystąpiły skutki uboczne.
Dokładnie, zdrowy organizm ma większe szanse na pokonanie choroby, niż słaby.Powiedzmy że się zgodzę z tym stwierdzeniem. Naturalna odporność to przede wszystkim stan organizmu do walki z nowymi zagrożeniami ze strony wirusów, bakterii, grzybów itp. Najlepszą metodą jest hartowanie się, zdrowy tryb życia, właściwe jedzenie.
Epidemie wynikają z warunków sanitarnych, któe ułatwiają przenoszenie się przecinkowca. Szczepienie nie ma tu nic do rzeczy, istnieją szczepionki ale są zażywane przez osoby podróżujące po obszarach, na których występuje ta choroba.Tak na szybko...
W ostatnich latach występowały ciągle na niektórych obszarach Afryki, Azji oraz Ameryki Południowej i Środkowej.
Choroba grozi w krajach rozwijających się, w Afryce, Azji, Ameryce Południowej i Środkowej. Obecnie cholera najczęściej występuje w postaci epidemii w rejonach o niskim poziomie warunków sanitarnych.
Eeeeeeeee. Jakieś źródło poproszę, bo ciężko mi w to uwierzyć, szczególnie w dziedzczenie odporności po przebytej chorobie. Może jestem niedoedukowany, ale w takim razie powinniśmy już dawno być odporni na wiele chorób, gdybyśmy dziedziczyli odporność od rodziców, którzy przebyli daną chorobę....bądź chorowali i przekazali se odporne geny następnym pokoleniom.
A propo genów: http://www.biomedica...abija-5520.html
Ogłoszenie pandemii zostało spowodowane również innymi czynnikami, o których pisałem w poprzednim poście. Natomiast metodologia liczenia ofiar choroby jest różna, linki są na początku postu.Nie dasz rady. Bushowi i rządowi USA NIGDY nie zaufam i wierzył nie będę.
Prędzej ja Ciebie przekonam że ponownie rząd dopuścił się manipulacji aby koncerny zarobiły miliardy $.
Dlaczego ogłasza się PANDEMIĘ świńskiej grypy, gdy w 300 pierwszych dniach roku umieralność na tle innych chorób wyglądała następująco:
Czasem. Zdrowy organizm może ulec infekcji, choć nie zawsze. Ale i tak prątkujący chory jest zagrożeniem, bo nawet jeśli on poradzi sobie z chorobą, to zarazi innych. Około półtora miliona ludzi w roku 2010 nie miało zdrowego organizmu, bądź miało ale nie dali sobie rady, bo zmarli na gruźlicę.Sam sobie odpowiedziałeś:
Zdrowy organizm może czasem doprowadzić do samoistnego wyleczenia infekcji... Po co szpikować organizm jakimś szkodliwym gotowcem zamiast wspomóc naturalną odporność organizmu w celu samoistnego wyleczenia choroby? Odpowiedź jest prosta-dla zysku.
Na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że zostaną obwinieni rodzice? Tutaj jest lista przykładowych NOP-ów, powiedz mi w których przypadkach zostaną obwinieni rodzice? http://pl.wikipedia....y_poszczepienneTaaak?
To jakie jest obecnie stanowisko rządu? Odmawiam szczepienia dziecka-zmuszą mnie do tego lub dziecko odbiorą. Jeżeli wystąpi NOP to rodziców w pierwszej kolejności będzie się obwiniać.
Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia zmusza lekarza do zgłoszenia NOP w ciągu 12 godzin od podejrzenia jego wystąpienia. Jeśli się to powtarza, informacja i cała sprawa trafia do inspektoratu sanitarnego. NOP nie jest czymś, co traktuje się jako normalność i cięższe przypadki polegają kontroli. Szczepionki są wycofywane nawet jeśli zachodzi tylko podejrzenie co do ich jakości. Skoro szczepienie jest obowiązkowe, to nielogiczne jest powoływanie się na ulotkę, w której pisało o skutkach ubocznych i że było się nie szczepić.Przecież lekarz jest niewiny-rząd mu kazał, rząd jest niewinny-robił to w trosce o nasze zdrowie, firma farmaceutyczna jest niewinna-występują czasem powikłania, było wyjaśnione w ulotce, trzeba było się nie szczepić. To weź się teraz kop z koniem. Może za 10 lat wygrasz-jeżeli masz kilka milionów na proces.
A jaką masz że się z nimi spotkał i zwalczył? Musiałbyś go przebadać pod tym kątem.Jaką masz pewność że się nie spotkał z tymi patogenami i ich nie zwalczył??????????????????
Brak mi słów. Ostra biegunka doprowadza do odwodnienia organizmu i zaburzenia równowagi elektrolitowej. Jeśli się tego nie naprawi, dojdzie do śmierci. Rotawirusy są przyczyną połowy hospitalizacji małych dzieci mających biegunkę, pół miliona dzieci poniżej piątego roku życia rocznie umiera z tego powodu. Ale po męskiego członka mi książki o mikrobiologii, wiedza, po co skoro to wszystko manipulacja.Rota faktycznie jest szkodliwe-mocniejsza sraczka... wow! Już biegnę po szczepionkę aby moje dziecko nie skitowało się na rzadko. Ty nie widzisz tu manipulacji? Te wszystkie programy rządowe chroniące dzieci przed sraczką za grube miliony?
Piękny przykład tego, co nazywamy immunizacją bierną. Ale to nie jest szczepionka.Nie zaprzeczam.
1. Błąd. W przypadku szczepionki dostajesz gotowca, jeżeli przechorujesz to organizm nabędzie nowej umiejętności. Porównam to do wojska-nasza odporność to tak jakby armia broniąca naszej ojczyzny. Nastąpiła inwazja jakiegoś państwa na nasze. W Twojej wersji napastników wyręczyły zagraniczne oddziały dające naszym nowiutką broń. Nasze oddziały trochę się nauczyły i rozwaliły wroga.
Dla układu odpornościowego wrażenia nie różnią się w przypadku szczepienia i infekcji. Gotowiec jest osłabioną wersją patogenu, którą organizm łatwiej zwalcza. Przeciwciał nie obchodzi, czy przeciwnik jest umierający, czy w pełni sił - rozpoznawany antygen jest ten sam (dlatego szczepienia sezonowe na grypę robi się z białek powierzchniowych - to wystarcza do pobudzenia układu immunologicznego). Limfocyty B i T działają tak samo, gotowiec spotyka się z odpowiedzią pierwotną a infekcja napotka już silniejszą odpowiedź wtórną. Nie wiem, skąd masz takie informacje i chciałbym poznać ich źródło.W mojej wersji nasze wojsko musiało samo walczyć, wytworzyć właściwą broń i taktykę i podołać zadaniu. Podczas takiego zdarzenia nabyło znacznie więcej doświadczenia które może być wykorzystane w znacznie poważniejszych incydentach. Co lepiej zapamiętasz lepiej: swe własne doświadczenia i wnioski z tego płynące czy użyty gotowiec?
Tylko po co, skoro za rok zmieni się wirus grypy? Po co męczyć organizm, który zapamięta dodatkowy zarazek, z którym się przecież nie spotka? I dlaczego pamięć immunologiczna ma być słabsza w przypadku szczepień? Jakieś źródło poproszę.2. Sczepienia sezonowe są do niczego. Zarażanie się, przechodzenie choroby samoczynnie powoduje znacznie dłuższe zapamiętywanie zagrożenia-należy jedynie wesprzeć organizm, dać mu czas i tyle.
Ja bym spróbował, bo tam można by wyłożyć wszelkie teorie i dowody i z nimi polemizować, już nieważna będzie ocena, ale przynajmniej będzie to zebrane do kupy i będą argumenty obu stron.Nie uważasz że jesteśmy trochę za krótko na tym forum aby być reprezentantami poszczególnych opcji? Jeszcze "wielcy" tego forum nie wyrobili sobie o nas opinii aby nam powierzyć taką debatę.