643 replies to this topic

[Robakatorianin]

Wg mnie końca swiata nie będzie. W 2000 też coś się miało stać. A stało się tyle że zaczęło się trzecie tysiąclecie. Teraz końca też nie będzie.

Trzecie tysiąclecie zaczęło się w 2001r.

Zobaczycie, że co najmniej w 2015-2020 ludzie zaczną się bać że kometa Apofis d*pnie w Ziemię i wymrą.

Apofis jest za mały aby spowodował coś więcej niż regionalną rozpierduchę. Mam nadzieję że do 2036 już stworzą jakiś skuteczny system obrony przed planetoidami podobnego typu lub większymi obiektami.

Wśród scenariuszy apokaliptycznych chyba nikt nie uwzględnił osobliwości technologicznej znanej choćby z Terminatora czy Matrixa
http://www.youtube.com/watch?v=_Wlsd9mljiU&feature=player_embedded

Jakby nie patrzyć na tą możliwość-jest ona nieunikniona, kiedyś będziemy musieli stanąć przed wyzwaniem które stworzą nam coraz lepiej rozwijające się komputery.

[harap]

Wiecie co myślę? Że 21.12.2012 coś się stanie na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Grupa wariatów po rozczarowaniu że żadne Nibira, fotony, hadrony, burze słoneczne, Majowie, bieguny itp. nie rozdupcyły Ziemi sami wezmą los planety w swoje ręce i wysadzą jakieś elektrownie czy inne cholerstwo, tylko po to żeby wszyscy pokiwali głowami i stwierdzili 'łooo dokonało się'. I winę będą ponosić nie wariaci (bo oni niepoczytalni są) ale banda fagoli która nakręcała cały ten hype AD 2012. To właśnie myślę.

[machado]

Co do wypowiedzi powyżej - czytałem w pewnym bardzo pewnym źródle, że w momencie tragicznej, nagłej śmierci - dusza 'orientując się' opuszcza ciało odpowiednio wcześnie. Jak dla mnie to bardzo pocieszające

Intryguje mnie co to za źródło i w jaki sposób weszło ono w posiadanie takiej informacji.

A już Ci mówię - tym źródłem jest książka 'Przeznaczenie dusz' Michaela Newtona

[Avenarius]

Jakby nie patrzyć na tą możliwość-jest ona nieunikniona, kiedyś będziemy musieli stanąć przed wyzwaniem które stworzą nam coraz lepiej rozwijające się komputery.

Niekoniecznie, to że komputery są coraz szybsze nie oznacza że raptownie zbliżamy się do AI, a nawet jeśli kiedyś osiągniemy poziom umożliwiający stworzenie takiej konstrukcji, to z pewnością bedziemy doskonale wiedzieli jak to AI zaprojektować w taki sposób żeby się nie "zbuntowało". Wogóle z AI wiąże się notoryczne nieporozumienie stawiające znak równości między "inteligencją" a "samostanowieniem". To że jakiś komputer czy też robot będzie inteligentny, to jeszcze nie oznacza że będzie mógł sam decydować o tym na co ma ochotę, bo akurat to projektant może wstępnie zdeterminować i wpisać w jego strukturę.

[Daniel.]

Ja kiedyś oglądałem/czytałem o tym, że komputer nigdy nie będzie ' mądrzejszy ' od człowieka, gdyż przez czlowieka jest stworzony. Każde ulepszenie będziemy wprowadzać My, progoramować będziemy My. Jedyna opcja to taka, gdzie stworzymy komputer, który będzie w stanie sam się przeprogramować i ulepszać, ale to już raczej jakaś fantastyka, gdzie maszyna sama z siebie staję się inteligentna. Bardziej jestem za tym, że nawet najbardziej udoskonalony komputer to będzie nadal tylko komputer - stworzony przez inteligentniejszego człowieka - to tak do tych wykresów.

A co do 2012 to chyba nie mam już nic do dodania...

Użytkownik Daniel. edytował ten post 09.12.2012 - 16:26

[OOBE]

Daniel.

A ja jestem zdania że komputer zbudowany jest z atomów, protonów, neutronów, kwarek, superstrun które połączone są świadomą energetyczną powierzchnią - więc wszystko jest świadome, nawet kamienie i asfalt. Tylko żyją wstanie wegetatywnej świadomości

[PTR]

Powiedział bym inaczej. To świadomość nadaje wartość materii. Materia bez świadomości sama dla siebie nie istnieje, bo nie wie o swoim istnieniu. Istnieć może dla Ciebie, jako obserwatora. Bo Ty jesteś świadomością.
Świadomość tworzy rzeczywistość.
Materia to rzeczywistość która bez świadomości nie istnieje.

Już kiedyś prowadziłem tu takie dyskusje

Użytkownik PTR edytował ten post 09.12.2012 - 19:18

[pływak]

Trochę odbiegliscie od tematu, nie sądzę, żeby miał miejsce scenariusz z Terminatora, a na pewno nie teraz jeszcze, natomiast nie wiadomo jaką niespodziankę szykuje nam natura, bo nauka nic nie potwierdza na razie, ale natura jest nieobliczalna, więc łatwo nas zaskoczyć, np. mgławicą pyłu kosmicznego niewidocznego nawet teleskopami. I co?

[harap]

I to, że nawet jeśli coś takiego się stanie (a wielce to nieprawdopodobne) to nie będzie miało nic wspólnego z końcem pewnej epoki u staruszków Majów. Dla nich to data jak każda inna. No ale wiadomo- jak w chałupie nie ma co robić, za oknem zimno to się trzeba stymulować bajkami żeby mieć o czym z ziomkami gadać.

Temat 2k12 wałkowany był setki razy, kalendarz omawiany przez wszelkiej maści 'majoznawców' a tu nadal to samo. Irytuje mnie to. I nie, nie będę milczał 'bo to takie forum jest, można se pofantzjować'- jeśli tak, to można też fantastów sprowadzać na glebę. I założę się, że będę jednym z pierwszych autorów prześmiewczych postów n ten temat które zaleją internet 21.12.2012 o godzinie 11:11:01. I ciekawe jestem jak wtedy skomentują to zwolennicy.

Na bank dla części z Was jestem irytujący- ale nie dbam o to. Może ktoś przeglądając to forum natknie się na głosy rozsądku, prezentowane przez forumowych sceptyków (między innymi mnie) i zrozumie, że nie chodzi o bajanie a o faktyczne rozwiązywanie tajemnic.

[pdjakow]

Oj tam. Dla mnie świat się skończył w momencie gdy zdałem sobie sprawę, że nie obejrzę już sobie na żywo



a nawet



Edit:
A po namyśle bardziej w temacie forum



Koniec świata może mi skoczyć.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 10.12.2012 - 00:07

[Logos]

Co do źródła z powyższego postu, pozwolę sobie tylko zacytować, bez komentarza:

Andrzej Struski de Merowing z Krwi Dawida, z Woli Boga Król Królów i Pan Panów



Jest Synem Boga i Jego Wybrańcem, na Ziemi spełnia potrzeby Boga w czasie ostatecznym. Urodził się 11 08 1952r o wschodzie Słońca, w okolicznościach wypełniających zapowiedzi proroctw, i w miejscu powstania odłamu zachodniego Gotów, czyli powstania narodu Wizygotów, na terenie obecnej Lubelszczyzny. Jego Matka jest najstarszym dzieckiem a nazwisko rodowe jej Matki jest pochodzenia francuskiego. Miejsce jego urodzenia na północy Europy, było wskazywane w wielu proroctwach. Z kolei, język polski został wskazany przez Proroka Izajacha w Starym Testamencie, jako mowa, której będzie używał ten, który przyjdzie.

[eyvailicous]

Może to zabrzmi śmiesznie, ale 21 grudnia 2012 kończę 18 lat. Swego czasu moi znajomi nabijali się twierdząc, że jestem córką Szatana i to ja cały ten koniec świata zgotuję.

Wracając jednak do tematu, jeszcze trzymając się tego "proroctwa Majów", to przecież koniec kalendarza nie oznacza końca świata tylko... koniec kalendarza. Skąd w ogóle do cholery komuś przyszło do głowy, że może to coś takiego oznaczać?

[riseman]

Kawałek na 22 grudnia rano:



enjoy

[Staniq]

... Skąd w ogóle do cholery komuś przyszło do głowy, że może to coś takiego oznaczać?

To kwestia interpretacji. Jeżeli przeczytasz np. Apokalipsę św. Jana zanim ktokolwiek zacznie Ci tłumaczyć jej treść, prawdopodobnie wyrobisz sobie własną ocenę zawartości tego dzieła. Tam, gdzie ktoś zobaczy koniec świata, Ty możesz ujrzeć zgoła inny obraz. W kalendarzu Majów nie ma mowy o końcu świata.

Użytkownik Staniq edytował ten post 11.12.2012 - 20:53

[headder]

Może to zabrzmi śmiesznie, ale 21 grudnia 2012 kończę 18 lat. Swego czasu moi znajomi nabijali się twierdząc, że jestem córką Szatana i to ja cały ten koniec świata zgotuję.

Wracając jednak do tematu, jeszcze trzymając się tego "proroctwa Majów", to przecież koniec kalendarza nie oznacza końca świata tylko... koniec kalendarza. Skąd w ogóle do cholery komuś przyszło do głowy, że może to coś takiego oznaczać?

Zwyczajnie... W celu nabicia pieniędzy. To logiczne, że pomysłodawca tej całej sieczki, miał w tym interes, a teraz siedzi sobie gdzieś i śmieje się z tego wszystkiego ;D