Przedstawiasz diabla jak jakiegos bohatera ktory chce naszego dobra, sprzeciwia sie "kajdanom" i ograniczeniom jakimi uraczyl nas Bog. W imie naszej wolnosci walczy z Bogiem, bo przeciez jemu zalezy tylko na tym zebysmy byli niczym nie skrepowani, sluchali swoich instyktow , pragnien i tak dalej i tak dalej..
Zapominasz o jednym, diabel nie chce naszego dobra. On nas nienawidzi i chce nas zniszczyc. Wszystkie jego dzialania prowadza do naszego upadku. To jego jednyny cel. Z nim nie mozna sie zaprzyjaznic ani byc po jego stronie. To tylko Tobie wydaje sie ze stoisz na "odnodze pentagramu". Nigdzie nie stoisz, dla diabla jestes niczym .
Twoj argument ,mowiacy o tym ze on reprezentuje nasze , cielesne , ziemskie potrzeby ,to wiesz...taki wybiorczy jest .Sprowadzilas diabla do kwestii obzarstwa, pociagu seksualnego, checi bycia bogatym itp. Jak sie mowi a to trzeba powiedziec b. Diabel to zlo wcielone, ktore reprezentuje kilka innych " potrzeb" , np gwalcenie niemowlat, wymyslne tortury, morderstwa, zboczenia wszelkiego rodzaju. Mozna tak dlugo wymieniac. I co nadal jest taki cool, swietny lider i obronca praw czlowieka ? Czy moze uwazasz ze to tez nasza natura i nalezy ja akceptowac?
Masz dziwna maniere, wszystko co niezgodne z Twoimi pogladami ,sprowadzasz do kwestii religii , oglupionych przez nia umyslow, narzuconym dekalogiem ktory nie pozwala nam byc wolnymi. Wyobraz sobie ze istnieja na swiecie ludzie, ktorzy nigdy nie mieli i nie maja nic doczynienia z zadna z religii , z zadnymi bogami. A mimo tego , nie kradna, nie bija , nie morduja, nie gwalca. Sa wierni swoim miloscia, nie dokuczaja innym , sa uczciwi i szczerzy. Szanuja rodzicow, pomagaja innym w potrzebie. Ot , taki ich kregoslup moralny. Powiedz prosze , co ich oglupia? A moze oni tez sa zniewleni tylko o tym nie wiedza ?
Taaaak, diabel nas wyzwoli...