Napisano 03.12.2012 - 19:18
Napisano 03.12.2012 - 19:27
Napisano 03.12.2012 - 20:06
Napisano 03.12.2012 - 20:25
Pieniądze które daje nam UE nie są z adnotacją żeby je wykorzystać w ramach uzupełniania Niemieckiej gospodarki. Są oni naszym naturalnym największym partnerem z powodu granicy która nas z nimi łączy i ogromnemu zapotrzebowaniu tamtej gospodarki na komponenty. To już wybór przedsiębiorców że kierują eksport w tak dużej części do Niemiec.
A to że Niemcy ładują miliardy żeby u nas przedsiębiorstwa kupowały nowe maszyny (często z Niemiec), chyba jest to z pożytkiem dla obu stron.
Napisano 03.12.2012 - 21:23
Napisano 03.12.2012 - 22:16
Pieniądze które daje nam UE nie są z adnotacją żeby je wykorzystać w ramach uzupełniania Niemieckiej gospodarki. Są oni naszym naturalnym największym partnerem z powodu granicy która nas z nimi łączy i ogromnemu zapotrzebowaniu tamtej gospodarki na komponenty. To już wybór przedsiębiorców że kierują eksport w tak dużej części do Niemiec.
A to że Niemcy ładują miliardy żeby u nas przedsiębiorstwa kupowały nowe maszyny (często z Niemiec), chyba jest to z pożytkiem dla obu stron.
Ten Twór (mowa oczywiście o UE) bankrutuje na naszych oczach a mimo tego nadal są szaleńcy widzący nas w strefie Euro. Głos rozsądku ze strony Davida Camerona został w Polsce zmarginalizowany i wyśmiany. Niesłusznie.
Avenarius@
Jak widać nie masz pełnego pojęcia o tym na co idą te pieniądze.
Z tym podporządkowywaniem się interesom gospodarczym Niemiec - eee?
Napisano 03.12.2012 - 22:22
mefistofeles@
UE nie może zbankrutować, bo się nie zadłuża. Ile dostanie, tyle wyda. Inne kraje mogłyby się wzorować pod tym względem.
Państwa członkowskie bankrutują, nie UE - pozwolę sobie przypomnieć.
Napisano 04.12.2012 - 19:56
Mam takie pojęcie że państwo bierze kredyty żeby wykorzystać tę "pomoc" z jednej strony, a z drugiej podwyższa podatki i nie jest w stanie zapewnić opieki zdrowotnej na sensownym poziomie, za co wszyscy przymusowo płacą (http://wiadomosci.ga...08,2136088.html).
Co to za "pomoc" w takim razie skoro przyspaża tylko nowych problemów neir ozwiązując starych ? Limity CO2 i inne ekologiczne ograniczenia w sytuacji gdy nasza gospodarka opiera się na energetyce węglowej (w przeciwieństwie do gospodarki Niemieckiej, Francuskiej czy Brytyjskiej) to może nie są kłody umyślnie rzucane pod nogi i próba zmuszenia nas do kupowania od zachodu technologii "zielonej" energii ?
A czymże jest UE bez państw członkowskich? Bankructwo Państw zadłużających się bez opamiętania oznacza bankructwo Unii. Gospodarka to system naczyń powiązanych.
No chyba, że będziemy dawać wiarę teoriom spiskowym, że kilkadziesiąt lat pokoju w Europie zawdzięczamy UE.
Napisano 04.12.2012 - 21:37
Są państwa w dobrym stanie finansowym i takie z beznadziejnym. Nikt nie wie co by się ostatecznie stało po bankructwie jednego z państw członkowskich.
Ciężko ukryć że to najdłuższy czas pokoju w Europie po Pax Romana. Więc tutaj są bardzo mocne przesłanki że to Ty uprawiasz teorię spiskową negując wpływu UE na Pax Europaea.
Użytkownik mefistofeles edytował ten post 04.12.2012 - 21:39
Napisano 04.12.2012 - 21:46
Avenarius@
Mam takie pojęcie że państwo bierze kredyty żeby wykorzystać tę "pomoc" z jednej strony, a z drugiej podwyższa podatki i nie jest w stanie zapewnić opieki zdrowotnej na sensownym poziomie, za co wszyscy przymusowo płacą (http://wiadomosci.ga...08,2136088.html).
Co to za "pomoc" w takim razie skoro przyspaża tylko nowych problemów neir ozwiązując starych ? Limity CO2 i inne ekologiczne ograniczenia w sytuacji gdy nasza gospodarka opiera się na energetyce węglowej (w przeciwieństwie do gospodarki Niemieckiej, Francuskiej czy Brytyjskiej) to może nie są kłody umyślnie rzucane pod nogi i próba zmuszenia nas do kupowania od zachodu technologii "zielonej" energii ?
Jest to pojęcie ograniczone. Widać że informacje bierzesz tylko z "wolnych" mediów internetowych.
Tak czy siak brałoby kredyty na infrastrukturę - chyba że mielibyśmy czekać na jako takie drogi następne 10-20 lat. Tylko teraz trzeba było tych kredytów brać mniej.
Opieka zdrowotna jest finansowana ze składek zdrowotnych i to ile ich się wpłaca rzutuje na poziom finansowania. Faktycznie masz pojęcie że łoho, skoro obarczasz UE o kiepską służbę zdrowia w PL.
Chcesz lepszej służby zdrowia? - daj im więcej finansowania, bo z pustego się nie naleje :
a) zwiększ ilość ludzi płacących składki.
b) zwiększ składki zdrowotne.
c) zmniejsz koszty wykonywania zabiegów.
Napisano 04.12.2012 - 21:56
Wyrażajmy się precyzyjnie, nie "nikt nie wie" tylko Ty nie wiesz. Mów za siebie. Bankructwo jednego z Państw członkowskich to gwarantowana destabilizacja na rynkach finansowych. W jaki sposób przekłada się to na funkcjonowanie takiego organizmu chyba nie muszę Tobie tłumaczyć? Czy jednak muszę?
I to ma świadczyć o zasługach UE w tym zakresie? Odkąd pojawiła się UE spada też populacja żarłaczy. Czy to dowód na zasługi Unii w tym zakresie? Czy można to w tak tendencyjny sposób korelować? Odpowiedz sobie sam na to pytanie.
A teraz zejdźmy na ziemię ( czytaj uwolnijmy od medialnej propagandy). Kilkadziesiąt lat pokoju zawdzięczamy paradoksalnie bombie atomowej i wykradzeniu owego projektu przez czerwonych. Dopóki istnieje "pozorna równowaga" pod groźbą użycia przycisków i zrobienia globalnego łubudu dopóty na takiej wojnie nikomu nie zależy.
Naprawdę cudownie obróciłeś kota ogonem i nie odnisłeś się do meritum mojej wypowiedzi w najmniejszym stopniu, chyba sobie normalnie to wydrukuję, oprawię w ramkę i powieszę na ścianie dla poprawy nastroju, bo nie mam nic do dodania a " jaki koń jest każdy widzi".
Napisano 04.12.2012 - 22:08
Jakimś cudem na innych kontynentach toczą się wojny, występują groźne napięcia, ostrzeliwania granic - u nas nie. Tada!
Napisano 04.12.2012 - 22:42
Napisano 04.12.2012 - 23:22
Ja z ekonomii nie abla...ale...UE nie może zbankrutować, bo się nie zadłuża. Ile dostanie, tyle wyda. Inne kraje mogłyby się wzorować pod tym względem.
Państwa członkowskie bankrutują, nie UE - pozwolę sobie przypomnieć.
Wojny ekonomiczne się liczą?Więc nadal utrzymuje że integracja europejska ma gigantyczny i pozytywny wpływ na brak wojen. Dajcie argumenty dotyczące państw należących do UE czy NATO i wojujących na naszym kontynencie to się zamknę. Inaczej po prostu prawicie antyeuropejskie androny z "wolnych" internetowych mediów których większość jest jeszcze gorsza niż gazeta Wybiórcza.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych