555 replies to this topic

[mefistofeles]

Przecież instytucje Państwa wyraźnie określiły że nie traktują wskazań tego urządzenia jako miarodajne. Kulą w płot, faktów zero, dużo gadania o niczym - standard.

a więc uściślijmy: Instytucje Państwa zdającego egzamin używają do badań sprzętu, którego wskazań nie uznają za miarodajne. To faktycznie kula w płot i gadanie o niczym

[Kocica]

a ja powiem tylko tyle, że na prawdę nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.
jestem na prawdę sceptyczną osobą co do każdej teorii spiskowej - czyli tej teorii, która odbiega od głównego nurtu.
Zastanawia mnie tylko, dlaczego na przestrzeni tych 3 lat zginęło tak wiele osób, które miały wiele wspólnego z katastrofą smoleńską - prowadziły ekspertyzy, czy w inny sposób uczestniczyły w śledztwie a do tego podważały teorię o zwykłym wypadku.
Zastanawia mnie to, dlaczego żadna gazeta nie zadaje pytań właśnie na temat rzekomego zamachu, a jakichkolwiek publikujących takie tematy dziennikarzy pociąga się do odpowiedzialności - przecież to jest tylko dyskusja (póki co). Oraz dlaczego tak wiele w sprawie dowodów w sprawie katastrofy jest realizowanych przez Rosjan a przeciętny obywatel nie jest informowany o wyniku ekspertyz. Rosja to Rosja, ale my nie żyjemy w Rzeczpospolitej Szlacheckiej i tylko w demokratycznym kraju, gdzie przeciętny obywatel powinien być rzetelnie informowany o tego typu sprawach i móc samodzielnie z nich wyciągać wnioski. Śledztwo się jeszcze nie zakończyło, a ja mam wrażenie, że wyrok został już wydany.

Kolejna sprawa. Tyle się mówi o kasie, jaką rząd deprawuje na prywatne przeloty do domów itp. Już sam fakt dopuszczenia do lotu tak ważnego, jakiegoś przedwojennego szrotu bez badań technicznych i ubezpieczenia kwalifikuje się pod kryminał i próbę zamachu. Sorry ale takie akcje, że kara się dziennikarza za niepoprawne politycznie artykuły, ginie w wyniku samobójstw ok, 30 osób związanych ze sprawą i wpier**a się jakieś dzikie zamulacze tłumu typu matka Madzi w momencie gdy jest największy odsiew samobójstw wśród polityków - dzieją się tylko w Bondzie, Korei Północnej i w Polsce.

Nie jestem zwolenniczką Pisu, nie jestem również zwolenniczką Tuska. Wkurza mnie obecna scena polityczna gdzie od tak na prawdę 89 roku przewijają się te same gęby w sejmie.

Idę sobie poczytać suchych faktów w sprawie wydarzeń po katastrofie - ciekawa jestem, co z tego mi wyjdzie.

Użytkownik Kocica edytował ten post 04.11.2012 - 23:32

[mylo]

mefistofeles@

Brak mi słów na Twoje manipulacje słowem.

To jest maszynka do zgrubnego i pobieżnego badania, gdybyś przeczytał temat to byś wiedział.
Tutaj sobie poczytaj i przy okazji podpatrz jak pisać wzorowe merytorycznie posty.

@DOWN

Xellos@

Minusujecie go no potęgę (i mnie także byście minusowali) bo śmie mieć inne zdanie. Nie wciskaj mi kitu że robicie to z powodów merytorycznych. Jeszcze do niedawna broniliście zaciekle tezy o nieomylności detektora i dostawaliście za to multum plusików, mimo że jak się okazało detektor nie jest w stanie dać tak dokładnych wyników i to można było wywnioskować z 30 sekund w googlach.

Więc o merytoryce już nic nie wspominaj, bo będę to komentował pustym śmiechem. Chcecie "wygrać" dyskusję sposobem masowego minusowania pokazując "nie chcemy Cię tutaj".

[Xellos]

To jeszcze bardziej potwierdza beznadziejność prowadzonego "śledztwa". Trzeba było od razu prosić o pomoc NATO, to może sprzęt byśmy mieli porządny...a nie oddać się w ręce ruskich. I co czyli maszynka do pobieżnego badania, a dokładne badania u ruskich haha, takie cuda tylko w Polsce.

A co do plusów i minusów. Ktoś kogo nie można ocenić powinien tego tematu nawet nie poruszać. Bo po co gadać o Wszystko. Sam poddaj się ocenie to zobaczymy jakie oceny zgarną Twoje dwu zdaniowe wstawki.

Ale podpowiem Ci, zapewne jest minusowany bo opiera się na osobach, które przez większość uznane są za niewiarygodne.

[Robakatorianin]

Zastanawia mnie tylko, dlaczego na przestrzeni tych 3 lat zginęło tak wiele osób, które miały wiele wspólnego z katastrofą smoleńską - prowadziły ekspertyzy, czy w inny sposób uczestniczyły w śledztwie a do tego podważały teorię o zwykłym wypadku.

"Wypadki"zaczęły się 3 lata wstecz a katastrofa 2 lata wstecz...
Czy przed 3 laty politycy i eksperci nie ginęli w wypadkach komunikacyjnych, nie mieli zawałów serca, zatorów tętniczych itp ?

[mefistofeles]

mefistofeles@

Brak mi słów na Twoje manipulacje słowem.

To jest maszynka do zgrubnego i pobieżnego badania, gdybyś przeczytał temat to byś wiedział.
Tutaj sobie poczytaj i przy okazji podpatrz jak pisać wzorowe merytorycznie posty.

ręce opadają

Po pierwsze: przeczytałem temat dokładnie i wiem, że jest to maszynka do zgrubnego i pobieżnego badania. Nie mam podstaw aby to kwestionować

Po drugie: To nie ja napisałem : "detektor podobno użyty do wykrycia materiałów wybuchowych nie jest profesjonalnym sprzętem - nie można nawet odszukać producenta w opisie, co wskazuje na jakiś no-name przebrandowany dla spy-shopu."

Jako, że nie mam podstaw kwestionować Twojej wiedzy na temat tego detektora śmiem twierdzić, że instytucja Państwa zdającego egzamin się po prostu wygłupiła. W innym przypadku użyłaby do pobieżnego i zgrubnego badania nie żadnego no name, ale sprzętu certyfikowanego, konkretnego producenta i raczej nie ze spy-shopu.

Po trzecie: Proszę o wskazanie cytatu bądź mojej wypowiedzi, którymi manipulję. W przeciwnym razie jest to nic nie znacząca opinia wnosząca jedynie spam do tego wątku.

Po czwarte: I to napiszę jako tzw: p.s. Przezabawne są wypowiedzi dotyczące minusowania i plusowania. Idea polega na tym, że każdy może oceniać podług własnego odczucia w danym temacie. Na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo wyrokowania które plusy iminusy są zasłużone? Czyżbyś jako zdeklarowany demokrata nie wiedział, że Twój głos jest tylko jednym z wielu? Ale miło i z uśmiechem na ustach oglądam ten proces jak usiłujesz wykreować się tu na autorytet

Mam pomysł, aby rozwiązać problem znieśmy reputację na tym forum, poprzesz mnie w tym postulacie?

[kuba9449]

Więc wszelkie dywagacje o materiałach wybuchowych są na razie oparte na przeświadczeniu o zamachu popartym odczytami urządzenia niewiadomego pochodzenia.

A ja myślałem, że opieramy się na analizie pasa, bo o tym pisała "Rzepa". Analiza ta jednoznacznie wskazała, że znajdują się tam ślady materiałów wybuchowych.

[FoxX]

A brzoza zwęża się ku górze czy nie ?

Czy wedle Ciebie, tupolew uderzył w owe drzewo na takiej wysokości, jak samochód osobowy podczas wypadku ?

Z zapisków wynika że brzoza miała pień o grubości około 30cm i została ścięta na wyskości 5m nad ziemią przy czym średnia wysokość brzozy to około 25 metrów. Poza tym według parametrów z samolotu w chwili zderzenia z drzewem tzn.:

kąt natarcia: 15,78°;
kąt pochylenia: 12,8°;
kąt przechylenia: –2,5° (w lewo);
wysokość lotu nad terenem: 5,1 m;
wysokość radiowa: 6,2 m;
prędkość przyrządowa: 269 km/h.

samolot nie był pod kątem prostym lub bardzo zbliżonym do niego tzn kąt pomiędzy brzozą i skrzydłem co mogło spowodować większe uszkodzenia(tak jak np. nasze zęby mają dużą odporność na siły działające w pionie - gryzienie, a w poziomie - uderzenie z pięści w zęby już nie) niż przy kącie prostym dzięki któremu skrzydło zachowałoby się bardziej jak miecz przecinający brzozę chodzi mi o to że uderzając mieczem jego cienką i ostrą stroną jest większa szansa że coś przetniemy niż uderzając jego płaską częścią i do tego siły z trzeciej zasady dynamiki newtona są mniejsze dla osoby trzymającej miecz. Podobnie mogło być ze skrzydłem. Mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi z tym porównaniem. Pozdrawiam.

[Morningstar]

Dlaczego ruscy zwlekają 2,5 roku z oddaniem wraku samolotu, który jest Polską własnością?
Bo co? bo zamach. Putin się rozbija, wrak tydzień później ląduje w rosji. Lepiej od razu wypowiedzieli by nam wojnę. BO ZAMACH.

[zak]

To był zamach. Deal with it.

Po prostu nikt nie chce, by oficjalnie poszła fama, że Rosja nam odpierniczyła prezydenta bo i tak nic nie moglibyśmy zrobić za bardzo.

[Kocica]

"Wypadki"zaczęły się 3 lata wstecz a katastrofa 2 lata wstecz...
Czy przed 3 laty politycy i eksperci nie ginęli w wypadkach komunikacyjnych, nie mieli zawałów serca, zatorów tętniczych itp ?

super, masz rację, chodziło mi o wypadki po 10 kwietnia 2010 roku - i prócz tych 4 miesięcy wychodzą 3 lata jak byk:)
Co do samobójstw, dziwnych wypadków itp - to sumarycznie wychodzi na to, że co miesiąc ginie jakaś osoba zamieszana w Smoleńsk - to klątwa krwiożerczej kaczki czy co innego?
Ludzie zawsze giną, ale wydaje mi się, że tylu samobójstw to my nie mieliśmy od stanu wojennego.
Poza tym, nagle giną jak muchy ci, którzy są zamieszani w jakiś sposób w tą sprawę i od ich zeznań zależałby dalszy los śledztwa? Instynkt detektywa podpowiada mi, że coś trochę śmierdzi drogi Watsonie

Użytkownik Kocica edytował ten post 05.11.2012 - 11:00

[Avenarius]

Skoro ten detektor jest taki niedokładny, nieprofesjonalny i wogóle be oraz fe, to może mi ktoś wyjaśnić po co wogóle użyto takiego urządzenia ? Jaki jest sens przeprowadzania "wstępnych badań" urządzeniem którego wskazanim nie można ufać w najmniejszyms topniu ? W jakich kategoriach psychiatrycznych interpretować zachowanie polegające na tym że się najpierw przeprowadza pewne testy, a potem podważa i bagatelizuje ich wyniki ? Niech któryś z szanownych sceptyków mi to wytłumaczy, bardzo proszę.

[Shiver]

Piękne, po prostu piękne .

"Przekonywał, że rozmowa nie mogła dotyczyć tylko "zdrowia mamy". - Tu samolot już zahacza o brzozy, trzeba podejmować decyzje, a oni mówią o kotach? No proszę panią! – odpowiedział Wałęsa. "

źródło

Użytkownik Partuszew edytował ten post 05.11.2012 - 11:49

[Cmb]

Tyle o ile dziwne jest podawanie informacji o trotylu stwierdzone rzekomo za pomocą "nie miarodajnego urządzenia" (tja, to ciekawe po co go w ogóle tam użyto), tak dziwne jest całkowite zaprzeczanie obecności tam tego składnika, jak to ma miejsce obecnie. Pierwszy obóz ma przynajmniej jakieś powody by stać przy swoim, ale przeciwnicy teorii zamachowej negując cokolwiek bez żadnych dowodów po prostu się ośmieszają.

Podobno ekspertyza ma trwać pół roku. Czyli kolejne pół roku przekrzykiwania się, a na końcu i tak okaże się że nie mamy jednoznacznej odpowiedzi. Tak prowadzone jest to śledztwo - zamieszanie, ukrywanie faktów, straszenie, naśmiewanie się, a twardych faktów jak nie było tak nie ma. I ja już nawet przestałem się łudzić że kiedykolwiek takowe się pojawią. Aż chce się zacytować "żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch...".

[Xellos]

Z zapisków wynika że brzoza miała pień o grubości około 30cm i została ścięta na wyskości 5m nad ziemią przy czym średnia wysokość brzozy to około 25 metrów. Poza tym według parametrów z samolotu w chwili zderzenia z drzewem tzn.:

Zależy, z których zapisów...

http://niezalezna.pl...aporcie-millera

Użytkownik Xellos edytował ten post 05.11.2012 - 12:43