ja se nie kupie dzialki, a i tak se tam domek jednorodzinny wybuduje, i co oni moga zrobic ?? zaszantarzowac mnie ? zadna planeta nie jest ich wlasnoscia, a jesli tak to prosze o dokument ktory przedstawia to od kogo uzyskali to prawo, moga jedynie cos mowic jak wybuduja tam jakis kompleks mieszkaniowy i sprzedawac mieszkania, ale nie ziemie
Hmm, ciekawa opinia, a czy tyczy się również obcych cywilizacji, które z założenia mogą mieć podobne podejście? Wylądujesz na Marsie, sterraformujesz go czyniąc na podobieństwo naszych warunków środowiskowych, wybudujesz sobie ów dom, a tu niespodzianka, wpadają na działkę chłopaki z latających spodków, znacznie wyżej rozwnięci niż my i zdecydowanie wcześniej bywający na tej planecie. Mówią Ci "wypad", bo to nasza ziemia (w domyśle grunt). A Ty co na to? Powołasz się na konwencję genewską, czy na kartę praw człowieka? Hukną Ci z działka jonowego czy co tam mają na ichniejsze komary i wyparujesz zanim jeszcze zdążysz założyć kapcie :wink:
Coś czuje, że takie gadanie, jak i takie sprzedawanie nie ma najmniejszego sensu, to tak jakbym wykupił sobie u amerykańców patent na wyłączność ziemi na Io albo na Uranie plus połowę powierzchni na Jowiszu do 3tys kilometrów w głąb skorupy planety i zaczął wirtualnie sprzedawać działki, kupiłbyś? A po kupieniu co? Przecież tam nie polecisz, a planeta się nie przeobrazi na naszą korzyśc w kilka lat, bo to długotrwały i czasochłonny póki co proces. Co śmieszniejsze zawsze masz coś takiego jak zasiedlenie, po tym jak właściciel nie zjawia się przez szereg lat, a Ty zajmujesz się jego ziemią i płacisz podatki, to przechodzi on na Twoją własność, a czy myślisz, że Twoje pra,pra,prawnuki będa pamiętały, że dziadek za młodu kupił działkę na Marsie i trzeba ją zasiąść? Na pewno nie, to jest po prostu ogromna maszynka do trzepania pieniędzy dla naiwnych, i jak widać na załączonym obrazku, doskonale się spisuje. Co więcej uregulowania prawne odnoszą się tylko do Ziemskich warunków i niestety nie mają mocy poza obszarem, na którym dane państwo (w tym wypaku żadne państwo na Ziemi) nie ma władzy.