Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkałem się z Partickiem Gerylem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
217 odpowiedzi w tym temacie

#106

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kasę wydajesz sam. Kupujesz jedzenie, sprzęt i wnosisz to wszystko na górę.

Zapomniałeś o wpisowym, które trzeba uiścić przed wejściem na teren ośrodka przetrwania.
  • 0



#107

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kasę wydajesz sam. Kupujesz jedzenie, sprzęt i wnosisz to wszystko na górę.

Zapomniałeś o wpisowym, które trzeba uiścić przed wejściem na teren ośrodka przetrwania.

Za opcję z bunkrem tak, samo się nie zrobi...
  • 0

#108

franas.
  • Postów: 23
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaczął mnie zastanawiać jedne fakt.

Jakie logiczne przesłanki są za tym, aby twierdzić, że góry w Hiszpanii są bezpieczniejszą opcją odnośnie tsunami niż np. kanadyjska część Gór Skalistych w stanie Alberta, czy np stepy w środkowej Azji, z dala od reaktorów atomowych ?
  • 0

#109

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaczął mnie zastanawiać jedne fakt.

Jakie logiczne przesłanki są za tym, aby twierdzić, że góry w Hiszpanii są bezpieczniejszą opcją odnośnie tsunami niż np. kanadyjska część Gór Skalistych w stanie Alberta, czy np stepy w środkowej Azji, z dala od reaktorów atomowych ?


Chodzi o czas. Mając mało czasu na przetransporotwanie i wniesienie zostaje opcja taka jaka zostaje...
  • 0

#110

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za opcję z bunkrem tak, samo się nie zrobi...

A to opcja bez bunkra w ogóle wchodzi w rachubę?

Jestem ciekawy kilku szczegółów scenariusza przetrwania. Pisałeś, że praktycznie wszystko bierzesz ze sobą. Czy jedzenie na 5 lat także? Czy w ogóle ktoś będzie sprawdzał co ze sobą przywiozłeś? Bo znam takich, którym na parę lat przetrwania wystarczyłoby kilka noży i siekierka - czy ich także przyjęto by do społeczności przyszłych rozbitków?
  • 0



#111

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak sobie przeglądam ten temat czytając niektóre posty i jestem ciekaw czy Orion opisze tutaj wrażenia ze swojej podróży do Hiszpanii po powrocie ;)
  • 0

#112

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak sobie przeglądam ten temat czytając niektóre posty i jestem ciekaw czy Orion opisze tutaj wrażenia ze swojej podróży do Hiszpanii po powrocie ;)

Jeżeli zwycięży scenariusz optymistyczny, to z miłą chęcią opiszę co tam się działo. Bogatsi o nowe fakty bedziemy lepiej przygotowani na kolejne daty końca lub nie końca ;))
  • 0

#113

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja chciałbym się odnieść do jednego z wcześniejszych postów oriona, a konkretnie do tego fragmentu i wyrazić swoje zdanie na ten temat

Oto moje słowa klucze które zainspirowały mnie do zgłębienia tematu

1. 21 grudnia 2012 Koniec Kalendarza Majów ( nie koniec dnia i dzień pierwszy, tylko dzień pierwszy i rok pierwszy )
2. Koniunkcja planet w dniu 21 grudnia 2012
3. Potwierdzenia instytucji badawczych o wzmorzonej aktywności słońca na przełomie 2012/2013
4. Ustawienie piramid w Gizie jako obraz konstalacji ORIONA w grudniu 2012
5. Malejące pole elektromagnetyczne ziemi
6. Naukowa teoria o przebiegunowieniach



1. Co do kalendarza Majów i jego końca, temat jest już oklepany i bardzo wiele źródeł mówi, że sami Majowie nie szykują się, nie wieszczą ani nawet nie przewidują żadnego końca świata w tym dniu. Ten miły starszy pan podesłany przez oriona również jest daleki od jakiejkolwiek paniki, czy organizowania wycieczek do Afryki w celu przetrwania.




Mniej więcej od 4:20 mówi, ze jego rekomendacją na dzień 21 grudnia 2012 jest modlitwa i medytacja "in front of the sun". Następnie, co jest chyba najważniejsze w całym wywiadzie, mówi, że to "szalona kultura zachodu" zawsze przewiduje coś negatywnego i destrukcyjnego gdy coś zbliża się do końca. W przeciwieństwie do kultury Majów, gdzie patrzą optymistycznie na nadchodzącą przyszłość, dziękują za to co było i obiecują poprawę w następnych cyklach.

2. Jak już zostało omówione w tym wątku, takie zjawisko 21 grudnia nam nie grozi. Nawet jeśli by się wydarzyło to nie ma podstaw aby sądzić, że będzie skutkowało czymś negatywnym, gdyż koniunkcje planet zdarzały się w przeszłości i nie powodowały kataklizmów. Ma to natomiast poprzez aspekt psychologiczny i nadawane temu symboliczne znaczenie pewną wymowę. Ale działa raczej na zasadzie: im więcej dziwnych i rzadkich zjawisk wydarzy się jednego dnia, tym większa szansa, ze będzie koniec świata.

3. Tutaj rzeczywiście Słońce, którego aktywność zmienia się w 11 letnich cyklach, prawdopodobnie osiągnie szczyt swojej aktywności w roku 2013. Jednakże liczba plam słonecznych według przewidywań naukowców nie będzie jakoś przesadnie duża, dlatego tutaj również nie upatrywałbym szans na armagedon. Chociaż trzeba przyznać, że to co się dzieje na Słońcu ma na nas bardzo duży wpływ i nie można tego w żaden sposób lekceważyć.

4. Przyznam się, ze na temat piramid w Gizie i ich wpływu na przyszłe losy świata wiem niewiele, ale "na chłopski rozum" nie widzie tutaj żadnego związku. Według mnie działa to podobnie jak wspomniana wcześniej koniunkcja planet, czyli im więcej rzadkich zjawisk 21 grudnia tym bardziej uwiarygodniamy tezę o końcu świata tego dnia.

5. Faktycznie pole magnetyczne ziemi słabnie, ale z tego co wiem i co czytałem będzie sobie pomalutku słabnąć jeszcze przez długi czas i chyba nas efekty zaniku tego pola nie obejmą. Oczywiście nie można tego traktować jako pewnik, ale jako najbardziej prawdopodobną opcję. Bardziej martwiłbym się gdyby nasze pole magnetyczne było już naprawdę bardzo słabe, bo to w połączeniu z wysoką aktywnością Słońca mogłoby się skończyć rzeczywiście nieciekawie.

6. Co do naukowych teorii o przebiegunowaniach, to śmiem twierdzić, że jest ich tak samo wiele jak naukowców. Spotkałem się z wieloma hipotezami, począwszy od tych, które przewidują natychmiastową zamianę biegunów magnetycznych, jak i z takimi które postulują przebiegunowanie jako proces trwający tysiące lat. Natomiast nie można kwestionować tego, że przebiegunowania miały miejsce i że będą się powtarzać, ale przewidzieć tego nie sposób. Jeszcze odnosząc się do łączącej się z przebiegunowaniem teorii o tym, że planeta zacznie kręcić się w drugą stronę, muszę stwierdzić, że jest to bzdura. Ruch obrotowy planet zależy od początkowego momentu nadania pędu. I dlatego większosć planet w US obracą się w tą samą stronę. Zmianę kierunku obrotu ziemi mogłaby wywołać np kolizja z innym dużym ciałem niebieskim ale nie przebiegunowanie.

Jeśli miałbym podsumować, to największe zagrożenie dla Ziemi widziałbym ze strony Słońca, superwulkanów i ludzkiej bezmyślności. Natomiast prawdopodobieństwo, że coś stanie się 21 grudnia 2012 jest takie same jak dnia kolejnego czy każdego innego dnia.
  • 3

#114

franas.
  • Postów: 23
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli zwycięży scenariusz optymistyczny, to z miłą chęcią opiszę co tam się działo. Bogatsi o nowe fakty bedziemy lepiej przygotowani na kolejne daty końca lub nie końca ;))


