Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkałem się z Partickiem Gerylem


  • Please log in to reply
217 replies to this topic

#61

szary123.
  • Postów: 81
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pomijając już te fale, to pozostaje problem reaktorów jądrowych którymi jestesmy otoczeni


Z tego co wyczytałem to w Hiszpanii jest około 10 reaktorów jądrowych.W dodatku w 90%~ Otoczona jest wodą - Morzem Śródziemnym i z drugiej strony Oceanem Atlantyckim .Porównując do nich nasz Bałtyk to pikuś.Po za tym mam do niego w przybliżeniu 600 km ,więc nawet gdybym też tak miał wieścić koniec świata to dużo pewniej czuł bym się tutaj ,a jednocześnie miał większe możliwości. Na twoim miejscu olał bym tą całą stratę pieniędzy i wybrał się do Doliny Pięciu Stawów na święta do schroniska :) Też masz wysoko 1670 m i możesz wziąć Rodzinę :)

A co do tych gór Sierra Grande możesz mi podać jakiś link do mapki? coś nie mogę znaleźć tzn znajduje w Nowym Meksyku,Argentynie,Stanach Zjednoczonych ,ale w Hiszpanii nie mogę :(

Użytkownik szary123 edytował ten post 14.10.2012 - 22:54

  • 0

#62

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do otoczenia wodnego Hiszpanii to wiadomo nie wygląda to ciekawie, ale tutaj chodzi o wysokość a nie bezpośrednie otoczenie. Bedziemy na wysokości powyżej 2500 metrów. To absolutne minimum do tego aby przetrwać. To że Polska ma tylko Bałtyk to o niczym nie świadczy. Woda może przyjść od strony Niemiec, Rosji lub Czech. W przypadku potwierdzenia się abstarkcyjnej teorii gwałtownego przebiegunowienia Ziemia zatrzyma się i zacznie kręcić w drugą stronę ( słynny przykład z silniczkiem jak zamienisz bieguny ) To spowoduje bezwładny ruch wody i jej wsytąpienie z oceanów. Wtedy woda a pamiętaj jest jej 70% powierzchni Ziemi zaleje pozostałe 30% lądów do minimum 2000 wysokości ( jedni mówią że nawet dwukrotnie okrąży Ziemię zanim fala opadnie ). To oczywiście teoria pesymistyczna która na 99% się nie sprawdzi ale pozostaje tak jak inne przyjazdne nam na które większość sie powołuje.
Teorie pesymistyczne wypieramy automatycznie z naszego umysłu bo zwyczajnie chcemy żyć. Dlatego na maksa spłaszczamy informacje negagatywne przyjmując tylko te które budują nasze bezpieczeństwo. To moze być złudne i dlatego najlepiej kierować się wtedy logiką a nie emocjami dopuszczając różne scenariusze a nie tylko jeden.

Co do nazewnictwa gór w których będe to umieściłem ta nazwę celowo. Jeśli jestes zainteresowany na poważnie tym projektem to zapraszam na indywidualną rozmowę. To jest napewno Hiszpania :)

Wracając na chwilkę do reaktorów jadrowych to tam gdzie będę jest w pobliżu jeden niestety. Odległośc od najbliższego jest jednak większa niż jak bym został w Polsce i wyliczyłbym odległość do najbliższego. I tak jak napisałem wcześniej będe na wysokości powyżej 2500 metrów.

Tutaj masz obrazek z rozmieszczeniem elektrowni atomowych.
http://futureblog.pl...02/gmapsxeu.jpg


Pomijając już te fale, to pozostaje problem reaktorów jądrowych którymi jestesmy otoczeni


Z tego co wyczytałem to w Hiszpanii jest około 10 reaktorów jądrowych.W dodatku w 90%~ Otoczona jest wodą - Morzem Śródziemnym i z drugiej strony Oceanem Atlantyckim .Porównując do nich nasz Bałtyk to pikuś.Po za tym mam do niego w przybliżeniu 600 km ,więc nawet gdybym też tak miał wieścić koniec świata to dużo pewniej czuł bym się tutaj ,a jednocześnie miał większe możliwości. Na twoim miejscu olał bym tą całą stratę pieniędzy i wybrał się do Doliny Pięciu Stawów na święta do schroniska :) Też masz wysoko 1670 m i możesz wziąć Rodzinę :)

A co do tych gór Sierra Grande możesz mi podać jakiś link do mapki? coś nie mogę znaleźć tzn znajduje w Nowym Meksyku,Argentynie,Stanach Zjednoczonych ,ale w Hiszpanii nie mogę :(


  • -2

#63

lordV.
  • Postów: 60
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[quote name='orion72' timestamp='1350216604' post='523173']
Uwielbiam logikę a ona jest bezlitosna i mówi " do czasu zdarzenia o którym piszemy istnieją co najmniej dwa scenariusze jego zakończenia ". Określanie się że ten i tylko ten jest właściwy jest po prostu nielogiczne. To takie proste :) Logika jest matką wszystkich nauk pamiętaj o tym..

Logika tak mówi - ok. Ale wobec tego zachowujesz się w sposób nielogiczny, bo z góry zakładasz, że spełni się jeden ze scenariuszy - w końcu jedziesz do Hiszpanii. A propos Hiszpanii - nie odpowiedziałeś mi, dlaczego właśnie Hiszpania. Napisałeś tylko, bo góry mają ponad 2,5 km, bo Geryll przewidziała wysokość fali, bo wszędzie sa reaktory atomowe... Stary - jakbym miał ratować rodzinę, to raczej nie opierałbym się na tezach wysnutych przez kogoś, kto ma pogłady zbliżone do Daenikena (lubię go, ale to raczej anukowiec amator). Poza tym skąd czerpał wiedzę na temat tego jak zachowają się kontynenty??? Bo z tego co napisałeś chcecie się w górach uchronić przed falą (zapene tsunami). Ok, ale czy wraz ze zmianą biegunów nie nastąpi przesunięcie kontynentów, trzęsienia ziemii, wybuchy wulkanów? Jeśli tak, to czy naukowcy są w stanie przewidzieć jak zachowa się skorupa ziemska? NIeeeeeeeeeeeee!!!!
Poczytaj sobie o raelianach. Tam też niejaki kosmita Jahwe (zbieżność imon nie jest przypadkowa) mówił o klonowaniu, o innej rasie, której ludzie oddają boską cześć itp. (mniejsza o pierdoły), ale pomimo ciekawej historii, ci wyznawcy Raela jednoczyli się (również poprzez dobrowolne wpłaty) w jakimś miejscu i chcieli budowac jakiś przypbytek szczęścia, żeby być przygotowanym na przyjście Jahwego. Widzę tu podobieństwo. Ale wierz w to, jeśli chcesz.
  • 0

#64

Imb.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co do otoczenia wodnego Hiszpanii to wiadomo nie wygląda to ciekawie, ale tutaj chodzi o wysokość a nie bezpośrednie otoczenie. Bedziemy na wysokości powyżej 2500 metrów. To absolutne minimum do tego aby przetrwać. To że Polska ma tylko Bałtyk to o niczym nie świadczy. Woda może przyjść od strony Niemiec, Rosji lub Czech. W przypadku potwierdzenia się abstarkcyjnej teorii gwałtownego przebiegunowienia Ziemia zatrzyma się i zacznie kręcić w drugą stronę


No, jeżeli ma nadejść fala od strony Rosji, to sorry, ale nawet w Himalajach nie będziesz bezpieczny.

Olbrzymia fala od strony Czech... Niech żyje czeska marynarka wojenna! ;)

( słynny przykład z silniczkiem jak zamienisz bieguny )


Bardzo fajnie, ale to tak nie działa. W silniku elektrycznym zmiana polaryzacji (biegunów) sprawia, że elektrony płyną w drugą stronę, zmienia się "ustawienie" elektromagnesów itd... Ale magnesy stałe się nie zmieniają, więc silnik i tak będzie obracał się w jedną stronę, bo zmiana kierunku przepływu prądu jest niejako "wpisana" w budowę takiego silnika. Inna kwestia jest w przypadku silników prądu zmiennego, ale to nie o tym bajka, bo jądro naszej planety nie zmienia swojej biegunowości tak często, żeby brać to pod uwagę. Czuję więc, że pan Geryl coś tutaj kręci.
Zresztą skąd pomysł, że przebiegunowanie naszej planety ma wpłynąć na kierunek jej obrotów? : >

Użytkownik Imb edytował ten post 15.10.2012 - 15:51

  • 1



#65

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przepowiednie dla ziemii na 21.12.2012

1. Zmiana biegunów, tsunami, itp.
2. Atak Nibiryjczyków z planety X
3. 3 wojna światowa
4. Wybuch super wulkanu
5. Nowa era = przejście w 4 gęstość

Hmm, co tu teraz obstawić... 8) Pierwsze 4 to przepowiednie katastroficzne, ostatnia najbardziej optymistyczna.

Sporo tego jak na jeden dzień nie sądzicie. Rozumiem jedna jakaś konkretna przepowiednia podparta mocnymi dowodami, ale aż tyle.. :rotfl:

Jeżeli mamy zginąć to i tak zginiemy, czy zaraz, jutro czy 21 grudnia. Nie znamy dnia ani godziny. Pożyjemy zobaczymy. ;)

Moim zdaniem Geryl się myli.
  • 1

#66

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli zakładam że jest więcej niż jeden scenariusz to zachowuję się nie logicznie? To własnie na odwrót, bo zakładam co najmniej dwa scenariusze. To system zero jedynkowy przeciez :) Logicznym jest też że spełni się jeden ze scenariuszy a nie tylko taki a taki. Byłbym wtedy albo skarjnym optymistą albo skrajnym pesymistą.

Większość wybiera skrajny optymizm ja staram się być zawsze po środku. Dlaczego Hiszpania? Bo jesli w ogóle ma do tego dojść, to woda odegra tutaj sporą rolę. Jest jej w końcu na 70% powierzchni naszej planety. Logika nakazuje, że niemożemy tego lekceważyć, bo taka katastrofa wiąże się z ruchami płyt tektonicznych na ogromną skalę. Tym samym zasadnym jest być jak najwyżej a nie jak najniżej i jak najdalej od elektrowni atomowych. Najlepiej jakbym wybrał się do Afryki bo tam jest najbezpieczniej, ale niemam już czasu, bo zostało tylko 66 dni. Pozostaje Europa. Hiszpania ma wysokie góry i stosunkowo mało elektrowni atomowych. Tutaj jest najbliżej. Wybór tego miejsca zwiększa a nie zmniejsza prawdopodobieństwo przetrwania. Wysoko w górach można wykluczyć zalanie wodą. Jeśli jest coś nielogicznego w tym co pisze to mi odpowiedz również w sposób logiczny. Przy ocenie nie wychodź prosze od negowania tezy np. w ten sposób że Patryk jest drugim kosmitą Jahwe. :)) Pamiętaj że daty 21 grudnia 2012 nie wymyślił Patryk tylko opisali ją majowie i egipcjanie a Patryk ją wykorzystał do swojej tezy. Mamy tu dwa źródła i jeden komentarz na 99% błędny, ale jest. Jest teza i antyteza. Załóż dwa scenariusze i zaneguj mój tok myślenia co do wyboru drogi przetrwania i minimalizowania ryzyka w sposób logiczny oczywiście. Jesli nie to prosze zakończmy ten temat.

