200 odpowiedzi w tym temacie

[Morgot]

W takim razie liczymy na sprawozdanie z przebiegu wydarzeń. Przyszło mi na myśl że możesz ustawić jakąś kamerę w czasie ,,dokonywania wymiany" w razie przypadku jakby towarzyszyły przy tym jakieś inne...efekty. Jak coś sprawdzać to naukowo!
Powodzenia.

[livin]

Chętnie oddałbym duszę za piękną, nagą i chętną niewiastę, i tak nie miałem z niej większego pożytku ( z duszy znaczy się).

Tego sam Lucyfer chyba by nawet nie dokonał.
Ja tam proponuje przeczytanie Lemegetonu. Spory wybór demonów i full serwis generalnie.

[ptaq]

Dobra, jak uważacie, że to prawda, to sam to sprawdzę. Tylko pytaniem jest, co mam zrobić ?, kartka z napisem " diable, przybywaj, chcę podpisać pakt z tobą, oddaję ci duszę na 5 minut , a ty w zamian uczyń mnie wszechpotężnym". No i dalej tylko dziabnąć się w palca i przybić tzw. "pieczątkę" ?.

Bo tak mi się to widzi. Oczywiście są tu wstawki humorystyczne, ale tej nocy mam zamiar zabrać się poważnie za to, wypróbuję, to co nazywacie paktem z diabłem.

Nie na 5 minut ale na wieczność. Nie że cię namawiam, wręcz przeciwnie, odradzam. Ale jeśli już byś się za to zabierał, to może sfilmuj wszystko i udokumentuj ładnie, z dyktafonem i wszystkim, żeby było dla potomnych

[Bartoloneo]

Bartoloneo, a konkretnie o jakich skutkach ubocznych słyszałeś jeśli można?

Podobno mozna widziec na codzien rozne nie ciekawe rzeczy i najogolniej mowiac miec schizy.
Np budzisz sie w nocy widzisz swoje cialo lezace na lozko po czym juz na serio sie budzisz czujac ze ktos cie obserwuje.
A jezeli chodzi o sama umowe to wszystko sie spelnilo a nawet wiecej .

Użytkownik Bartoloneo edytował ten post 14.10.2012 - 22:58

[owerfull]

To co wyżej przedstawiłeś można z tego co wiem, łatwo osiągnąć poprzez OOBE. A w nocy to jestem obserwowany, przez własnego psa , uwierz mi, niemiłe uczucie, gdy obudzisz się a tutaj pies na dywanie i się lampi na ciebie jak wryty.

Nie na 5 minut ale na wieczność. Nie że cię namawiam, wręcz przeciwnie, odradzam. Ale jeśli już byś się za to zabierał, to może sfilmuj wszystko i udokumentuj ładnie, z dyktafonem i wszystkim, żeby było dla potomnych

Nikt z nas by tego nie sfilmował, no nie oszukujmy się, równie dobrze mogę poprosić kogoś żeby zapisał ten pakt, więc jak wam to udowodnię ? .
Spróbować spróbuję, ale tak naprawdę wątpię żeby to cokolwiek dało. Dużo w tym na pewno będzie autosugestii.

Użytkownik owerfull edytował ten post 14.10.2012 - 23:08

[TakZwanyBóg]

Nie na 5 minut ale na wieczność. Nie że cię namawiam, wręcz przeciwnie, odradzam. Ale jeśli już byś się za to zabierał, to może sfilmuj wszystko i udokumentuj ładnie, z dyktafonem i wszystkim, żeby było dla potomnych

No i po co, tylko byśmy się rozczarowali bo kompletnie nic by się nie stało.

[Bartoloneo]

To co wyżej przedstawiłeś można z tego co wiem, łatwo osiągnąć poprzez OOBE. A w nocy to jestem obserwowany, przez własnego psa , uwierz mi, niemiłe uczucie, gdy obudzisz się a tutaj pies na dywanie i się lampi na ciebie jak wryty.

Nie na 5 minut ale na wieczność. Nie że cię namawiam, wręcz przeciwnie, odradzam. Ale jeśli już byś się za to zabierał, to może sfilmuj wszystko i udokumentuj ładnie, z dyktafonem i wszystkim, żeby było dla potomnych

Nikt z nas by tego nie sfilmował, no nie oszukujmy się, równie dobrze mogę poprosić kogoś żeby zapisał ten pakt, więc jak wam to udowodnię ? .
Spróbować spróbuję, ale tak naprawdę wątpię żeby to cokolwiek dało. Dużo w tym na pewno będzie autosugestii.

Podalem akurat przyklat ktory ta osoba mi powiedziala wiecej niechciala z siebie wydusic.
A co do twojego zarzutu a autosugestie to wierz lub nie ale to nie bylo to o czym mowisz.
Ten ktos byl mi bliski i widzialem rzeczy ktore dzialy sie w jego zyciu i to napewno nie byla autosugestia.

Przepraszam ze nie mowie bezposrednio o tym co mi przekazano ale ta osoba prosila mnie zebym o tym nie odpowiadal
i tak to duzo ze wypowiadam sie na forum mimo iz nie do konca otwarcie. A co do wszystkich sceptyków i niedowiarkow watpie zeby byly
jakies efekty jesli bedziecie to robic dla zartów.

Aha i jeszcze jedno ta osoba nigdy nie praktykowala OOBE.

Użytkownik Bartoloneo edytował ten post 14.10.2012 - 23:29

[Daan370]

Wszystko ładnie opisane. Przyjemnie się czyta i tak naprawdę nie mogłem się, od tego oderwać. Natomiast nie wiem ile w tym prawdy.

[owerfull]

Zrobiłem, jak zadziałało ?, nie mogłem spać prawie całą noc, raczej nic więcej się nie działo oprócz paranormalnego chrapania mojego ojca. Nie wiem czy to jakaś autosugestia czy co, ale zaraz przed tym jak kompletnie zapadłem w sen, czułem jakby oddech na twarzy, chciałem się obudzić, ale było bardzo błogo i usnąłem konkretnie. Strachu się ogólnie najadłem i myślę, że tylko tyle.

Myślę, że na podobnej zasadzie działają opętania : mocno wierząca osoba, ma "grzechy na sumieniu" i zaczyna bać się szatana, popada więc w jakiś rodzaj paranoi, a potem może przekształca się to w jakąś konkretną chorobę psychiczną. No naprawdę, ja nie wierzę w demony i inne takie(chociaż ostatecznie niczego nie da się wykluczyć), a bałem się prawie przez całą noc, a co dopiero jak weźmie się za to osoba wierząca ?, hehe, całkiem możliwe, że stanie się to co wyżej opisałem. Ogólnie nie polecam tego.

i tak to duzo ze wypowiadam sie na forum mimo iz nie do konca otwarcie. A co do wszystkich sceptyków i niedowiarkow watpie zeby byly
jakies efekty jesli bedziecie to robic dla zartów.

Zacytuję sobie mniej lub bardziej błędnie mojego ziomka internetowego "Jeśli coś działa na zasadzie wiary, to znaczy, że nie działa" nic dodać, nic ująć. Wystarczy, że zlikwidujemy źródło opętań i jakichś paktów, a wszystko to zniknie. Trzeba by było więc zlikwidować tą religię.

Aha i jeszcze jedno ta osoba nigdy nie praktykowala OOBE.

Ja osobiście nie wszedłem jeszcze w ten stan, ale słyszałem, że można w niego wejść spontanicznie, tak po prostu nie chcąc wejść w taki stan.

[Uzurpator]

jutro najprawdopodobniej opublikuję kolejną część. Co do moch osobistych doświadczeń, chciałem ja potrzeby artykułu podpisać pakt z diabłem. W trakcie pisania, wyszło, że całej dokumentacji będzie za dużo. Opiszę to w kolejnej części, wraz ze zdjęciami całej akcji,w celu udowodnienia prawdziwości moich słów.

A gdybys pisal o meskich prostytutkach spod dworca, to czy na potrzeby artykulu dalbys d* i podzielil sie wrazeniami?

Użytkownik Uzurpator edytował ten post 15.10.2012 - 15:43

[Bartoloneo]

Zrobiłem, jak zadziałało ?, nie mogłem spać prawie całą noc, raczej nic więcej się nie działo oprócz paranormalnego chrapania mojego ojca. Nie wiem czy to jakaś autosugestia czy co, ale zaraz przed tym jak kompletnie zapadłem w sen, czułem jakby oddech na twarzy, chciałem się obudzić, ale było bardzo błogo i usnąłem konkretnie. Strachu się ogólnie najadłem i myślę, że tylko tyle.

Myślę, że na podobnej zasadzie działają opętania : mocno wierząca osoba, ma "grzechy na sumieniu" i zaczyna bać się szatana, popada więc w jakiś rodzaj paranoi, a potem może przekształca się to w jakąś konkretną chorobę psychiczną. No naprawdę, ja nie wierzę w demony i inne takie(chociaż ostatecznie niczego nie da się wykluczyć), a bałem się prawie przez całą noc, a co dopiero jak weźmie się za to osoba wierząca ?, hehe, całkiem możliwe, że stanie się to co wyżej opisałem. Ogólnie nie polecam tego.

i tak to duzo ze wypowiadam sie na forum mimo iz nie do konca otwarcie. A co do wszystkich sceptyków i niedowiarkow watpie zeby byly
jakies efekty jesli bedziecie to robic dla zartów.

Zacytuję sobie mniej lub bardziej błędnie mojego ziomka internetowego "Jeśli coś działa na zasadzie wiary, to znaczy, że nie działa" nic dodać, nic ująć. Wystarczy, że zlikwidujemy źródło opętań i jakichś paktów, a wszystko to zniknie. Trzeba by było więc zlikwidować tą religię.

Aha i jeszcze jedno ta osoba nigdy nie praktykowala OOBE.

Ja osobiście nie wszedłem jeszcze w ten stan, ale słyszałem, że można w niego wejść spontanicznie, tak po prostu nie chcąc wejść w taki stan.

Mówisz powaznie że to zrobiles czy tylko sie zgrywasz?
Jesli nie to przedstaw nam prosze o ile możesz jakiego sposobu uzyles i o co konkretnie prosiles.
Wiem ze można spontanicznie wejsc w stan OOBE ale czy nie uwazasz ze to dosc dziwny zbieg okololicznosci ze
zdarzylo sie to po zawarciu tego paktu i nigdy wczescniej ani pozniej.
A co do zarzutu wiary i niewiary to ta osoba tez w to niewiezyla dopuki nie zaczelo sie dziac dokladanie to o co prosil

Użytkownik Bartoloneo edytował ten post 15.10.2012 - 17:12

[Uzurpator]

Uzurpator, wyobraź sobie, że są na tym forum ludzie, których te wrażenia Seraila będą interesować. W takiej sytuacji twoje prymitywne uwagi są nie na miejscu

Kraza glosy, ze zbawienie duszy jest wazniejsze od ludzkich kiszek, nie mowiac o zaspokajaniu ciekawosci internetowych znajomych...

[Gebol]

Serail, Twoje artykuły są naprawde jak Twoja reputacja . Czekam na kolejne.