Proszę tylko o jedno. Relację podbuduj fotkami z miejsca. Chyba wielu interesuje jak wygląda taki bunkier wewnątrz ;)
  • 0

#115

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja chciałbym się odnieść do jednego z wcześniejszych postów oriona, a konkretnie do tego fragmentu i wyrazić swoje zdanie na ten temat



Oto moje słowa klucze które zainspirowały mnie do zgłębienia tematu

1. 21 grudnia 2012 Koniec Kalendarza Majów ( nie koniec dnia i dzień pierwszy, tylko dzień pierwszy i rok pierwszy )
2. Koniunkcja planet w dniu 21 grudnia 2012
3. Potwierdzenia instytucji badawczych o wzmorzonej aktywności słońca na przełomie 2012/2013
4. Ustawienie piramid w Gizie jako obraz konstalacji ORIONA w grudniu 2012
5. Malejące pole elektromagnetyczne ziemi
6. Naukowa teoria o przebiegunowieniach



1. Co do kalendarza Majów i jego końca, temat jest już oklepany i bardzo wiele źródeł mówi, że sami Majowie nie szykują się, nie wieszczą ani nawet nie przewidują żadnego końca świata w tym dniu. Ten miły starszy pan podesłany przez oriona również jest daleki od jakiejkolwiek paniki, czy organizowania wycieczek do Afryki w celu przetrwania.




Mniej więcej od 4:20 mówi, ze jego rekomendacją na dzień 21 grudnia 2012 jest modlitwa i medytacja "in front of the sun". Następnie, co jest chyba najważniejsze w całym wywiadzie, mówi, że to "szalona kultura zachodu" zawsze przewiduje coś negatywnego i destrukcyjnego gdy coś zbliża się do końca. W przeciwieństwie do kultury Majów, gdzie patrzą optymistycznie na nadchodzącą przyszłość, dziękują za to co było i obiecują poprawę w następnych cyklach.

2. Jak już zostało omówione w tym wątku, takie zjawisko 21 grudnia nam nie grozi. Nawet jeśli by się wydarzyło to nie ma podstaw aby sądzić, że będzie skutkowało czymś negatywnym, gdyż koniunkcje planet zdarzały się w przeszłości i nie powodowały kataklizmów. Ma to natomiast poprzez aspekt psychologiczny i nadawane temu symboliczne znaczenie pewną wymowę. Ale działa raczej na zasadzie: im więcej dziwnych i rzadkich zjawisk wydarzy się jednego dnia, tym większa szansa, ze będzie koniec świata.

3. Tutaj rzeczywiście Słońce, którego aktywność zmienia się w 11 letnich cyklach, prawdopodobnie osiągnie szczyt swojej aktywności w roku 2013. Jednakże liczba plam słonecznych według przewidywań naukowców nie będzie jakoś przesadnie duża, dlatego tutaj również nie upatrywałbym szans na armagedon. Chociaż trzeba przyznać, że to co się dzieje na Słońcu ma na nas bardzo duży wpływ i nie można tego w żaden sposób lekceważyć.

4. Przyznam się, ze na temat piramid w Gizie i ich wpływu na przyszłe losy świata wiem niewiele, ale "na chłopski rozum" nie widzie tutaj żadnego związku. Według mnie działa to podobnie jak wspomniana wcześniej koniunkcja planet, czyli im więcej rzadkich zjawisk 21 grudnia tym bardziej uwiarygodniamy tezę o końcu świata tego dnia.

5. Faktycznie pole magnetyczne ziemi słabnie, ale z tego co wiem i co czytałem będzie sobie pomalutku słabnąć jeszcze przez długi czas i chyba nas efekty zaniku tego pola nie obejmą. Oczywiście nie można tego traktować jako pewnik, ale jako najbardziej prawdopodobną opcję. Bardziej martwiłbym się gdyby nasze pole magnetyczne było już naprawdę bardzo słabe, bo to w połączeniu z wysoką aktywnością Słońca mogłoby się skończyć rzeczywiście nieciekawie.

6. Co do naukowych teorii o przebiegunowaniach, to śmiem twierdzić, że jest ich tak samo wiele jak naukowców. Spotkałem się z wieloma hipotezami, począwszy od tych, które przewidują natychmiastową zamianę biegunów magnetycznych, jak i z takimi które postulują przebiegunowanie jako proces trwający tysiące lat. Natomiast nie można kwestionować tego, że przebiegunowania miały miejsce i że będą się powtarzać, ale przewidzieć tego nie sposób. Jeszcze odnosząc się do łączącej się z przebiegunowaniem teorii o tym, że planeta zacznie kręcić się w drugą stronę, muszę stwierdzić, że jest to bzdura. Ruch obrotowy planet zależy od początkowego momentu nadania pędu. I dlatego większosć planet w US obracą się w tą samą stronę. Zmianę kierunku obrotu ziemi mogłaby wywołać np kolizja z innym dużym ciałem niebieskim ale nie przebiegunowanie.

Jeśli miałbym podsumować, to największe zagrożenie dla Ziemi widziałbym ze strony Słońca, superwulkanów i ludzkiej bezmyślności. Natomiast prawdopodobieństwo, że coś stanie się 21 grudnia 2012 jest takie same jak dnia kolejnego czy każdego innego dnia.

Powoli mi rece opadają, ale odpiszę...

Ad.1
Co do wypowiedzi starszego pana :))) to dlaczego pomijasz czas 2:55 ? Człowiek wyraźnie mówi, że coś cię stanie 21 grudnia na słońcu. Nie wypieraj tego ze swojego umysłu...problem tkwi w szczegółach. Zrozum twój umysł wybiera to co bezpieczne, to zrozumiałe, ale nie można pomijac innych wypowiedzi jeśli chcesz zając stanowisko i napisac o tym na forum...

Ad.2
Cytat "Jak już zostało omówione w tym wątku, takie zjawisko 21 grudnia nam nie grozi. Nawet jeśli by się wydarzyło to nie ma podstaw aby sądzić, że będzie skutkowało czymś negatywnym, gdyż koniunkcje planet zdarzały się w przeszłości i nie powodowały kataklizmów" Gdzie tutaj fakty, to tylko twoje przypuszczenia na podstawie wgranej projekcji z artykułów które przeczytałeś wcześniej.. jestes skrajany w swoich ocenach twierdząc coś co na pewno sie nie stanie... każda skrajność jest szkodliwa... pomysl proszę troszkę zanim coś napiszesz...

Ad. 3
Zastanów się co wnosi za przesłanie twoje zdanie w tym temacie...to tylkoi słowotok...

Ad.4,
Chłopski rozum to za mało na tym forum. Nie zaniżaj poziomu rozmowy

Ad.5
Jeśli pole magnetyczne słabnie, to co je wzmacnia...? Nie odrobiłeś pracy domowej.. zobacz filmik "Pioruny Bogów"

Ad.6.
Tak jak w Ad.3

Mimo wszytsko dziękuję, że chciało Ci się coś napisać...

Jeżeli zwycięży scenariusz optymistyczny, to z miłą chęcią opiszę co tam się działo. Bogatsi o nowe fakty bedziemy lepiej przygotowani na kolejne daty końca lub nie końca ;))


Proszę tylko o jedno. Relację podbuduj fotkami z miejsca. Chyba wielu interesuje jak wygląda taki bunkier wewnątrz ;)

In sza la = Jak Bóg da - jak mawiają egipcjanie.. :)

Za opcję z bunkrem tak, samo się nie zrobi...

A to opcja bez bunkra w ogóle wchodzi w rachubę?

Jestem ciekawy kilku szczegółów scenariusza przetrwania. Pisałeś, że praktycznie wszystko bierzesz ze sobą. Czy jedzenie na 5 lat także? Czy w ogóle ktoś będzie sprawdzał co ze sobą przywiozłeś? Bo znam takich, którym na parę lat przetrwania wystarczyłoby kilka noży i siekierka - czy ich także przyjęto by do społeczności przyszłych rozbitków?


Bez bunkra raczej nie ma szans, ale róznie może być. Jedzenie trzeba mieć minimum na 3 lata. Gabarytowo to widać ile trzeba mieć. Wszystko pakujemy w beczki. Liczyc każdy umie...Jeśli jesteś zainteresowany to dawaj czasu jest naprawdę mało..
  • 0

#116

Hattusiles.
  • Postów: 22
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jak dla mnie ten temat to jest trolling - poziom master. Przydałyby się jakieś zdjęcia, filmy na potwierdzenie wiarygodności tematu;)
  • 0

#117

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jak dla mnie ten temat to jest trolling - poziom master. Przydałyby się jakieś zdjęcia, filmy na potwierdzenie wiarygodności tematu;)

Nie wiem co to trolling, pewnie coś wymyślonego. Cokolwiek napisze to i tak znajdą się osoby które to zanegują. Po powrocie prześlę zdjęcia z wyprawy jak będzie można z czego i do kogo ;)
  • 0

#118

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Powoli mi rece opadają, ale odpiszę...

Ad.1
Co do wypowiedzi starszego pana :))) to dlaczego pomijasz czas 2:55 ? Człowiek wyraźnie mówi, że coś cię stanie 21 grudnia na słońcu. Nie wypieraj tego ze swojego umysłu...problem tkwi w szczegółach. Zrozum twój umysł wybiera to co bezpieczne, to zrozumiałe, ale nie można pomijac innych wypowiedzi jeśli chcesz zając stanowisko i napisac o tym na forum...

Ad.2
Cytat "Jak już zostało omówione w tym wątku, takie zjawisko 21 grudnia nam nie grozi. Nawet jeśli by się wydarzyło to nie ma podstaw aby sądzić, że będzie skutkowało czymś negatywnym, gdyż koniunkcje planet zdarzały się w przeszłości i nie powodowały kataklizmów" Gdzie tutaj fakty, to tylko twoje przypuszczenia na podstawie wgranej projekcji z artykułów które przeczytałeś wcześniej.. jestes skrajany w swoich ocenach twierdząc coś co na pewno sie nie stanie... każda skrajność jest szkodliwa... pomysl proszę troszkę zanim coś napiszesz...

Ad. 3
Zastanów się co wnosi za przesłanie twoje zdanie w tym temacie...to tylkoi słowotok...

Ad.4,
Chłopski rozum to za mało na tym forum. Nie zaniżaj poziomu rozmowy

Ad.5
Jeśli pole magnetyczne słabnie, to co je wzmacnia...? Nie odrobiłeś pracy domowej.. zobacz filmik "Pioruny Bogów"

Ad.6.
Tak jak w Ad.3

Mimo wszytsko dziękuję, że chciało Ci się coś napisać...



1. Ależ nie pomijam wypowiedzi starszego Pana z 2:55, który mówi, że na Słońcu coś się stanie. Problem w tym, że według niego nie będzie to nic złego w skutkach, on nie przewiduje kataklizmu związanego z datą 21.12.2012. Jego rada to po prostu nie przejmować się, modlić się i medytować. Więc jak to się ma z organizowaniem grup przetrwania w górach? Chyba się zgodzisz, że jest pewna sprzeczność.

2. Hmm nie to nie żadne przypuszczenia wynikające z projekcji. Wszedłem na stronkę, którą podałeś wcześniej (fajna stronka z przyjemną muzyczką ;) ) i otrzymałem coś takiego
Dołączona grafika

Jest to bardzo zbliżone do grafiki wrzuconej przez użytkownika Wszystko, dlatego napisałem, że zostało omówione już na forum. I teraz moja prośba do Ciebie o podanie jakichś naukowych dowodów na to, ze sytuacja przedstawiona na grafice powyżej sprowadzi na Ziemię kataklizm. I proszę nie odpowiadaj w stylu "udowodnij, że nie sprowadzi".

3. Z mojego jak to nazwałeś słowotoku wynikają następujące rzeczy:
- Słońce w 2013 roku będzie bardziej aktywne niż zwykle
- liczna plam słonecznych będzie poniżej średniej w szczytach aktywności. Nie zwiastuje to niczego dramatycznego, gdyż nie jeden szczyt aktywności słonecznej już przeżyliśmy.
- gwiazdy mają to do siebie, że dają początek życiu, ale mogą je też łatwo odebrać dlatego nie wolno bagatelizować zagrożeń z tym związanych.

4. Proszę abyś podał jakieś wiarygodne źródło mówiące, że układ piramid w Gizie zwiastuje koniec świata. Ja takowego nie znalazłem i dopóki nie znajdę będzie to dla mnie jedynie zagrywka mająca przyciągnąć ludzi nie próbujących zgłębić tematu.

5 i 6. Teorie dotyczące pola magnetycznego są młode, nie mówiąc już o samym procesie przebiegunowania. I powtórze się jeszcze raz, nie sposób przewidzieć DOKŁADNEJ daty przebiegunowania. Jeśli chodzi o ruch wirowy Ziemi, to ma on wpływ na generowanie jej pola magnetycznego, ale nie można tego upraszczać i stosować na odwrót. Zmiana biegunów magnetyczny miejscami nie spowoduje, że zacznie się obracać w drugą stronę.

Do tych argumentum ad personam nie będę się odnosił. Napiszę tylko, że kiedyś sam byłem zwolennikiem teorii o końcu świata 21.12.2012, bo wydawała się na pierwszy rzut oka spójna i logiczna. Niestety diabeł tkwi w szczegółach.

Użytkownik marko895 edytował ten post 03.11.2012 - 14:49

  • 2

#119

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

2012.12.12 Merkury - Księżyc 1°42'
2012.12.26 Jowisz - Księżyc 0°57'


Ad Twoje 2,orion72.
Nadal nie wiesz co to jest koniunkcja, a używasz jej do udowodnienia swoich racji. Marna prowokacja.



#120

orion72.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano



Powoli mi rece opadają, ale odpiszę...

Ad.1
Co do wypowiedzi starszego pana :))) to dlaczego pomijasz czas 2:55 ? Człowiek wyraźnie mówi, że coś cię stanie 21 grudnia na słońcu. Nie wypieraj tego ze swojego umysłu...problem tkwi w szczegółach. Zrozum twój umysł wybiera to co bezpieczne, to zrozumiałe, ale nie można pomijac innych wypowiedzi jeśli chcesz zając stanowisko i napisac o tym na forum...

Ad.2
Cytat "Jak już zostało omówione w tym wątku, takie zjawisko 21 grudnia nam nie grozi. Nawet jeśli by się wydarzyło to nie ma podstaw aby sądzić, że będzie skutkowało czymś negatywnym, gdyż koniunkcje planet zdarzały się w przeszłości i nie powodowały kataklizmów" Gdzie tutaj fakty, to tylko twoje przypuszczenia na podstawie wgranej projekcji z artykułów które przeczytałeś wcześniej.. jestes skrajany w swoich ocenach twierdząc coś co na pewno sie nie stanie... każda skrajność jest szkodliwa... pomysl proszę troszkę zanim coś napiszesz...

Ad. 3
Zastanów się co wnosi za przesłanie twoje zdanie w tym temacie...to tylkoi słowotok...

Ad.4,
Chłopski rozum to za mało na tym forum. Nie zaniżaj poziomu rozmowy

Ad.5
Jeśli pole magnetyczne słabnie, to co je wzmacnia...? Nie odrobiłeś pracy domowej.. zobacz filmik "Pioruny Bogów"

Ad.6.
Tak jak w Ad.3

Mimo wszytsko dziękuję, że chciało Ci się coś napisać...



1. Ależ nie pomijam wypowiedzi starszego Pana z 2:55, który mówi, że na Słońcu coś się stanie. Problem w tym, że według niego nie będzie to nic złego w skutkach, on nie przewiduje kataklizmu związanego z datą 21.12.2012. Jego rada to po prostu nie przejmować się, modlić się i medytować. Więc jak to się ma z organizowaniem grup przetrwania w górach? Chyba się zgodzisz, że jest pewna sprzeczność.

2. Hmm nie to nie żadne przypuszczenia wynikające z projekcji. Wszedłem na stronkę, którą podałeś wcześniej (fajna stronka z przyjemną muzyczką ;) ) i otrzymałem coś takiego
Dołączona grafika

Jest to bardzo zbliżone do grafiki wrzuconej przez użytkownika Wszystko, dlatego napisałem, że zostało omówione już na forum. I teraz moja prośba do Ciebie o podanie jakichś naukowych dowodów na to, ze sytuacja przedstawiona na grafice powyżej sprowadzi na Ziemię kataklizm. I proszę nie odpowiadaj w stylu "udowodnij, że nie sprowadzi".

3. Z mojego jak to nazwałeś słowotoku wynikają następujące rzeczy:
- Słońce w 2013 roku będzie bardziej aktywne niż zwykle
- liczna plam słonecznych będzie poniżej średniej w szczytach aktywności. Nie zwiastuje to niczego dramatycznego, gdyż nie jeden szczyt aktywności słonecznej już przeżyliśmy.
- gwiazdy mają to do siebie, że dają początek życiu, ale mogą je też łatwo odebrać dlatego nie wolno bagatelizować zagrożeń z tym związanych.

4. Proszę abyś podał jakieś wiarygodne źródło mówiące, że układ piramid w Gizie zwiastuje koniec świata. Ja takowego nie znalazłem i dopóki nie znajdę będzie to dla mnie jedynie zagrywka mająca przyciągnąć ludzi nie próbujących zgłębić tematu.

5 i 6. Teorie dotyczące pola magnetycznego są młode, nie mówiąc już o samym procesie przebiegunowania. I powtórze się jeszcze raz, nie sposób przewidzieć DOKŁADNEJ daty przebiegunowania. Jeśli chodzi o ruch wirowy Ziemi, to ma on wpływ na generowanie jej pola magnetycznego, ale nie można tego upraszczać i stosować na odwrót. Zmiana biegunów magnetyczny miejscami nie spowoduje, że zacznie się obracać w drugą stronę.

Do tych argumentum ad personam nie będę się odnosił. Napiszę tylko, że kiedyś sam byłem zwolennikiem teorii o końcu świata 21.12.2012, bo wydawała się na pierwszy rzut oka spójna i logiczna. Niestety diabeł tkwi w szczegółach.

Nie będe komentował wszystkego raz jeszcze, wybacz... Może inaczej, jesli chcesz mogę wkleić raz jeszcze wszytskie najważniejsze informacje, które pojawiły sie na tym forum napisane przeze mnie dające spójną myśl, a Ty przeanalizujesz raz jeszcze krok po kroku to wszystko. Inaczej znów będe wracał do jednego z wątków.

Moje przesłanie jest proste PÓKI NIE MINIE 21 GRUDNIA, WSZYSTKO JEST OTWARTE A JEŚLI MINIE TO ZAKOŃCZY SIĘ MAM NADZIEJĘ DOBRZE DLA CAŁEJ LUDZKOŚCI.

Odniose się tylko do starszego pana. Starszy Pan mówi, że coś się stanie na Słońcu. Samo to stwierdzenie powoduje że wzmacnia się fakt wyjątkowości tego dnia. Przed kamerą nalezy ważyć słowa. Nikt poważny nigdy nie powie Ci wprost, że napewno będzie źle czy dobrze. To byłoby poprosu dziecinne. Coś będzie, ale jakie w skutkach to zobaczymy po 21 grudnia. To teoretyzowanie. Ja chcę spędzic tam miłe chwile w innych okolicznościach z poczuciem tego, że wszystko zrobiłem co mogłem zrobić aby zmniejszyć ryzyko fatalnego zajkończenia dnia o któym się tak tyle mówi :) Biernośc to słowo, które do mnie niepasuje.



2012.12.12 Merkury - Księżyc 1°42'
2012.12.26 Jowisz - Księżyc 0°57'


Ad Twoje 2,orion72.
Nadal nie wiesz co to jest koniunkcja, a używasz jej do udowodnienia swoich racji. Marna prowokacja.


Witaj Panie wklejaczu nie swoich myśli... Najlepiej trafia do mnie jak ktoś własnymi słowami coś chce opisać. Sama wklejka nie ma polotu i to działanie na skróty.. Pozdrawiam i życzę śzczęścia...

Użytkownik orion72 edytował ten post 03.11.2012 - 15:40

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych