97 replies to this topic

[cichy45]

Muzułmaństwo było obecne w Europie od dawna, choć nie w takiej formie jak teraz. Przecież Tatarzy byli muzułmanami.

[reformator]

No tak tylko że tatarzy to był jakiś ułamek a nie kilkudziesięcio milionowy tłum który na dodatek ma jakieś roszczenia i nienawidzi Europy i cywilizacji zachodu.

[cichy45]

Dlatego napisałem że nie w takiej formie jak teraz No cóż, mam dziwne przeczucie, że jeśli nie teraz, to kiedy indziej może dojść do rzezi muzułmanów w jakimś miejscu w europie, gdzie gorycz ludzka przeważy szalę.

[hayashi]

@ cichy45

Masz rację, jednak problem jest w tym, że oni mają nakazane głoszenie islamu i tutaj przyjadą,
dla socjalu i żeby głosić islam. Dlatego konieczna jest likwidacja socjalu. A nawet jeśli im
zabronimy wjazdu, to przypłyną łódkami czy czymś innym. Dlatego konieczna jest deportacja
tych, co tutaj przybywają. Jednak to tylko półśrodek do rozwiązania problemu. Nie będziemy
przecież leczyć bólu gardła pastylką, gdy mamy zapalenie płuc - użyjemy antybiotyku. I właśnie
dlatego konieczna jest indoktrynacja Bliskiego Wschodu.

I poza tym, polscy Tatarzy są w pełni zintegrowani z polskim społeczeństwem, co trudno
powiedzieć o mieszkańcach np. Algierii, którzy chcieliby utworzyć "islamski raj"
(czyt. piekło, z którego uciekli) we Francji.

@ reformator

Możliwa jest zmiana mentalności mieszkańców Bliskiego Wschodu, jednak jak mówię - należy
podjąć działania w celu indoktrynacji młodych pokoleń. Mówisz, że tutaj młodzi muzułmanie
integrują się, by później wysadzić się w tłumie. To tylko pozory, że oni się integrują, oni właśnie
chcą byśmy my tak myśleli, by później nie mieć przeszkód w celu wysadzenia się w tłumie.
Zresztą całe to dzieło dopełniają fundamentalistyczni duchowni muzułmańscy - później taki
delikwent jest jak robot. Dlatego należy kontrolować, co się dzieje w meczetach, i jeżeli jakiś
imam tutaj w Europie głosi nienawiść do Zachodu - deportować. Masz rację, dobrze byłoby
ich nawrócić, jednak do tego potrzeba zachwiać ich wiarą - przecież ich religia jest pełna
sprzeczności, wystarczy to tylko im pokazać i problem nawracania sam się rozwiąże.
Masz rację, tacy indoktrynatorzy byliby w niebezpieczeństwie, dlatego pierwsze lata tej
operacji byłyby prowadzone przez Internet, na muzułmańskich stronach, z bezpiecznych krajów.
Organizacja, o której myślimy, mogłaby położyć kres islamskiemu ekstremizmowi, jednak
musimy zacząć działać już teraz - czytałem gdzieś, że w Niemczech chcą utworzyć Emirat już
w 2060r.

[cichy45]

Gdzieś chyba czytałem(może widziałem, nie pamiętam gdzie) że w Koranie ponoć jest napisane że kłamstwo w obronie religii to nie grzech. Czasami mam "atak paniki" że, jeśli to prawda, to cały współczesny ekosystem społeczny jest misternie ustawiony przez tychże ludzi, aby w pewnym momencie odsłonić swoje prawdziwe oblicze.

Wiem, że to strasznie naiwnie i głupio brzmi, ale ja nie byłbym w jakimś wielkim szoku gdyby to się okazało prawdą.

Użytkownik cichy45 edytował ten post 18.09.2012 - 18:23

[hayashi]

Jest to oczywiście prawda, kłamstwo nie tylko w obronie, ale także w celu szerzenia islamu,
nie jest grzechem. To się nazywa bodajże taquiyya i kitman. Znaczy to, że mogą nas zwodzić
ile chcą, jeżeli jest to w interesie ich religii, mogą nawet udawać chrześcijan, by w końcu
objawić swoją prawdziwą naturę. Zresztą, co będę pisał - cytat z Koranu
"Oni knuli podstęp i Bóg knuł podstęp; a Bóg jest najlepszy spośród knujących podstępy."
(Koran, 3:54)

[pdjakow]

Jest to oczywiście prawda, kłamstwo nie tylko w obronie, ale także w celu szerzenia islamu,
nie jest grzechem. To się nazywa bodajże taquiyya i kitman.

O ile dobrze czytam, to znaczenie tych słów jest całkiem inne. Oznacza raczej wyparcie się wiary (kłamliwe, pozorne) w obliczu niebezpieczeństwa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ketman
http://pl.wikipedia.org/wiki/Takijja

[Asmodean]

hayashi usunięcie socjalu to dla Ciebie walka z muzułmanami? mylisz się kolego. Usunięciem socjalu zrobisz większą krzywdę naszym obywatelom (nie mówie tu o społeczeństwie patologicznym) tylko zwykłym ludziom pracującym którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Powiem tak, Islamizacja to problem realny ale wątpie żeby miało to taką skale jak głoszą co niektóre media,
może to być również zwykła propaganda "głownych" krajów toczących wojnę z krajami bliskiego wschodu.

[hayashi]

@ pdjakow

Oczywiście masz rację, jednak może to zostać użyte w celu ukrycia swoich prawdziwych
poglądów i pokazania ich, gdy islam w społeczeństwie jest już wystarczająco silny.
Jest to otwarte przyzwolenie na kłamstwo, które może zostać użyte do nawracania
"niewiernych" poprzez przedstawianie islamu w najbardziej korzystnym świetle.

@ Asmodean

Mówię tutaj o społeczeństwie zachodnim i o milionach bliskowschodnich nierobów,
nie o Polsce. Islamizacja jest problemem i należy zwrócić na to uwagę, bo wkrótce
obudzimy się mając za sąsiada niemieckie emiraty.

Użytkownik hayashi edytował ten post 18.09.2012 - 21:00

[reformator]

cichy45

mam dziwne przeczucie, że jeśli nie teraz, to kiedy indziej może dojść do rzezi muzułmanów w jakimś miejscu w europie, gdzie gorycz ludzka przeważy szalę.

Owszem tak to się może skończyć jeżeli muzułmanie dalej będą robili co robią. Wielu ludzi zdaje sobie sprawe z problemu ale jest wielce niepolityczne o tym mówić niestety.

Gdzieś chyba czytałem(może widziałem, nie pamiętam gdzie) że w Koranie ponoć jest napisane że kłamstwo w obronie religii to nie grzech. Czasami mam "atak paniki" że, jeśli to prawda, to cały współczesny ekosystem społeczny jest misternie ustawiony przez tychże ludzi, aby w pewnym momencie odsłonić swoje prawdziwe oblicze.

Wiem, że to strasznie naiwnie i głupio brzmi, ale ja nie byłbym w jakimś wielkim szoku gdyby to się okazało prawdą.

Tak to ma swoją nazwę z języka perskiego na t ale nie pamiętam dokładnie. .To stosowane głównie przez szyitów i nizarytów. Chodzi głównie o wyparcie się swojej wiary żeby ocalić życie. Jest to dozwolone i było stosowane kiedy szyici byli prześladowani przez sunnitów.


hayshi

Zresztą całe to dzieło dopełniają fundamentalistyczni duchowni muzułmańscy - później taki
delikwent jest jak robot. Dlatego należy kontrolować, co się dzieje w meczetach, i jeżeli jakiś
imam tutaj w Europie głosi nienawiść do Zachodu - deportować.

Takich duchownych powinno się ogólnie eliminować po deportacji bo będzie radykalizował dalej w swoim kraju.

Masz rację, tacy indoktrynatorzy byliby w niebezpieczeństwie, dlatego pierwsze lata tej
operacji byłyby prowadzone przez Internet, na muzułmańskich stronach, z bezpiecznych krajów.
Organizacja, o której myślimy, mogłaby położyć kres islamskiemu ekstremizmowi, jednak
musimy zacząć działać już teraz - czytałem gdzieś, że w Niemczech chcą utworzyć Emirat już
w 2060r.

Tak trzeba działać teraz ale nie wolno ograniczać się tylko do internetu. Trzeba zorganizować kampanie na szeroką skalę. Manifestacje takie jak oni. Sądzę że potrzebowalibyśmy też bojówki.



Asmodean

hayashi usunięcie socjalu to dla Ciebie walka z muzułmanami? mylisz się kolego. Usunięciem socjalu zrobisz większą krzywdę naszym obywatelom (nie mówie tu o społeczeństwie patologicznym) tylko zwykłym ludziom pracującym którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

A jak pracującym ludziom może zagrozić brak socjalu? On raczej właśnie im pomoże. Jedynie nierobom i leniom zaszkodzi brak socjalu to przecież logiczne. Pracujący ludzie tego nie potrzebują to socjal sprawia że wiążą koniec z końcem bo muszą go finansować wysokimi podatkami.

Powiem tak, Islamizacja to problem realny ale wątpie żeby miało to taką skale jak głoszą co niektóre media,
może to być również zwykła propaganda "głownych" krajów toczących wojnę z krajami bliskiego wschodu.

A po co powątpiewać wystarczy zobaczyć na ich demografię. Mnożą się jak króliki.





Może pora założyć odpowiedni profil na fejsie, zacząć publikacje i zbierać ludzi którzy chcieliby tworzyć taką organizacje. Z czasem organizować meetingi eventy etc po prostu się zbierać w obronie europejskiej cywilizacji.

[Asmodean]

A jak pracującym ludziom może zagrozić brak socjalu? On raczej właśnie im pomoże. Jedynie nierobom i leniom zaszkodzi brak socjalu to przecież logiczne. Pracujący ludzie tego nie potrzebują to socjal sprawia że wiążą koniec z końcem bo muszą go finansować wysokimi podatkami.

Pracujący człowiek w Polsce który wychowuje samotnie dzieci bardzo często korzysta z socjalu, ponieważ jego zarobki są zwyczajnie śmieszne w porównaniu do podatków i reszty opłat.
W naszym kraju ludzie nie mogą sobie pozwolić na kupno (a jak już to zazwyczaj korzysta z kredytów) tego co jest zwykłą codziennością np w takich Niemczech, USA, czy krajach Skandynawskich.

A po co powątpiewać wystarczy zobaczyć na ich demografię. Mnożą się jak króliki.

Raz wybroniliśmy Europe przed Islamizacją. Na szczęście narazie się to nas nie tyczy bo co jak co porównywalnie do Francji, Niemiec czy UK mamy zbyt mały socjal na takich "gości".

[Andy-1970]

Z nimi koniecznie należy zrobić porządek. Nie szanują żadnego wolnego narodu. Za to bardzo chętnie korzystają z naszych samochodów, komputerów, broni, telefonów. Nasi przodkowie o wolność dla nas walczyli bardzo długo. Teraz oni chcą byśmy przyjęli jedyną słuszną ich religię i zamieszkali w lepiankach.
Może to zabrzmi całkiem radykalnie, ale jakoś nie miałbym oporów posłać tam parę atomówek by raz na zawsze zamknąć rodział terroru na naszej planecie.

[hayashi]

@ reformator

Co do fizycznej eliminacji duchownych - jestem zdania, że taka "produkcja męczenników" może
nie przynieść spodziewanych efektów, tylko zostać użyta przez duchownych w krajach arabskich
do jeszcze większej radykalizacji nastrojów i plan indoktrynacji "weźmie w łeb". Myślę, że
utworzenie dla nich miejsca odosobnienia gdzieś na wyspie na środku Pacyfiku w zupełności by
wystarczyło. Kluczem jest eliminacja obecności fundamentalistów tutaj, w Europie.

Mając na myśli Internet chodziło mi o początkową fazę operacji - indoktrynację młodzieży z krajów
Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Bezpośrednia interakcja z nimi mogłaby zakończyć się
śmiercią indoktrynatorów. Przez Internet jest bezpieczniej. Po ugruntowaniu pozycji
indoktrynatorów w krajach muzułmańskich i osłabieniu islamu - można podjąć działania
bezpośrednie - wysłać ich na Bliski Wschód. Co do bojówek - przydałyby się tutaj, w Europie,
do prowadzenia tłumu podczas manifestacji.

Jak najbardziej taką organizację należy założyć, tym bardziej, że wkrótce mogą nam założyć
knebel na usta - boją się prawdy o swojej "religii pokoju" czy co?

http://ekai.pl/wydar...ec-mniejszosci/

@ Asmodean

Masz rację, jak na razie Polsce islamizacja nie grozi, jednak nie należy lekceważyć zagrożenia. Przede
wszystkim należy podjąć działania zmierzające do usunięcia islamu z krajów Zachodniej Europy.
Po prostu później może być za późno.

@ Andy-1970

To prawda, oni za dużo sobie pozwalają i trzeba z nimi zrobić porządek, jednak nie za pomocą broni
atomowej. To nic nie da. Kluczem jest zniszczenie tej ideologii od wewnątrz. Można ich indoktrynować
i można nawracać na inną religię za pomocą prawdy o ich własnej ideologii. Mam na myśli Koran
pełen sprzeczności i ich całą religię, również pełną sprzeczności. Jeżeli muzułmanie zaczną myśleć
logicznie to, oczywiście z pomocą z Zachodu, ta ideologia sama upadnie.

Użytkownik hayashi edytował ten post 19.09.2012 - 12:34

[reformator]

Asmodean

Pracujący człowiek w Polsce który wychowuje samotnie dzieci bardzo często korzysta z socjalu, ponieważ jego zarobki są zwyczajnie śmieszne w porównaniu do podatków i reszty opłat.
W naszym kraju ludzie nie mogą sobie pozwolić na kupno (a jak już to zazwyczaj korzysta z kredytów) tego co jest zwykłą codziennością np w takich Niemczech, USA, czy krajach Skandynawskich.

No a te podatki i reszta opłat to ich wysoki poziom jest spowodowany czym wg Ciebie? Właśnie socjalem. Warto wreszcie zrozumieć że socjal to nie jest darmowa pomoc tylko każdy za nią płaci a najwięcej Ci co pracują. Im szybciej każdy to zrozumie tym lepiej. Gdyby pracodawcy nie musieli opłacać tego całego socjalu dawali by pracownikom wyższe pensje żeby Ci mogli kupować więcej dóbr.
A co jest tą zwykłą codziennością w Niemczech na co u nas trzeba brać kredyt?

Raz wybroniliśmy Europe przed Islamizacją. Na szczęście narazie się to nas nie tyczy bo co jak co porównywalnie do Francji, Niemiec czy UK mamy zbyt mały socjal na takich "gości".

Teraz jest inaczej. Niszczą nas od środka i póki co bez przelewu krwi dopóki nie zdobędą przewagi.


Andy-1970

Z nimi koniecznie należy zrobić porządek. Nie szanują żadnego wolnego narodu. Za to bardzo chętnie korzystają z naszych samochodów, komputerów, broni, telefonów. Nasi przodkowie o wolność dla nas walczyli bardzo długo. Teraz oni chcą byśmy przyjęli jedyną słuszną ich religię i zamieszkali w lepiankach.
Może to zabrzmi całkiem radykalnie, ale jakoś nie miałbym oporów posłać tam parę atomówek by raz na zawsze zamknąć rodział terroru na naszej planecie.

Właśnie takich radykalnych ludzi potrzeba w Europie teraz w dobie islamizacji żeby byli gotowi się temu przeciwstawić nie zważając na poprawnośc polityczną. Ważne że rozumiesz że to my jesteśmy od nich o eony w rozwoju dalej, że to nasza cywilizacja się rozwija i jest potężna a ich jest prymitywna i nic nie wnosi oprócz zacofania. I dlatego trzeba walczyć o naszą cywilizacje.

hayashi

Co do fizycznej eliminacji duchownych - jestem zdania, że taka "produkcja męczenników" może
nie przynieść spodziewanych efektów, tylko zostać użyta przez duchownych w krajach arabskich
do jeszcze większej radykalizacji nastrojów i plan indoktrynacji "weźmie w łeb". Myślę, że
utworzenie dla nich miejsca odosobnienia gdzieś na wyspie na środku Pacyfiku w zupełności by
wystarczyło. Kluczem jest eliminacja obecności fundamentalistów tutaj, w Europie.

Zastanawiam się tylko czy ten plan indoktrynacji ma sens. Czy nie lepiej ich zostawić żeby gnili w tym swoim prymitywizmie. Tam raczej nam nie zagrożą. Problemem są muzułmanie tutaj. W Afryce niech sobie szczekają zresztą w naszym interesie nawet byłoby utrzymanie ich cywilizacji na tak niskim poziomie aby nigdy nam nie zagroziła. Takie miejsce odoosbnienia czyli de facto więzienie mogłoby też źle się skończyć. Są zbyt niebezpieczni i by dalej nawoływali do radykalizacji także i tak i tak oni będą radykalizować czy ich się pozbędziemy drogą eliminacji czy deportacji a eliminacja będzie prostsza.

Mając na myśli Internet chodziło mi o początkową fazę operacji - indoktrynację młodzieży z krajów
Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Bezpośrednia interakcja z nimi mogłaby zakończyć się
śmiercią indoktrynatorów. Przez Internet jest bezpieczniej. Po ugruntowaniu pozycji
indoktrynatorów w krajach muzułmańskich i osłabieniu islamu - można podjąć działania
bezpośrednie - wysłać ich na Bliski Wschód. Co do bojówek - przydałyby się tutaj, w Europie,
do prowadzenia tłumu podczas manifestacji.

Co do bojówek pełna zgoda co do indoktrynacji przez internet ciężka sprawa. W Aftyce nie wielu ma dostęp do internetu, tam jest problem z prądem elektrycznym a co dopiero internet. Nie wiem czy dałoby radę osłabić islam przez internet. Ja jestem za bardziej agresywną akcją tutaj w Europie. Manifestacje, akcje, happeningi, eventy etc etc Duża kampania, duża organizacja anty islamska. W obronie białej europy i naszej cywilizacji. Ponad narodowa.

[hayashi]

Według mnie - plan indoktrynacji jest jedyną możliwością eliminacji fundamentalizmu islamskiego.
Wystarczy tylko spojrzeć na historię - ile razy muzułmanie zostali wyrzuceni z Europy, jednak
zawsze wracają. Odbicie Hiszpanii, odsiecz pod Wiedniem, i co mamy teraz? W UK islamiści
tworzą własne sądy, poza kontrolą angielskiego wymiaru sprawiedliwości, a we Francji tworzą
muzułmańskie slumsy. Indoktrynacja rokuje nadzieje na eliminację tej ideologii od wewnątrz.
Jest to to trudna akcja, zajęłaby kilkadziesiąt lat, jednak wynikiem tej akcji byłoby uwolnienie
świata od fundamentalistów, terroryzmu i być może także tej ideologii.

Co do indoktrynacji przez Internet - nie jest tak trudna na jaką wygląda. Bardzo wielu ludzi
w Maroko, Algierii, Pakistanu czy Iraku ma Internet, oczywiście nie mówię o krajach pokroju
Czadu. Tego internetu nie muszą mieć wszyscy - wystarczy jedna osoba na 10. I ta jedna osoba
może mieć wpływ na pozostałe 10. Większość konwersji na islam odbywa się przez internet,
wystarczy spojrzeć na YT czy jakąś stronę na FB. Zabawne jest, że są obecni nawet na
zagranicznej stronie społecznościowej naszego kraju. Z islamizacją należy walczyć na wielu
frontach - w Europie tak jak mówisz, poprzez happeningi, ulotki etc, jednak na Bliskim
Wschodzie musimy wykorzystać Internet. Moim zdaniem akcja w Europie odniesie skutek,
jednak islam tutaj wróci, prędzej czy później. Jeżeli utworzymy "V kolumnę" na Bliskim
Wschodzie, rokuje to nadzieję na rozmontowanie tego systemu od środka - tak jak ZSRR.

Jeszcze w odniesieniu do tej organizacji - musi być ponadnarodowa, europejska. Będzie
prawdopodobnie zwalczana przez lewaków. Potrzeba tutaj utalentowanego przywódcy,
który zjednoczy wszystkich ludzi, myślących tak jak my, we wspólnym celu - tak jak
powiedziałeś - obrony Europy i jej wartości.

Użytkownik hayashi edytował ten post 19.09.2012 - 16:14