Sam fakt, że dochodziło w poprzednich okresach do przebiegunowań powoduje, że nie nalezy tego wykluczać. Wg Patryka jeśli za pomoca prodnicy można wzbudzić prąd elektryczny, to czyż nie logicznym wydaje się, że w chwili, gdy kierunek pola magnetycznego ziemi odwraca się, powstaje energia elektryczna o ogromnej sile? Potężny skok napięcia powoduje, że prąd o mocy miliarda woltów przechodzi przez ziemię i powietrze. Zastanawia się, co innego mogło tak raptownie podgrzać warstwy mułu, że w jednej chwili zamieniły się w skałę? Tak szybko, iż ślady po prehistorycznych kroplach deszczu nadal są widoczne po upływie milionów lat..? To bardzo ciekawe spostrzezenie bez jednoznacznej odpowiedzi wg. mnie oczywiście :) Pozdrawiam



Co do otoczenia wodnego Hiszpanii to wiadomo nie wygląda to ciekawie, ale tutaj chodzi o wysokość a nie bezpośrednie otoczenie. Bedziemy na wysokości powyżej 2500 metrów. To absolutne minimum do tego aby przetrwać. To że Polska ma tylko Bałtyk to o niczym nie świadczy. Woda może przyjść od strony Niemiec, Rosji lub Czech. W przypadku potwierdzenia się abstarkcyjnej teorii gwałtownego przebiegunowienia Ziemia zatrzyma się i zacznie kręcić w drugą stronę


No, jeżeli ma nadejść fala od strony Rosji, to sorry, ale nawet w Himalajach nie będziesz bezpieczny.

Olbrzymia fala od strony Czech... Niech żyje czeska marynarka wojenna! ;)

( słynny przykład z silniczkiem jak zamienisz bieguny )


Bardzo fajnie, ale to tak nie działa. W silniku elektrycznym zmiana polaryzacji (biegunów) sprawia, że elektrony płyną w drugą stronę, zmienia się "ustawienie" elektromagnesów itd... Ale magnesy stałe się nie zmieniają, więc silnik i tak będzie obracał się w jedną stronę, bo zmiana kierunku przepływu prądu jest niejako "wpisana" w budowę takiego silnika. Inna kwestia jest w przypadku silników prądu zmiennego, ale to nie o tym bajka, bo jądro naszej planety nie zmienia swojej biegunowości tak często, żeby brać to pod uwagę. Czuję więc, że pan Geryl coś tutaj kręci.
Zresztą skąd pomysł, że przebiegunowanie naszej planety ma wpłynąć na kierunek jej obrotów? : >


  • 0

#67

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pamiętaj że daty 21 grudnia 2012 nie wymyślił Patryk tylko opisali ją majowie i egipcjanie a Patryk ją wykorzystał do swojej tezy.


Celowo ściemniasz? Robisz się śmieszny.
Pisałem ci już że egipcjanie nigdzie nie wypisali żadnej daty końca świata. To jest wymysł jakiś kolesi takich jakich Sitchin i powtarzających za nim, czyli Geryl i inni.
Dałeś się nabrać i tyle.

Nawet mniejsza z tym ile jest wokoło elektrowni atomowych, może być nawet i sto ale jeśli są dobrze zabezpieczone i nowoczesne to poradzą sobie nawet i z wysoką falą i silnym trzęsieniem a jeśli elektrownia jest starej daty była budowana według niższych standardów bezpieczeństwa nawet mały kataklizm np. tsunami może spowodować skażenie środowiska.
  • 1



#68

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepowiednie te mogą się sprawdzić przy wykluczeniu Majó którzy sutalili ta datę. Oparli je o ruchy planet. Logicznym więc jest że punkty 2,3,,5 nalezy wykluczyć. Punkty 1 i 4 mogą wystąpić jednocześnie.

Przepowiednie dla ziemii na 21.12.2012

1. Zmiana biegunów, tsunami, itp.
2. Atak Nibiryjczyków z planety X
3. 3 wojna światowa
4. Wybuch super wulkanu
5. Nowa era = przejście w 4 gęstość

Hmm, co tu teraz obstawić... 8) Pierwsze 4 to przepowiednie katastroficzne, ostatnia najbardziej optymistyczna.

Sporo tego jak na jeden dzień nie sądzicie. Rozumiem jedna jakaś konkretna przepowiednia podparta mocnymi dowodami, ale aż tyle.. :rotfl:

Jeżeli mamy zginąć to i tak zginiemy, czy zaraz, jutro czy 21 grudnia. Nie znamy dnia ani godziny. Pożyjemy zobaczymy. ;)

Moim zdaniem Geryl się myli.


  • -2

#69

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wg Patryka jeśli za pomoca prodnicy można wzbudzić prąd elektryczny,


To mnie rozwaliło. Geryl odkrył że prądnica wytwarza prąd. Dobre jaja. Może wynalazł też koło?
http://pl.wikipedia..../wiki/Prądnica
  • 0



#70

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zapomniałęś dodać, że majowie mówili o 21 grudnia 2012 roku tysiące lat temu. Jeśli zakładasz że Patryk wiedział to wcześniej od nich, to wytłumacz mi prosze jak to możliwe.

Co do elektrowni to dobrze napisałeś "jeśli sa dobrze zabezpieczone " :) Zakładasz więc tak jak ja co najmniej dwa scenariusze.


Pamiętaj że daty 21 grudnia 2012 nie wymyślił Patryk tylko opisali ją majowie i egipcjanie a Patryk ją wykorzystał do swojej tezy.


Celowo ściemniasz? Robisz się śmieszny.
Pisałem ci już że egipcjanie nigdzie nie wypisali żadnej daty końca świata. To jest wymysł jakiś kolesi takich jakich Sitchin i powtarzających za nim, czyli Geryl i inni.
Dałeś się nabrać i tyle.

Nawet mniejsza z tym ile jest wokoło elektrowni atomowych, może być nawet i sto ale jeśli są dobrze zabezpieczone i nowoczesne to poradzą sobie nawet i z wysoką falą i silnym trzęsieniem a jeśli elektrownia jest starej daty była budowana według niższych standardów bezpieczeństwa nawet mały kataklizm np. tsunami może spowodować skażenie środowiska.


Zmienne pole magnetyczne wytwarza prąd. Za pomoca prądnicy można wzbudzić prąd elektryczny. Tak to leciało z tego co pamiętam :)

Wg Patryka jeśli za pomoca prodnicy można wzbudzić prąd elektryczny,


To mnie rozwaliło. Geryl odkrył że prądnica wytwarza prąd. Dobre jaja. Może wynalazł też koło?
http://pl.wikipedia..../wiki/Prądnica


  • 0

#71

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Że co, ja twierdzę, że wiedział wcześniej od nich? To niemożliwe, skoro facet urodził się długo po zaniknięciu cywilizaji majów.
Według mnie, masz nie więcej niż 17 lat i powinieneś dać sobie spokój z internetem, bo to nie jest dobry dla ciebie sposób spędzania wolnego czasu.
Aha z Gerylem nigdy nie rozmawiałeś.
  • 0



#72

Imb.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sam fakt, że dochodziło w poprzednich okresach do przebiegunowań powoduje, że nie nalezy tego wykluczać. Wg Patryka jeśli za pomoca prodnicy można wzbudzić prąd elektryczny, to czyż nie logicznym wydaje się, że w chwili, gdy kierunek pola magnetycznego ziemi odwraca się, powstaje energia elektryczna o ogromnej sile? Potężny skok napięcia powoduje, że prąd o mocy miliarda woltów przechodzi przez ziemię i powietrze. Zastanawia się, co innego mogło tak raptownie podgrzać warstwy mułu, że w jednej chwili zamieniły się w skałę? Tak szybko, iż ślady po prehistorycznych kroplach deszczu nadal są widoczne po upływie milionów lat..? To bardzo ciekawe spostrzezenie bez jednoznacznej odpowiedzi wg. mnie oczywiście :) Pozdrawiam


Nie, to nie wydaje się logicznym. Od czterech lat uczę się elektroniki, więc jako tako wiem, co mówię - istotnie, przy zmianie kierunku pola magnetycznego może zaindukować się prąd elektryczny (na tej zasadzie działają zwyczajne transformatory), ale do tego potrzebny jest przewodnik. Ani Ty, ani ja, ani nikt czytający ten temat nie jest dobrym przewodnikiem (ostatnio nawet badałem się z nudów omomierzem - ludzkie ciało stawia opór tak pi razy oko 40 000 omów, plus minus kilka tysięcy w jedną albo drugą stronę, więc przewodnik z niego słaby). Może to stać się w kawałku miedzianego drutu, ale do tego potrzebna jest błyskawiczna zmiana tego pola magnetycznego. Przy powolnej zmianie żadnego skoku napięcia nie będzie, bo:
> po pierwsze, zmiana będzie zbyt wolna, żeby doszło do indukcji;
> po drugie, nie będzie gdzie się ta energia zaindukować, co najwyżej padnie sieć energetyczna.

Potem kolejny błąd (mało istotny dla rozmowy, ale mnie to strasznie razi ; ) ) - pomyliłeś jednostki, kolego. Prąd to ampery (nie potrzeba dużo, 35mA [0,035A] wystarczy, żeby zabić przeciętnego człowieka), wolty to napięcie (tutaj to już zależy, 12V cię nieznacznie kopnie, przy 230V z gniazdka [broń Panie Boże, żebyś próbował] zaboli, 20 000V powali na ziemię i może zagrozić pracy serca przy dłuższym narażeniu na takie coś), zaś moc wyrażamy w watach (to już bez znaczenia - po prostu wskaźnik, jak bardzo się to wszystko grzeje). Tak dla świadomości powiem, że przy uderzeniu pioruna idzie przez powietrze kilkaset tysięcy V i nawet kilkaset A, a w dodatku dzieje się to na tak niewielkim obszarze, że można to potraktować jako punkt.
A co mogło podgrzać... Właściwie wszystko, co wytworzy wystarczająco wysoką temperaturę w wystarczająco krótkim czasie. Ale to już nie moja broszka.

Zaciekawiłeś mnie tymi śladami kropli... Możesz coś więcej napisać o tym?
  • 0



#73

żywe srebro.
  • Postów: 84
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

a wg mnie co najwyzej w niektorych miejscach ziemi beda kilkudniowe ciemnosci, bo jesli dochodzi do hiperaktywnosci slonca to nalezy liczyc sie ze zniszczeniem sieci energetycznej ziemi, tym bardziej że juz do czegos takiego doszlo, co prawda nie pamietam tamtych czasow, ale w 1988 w quebecu kanadysjkim przez kilka tygodni 6 mln ludzi nie mialo pradu, tylko że dzisiaj jest jeszczo jedna rzecz, gdy pradu nie bedzie to stanie wszystko;/ a przy dzisiejszym kryzysie ekonomicznym mozemy spodziewac sie zamieszek na ulicach, w koncu gdzy nie ma pradu to mozna bedzie rabowac, prawda? propo's black out juz byl w stanach w nowym york'u na poczatku wieku, to robili co chcieli na ulicach miasta, tak samo tu moze byc, zwlaszcza w europie zachodniej wsrod tych nierobow pakistanskich i innych kundli muzulmanskich ;/

czas juz dziala tylko na nazsa korzysc...
  • -1

#74

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeśli zakładam że jest więcej niż jeden scenariusz to zachowuję się nie logicznie? ...


Posłuchaj ;]

Jeżeli naukowcy z tytułami, a jest ich wielu wypowiadają się sceptycznie na ten temat, to w jakim świetle wypada taki Geryl. Pomyśl tak logicznie. Tylko On uważa, że tak się stanie. Myślisz, że rzesza naukowców się myli... ? ;]

Nie chodzi mi o scenariusz A i B, chodzi mi o prawdziwość jego teorii.
  • 0

#75

Patrick.
  • Postów: 135
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Logicznym więc jest że punkty 2,3,,5 nalezy wykluczyć.

Dlaczego? A ja Ci napiszę, że 21.12.2012 Chiny zaatakują Amerykę. ;) Scenariusz równie prawdopodobny jak Twoje (o pardon, Geryla) przebiegunowanie.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych